Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 096 - S05E14 The Variable (Faraday)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
108 odpowiedzi w tym temacie

#101 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.05.2009 - |13:28|

Masz rację, że po co sprowadzać naukowców na wyspę. Badanie energii zakrzywiającej czasoprzestrzeń to przecież zwykłe pierdoły. Taka energia jest wszędzie dostępna na ziemi. Sam jak studiowałem, to na laborkach z fizyki przenosiłem króliki w czasie. Nawet dostałem piątkę. Nuuuudyyy.

Masz dowody, że po Incydencie na wyspie było bezpiecznie?
Film z "Orchidei" może być takim samym picem, jak ten z "Perły". To, że istnieje filmik jeszcze nie oznacza, że badano cokolwiek, albo, że te badania coś dawały - patrz: sterta zeszycików z "Perły" na środku polany.
Zwłaszcza, że misiek znaleziony przez Rudą raczej świadczy o użyciu koła, a nie "skarbca" z "Orchidei", zgodnie z instruktażem. Zresztą, w momencie tworzenia filmiku, wygląda, że dostęp do koła jest zablokowany. Więc wychodzi, że chyba misiek przeniknął przez ścianę.
Co więcej, język filmiku z "Orchidei" raczej nie sugeruje, że jest on skierowany do naukowców. A kiedy powstał filmik? Wychodzi, że po Incydencie. Więc jakim cudem Chang ma na nim DWIE ręce? Skoro wszystko na to wskazuje, że rękę stracił w wyniku Incydentu.

A teraz sam Incydent
Z paplaniny Daniela w tym odcinku wynika, że Dharmowcy powtórzyli błąd z "Orchidei". Dowiercili się do czegoś, została uwolniona potężna energia. Skutkiem czego było powstanie całej procedury klepania cyferek.
No ale to się ma do poprzednich faktów serialowych jak pięść do nosa.
Po pierwsze - wynika, że przed Incydentem "Swan" jeszcze nie był czynną stacją. Więc ten fragment, który Lościaki znaleźli w "Strzale" jest debilizmem totalnie pozbawionym sensu:

...for anything else other than the entering of the code. This is its only function.
The isolation that attends the duties associated with Station 3 may tempt you to try and utilize the computer for communication with the outside world. This is strictly forbidden. Attempting to use the computer in this manner will compromise the integrity of the project and worse, could lead to another incident. I repeat, do not use the computer for anything other than entering the code.

Bo z niego wynika wprost, że Incydent wziął się z tego, że załoga sobie urządziła "pogaduchy do poduchy" ze światem zewnętrznym.
Po drugie - Incydent wywołany w ten sposób, jak mówi Daniel - nie za bardzo jest tu sens na zamurowywanie czegokolwiek w odrębnych pomieszczeniach. Skoro miałyby to być np. urządzenia kontrolujące tę "niebezpieczną" energię, to raczej powinien być do nich dostęp, a nie zamurowywanie tego na amen. Zwłaszcza, że w razie potencjalnej awarii byłby potężny problem, by dokonać napraw, bądź wyłączyć.
Chyba, że Incydent z 1977 roku to coś innego. A między 1977 a 1980 - wydarzyło się coś jeszcze.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.05.2009 - |13:52|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#102 PrzepraszamCzyTuBiją?

PrzepraszamCzyTuBiją?

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 06.05.2009 - |14:22|

@TW
"A'propos Widmore'a podkładającego wrak - jest to tak naciągane, że aż zęby bolą, sporo ludzi na świecie nie kupiło tej bajeczki. Po prostu, z logicznego punktu widzenia to się nie trzyma kupy. Pierwszym założeniem jest to, że Charles musiałby wiedzieć na 100%, że oryginalny 815 rozwalił się akurat na tej wyspie. Po drugie, musiałby mieć pewność, że będzie wielka akcja poszukiwawcza na całym Pacyfiku, żeby były obawy, że ktoś przypadkowo odnajdzie wyspę. Po trzecie, sam rozmiar przedsięwzięcia jest naprawdę ciężki do utrzymania w tajności. Po czwarte, to bardziej Benowi i spółce zależy na tym, by nikt nie wiedział o wyspie. Po piąte... mam wyliczać dalej?"

Czy Ty nie przyjmujesz do wiadomości, że Widmore mógł tego wszystkiego dowiedzieć się od chociażby Eloise ? Bo wszystkie te Twoje argumenty można obalić tym jednym stwierdzeniem o Eloise, która mogła się tego dowiedzieć od dowolnie wybranego membera Ouszyanik Siks. I widziałem już większe "przedsięwzięcia" ukrywane w filmie. ;)

Użytkownik PrzepraszamCzyTuBiją? edytował ten post 06.05.2009 - |14:29|

  • 0
Put the gun in my mouth and pull the trigger. I feel so alive...

#103 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 06.05.2009 - |14:45|

@TW
"A'propos Widmore'a podkładającego wrak - jest to tak naciągane, że aż zęby bolą, sporo ludzi na świecie nie kupiło tej bajeczki. Po prostu, z logicznego punktu widzenia to się nie trzyma kupy. Pierwszym założeniem jest to, że Charles musiałby wiedzieć na 100%, że oryginalny 815 rozwalił się akurat na tej wyspie. Po drugie, musiałby mieć pewność, że będzie wielka akcja poszukiwawcza na całym Pacyfiku, żeby były obawy, że ktoś przypadkowo odnajdzie wyspę. Po trzecie, sam rozmiar przedsięwzięcia jest naprawdę ciężki do utrzymania w tajności. Po czwarte, to bardziej Benowi i spółce zależy na tym, by nikt nie wiedział o wyspie. Po piąte... mam wyliczać dalej?"

Czy Ty nie przyjmujesz do wiadomości, że Widmore mógł tego wszystkiego dowiedzieć się od chociażby Eloise ? Bo wszystkie te Twoje argumenty można obalić tym jednym stwierdzeniem o Eloise, która mogła się tego dowiedzieć od dowolnie wybranego membera Ouszyanik Siks. I widziałem już większe "przedsięwzięcia" ukrywane w filmie. ;)



Co do tego zobaczcie sobie koniecznie dodatek z dvd do 4 sezonu Lost. :lol: Jak nie macie to zobaczcie: Oceanic 6 documentary Dokument zrobiony w stylu tych dokumentów negujących oficjalną wersję zdarzeń związaną z zamachem 11 września, itp. Fajnie się to ogląda. :lol:
  • 0
...and Justice for All!

#104 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 06.05.2009 - |19:11|

No i kolejne dwa "kwiatki" z tego ogródka - Daniel nie ma nazwiska po żadnym z rodziców? Conajmniej ciekawe... Oboje jego rodzice to Angole, Daniel wychowywał się w Anglii, a nadaje totalnym bełkotem z amerykańskim akcentem


Może taka sytuacja -Widmore "stuknął" dzieciaka, nie przyznał się przed żoną , albo wyparł się smarka.Eloise w międzyczasie spiknęła się z Faraday'em seniorem.On dał nazwisko dzieciakowi. Po jakimś czasie rozeszli się a Daniel używa nazwiska po ojczymie a Eloise wróciła do panieńskiego. A akcent to amerykański (?) aktor :P :D
  • 0

#105 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 06.05.2009 - |21:10|

Czy Ty nie przyjmujesz do wiadomości, że Widmore mógł tego wszystkiego dowiedzieć się od chociażby Eloise ? Bo wszystkie te Twoje argumenty można obalić tym jednym stwierdzeniem o Eloise, która mogła się tego dowiedzieć od dowolnie wybranego membera Ouszyanik Siks. I widziałem już większe "przedsięwzięcia" ukrywane w filmie.

Dokładnie.
Pozatym może nawet sam Widmore dowiedział się o historii od Oceanic Six. Wiedział, gdzie się rozbije O6 i o fałszywym wraku zanim to zrobił. Wiedział o losie Faradaya. Wiedział, gdzie trafił Desmond. Wiedział o Locku.

A co do akcentu Faradaya. Jeśli ten ten jako dziecko mieszkał w Stanach to wiadomo, że ma amerykański akcent, co w tym dziwnego?
Nikt mi nie wmówi, że akcent jest dziedziczny :P
  • 0

#106 ashlon

ashlon

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 06.05.2009 - |22:32|

Masz dowody, że po Incydencie na wyspie było bezpiecznie?

Czy naukowcy musza pracowac w bezpiecznych warunkach? Zazwyczaj jest wlasnie tak, ze osoby probujace odkryc cos nowego pracuja w dosc niebezpiecznych warunkach.

