351 odpowiedzi w tym temacie

[dominika1984r]

No i oczywiście krowa - krowa wymiata .

To byla Milka. A Swistak gdzies siedzi i zawija...

[JohnDee]

To byla Milka. A Swistak gdzies siedzi i zawija...

[offtop]Już nie, podobno dostał pracę w centrali... .[/offtop]

[Arkadio]

Witam!
Troche jestem zniesmaczony, odcinek moim zdaniem dziwny! Jak by zaraz miał sie skonczyc caly serial. Zrobil sie z tego jakis film sensacyjny, akcji. Mam nadzieje, ze dalej to sie jakos ułozy.
Ciagle mam wrażenie ze ten serial to jest cos w stylu Truman Show )))) wszystko jest podstawione i ktos porpostu chce tych ludzi w jakis sposob sprawdzic czy cos z nimi zrobic, ze jakies organizacje wszystko ustawiaja na wyspie jak i poza nia(jak np. podsatawiony samolot na dnie oceanu) mam nadzieje ze taki final nie bedzie bo to by bylo wielka klapa.

aha jeszcze jedno dlaczego ten koles (ze niby podobny do czarliego, zapomnailem imienia) tak plakal przy telewizorze? moze to wlasnie sie dzieje juz po tej akcji ratunkowej? moze ta organizacja wstrzyknela mu cos zeby nie pamietal tego )) a teraz mu cos sie przypomina........


pozdrawiam

[Emp]

Wyśmienity. Po pierwszym odc. nie czułem specjalnie tej 'lostowej' frajdy, po tym było jej aż nadto. Oczywiście zamiast odpowiedzi mamy więcej zagadek. No i jeszcze to pójście w kierunku duchów (ciekawe czy cały 4 sezon będze taki mistyczny?). Ale ogląda się wyśmienicie, cholernie miodny, od pierwszych do ostatnich minut. Myślę, że odc 01 i 02 powinny być wyemitowane razem.

Z niecierpliwością czekam na kolejne i z większym spokojem o losy serialu...

Użytkownik Emp edytował ten post 29.02.2008 - |04:25|

[korowiow]

Ani się obejrzałem, a tu koniec odcinka. Chyba dobrze to świadczy o jego poziomie.

Zauważyłem kilka rzeczy:

1. Z nazwiskami nowych bohaterów twórcy pojechali ostro. Mamy fizyka Faradaya, który jest oczywistym nawiązaniem do odkrywcy elektromagnetyzmu (Michaela Faradaya, jakby ktoś pytał), zaś charlotte Staples Lewis to oczywiście aluzja do nieśmiertelnego Clive'a Staplesa Lewisa, twórcy "Kronik Narnii"

2. Puszczanie oka do widzów w scenie z Johnem, który pyta Bena o to, czym jest Potwór. Prawdopodobnie odpowiedź Linusa jest odzwierciedleniem niewiedzy samych twórców.

3. Motyw z teleportowaniem jest już prawie pewny (Niedźwiedź polarny w Tunezji z obrożą Dharmy?)

4. Też mocno zastanawia mnie obecność masek przeciwgazowych w skrzyni. Czyżby nowi przybysze wiedzieli, jak Ben wykończył Dharmę i postanowili się przygotować, a może sami chcieli zagazować pozostałych? Czy chcą oni uratować rozbitków, a Ben myśli tylko o ocaleniu własnych czterech liter, czy też Ben mówi prawdę? A może chodziło po prostu o zabezpieczenie przed tajemniczą zarazą na Wyspie?

4. Teksty Sawyera: "Pułkownik Kurtz" do Locke'a i "Yoda" do Bena - bezcenne. Przydałoby się jednak więcej humoru w nowych Lostach.

5. Podobał mi się motyw z pogromcą duchów, który wielu krytykuje. Moim zdaniem, kompletna laicyzacja Losta nie wyszłaby serialowi na dobre. Dajmy trochę miejsta mistycyzmowi i zjawiskom paranormalnym.

Co mnie zirytowało: Dlaczego kiedy Miles dzwoni do Minkowskiego, sekretarka odpowiada, że nie może z nim rozmawiać? Co może być ważniejszego niż porozumienie się z ludźmi, których wysyła się na niebezpieczną wyprawę? Poza tym, nie wiem, czy krowa na Wyspie to kolejny dowcip czy może kolejna materializacja Dymku? Mam nadzieję, że to pierwsze, zbyt duży byłby to absurd nawet jak na Losta, jeśli krowa miałaby się okazać Monsterem.

Bardzo dobry odcinek, 9/10 (moim zdaniem jednak trochę słabszy niż poprzedni). W ogóle 4 sezon zapowiada się o niebo lepiej niż trzeci. Mam nadzieję, że to się utrzyma.

[JohnDee]

aha jeszcze jedno dlaczego ten koles (ze niby podobny do czarliego, zapomnailem imienia) tak plakal przy telewizorze? moze to wlasnie sie dzieje juz po tej akcji ratunkowej?

Dlaczego ma się dziać "po"? Dzieje się "przed", a do "ekipy" wybrano go właśnie dlatego, że jest "świrem", jak to określiła Naomi - kopniętym fizykiem, frajerem (widać w odcinku, że on ufa losties), może w pewnym stopniu empatą (nie chodzi mi o "czytanie" innych, ile o odczuwanie klimatu emocjonalnego - może stąd płacz w obliczu tragedii Oceanic 815 i tego, co ona przyniesie).

[Lobo]

co do masek gazowych to raczej odnosic sie będzie do tej żekomej choroby na wyspie (ten toważysz desmonda z bunkra też ladził w kombinezonie ochronnymdopuki sie nie zorientowal że już jest ok) tą która według russo ponoć zmieniła członków jej załogi jakoś.Pozatym po użyciu gazu i jak wywietrzał to w tej scence w samych barakach je ściągneli.

A co do krowy to nie jestem pewien ale czy michail przy swojej chatce nie miał z 2 krowy

[Haes]

Co do krowy - całkiem prawdopodobne, ze pochodzi od Michaiła. Poza tym - wydaje mi sie, ze to był jednak byk (bym musial jeszcze raz objerzec).

Tak sobie myślę... Przysłali fizyka (coby zbadał anomalie na tej wyspie), archeologa (wszak są tu jakieś ruiny, choćby czteropalczasta stopa) oraz medium (bo na tej wyspie COŚ się dzieje). Takiej ekipy nie przysłaliby tylko po to, aby złapała Bena. Szykuje się coś grubszego. Ale co?

Mam dziwne przeczucie, że któregoś dnia Faraday powie: "You know... capturing Benjamin Linus, I can't say, is our primary objective".

[Madd]

Tak sobie myślę... Przysłali fizyka (coby zbadał anomalie na tej wyspie), archeologa (wszak są tu jakieś ruiny, choćby czteropalczasta stopa) oraz medium (bo na tej wyspie COŚ się dzieje).

NIE ARCHEOLOGA TYLKO ANTROPOLOGA. Jeeeeez.

@Arkadio
To sa FB nie FF, jasno powiedziane. Tak jak Naomi im powiedziala na poczatku, ze znalezli wrak i wszyscy nie zyja.

Co do teleportacji, jest ona calkiem mozliwa - tak m.in. sciagneli tu "ojca" Locke'a. I wydaje mi sie, iz to jest wlasnie to magic box.

Puszczanie oka do widzów w scenie z Johnem, który pyta Bena o to, czym jest Potwór. Prawdopodobnie odpowiedź Linusa jest odzwierciedleniem niewiedzy samych twórców.

Ze niby jak oni do mnie oko puscili ? Ze niby przypomnieli o dymku ? Bull$hit.

Teksty Sawyera: "Pułkownik Kurtz" do Locke'a i "Yoda" do Bena - bezcenne. Przydałoby się jednak więcej humoru w nowych Lostach.

No super bezcenne, ja bym za nie 1 zl nie dal, jak chcesz humoru - ogladnij komedie. Mnie lasnie takowy humor denerwuje, kiedys mnie smieszyl, ale teraz juz mnie irytuje.

Btw - wpadlem na pomysl, ze maski byly im potrzebne do tego, by rozpylic gaz jak pogromcy Dharmy, wybioc wszystko i wrocic do domu...Co wy na to ?

[Azazell]

Twórcy podali, że tajemnica dymku zostanie wyjaśniona w grze. Czyli poza serialem, czyli faktycznie nie jest już istotny...

nie mogą tego zrobić.. to jakaś głupota ! Potworek to jedna z najciekawszych zagadek w serialu i muszą wyjaśnić w filmie.

Użytkownik Azazell edytował ten post 09.02.2008 - |09:37|

[Pawel]

Znakomity odcinek. Trzymał w napięciu cały czas, chociaż osobiście spodziewałem się mocniejszej końcówki.
Czy ekipa przybyła na wyspę tylko żeby złapać Bena? Jakoś osobiście nie chce mnie się wierzyć że robili tą całą ekspedycję tylko po to aby odnaleźć Bena.

[Madd]

Znakomity odcinek. Trzymał w napięciu cały czas, chociaż osobiście spodziewałem się mocniejszej końcówki.
Czy ekipa przybyła na wyspę tylko żeby złapać Bena? Jakoś osobiście nie chce mnie się wierzyć że robili tą całą ekspedycję tylko po to aby odnaleźć Bena.

A dlaczego ? Kto wie o tej tajemniczej wyspie wiecej niz on ? Ma kontakty z Jacobem, wiedzial o testach na zwierzetach, wie wszystko o elektromagnetyzmie i cyferkach. Czyli wszysytko, czym zajmuja sie ludzie z ekspedycji. Co bys wybral na miejscy Abidala (btw czemu duzo osob pisze Abbadona ) - np czytac ksiazke o historii II Wojny Swiatowej i czynach Hitlera, czy zlapac doradce Hitlera, ktory wie o wszystkim z pierwszej reki ?

[Haes]

NIE ARCHEOLOGA TYLKO ANTROPOLOGA. Jeeeeez.

Akurat w tym konkretnym wypadku na jedno wychodzi.

[Malutka]

Kwestia kolejna - nie wiem jak was, ale strasznie denerwuje mnie okreslanie "ghostbuster" itp itd - chcecie byc cool ? Sa fachowe okreslenia, to ich uzywajcie, polowa tutaj teorie snuje niczym zdobywcy Nagrody Nobla, a nadaja jakies glupie przydomki - imho psujecie klimat.

(...)Czyzby Abidal (...)

skoro juz poprawiasz innych za samo nadawanie przydomkow, to moze przyjmij w koncu do wiadomosci, ze facet nazywa sie Abbadon:/ sprawdz w jakimkolwiek zrodle, albo po prostu posluchaj uwaznie. btw, o jakim fachowym okresleniu mowisz, nie wiadomo na le facet jest fachowcem a na ile "dzikim" uzdrowicielem obdarzonym tylko jakas moca.
sorry, nie moglam sie powstrzymac

Wracajac do odcinka, zaskakujaco mi sie podobal. niby nic nie zostalo wyjasnione, a jednak akcja zdaje sie posuwac do przodu, w dodatku w jakims konkretnym kierunku. no i nowe postacie - wzbudzaja moj zywy zachwyt, po jednym odcinku ratownicy bija w moim rankingu na glowe tail section, nie wspominajac nawet o balastach:) szczegolnie Faraday i Charlotte, prawdziwa swieza krew, sadze, ze bardzo sie przyda, bo potencjal welu starych rozbitkow sie wyczerpal, a niekonwencjonalni naukowcy, tacy jak Dan albo pani Indiana Jones, to jest to co uwielbiam:)

jesli chodzi o czlowieka Bena na statku, to czy nie zwrociliscie uwagi na dziwne zachowanie Reginy(tej, z ktora gadal Miles)? dla mnie kobieta brzmiala jak Jack mowiacy, ze Naomi zbiera drewno(jesli dobrze pamietam wymowke)... no bo co mialby miec Minkowski lepszego do roboty niz kontakt z zaginiona druzyna? moim zdaniem ta babka brzmiala tak, jakby cos mu zrobila, po to, zeby odciac kontakt ratownikow z "dobrym" koordynatorem i przejac kontrole, co z perspektywy Bena byloby bardzo korzystne:)

[Teoria spiskowa]

Myślę, że maski były im potrzebne na wszelki wypadek jakby Ben wpadł na pomysł kolejnej czystki.

[Pchela87]

Co do krowy - całkiem prawdopodobne, ze pochodzi od Michaiła. Poza tym - wydaje mi sie, ze to był jednak byk (bym musial jeszcze raz

To proponuje obejrzeć jeszcze raz, byki zazwyczaj nie mają wymion

[Malutka]

To proponuje obejrzeć jeszcze raz, byki zazwyczaj nie mają wymion

heh, proponuje sie przyjrzec, czy to naprawde sa wymiona

[Fisher]

heh, proponuje sie przyjrzec, czy to naprawde sa wymiona

Wiem że to offtop ale musze to napisać
Hahahah

[Soul_of_Warrior]

To jest jedno wymiono, ktore na upartego ktos mogl by "wydoic"
Bycek byl by bardzo szczesliwy... zapewne

Ponizszy obrazek dozwolony tylko za zgoda rodzicow

Użytkownik Soul_of_Warrior edytował ten post 09.02.2008 - |11:11|

[Teoria spiskowa]

Hihihi jak już jesteśmy przy temacie zwierzą to ja dodam, że Vincent wreszcie stał się psem.