I oglądłem...
Jak na razie odcinek dostaje ode mnie 8/10, ale jesli w wersji finalnej nie poprawią części efektów, to zabiorę jeszcze połówkę, więc będzie 7.5/10, zobaczymy.
Po ostatnim odcinku z innego świata wraca standardowe Atlantis ze swoimi zaletami i wadami. Przyznam szczerze, że nie jestem zachwycony. O ile fabuła mieści się w górnych okolicach średniej dla SGA/SG-1, to ilość baboli zdecydowanie psuje przyjemność oglądania. Dyskusja na ich temat przetaczała się przez większość poprzednich postów, więc nie będę mielił tego jeszcze raz. W każdym bądź razie pod większością zarzutów o irracjonalność podpisuję się obydwiema rękami. Chciałem jeszcze zwrócić uwagę na dwie rzeczy:
1. nieśmiertelny super hive - pomijając to, że ci którzy układają świat Stargate, robią to chyba po pijaku i superpowerną bronią, która kasuje statki Ori i replikatorów nagle można zaledwie zadrapać lakier, to taki upgrade dla statku jest pod względem biologicznym wyjątkowo mało prawdopodobny. I bynajmniej nie chodzi tylko o ilość energii, potrzebną do utrzymania takiego tworu przy życiu. To bardzie kwestia ogólnej budowy statku. Załóżmy, że przeprogramowujemu statek żeby przebudował pancerz na kilka razy grubszy (lub o innej strukturze). Szybko okaże się, że wymaga to przebudowy układu krążenia (tylko niech nikt nie usiłuje mi mówić, że takie giganty jak HS'y mogą nie mieć układu krążenia), awtórnie innych układów. W konsekwencji może się okazać, że zmieni się cała struktura statku i stanie się bezwartościowy - np. zbyt wolny, mało manewrowny, zbyt energożerny, etc. Kolejna kwestia jest taka, że jak wyczerpie się ZPM, to statek nie będzie się w stanie utrzymać przy życiu z powodu zbyt dużego zapotrzebowania na energię.
2. skasowało mnie jak jak Shepperd wybił sobie dziurę w poszyciu statku rakietą (wiem, że to były hangary dla dart'ów). W tym momencie już po niezniszczalności statku. Jeśli można zrobić dziurę rakietą, to tym bardziej droną, a potem wstrzelić jeszcze kilka przez tą dziurę do środka. I niech nikt nie mówi, że drony są zbyt mało dokładne, bo takiego argumentu nie kupuję.
Acha. Przydałby się jakiś wątek podsumowujący serial.
Użytkownik graffi edytował ten post 31.12.2008 - |15:04|
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...