Film z "Orchidei" może być takim samym picem, jak ten z "Perły". To, że istnieje filmik jeszcze nie oznacza, że badano cokolwiek, albo, że te badania coś dawały - patrz: sterta zeszycików z "Perły" na środku polany.

Ale obecnie nic nie wskazuje na to, by ten filmik byl picem. Analogicznie mozna stwierdzic "Film ze Swana moze byc takim samym picem, jak ten z Perly".

Zwłaszcza, że misiek znaleziony przez Rudą raczej świadczy o użyciu koła, a nie "skarbca" z "Orchidei", zgodnie z instruktażem. Zresztą, w momencie tworzenia filmiku, wygląda, że dostęp do koła jest zablokowany. Więc wychodzi, że chyba misiek przeniknął przez ścianę.

Mnie raczej zastanawia, co lub kto zmusil miska do krecenia kolem :) Moze to wyjasnia w najblizszym czasie.

Co więcej, język filmiku z "Orchidei" raczej nie sugeruje, że jest on skierowany do naukowców. A kiedy powstał filmik? Wychodzi, że po Incydencie. Więc jakim cudem Chang ma na nim DWIE ręce? Skoro wszystko na to wskazuje, że rękę stracił w wyniku Incydentu.

To sa przypuszczenia - dosc prawdopodobne, ale tylko przypuszczenia. W serialu, jakim jest Lost, raczej powinnismy sie trzymac potwierdzonych informacji, bo operowanie przypuszczeniami jest dosc ryzykowne.


Bo z niego wynika wprost, że Incydent wziął się z tego, że załoga sobie urządziła "pogaduchy do poduchy" ze światem zewnętrznym.
Po drugie - Incydent wywołany w ten sposób, jak mówi Daniel - nie za bardzo jest tu sens na zamurowywanie czegokolwiek w odrębnych pomieszczeniach. Skoro miałyby to być np. urządzenia kontrolujące tę "niebezpieczną" energię, to raczej powinien być do nich dostęp, a nie zamurowywanie tego na amen. Zwłaszcza, że w razie potencjalnej awarii byłby potężny problem, by dokonać napraw, bądź wyłączyć.
Chyba, że Incydent z 1977 roku to coś innego. A między 1977 a 1980 - wydarzyło się coś jeszcze.


Tak to rozumielismy w okresie, kiedy nie wiedzielismy, czym byl Incydent - sam myslalem podobnie. Teraz jednak wydaje mi sie, ze w komputerze mogla istniec nie tylko mozliwosc wklepywania cyferek - bo jesli tak by bylo, to po co wstawiali tam cala klawiature? Mogli podlaczyc automatyczny mechanizm badz panel posiadajacy tylko wymagane liczby. Moze w Swanie istniala komenda, podobna do partyjki szachow z Flame, ktora mogla np unieruchomic cala procedure? Ot, przypuszczenia :)
  • 0

#107 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 07.05.2009 - |14:10|

Zresztą na razie nie mamy 100% pewności na zmiany dokonane podczas podróży w czasie. Trochę zastanawiające jest spotkanie Daniela z Desmondem przy bunkrze i jego następstwa, ale to jeszcze nie przesądza sprawy.


ogolnie, to tworcy namieszali z tymi podrozami w czasie. I nie ukrywam, ze mimo rozmych prob wyjasnienia tego w serialu, nie przekonuja mnie te wszystkie farmazony Daniela, gadki Grubego i Chinola. Tworcy twierdzili ze nie ma rownoleglych linii czasowych i ze co sie stalo to juz bylo - czyli taka petla ale petla otwarta a nie zamkniete kolo - taka beczka samolotowa jak to rozumiem:)....ale to sie nie trzyma przyslowiowej "kupy". Najlepszym rozwiazaniem byloby tu powstawanie oddzielnych nitek czasowych. A tak to nastapilo poplatanie z pomieszaniem.
Teraz Dan bredzil o ludkach-zmiennych i o zmianie przeszlosci/przyszlosci wczesniej twierdzil co innego. Wiec mogliby sie w koncu zdecydowac.
Ewidentnie spotkanie przy bunkrze wplynelo na zmiane przyszloprzeszlosci (ciezko tu rozpatrywac co jest teraz przeszloscia a co przyszloscia w normalnym znaczeniu tych slow). I nie ma znaczenia czy Dan jest wybranym czy nie, czy byli dla siebie stalymi. ZMIANA jest ZMIANA. Wiec skoro Dan/Des moga zmieniac przyszlosc to i pewnie kazdy inny.

w ogole dyskutujac teraz pod pojeciem przyszlosc mamy 2007 rok??
a przeszlosc 1977?
czy przyjmujemy ze przyszloscia dla rozbitkow jest wlasnie 1977 a przeszloscia 2007?
Idac po petli czasowej.

apropo trzymania zdjec przez osobe np. w 2007 roku i zmianie przeszlosci i tzw. efekt motyla
pamietacie jak w odcinku chyba 4 serii nasz rozmawiacz z duchami byl u babeczki, gdzie zdjecia na scianie sie pozmienialy? moze to byl przyklad efektu motyla...albo zabawa tworcow:P



Na koniec - Hawking wiedziala, ze przeznaczenia sie nie zmieni (sama o tym mowila Desmondowi), dlatego wyslala Faradaya tam, gdzie mial zginac. A trzeba sobie wyobrazic, co musiala czuc, wiedzac od poczatku zycia swojego syna, ze ona wysle go na wyspe i strzeli mu w plecy. Co nie zmienia faktu, ze bardzo mi szkoda, ze tworcy wlasnie Daniela usmiercili - polubilem tego bohatera, pod wzgledem fabularnym i gry aktorskiej byl wg mnie jedna z najlepszych postaci w tym serialu.


1. nie ma jak zabawy skokami w czasie...czyzby Hawking zabila swego nienarodzonego jeszcze syna? Czyli wynika ze tylko Dan podrozuje w czasie, a czas dla Hawking biegnie liniowo.
2. przez cale zycie zyjac poza wyspa wiedziala co sie wydarzy - wynika z jej wypowiedzianych slow.
3. wyslala swego syna, wiedzac ze go w przeszlosci (w roku przeszlym) a dla Dana w przyszlosci, zabije.
4. pytanie kiedy i dlaczego Hawking wybyla z wyspy i na stale osiedlila sie w stanach
5. bedac w 2007 czyli po tym jak Dan sie przeniosl na wyspe, Dan w 2007 nie zyje, gdyz zginal przeniesiony do 1977. Ale cale swoje zycie Dan normalnie przezyl patrzac z punktu widzenia nie przenoszacej sie w czasie jego matki. Ona przez cale jego zycie naklaniala go do rozwoju umyslu, ktory i tak nie zostal wykorzystany bo go w koncu zabija. Jaki w tym sens?
  • 0

#108 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 15.05.2009 - |11:45|

Średni odcinek. Niestety potrzebny. Historia Daniela musiała zostać opowiedziana. Ciekawe tylko że Eloise z premedytacją wysłała go na śmierć. Widać bardzo wierzyła w słowa whatever happened, happend. W zasadzie nie wiadomo czy Daniel zginął może to tylko ciężki postrzał ale to trochę naciągane. Ostatecznie pewnie i tak wyjdzie na to że nic nie można zmienić.

5. bedac w 2007 czyli po tym jak Dan sie przeniosl na wyspe, Dan w 2007 nie zyje, gdyz zginal przeniesiony do 1977. Ale cale swoje zycie Dan normalnie przezyl patrzac z punktu widzenia nie przenoszacej sie w czasie jego matki. Ona przez cale jego zycie naklaniala go do rozwoju umyslu, ktory i tak nie zostal wykorzystany bo go w koncu zabija. Jaki w tym sens?

Jak to nie został wykorzystany. Dzięki jego wspaniałemu umysłowi ludzie Widmora odnaleźli wyspę a Eloise mogła zastrzelić syna w przeszłości. Jakie to słodkie ;)
  • 0
don't try

#109 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 04.08.2010 - |18:51|

Po ostatnim słabiutkim odcinku ten był zdecydowanie lepszy, historia Faradaya mocno pokręcona, ale ciekawa. Losty w tym sezonie to jest kompletnie zamotany, ale jakiś sens to wszystko w miarę trzyma, przynajmniej tak mi się wydaje. Trochę nie zrozumiałem o co chodziło z matką Faradaya, czemu go wysłała na śmierć? - 8/10.
  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych