Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 025 - S02E05 - Cloverdale


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
102 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (118 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (4 głosów [3.39%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.39%

  2. 9 (5 głosów [4.24%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.24%

  3. 8 (9 głosów [7.63%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.63%

  4. 7 (11 głosów [9.32%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 9.32%

  5. 6 (14 głosów [11.86%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.86%

  6. 5 (15 głosów [12.71%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 12.71%

  7. 4 (9 głosów [7.63%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.63%

  8. 3 (13 głosów [11.02%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.02%

  9. 2 (11 głosów [9.32%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 9.32%

  10. 1 (27 głosów [22.88%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 22.88%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#101 sefirot

sefirot

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów
  • MiastoKraków

Napisano 03.11.2010 - |16:18|

Odcinek bardzo dobry, oceniłem na 8. Mnóstwo smaczków/nawiązań do ogólnej charakterystyki bohaterów i ich relacji. Greer przechodził samego siebie w tym odcinku. :rolleyes:
Nie trafia do mnie "czepianie" się transfuzji krwi. Wystarczy, że obca "cząstka" w ciele Cloe mutuje i problem kompatybilności krwi nie istnieje. Oglądamy serial science fiction, a nie Kryminalne zagadki Nowego Jorku.
Równie dobrze możemy zacząć czepiać się samego faktu istnienia wrót. Też tego nie ma w CSI? ;)
Dlaczego obcy/roślinki nie pokonali barykady wcześniej?
Bo są "głupie"/działają w oparciu o proste instynkty i akurat ogień, którego nie widzieliśmy na planecie jest dla nich novum nie do przejścia. Jedno z wielu logicznych tłumaczeń jakie przychodzą mi do głowy.

na minus jedna nieścisłość:

- Rush w 6 minucie odcinka prosi Younga o jad obcych, dlaczego go nie użył. B)

Użytkownik sefirot edytował ten post 03.11.2010 - |16:27|

  • 0

#102 kozuch

kozuch

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 394 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 03.11.2010 - |19:47|

Odcinek średni 6/10

Podzieliłbym go na 2 części:

1 Na planecie walka z roślinami 8/10
2 Miasteczko, kino ślub OMG 4/10

Na pewno dalej nie pociągną wątku tych roślinek więc odcinek zasługuje na miano zapychacza i to jednego z gorszych, ale kilka rzeczy można wyłapać pozytywnych np: dowiadujemy się że Chloe i teraz Scott są odporni na tą zarazę(jad), ciekawe czy Mat tez będzie taki mądry jak Chloe czy może u niego uwydatni się inna dolegliwość?
  • 0

#103 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 06.11.2010 - |12:45|

Musze też przyznać że w sprawie natarcia kwiatozwierzów na dziwnie skonstruowaną barykadę ciężko wymyśleć uzasadnienie. Pierwsza sprawa to Greer powinien tą fortecę o wiele mniejszą zrobić. Powinna ona być tuż przy podeście, pozwalając minimalnej ilości osób na przebywanie. Chociaż z drugiej strony ciasne skonstruowanie barykady powodowałoby mniejszą możliwość manewrowania i unikania przed atakującymi. Oraz mniejsza liczba jednostek musiałaby ochraniać całe 360 stopni.
Druga sprawa związana z tymi „radianami”. Konstruując tą barykadę Greer założył atak roślinek tylko od przodu wrót. Z tyłu żadnego rowu, nic. Aż się prosiłoby aby rośliny zaatakowały od drugiej strony, ale najwyraźniej nie był to zbyt inteligentny przeciwnik i po prostu zamiast galaktycznego kleszcza mamy tu do czynienia z galaktycznym kaktusem.
Czemu roślinka mogła się przedostać. Trudno powiedzieć. Prymitywnie zakładam taki scenariusz: roślinki nie myślą za bardzo i w kierunku „jedzonka” idą w linii prostej. Greer zbudował barykadę głównie w celu przecięcia tej linii prostej nastawiając się a obronę od jednego kierunku. Tam został wykopany rów i stworzone większe umocnienia. Przy dużej ilości ludzi możliwe było powstrzymywanie płomieniami roślinek. W razie ewentualnego podkopywania się pod gruntem dzięki wykopanemu rowowi roślinki się cofały. Gdy doszło do wycofania większości jednostek przez wrota i został sam Greer, jedna roślinka zdołała się przedostać i spróbować ataku.
Poraz pierwszy nawet sam tego wytłumaczenia nie do końca przyjmuje bo w danej chwili załatałem tą dziurę jak polscy drogowcy. Zaraz na nie niej pojawiają się 5 innych, mniejszych.
Pozostaje kwestia spotkania Chloe z tą dziwnie spokojną roślinką na osobności. Tutaj trzeba przyznać że reżyser odcinka się nie popisał. Whow. Sprawdziłem nawet teraz gościa. Oprócz Cloverdale, reżyserował też wielki odcinek „Life”. Także „Subverision” i ten przyczajony Daniel na dachu to też jego dzieło. W każdym razie wystarczyło skrzynie przystawić do podestu wrót, a Chloe tę rękę mogła wyciągnąć za otwartym horyzontem zdarzeń. Tam gdzie to robiła to i tak dziwne że nikt wcześniej jej nie zauważył.


Jeszcze tak z tematów o dyskusji. Jeżeli poziom czepiania się odcinków (a właściwie tematów w nich poruszanych) byłby zawsze taki jak graffi zaprezentował to mówię wow. Wiec jak ktoś ma czas i chęci by to przeżywać… to ja nie tylko nie zabraniam ale nawet zachęcam.
Sęk w tym że chyba nikt nie uważa tego odcinka za rewelację. Wszyscy chyba mówią że jest najgorszym z pierwszych pięciu. Ale podyskutować i po analizować zawsze można.
Kiaro Kiaro, bez pewnych faktów i postulatów nie ma dyskusji. Więc jak ktoś jest w błędzie to napisz i wtedy po analizujemy.
Natomiast Wzzzz, jak coś widzisz że dyskutujący mogli nie zauważyć to też pisz. Komuś może zawsze umknąć jakaś scena (no może akurat nie w tym przypadku, bo fakt przedarcia się rośliny był dosyć oczywisty).
Log65: Happy camper




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych