Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 091 - S05E09 Namaste


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
153 odpowiedzi w tym temacie

#101 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 22.03.2009 - |18:15|

Cieszy za to powrót Sayida. Lubię tą postać. A przy okazji może być teraz bardzo ciekawie. Może Sayid skuma się othersami i do nich dołączy jakoś?

Tak myślę, że chyba jedyne co Sawyer może wymyślić żeby Dharma nie postanowiła Sayida zabić to pójść do Richarda, pogadać że Sayid jest też z przyszłości i żeby go wzięli do siebie. Powinien być tam bezpieczny, no na pewno bezpieczniejszy niż u Dharmy, która myśli że to wróg... Jak wiemy Sawyer dogadał się z Richardem wcześniej to może się uda i tym razem, ludzie z Dharmy uznają, że uwolnienie Sayida to dobre wyjście żeby nie naruszyć rozejmu. Sayid sobie wszędzie poradzi, nawet u Innych :)
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#102 k666

k666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • MiastoSkądinąd

Napisano 22.03.2009 - |18:41|

@Grzebul & jacekfreeman:

Zgoda, pomiedzy "fifteen" a "fifty" i "sixteen" i "sixty" roznica jest bardzo subtelna, zwlaszcza, ze halas w kabinie zaglusza troche koncowki. Moim zdaniem brzmi to bardziej jak "-teen" niz "-ty", ale trudno to jednoznacznie udowodnic, bez jakiejs bardziej zaawansowanej analizy sciezki dzwiekowej. I tez wcale nie tylko na tym opieram swoje przypuszczenie.

Zauwazcie, ze to nie sa jedyne dwa wyrazy wypowiadane przez ten glos. Wyrazy sa w sumie 4. Dwa pierwsze sa jednosylabowe, i brzmia wlasnie jak "four... eight...". Gdyby glos mowil "50.. 60.." to nalezaloby sie raczej spodziewac wczesniej czegos na ksztalt "thirty... fourty..", nieprawdaz?

Poprzedni automatyczny komunikat wypowiadany jest przez kobiecy glos, nie meski. I raczej dziwne byloby gdyby oba pochodzily z jednego systemu. Nie wspominajac o tym, ze podczas tego typu katastrofy wiekszosc zglaszanych parametrow raczej ma tendencje do spadania niz wzrostu, np pulap ;) (nie jest to do konca prawda, ale chodzi mi tu bardziej o realia filmowe).

I na koniec - pojawienie sie tegoz komunikatu w tej sytuacji w eterze nie jest az tak niezwykle, zeby bylo nie do uwierzenia ;) Po nadaniu komunikatu mayday zazwyczaj przechodzi sie na nasluch, zeby upewnic sie czy ktos potwierdzi odebranie wiadomosci. W tym wypadku uslyszano to co akurat aktualnie "serwuje" wieza na Wyspie.. Takze wszystko razem do siebie pasuje, procz tego, ze jestesmy oczywiscie zaskoczeni, bo zgodnie z tym co wiemy, wieza powinna milczec. Wiec cos musialo sie zmienic. I najwyrazniej zmienilo (tak samo jak z barakami).


EDIT: Zreszta, jak widac, autorzy Lostpedii doszli chyba do tego samego wniosku, bo u nich w transkrypcie jest "4.. 8.. 15.. 16.." :)
http://lostpedia.wik...aste_transcript



Tak myślę, że chyba jedyne co Sawyer może wymyślić żeby Dharma nie postanowiła Sayida zabić to pójść do Richarda, pogadać że Sayid jest też z przyszłości i żeby go wzięli do siebie. Powinien być tam bezpieczny, no na pewno bezpieczniejszy niż u Dharmy, która myśli że to wróg... Jak wiemy Sawyer dogadał się z Richardem wcześniej to może się uda i tym razem, ludzie z Dharmy uznają, że uwolnienie Sayida to dobre wyjście żeby nie naruszyć rozejmu. Sayid sobie wszędzie poradzi, nawet u Innych

Zgrabna koncepcja i calkiem prawdopodobna :) Moze dzieki temu juz niedlugo zobaczymy co slychac u Innych "od kuchni" ;)

Użytkownik k666 edytował ten post 22.03.2009 - |18:52|

  • 0

#103 Luke_F

Luke_F

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów

Napisano 22.03.2009 - |19:10|

Wg mnie lot Ajira 316 wylądował w przeszłości - w czasach po czystce, ale jeszcze przed tym jak Hostiles zajęli baraki. Świadczyć może o tym kilka rzeczy:
- baraki są zniszczone, ale jednocześnie widać pozostałości po Dharmie - wygląda na to, że były po prostu opuszczone przez ileś lat a natura zrobiła swoje(tropikalny klimacik potrafi sporo zdziałać). Hostiles najwyraźniej pozostali w swoim dawnym miejscu zamieszkania i dopiero po jakimś czasie się wprowadzą do baraków, przywracając im dawny blask.
- nadawane są znane nam liczby, które jak wiemy w teraźniejszości już nie są nadawane(czyli mamy czasy jeszcze przed rozbiciem się ekipy Rousseau?)
- W Hydrze też są pozostałości po Dharmie, a nie po ekipie Bena
- w czasie katastrofy noc zmieniła się w dzień, więc jakaś podróż w czasie na pewno nastąpiła

Oczywiście zmiany te mogą wynikać z ingerencji w czasie naszych rozbitków, ale IMO taka teoria jest bardziej prawdopodobna. Mam jednak wrażenie, że czystka była już po zmianie sygnału, a wtedy teoria mi się sypie :P
  • 0

#104 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 22.03.2009 - |19:36|

Wg mnie lot Ajira 316 wylądował w przeszłości - w czasach po czystce, ale jeszcze przed tym jak Hostiles zajęli baraki. Świadczyć może o tym kilka rzeczy:
- baraki są zniszczone, ale jednocześnie widać pozostałości po Dharmie - wygląda na to, że były po prostu opuszczone przez ileś lat a natura zrobiła swoje(tropikalny klimacik potrafi sporo zdziałać). Hostiles najwyraźniej pozostali w swoim dawnym miejscu zamieszkania i dopiero po jakimś czasie się wprowadzą do baraków, przywracając im dawny blask.
- nadawane są znane nam liczby, które jak wiemy w teraźniejszości już nie są nadawane(czyli mamy czasy jeszcze przed rozbiciem się ekipy Rousseau?)

Tylko kto pozabijał okna deskami i w jakim celu? Poza tym gdy doszło do czystki, Inni przyszli do osady spotkać się z benem... dziwne by to było gdyby potem wrócili do jakiejs kryjówki, a zamieszkali w 'barakach' po dłuższym czasie (w czasie, w którym jak sugerujesz wylądował lot Ajira 316.

@k666
No może faktycznie tak jest jak piszesz - skoro nawet lostpedia podaje taka wersję. Jeśli to jest 15, 16... to tym lepiej (ciekawiej).

Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 22.03.2009 - |19:37|

  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#105 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 22.03.2009 - |20:37|

Wg mnie lot Ajira 316 wylądował w przeszłości - w czasach po czystce, ale jeszcze przed tym jak Hostiles zajęli baraki. Świadczyć może o tym kilka rzeczy:


... ale jest jedno potężne PRZECIW - a mianowicie "Thirty years earlier", co zamyka IMO wszystkie dyskusje.
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#106 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 22.03.2009 - |20:47|

@Heas

Luke_F chodziło ,że Ajira wylądowała po The Purge w 1992 jeszcze przed zajęciem baraków przez Bena- tak mi się wydaje

Użytkownik Kiz edytował ten post 22.03.2009 - |20:48|

  • 0

#107 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 23.03.2009 - |09:41|

To nic nie zmienia. ;) Musieli wylądować w 2007. Bo jak Ajira wylądowała mieliśmy pole z napisem "Trzydzieści lat wcześniej" i wtedy właśnie jest rok 1977. a jak wiadomo 1977+30=2007 :P
  • 0
...and Justice for All!

#108 simking

simking

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 23.03.2009 - |10:21|

Witam!
Teoria dalszych losów Sayida w szeregach ekipy Ryśka jest jak najbardziej prawdopodobna i przychylam się do niej:) Nie oznacza to, że tak właśnie będzie i jeśli twórcy serialu nas czymś zaskoczą, tym bardziej się ucieszę:)
Oczywiście sygnał odebrany przez pilotów to prawdopodobnie nasze kochane "szalone liczby":) Towarzyszą nam od początku przygód bohaterów więc ich ponowne pojawienie się w fabule serialu nie powinno być zaskoczeniem. Widzieliśmy już baraki, z którymi coś jest nie tak, teraz dostajemy wątek wieży z której nadal nadawany jest pierwotny komunikat. Być może "french chick" nigdy tam nie dotarła i nie nagrała własnej wiadomości:) Znów dostajemy garść nowych pytań na które odpowiedzi już nie mogę się doczekać!
Kto wie, czy serial nie skończy się zapętleniem. Byłoby to dość przewidywalne ale wystarczająco bezpieczne rozwiązanie dla twórców. W ten sposób zrzuciliby z własnych barków część odpowiedzialności za każde inne zakończenie, które wystawione na krytykę fanów zupełnie by nie przeszło:) Ale jak zwykle podkreślam - niech się pocą, niech się męczą i niech nas zaskoczą! Czego sobie i Wam życzę:)
pozdr.

P.S. Bardziej niż najbardziej powykręcana fabuła Losta zaskoczył mnie brak koleżanki TW:) Jakoś tak pusto się zrobiło:)
  • 0

#109 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 23.03.2009 - |15:53|

Simking: przynajmniej nikt nie stęka i nie potwarza w kółko jednych i tych samych (wyimaginowanych) argumentów jaki to Lost żałosny się zrobił.

Co do czasów, w których wylądowali Sun i Ben. Mamy co prawda wspomniane przeze mnie "Thirty years earlier", ale wszystkie inne poszlaki wskazują na rok ok. 1994-1995. Być może twórcy popełnili Faux Paux i napisali "30 lat wcześniej", aby zasugerować nam, że mamy 30 lat przed katastrofą samolotu Ajira, ale zapomnieli, że może to wprowadzić kogoś w błąd i że ktoś może pomyśleć, że mamy 2007 (albo też zrobili to celowo).

Szczerze mówiąc, Lost jest już tak poplątany, że wolałbym aby był ten 1995 rok. 2007 oznaczałby bowiem dodatkowe wprowadzenie rzeczywistości równoległych, co serial poplącze zupełnie, a wydaje mi się, że stopień komplikacji LOST i tak jest na granicy wytrzymałości przeciętnego widza, a niektórych zdecydowanie już przerósł.

Użytkownik Haes edytował ten post 23.03.2009 - |15:59|

  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#110 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 23.03.2009 - |16:23|

Niekoniecznie. Nie pamiętam jak baraki wyglądały po zajęciu ich przez Othersów, ale może nie zdejmowali z wszystkich budynków znaków Dharmy? Zresztą i w tym odcinku chyba tak dużo ich tam nie było + widać było działalność dymka i być może pozostałości po rozróbie z Keamym
  • 0
...and Justice for All!

#111 kleox

kleox

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 137 postów

Napisano 23.03.2009 - |16:23|

Co do czasów, w których wylądowali Sun i Ben. Mamy co prawda wspomniane przeze mnie "Thirty years earlier", ale wszystkie inne poszlaki wskazują na rok ok. 1994-1995. Być może twórcy popełnili Faux Paux i napisali "30 lat wcześniej", aby zasugerować nam, że mamy 30 lat przed katastrofą samolotu Ajira, ale zapomnieli, że może to wprowadzić kogoś w błąd i że ktoś może pomyśleć, że mamy 2007 (albo też zrobili to celowo).

Kolega chyba zapomniał o pasie startowym ;) Twórcy wiedzą co robią i prędzej czy później wszystko się wyjaśni.
  • 0

#112 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 23.03.2009 - |16:41|

A co do pasa startowego to podobno kiedyś powiedzieli, że pas startowy to wątek zakończony - kłamczuszki. :D
  • 0
...and Justice for All!

#113 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 23.03.2009 - |16:45|

No to miejmy nadzieję, że dokończa wątek z Libby - bo ten też PODOBNO jest zakończony...
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#114 simking

simking

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 23.03.2009 - |16:48|

Bądźmy spokojni:) Na razie twórcy nie starają się prowadzić nas przez serial za rączkę i tylko powinniśmy się cieszyć! Przynajmniej jest ciekawie i każdy z nas z niepokojem wypatruje kolejnego odcinka. Obdarzyłem twórców swoim zaufaniem i mam nadzieję, że mnie nie zawiodą!
Wątek Locke'a być może już niedługo się rozkręci i wreszcie zobaczymy za co rozbitkowie będą chcieli go zabić. Uważam, że nadal nie ufają nowemu koledze i to tylko obróci się przeciwko niemu:) Ben doda swoje trzy grosze i mamy gotowe danie polane ostrym sosem:)
Cieszę się z powrotu Lapidusa. Zawsze lubiłem tego bohatera. Jest opanowany, ma zimną krew, pasuje jak ulał do roztrzęsionej Sun:)
pozdr.
  • 0

#115 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 23.03.2009 - |17:00|

Niekoniecznie. Nie pamiętam jak baraki wyglądały po zajęciu ich przez Othersów, ale może nie zdejmowali z wszystkich budynków znaków Dharmy? Zresztą i w tym odcinku chyba tak dużo ich tam nie było + widać było działalność dymka i być może pozostałości po rozróbie z Keamym



Z pierwszego odcinka trzeciego sezonu wynika raczej, że wszystkie tabliczki zostały usunięte :) - o ile można coś dojrzeć w szybkich przebitkach.

Poza tym najlogiczniejszą rzeczą w tym wszystkim to po co zostawiać sobie "pamiątkę" po tym co się zrobiło członkom DHARMA ??

Użytkownik Kiz edytował ten post 23.03.2009 - |18:26|

  • 0

#116 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 24.03.2009 - |07:39|

Najpierw to, co już przede mną zauważyli inni:
- "pamiątki po Dharmie"? Opuszczone od lat Baraki? Cokolwiek dziwne, zwłaszcza, że tego nie było we wcześniejszych odcinkach, kiedy widzieliśmy Baraki w czasach, gdy mieszkali w nich Othersi. Od rzezi Keamy'ego minęło 3 lata, nikt też nie zabijał wtedy okien deskami. Zniszczona jest też przystań.
- sygnał w 2007/2008 nadaje liczby, a nie SOS Francuzki? A został wyłączony w 2004 roku.
- skoro Radziński siedzi we "Flame", wie o wszystkim, co dzieje się na wyspie, to o co chodziło z mapą uv w "Swanie"? I po co łaził po wyspie i szukał (?) bunkrów?

A teraz kolejne bzdury :P
- "Swan" jest dopiero budowany (Radziński robi model bunkra), to jakim cudem Skośnooki ma znaczek "Swana" na nagraniu w tym całym Centrum Powitalnym?
- w 03x20 nowo przybyli byli szczepieni, nie zauważyłam by w 05x09 kogokolwiek chciano szczepić.
- Skośnooki w rozmowie z Jackiem przedstawia się jako Pierre Chang. Wynikałoby z tego, że jego prawdziwe nazwisko nie było żadną tajemnicą. To w takim razie o co chodzi ze zmianą nazwiska dla każdego z filmów instruktażowych: Candle, Halliwax, itd? Czemu to miało służyć? Bo jak na razie wygląda to coraz bardziej idiotycznie.
- na nagraniu Chang nie porusza lewą ręką (proteza?), rozmawiając z Jackiem, ma sprawne obie ręce? Więc co to za żenada z tymi protezami w nagraniach, skoro wszyscy wiedzieli, że on ma dwie ręce?
- Amy i Horace - oboje nie są wysocy i mają jasne włosy. Ciemnowłosy i wysoki Ethan to ich syn?!?!? Jakoś ciężko będzie wcisnąć, że to sprawka sąsiada bądź listonosza. :P No i jego wiek (w roku 2004 miałby 27 lat?!?!) - kolejna bzdura po dacie urodzenia Charlotte (do czego twórcy się sami przyznali w najnowszym podcaście - leżę i turlam się ze śmiechu, zwłaszcza, że przez co po niektórych "nieomylnych" zostałam na forum oblana pomyjami).
- spojrzenia Kate i Sawyera, reakcja Juliet na powrót Kate - ja proszę, ja błagam, nie wracajcie do wątków trójkątno-czworokątnych.
- funkcje jakie Oceanic 6 dostało w Dharmie - jaja sobie ktoś robi? Hurley - kucharz?, Kate - mechanik (tak jak Juliet), Jack - Workman (nie mogę, leżę ze śmiechu). Rozwój postaci, nie ma co :lol:
- jaki jest powód wysłania Oceanic 6 w czasy Dharmy? Bo zaczynam się czuć jak ten kot, co nie ogarnia kuwety :P

Nie było mnie parę dni, odcinek oglądałam z dużym opóźnieniem (dopiero wczoraj). No cóż, są rzeczy i miejsca ważniejsze niż kolejny odcinek Losta :P Zwłaszcza, że widzę, iż niewiele straciłam - Lost trzyma poziom - oscylując gdzieś wokół dna. Co potwierdza oglądalność, lecąca wręcz na pysk.
Lost zrobił się żałosny, a niektórzy dalej na klęczkach i z cielęcym zachwytem w oczach. Bo to "genialny serial amerykański" :P Co do którego "genialności" przestają być przekonani sami Amerykanie. Trzy żenujące odcinki pod rząd (05x06, 05x08 i 05x09).
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#117 kuruku

kuruku

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 58 postów

Napisano 24.03.2009 - |08:58|

Częściowo przychylam się do tego co napisała TW. Mam nadzieję, że chociaż część z tych niespójności zostanie jakoś sensownie rozwiązana. Osobiście odcinek uważam za średni i czuję, że będzie tak mizernie przez kilka kolejnych epizodów. Sami twórcy w wywiadzie powiedzieli, że druga część sezonu będzie koncentrować się na bohaterach i ich rozterkach. Mamy więc zapewniony powrót do wątków miłosnych. Bleeee. Dopiero finał ma być ciekawy. Mam nadzieję, że się mylę.
  • 0

#118 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 24.03.2009 - |09:33|

Co do czasów, w których wylądowali Sun i Ben. Mamy co prawda wspomniane przeze mnie "Thirty years earlier", ale wszystkie inne poszlaki wskazują na rok ok. 1994-1995. Być może twórcy popełnili Faux Paux i napisali "30 lat wcześniej", aby zasugerować nam, że mamy 30 lat przed katastrofą samolotu Ajira, ale zapomnieli, że może to wprowadzić kogoś w błąd i że ktoś może pomyśleć, że mamy 2007 (albo też zrobili to celowo).
Szczerze mówiąc, Lost jest już tak poplątany, że wolałbym aby był ten 1995 rok. 2007 oznaczałby bowiem dodatkowe wprowadzenie rzeczywistości równoległych, co serial poplącze zupełnie, a wydaje mi się, że stopień komplikacji LOST i tak jest na granicy wytrzymałości przeciętnego widza, a niektórych zdecydowanie już przerósł.

Jakie "inne poszlaki"? Wyimaginowane chyba :/
Pas startowy już został wspomniany.
A nagranie? Z odcinka wynika, że są to liczby, a nie sygnał Francuzki.
Gdyby był to rok 1995, nie powinno być liczb, bo Danielle od 1988 roku jest na wyspie (odcinek 05x04).

Co więcej, sygnału liczb nie powinniśmy też słyszeć w 2007 roku. Przecież został wyłączony w 2004 roku, Dharmy na wyspie nie ma od 12 lat, Othersi siedzą w Świątyni, to niby kto miałby go włączyć? Chyba duchy bądź krasnoludki :/
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#119 misi0r

misi0r

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 24.03.2009 - |09:36|

Sami twórcy w wywiadzie powiedzieli, że druga część sezonu będzie koncentrować się na bohaterach i ich rozterkach. Mamy więc zapewniony powrót do wątków miłosnych. Bleeee. Dopiero finał ma być ciekawy. Mam nadzieję, że się mylę.


Tak ? No to kaplica :/
  • 0

#120 misi0r

misi0r

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 24.03.2009 - |09:38|

Co więcej, sygnału liczb nie powinniśmy też słyszeć w 2007 roku. Przecież został wyłączony w 2004 roku, Dharmy na wyspie nie ma od 12 lat, Othersi siedzą w Świątyni, to niby kto miałby go włączyć? Chyba duchy bądź krasnoludki :/


No przeciez Christian sie nudzi i mogl zmienic ;)
Cos czuje, ze powoli scenarzyści znaleźli się na drodze bez wyjścia, a tak się zapowiadało pięknie...
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych