Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 086 - S05E04 - The Little Prince


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
208 odpowiedzi w tym temacie

#101 Lakshmi

Lakshmi

    Kapral

  • Użytkownik
  • 173 postów

Napisano 06.02.2009 - |12:27|

Ktoś tu zadał pytanie o Charlotte, skąd wiadomo, że urodziła się na Wyspie.
Otóż była o tym mowa w finale 4 sezonu, podczas rozmowy Charlotte z Milesem, a potem z Danielem :)

Więc kim / czym jest Richard Alpert? Z początku myślałem, że ludzie się nie starzeją. Ale przecież Ben urósł. Więc to coś innego. Wiemy, że Richard jest na usługach Jacoba. I właśnie kim / czym jest Jacob?

Jacob to przywódca Innych, tyle na razie wiemy. Może to jakiś duch Wyspy, który jest tam od początku.
W sumie Richard też jest tam "od zawsze", przynajmniej według słów Juliet :blink:
Richard jest chyba jedynym, który się nie starzeje. Ale kim właściwie jest? Hmm, dobre pytanie ;)

I naprawdę trzeba mocno naginać, żeby uznać Aarona za "Małego Księcia".

Mały Książę przybył na Ziemię z innej planety. Aron urodził się na Wyspie, więc poniekąd również przybył z "innego świata" :) A może to Aron okaże się w przyszłości Wybrańcem, kto wie. Jak na razie mnie wkurza, strasznie marudzi :rolleyes:

EDIT:
Co do samolotu Exupery'ego, to przypadkiem nie został już odnaleziony?

Użytkownik Lakshmi edytował ten post 06.02.2009 - |12:29|

  • 0

#102 Lady666

Lady666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.02.2009 - |12:37|

EDIT:
Co do samolotu Exupery'ego, to przypadkiem nie został już odnaleziony?


Tak, ale niedawno dopiero :) Po 60 latach, więc w świadomości ludzi dłuugo było to "tajemnicze zniknięcie"

Użytkownik Lady666 edytował ten post 06.02.2009 - |12:39|

  • 0

#103 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |12:38|

@Lady666
Chyba wiesz, co miała symbolizować Róża. Tym bardziej ciężko to dopasować do Aarona. :lol:
Jeszcze ciężej dopasować Węża. To by przecież oznaczało, że samobójstwo powinien popełnić... Aaron, a nie Locke. A to już się totalnie nie trzyma qpy.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#104 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 06.02.2009 - |12:42|

A to Mały Książę popełnił samobójstwo? :D
  • 0

#105 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 06.02.2009 - |12:42|

Nie wiem czemu niektórzy nie mogą przyjąć do wiadomości że TLP = Aaron? Przecież to jasne jak słońce. ;)

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 06.02.2009 - |12:43|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#106 Lady666

Lady666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.02.2009 - |12:50|

@Lady666
Chyba wiesz, co miała symbolizować Róża. Tym bardziej ciężko to dopasować do Aarona. :lol:
Jeszcze ciężej dopasować Węża. To by przecież oznaczało, że samobójstwo powinien popełnić... Aaron, a nie Locke. A to już się totalnie nie trzyma qpy.


Chodzi mi o to, że nie ma co rozkładać symboliki na części pierwsze, i czepiać się akurat róż i węża, i na siłę szukać jednoznacznych analogii, a jak ich nie ma na naszym poziomie rozumowania, to zaraz "słabe nawiązanie do książki", ja akurat pamiętam najlepiej z "Małego Księcia" baobaby i co teraz? :rolleyes:
  • 0

#107 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |13:13|

@Lady
Nie chcę dopasowywać nic nie znaczących szczegółów z książki, ale przepraszam - najważniejsze rzeczy powinny pasować. Sęk w tym, że do Aarona nie da się dopasować niczego. A jeśli kierować się interpretacją wg strawberry, to Małym Księciem może być też syn Desa :) (rozpatrujemy tylko chłopców). Spełnia praktycznie większość punktów.
Chyba, że idziemy tropem niczym w "Lalce" - pamięta ktoś, skąd tytuł? Aczkolwiek szczerze wątpię, żeby twórcy znali powieść Prusa :P
Ponadto - poprzez krwawienie z nosa jest drugie nawiązanie - tym razem do "nowej" Narnii. W ostatniej części "Opowieści" bohaterowie się przenoszą właśnie do nowej Narnii, ale w świecie zewnętrznym - giną w katastrofie. A nazwisko Charlotte miało być takim powiązaniem, dlatego od niej zaczęły się kłopoty.
Kto już był na wyspie, powracając - będzie miał wielki problem.

@Grzebul
Dał się ugryźć wężowi.

Hmmm, a może "Wężem" jest... Lostzilla?
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#108 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 06.02.2009 - |13:22|

@Lady
Nie chcę dopasowywać nic nie znaczących szczegółów z książki, ale przepraszam - najważniejsze rzeczy powinny pasować. Sęk w tym, że do Aarona nie da się dopasować niczego.

Jak to się nie da. Książe to z niego żaden ale jest mały ;)

A tak serio. Czasami doszukiwanie sie ukrytego znaczenia tytułu może mijsać się z celem. Scenarzyści mogli wydarzenia odcinka bardzo luźno potraktować w stosunku do tytułu.
  • 0
don't try

#109 Lady666

Lady666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.02.2009 - |13:24|

A tak serio. Czasami doszukiwanie sie ukrytego znaczenia tytułu może mijsać się z celem. Scenarzyści mogli wydarzenia odcinka bardzo luźno potraktować w stosunku do tytułu.



Właśnie, i mrugnięcie, że np. autor był francuzem i zginął w samolocie, który zapikował w wodę, wystarczy
  • 0

#110 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |13:33|

Znaczy - finał Losta wygląda następująco:
I koniec i bomba, kto oglądał, ten trąba :P
Czyli bardzo "książkowo".

Tutaj nam wrzucili aż dwa nawiązania, sugerujące jedno - trzeba umrzeć, by powtórnie przybyć na wyspę i nie mieć problemów. Więc raczej ciężko jest je pominąć. I potraktować jako mrugnięcie okiem :P

Nie wiem czemu niektórzy nie mogą przyjąć do wiadomości że TLP = Aaron? Przecież to jasne jak słońce.

"Małym Księciem" dla Othersów to on jest dopiero teraz. Gdyby byli o tym przekonani od początku, to nie pozwoliliby, aby w ogóle opuścił wyspę. Porwaliby go tak samo, jak dzieciaki z części ogonowej.
Wniosek? Na metafizyce, special miejscach i Wybrańcach Othersi znają się jak byk na gwiazdach.

A skoro dla niektórych Ben to nadal "Dobry człowiek", mimo tego, co już zdążył nabroić, to dlaczego ja nie mam prawa mieć odmiennego zdania i nie przytakiwać Benowi, jaki to Aaron jest ważny, jaki to Locke jest ważny? Przed tym odcinkiem większość była święcie przekonana że prawnika nasłał Widmore bądź Sun. No przecież nie Ben - Dobry człowiek. I co?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.02.2009 - |13:51|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#111 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 06.02.2009 - |13:50|

Mnie i moich rodziców zastanawia jedno - Po cholere szóstka ocalałych z linii 815 musi wrócić na wyspę? Z początku myślałem, że to zagrywka Bena ale końcowa scena z tą Ms Hawking w 5x01 zmienia moją teorię.

O co tu chodzi? Czyżby przez ich ucieczkę wyspa zwariowała? Ale jak?? Porąbane to troszkę.
  • 0
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#112 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 06.02.2009 - |13:55|

Może wyspa wchodzi w jakąś symbiozę z ludźmi, którzy postawią na niej stopę. W zasadzie chyba nie ma takiej osoby, która by była szczęśliwa z opuszczenia wyspy. Wydaje mi sie że każdy kto opuścił wyspę był potem w jakiś posób potrzebny. Jak na przykład Michael. Myślałem że Desmond może być taką osobą ale jak narazie jego działania mogą zasugerować że w jakiś posób będzie zmuszony wrócić.

Nie jestem fanem teorii o przeznaczeniu ale wygląda na to że w tym serialu wiele rzeczy jest ściśle zaplanowanych. Zwłaszcza teraz kiedy mamy historię ze skokami w czasie może wyjść na jaw wiele ciekawych teorii. Jak na przykład Locke wysyłający Richarda do samego siebie w dzieciństwie. Wiemy doskonale że to już się wydarzyło.

Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 06.02.2009 - |13:58|

  • 0
don't try

#113 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |14:14|

Wyspa zaczęła skakać w czasie po przekręceniu koła. Locke myśli, że dlatego Oceanic 6 musi wrócić (tak mu kazał Richard). Sam powrót Oceanic 6 miałby zatrzymać skoki? Wątpię... Bo nie widzę związku między obydwoma punktami. A że Locke bardzo często się mylił, to się dopiero okaże jak wrócą. Dlatego daję tylko 50:50, że tym razem Łysy się nie myli.
No i jeszcze jedna rzecz - możliwe, że przekręcenie koła przez Bena wymaga powrotu Oceanic 6. Jeśli Locke jeszcze raz użyje koła (a na to się zanosi, bo ogłosił, że się wybiera do Orchida), Wyspa może potrzebować jeszcze innych osób, a nie Oceanic 6. W końcu nie wiemy, ile osób ją opuściło i kiedy.

@Tom_Logan
Co w takim razie z Widmorem? On tez był na wyspie. Co z panią Hawking - bo prawdopodobnie jest to Ellie (blondyna z karabinem).
No i co z "listą" bądź "listami" Jacoba, zgodnie z którymi Othersi porywali ludzi z ogona? Bo wyglądało, że porwali właśnie tych, którzy są potrzebni. A Lościaków nie było na liście, co potwierdził Michaił. Bo nie są "ludźmi bez skazy", są słabi i przerażeni. Teraz się komuś odwidziało? I MUSZĄ wrócić?
Ktoś tu jest niezrównoważony i zmienia zdanie jak chorągiewka.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.02.2009 - |14:25|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#114 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |14:24|

Co do do młodej Danielle, to nie rozumiem o co chodzi z tym, że niby za bardzo się zestarzała? Litości... Ona przez szesnaście lat żyła na bezludnej wyspie, co chwile uciekała (Inni, Czarny Dym, Niedźwiedzie), nie miała nikogo, z kim mogłaby porozmawiać, przeżyła śmierć członków swojej załogi i zabranie jej dziecka. Nie miała dostępu do środków czystości, a jedzenie musiała sobie sama upolować. Wam się wydaje, że w takich warunkach zużycie organizmu następuje w takim samym tempie jak w środku Europy? ;)
Sam ekstremalny stres może sprawić, że bardzo szybko pojawią się np. siwe włosy.

Też bardzo żałuję, że spotkał ją taki los. Nie wiem, jakoś do młodej Rossoe od razu czuje się sympatię. Sama świadomość, że w najbliższym czasie zacznie się jej koszmar jest dość smutna...
Sam jestem ciekaw czy widziała Jina w przyszłości, a jeśli tak, to jak na niego zareagowała. Niemniej nawet jeśli twórcy wymyślili ten wątek na poczekaniu i w pierwszym sezonie nic takiego nie miało miejsca, to też nie jest wielkim brakiem w serialu. Tułała się po dżungli przez 16 lat właściwie nie widząc ludzkiej twarzy z bliska - po czymś takim łatwo zapomnieć jak wyglądali ludzie, których się znało. Poza tym co by nie mówić - przeciętnemu europjczykowi po takim czasie trudno byłoby jednoznacznie stwierdzić, czy ten azjata to jedna i ta sama osoba. ;)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#115 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |14:28|

Co do do młodej Danielle, to nie rozumiem o co chodzi z tym, że niby za bardzo się zestarzała? Litości...

Nie tylko chodzi o Danielle, cała jej ekipa jest podejrzanie młoda. Wyglądają jak studenciaki, szukające przygód w czasie wakacji, a nie ekipa naukowa.
Gdyby to nawet miała być rzeczywiście grupa studentów/doktorantów, to szefem ekipy musi być ktoś starszy. Prace doktorantów są zawsze pod kierunkiem kogoś z tytułem profesorskim. A żaden z tych chłoptasiów na profesora nie wygląda.

Wśród Othersów też sama "młodzież", co widzieliśmy w poprzednim odcinku. Dlatego mam brzydkie podejrzenia, że to sami Othersi mogli sprowadzić Danielle. A potem odebrać jej Alex i zrobić sieczkę w głowie.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.02.2009 - |14:34|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#116 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 06.02.2009 - |14:29|

Sam jestem ciekaw czy widziała Jina w przyszłości, a jeśli tak, to jak na niego zareagowała. Niemniej nawet jeśli twórcy wymyślili ten wątek na poczekaniu i w pierwszym sezonie nic takiego nie miało miejsca, to też nie jest wielkim brakiem w serialu. Tułała się po dżungli przez 16 lat właściwie nie widząc ludzkiej twarzy z bliska - po czymś takim łatwo zapomnieć jak wyglądali ludzie, których się znało. Poza tym co by nie mówić - przeciętnemu europjczykowi po takim czasie trudno byłoby jednoznacznie stwierdzić, czy ten azjata to jedna i ta sama osoba. ;)

Coza za pomysl. Powiedziane bylo juz wielokrotnie - ostatnio wyjasnial to Faraday, ze zdarzenia w przeszlosci w alternatywnej petli czasowej nei maja wplywy na przyszlosc. Oznacza to, ze mimo tego, ze mloda Russou widziala Jina po rozbiciu sie na wyspie w pzreskoku Jina, nic na ten etmat nei bedzie wiedziala w swym normalnej sciezce czasowej. Jedynym wyjatkiem z tej reguly jest Desmond.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#117 Lady666

Lady666

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 28 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.02.2009 - |14:34|

Poza tym co by nie mówić - przeciętnemu europjczykowi po takim czasie trudno byłoby jednoznacznie stwierdzić, czy ten azjata to jedna i ta sama osoba. ;)



Hahaha dokładnie, sama przez chwilę myślałam, czy to nie ojciec Jina ;) (nie żeby były ku temu przesłanki, ot szukałam w myślach jakiegoś Azjaty do obsadzenia tej roli)
  • 0

#118 Azazell

Azazell

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 477 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 06.02.2009 - |14:36|

No właśnie nie wiadomo jak to jest.

Jeśli przypuśćmy Saywer będzie chciał zmienić przeszłość i powie "przeszłej" Kate ze słuchaj słonko zapamiętaj toco ci powiem "blablabla" - czy to ona będzie pamiętać jak saywer powróci w przyszłość.

Bo sam Faraday mówi, że przyszłości się nie zmieni - mimo prób nie da się. Tak jak wspomnial wyżej Jonasz tylko Desmond może bo jako on jedyny jest jakby wyjątkowy co orzekł mu już sam Faraday i chyba Ms Hawking.


Znów rodzi się pytanie - To kim jest Desmond? Dlaczego on jest inny względem wyspy / bądź czemu wyspa inaczej na niego działa? Przecież on też przybył na wyspę normalnie. Nie kumam.
  • 0
[size=1]10.0 - Friends, Stargate SG-1, X-Files
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island

#119 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 06.02.2009 - |14:39|

Sam jestem ciekaw czy widziała Jina w przyszłości, a jeśli tak, to jak na niego zareagowała. Niemniej nawet jeśli twórcy wymyślili ten wątek na poczekaniu i w pierwszym sezonie nic takiego nie miało miejsca, to też nie jest wielkim brakiem w serialu. Tułała się po dżungli przez 16 lat właściwie nie widząc ludzkiej twarzy z bliska - po czymś takim łatwo zapomnieć jak wyglądali ludzie, których się znało. Poza tym co by nie mówić - przeciętnemu europjczykowi po takim czasie trudno byłoby jednoznacznie stwierdzić, czy ten azjata to jedna i ta sama osoba. ;)

Coza za pomysl. Powiedziane bylo juz wielokrotnie - ostatnio wyjasnial to Faraday, ze zdarzenia w przeszlosci w alternatywnej petli czasowej nei maja wplywy na przyszlosc. Oznacza to, ze mimo tego, ze mloda Russou widziala Jina po rozbiciu sie na wyspie w pzreskoku Jina, nic na ten etmat nei bedzie wiedziala w swym normalnej sciezce czasowej. Jedynym wyjatkiem z tej reguly jest Desmond.

Faraday mówił, że nie da się niczego zmienić.
A skoro Jin został uratowany przez Danielle, to znaczy, że tak było. I Danielle, którą poznaliśmy w pierwszym sezonie ma jakieś odległe wspomnienie azjaty-rozbitka, który po jakimś czasie zapewnie zniknął.
  • 0

#120 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 06.02.2009 - |14:44|

Znów rodzi się pytanie - To kim jest Desmond? Dlaczego on jest inny względem wyspy / bądź czemu wyspa inaczej na niego działa? Przecież on też przybył na wyspę normalnie. Nie kumam.

Jedna i druga strona szuka kogoś "wyjątkowego" :)
Dla Othersów miał być to Locke (przynajmniej tak im się wydawało). Dla Faradaya (Dharmy?) - Desmond.
Desmond MOŻE być Wyjątkowy po tym, jak podczas implozji "Swana" wydusiło go z bunkra na zewnątrz (jak pryszcza).
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych