The 4400
#101
Napisano 08.07.2005 - |09:56|
S02E01 - Wake-Up Call - 5-06-2005
S02E02 - Voices Carry - 12-06-2005
S02E03 - Weight Of The World - 19-06-2005
S02E04 - Suffer The Children - 26-06-2005
S02E05 - As Fate Would Have It - 10-07-2005
S02E06 - Life Interrupted - 17-07-2005
S02E07 - Carrier - 24-07-2005
S02E08 - Rebirth - 31-07-2005
S02E09 - Hidden - 07-08-2005
S02E10 - Lockdown - 14-08-2005
S02E11 - The Fifth Page - 21-08-2005
S02E12 - Mommy's Bosses - 28-08-2005
Nasza numeracją kończy się na 12, bo pierwszy odcinek jest podwójny.
I wszysto jest już jasne
#102 Gość_jooboo_*
Napisano 11.07.2005 - |18:34|
#103
Napisano 11.07.2005 - |22:45|
Ciekawe jest to, że odcinek jest dużo lepszy jak nie ma jakiegoś tam 4400, tylko skupienie na głównych bohaterach.
#104
Napisano 18.07.2005 - |10:44|
#105
Napisano 18.07.2005 - |14:09|
Jak teraz poziom sezonu się utrzyma, albo jeszcze wzrośnie, to będzie to po prostu rewelacja
#106
Napisano 18.07.2005 - |16:15|
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie
#107 Gość_jooboo_*
Napisano 18.07.2005 - |21:48|
Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcami. Odcinek uważam za najgorszy z dotychczas pokazanych. Historyjka jest wtórna (sporo seriali SF w jakimś momencie posługiwało się "światem równoległym" - ale podejście w Treku, czy w Farku było dużo ciekawsze), opowiedziana bez nerwu, do tego prawie nic nie wnosi do akcji. Owszem pokazano kolejnego 4400 - pewnikiem późniejszego pomocnika dla Baldwina, ale można było to zrobić znacznie ciekawiej, a przede wszystkim żwawiej. Po świetnym As Fate Would Have It , podano nam źle usmażonego i przeterminowanego kotleta. Do tego panienka jakaś taka wysuszona - żenada.
:/ :/ :/ :/
P.S. Żeby nie było wątpliwości - jestem szczerym fanem 4400, ale ten odcinek jest po prosty marny i trzeba to głośno powiedzieć.
#108 Gość_sawyer_*
Napisano 18.07.2005 - |23:15|
Panowie tutaj podgrzali atmosfere, ja powiedzialem żonie, że podono jest wypasiony odcinek, ona nie mogła sie już doczekać. włączamy dzisiaj wieczorkiem, oglądamy, zieew ziiew.. skończyło się, a żona:
ZABIJ TEGO CO CI TAKIE KITY NAWCISKAŁ!
a teraz merytorycznie:
- brak bohatera odcinka czyli historyjki przewodniej jakiegos 4400. to trzymalo jakos caly odcinek
- od poczatku wyjawienie najwiekszej tajemnicy odcinka czyli smierci Jordana. wprawdzie markowali to z eniby sie moze nie zdarzy, rzucali pseudo zabójców ale było wiadomo, że to tylko taka przykrywka
- Kyle w ogóle nie powinien sie pojawić przez cały odcinek a tutaj nam po chamerykańsku zaserwowali rozwiązanie. mniej wiecej od połowy odcinka wiedziałem kto zabije Jordana. w ogóle to miałem nadzieje na konfontacje Kyle'a z tatusiem. Jak ten go gonił po tym budynku to myslałem, że zrobia wielkie HALO: ten go łapie, buch a tu kyle... a ten zwiał... pod koniec moje przypuszczenia okazały się prawdziwe więc ziewnąłem i włączyłem sobie kabareton
rada na przyszłośc: wstrzymajscie się z takimi kosmicznymi opiniami
//edit: aha, małe PS bo teraz doczytałem wszystkie posty do końca i wyszło, że najpierw przeczytałem wasze spoilery a potem pisze że wszystko przewidziałem... otóż wczesniej zatrzymałem się z czytaniem waszych postów na momencie pierwszego spoilera czyli ze zabija Jordana. dalej nie czytalem. zreszta jak sie okazalo to spoiler nie byl skoro w odcinku wyjawili to na samym początu.
Użytkownik sawyer edytował ten post 18.07.2005 - |23:17|
#109 Gość_jooboo_*
Napisano 18.07.2005 - |23:29|
no własnie, dobrze, że to ktoś napisał... kicha!!!
Hi, hi - ale ja napisałem, że odcinek 2x06 - Life Interrupted jest do bani, a nie 2x05 As Fate Would Have It - ten jest świetny.
P.S. Dostałem awans - kapral .
#110
Napisano 18.07.2005 - |23:33|
- no i co z tego? dzięki temu kombinowałeś kto to będzie, czy zginie, czy przepowiednie małej zawsze się sprawdzają, co sięstanie po jego ewentualnej śmierci, co z Centrum i 4400.
- dlaczego nie powinien? bo to byłoby podejrzane, że chcą go ukryć przed widzem bo to on o zabije?
EDIT Właśnie obejrzałem najnowszy odcinek 2x06.
Bardzo przyjemny, ale od ok. 15 minuty, wcześniaj bardzo sztampowy i oklepany. Wszystko zmienia się z niezgodną z rzeczywistością żoną i drzwiami. Ciekawy pomysł podświadomego programu sterującego 4400 no i w końcu widzimy gdzie ich zmieniano. Trochę zbyt "przemysłowe" miejsce ale ogólnie rzecz biorąc mogło być gorzej.
Ten kryzys chyba prawie na pewno będzie dotyczył Kyle'a. Tom w końcu miał sen o tym jak go łapią, najprawdopodobniej w związku z zamachem.
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 19.07.2005 - |00:29|
->1019<-
#111
Napisano 19.07.2005 - |10:07|
Za moło w nim "sajfaj" a za dużo wątków z "tego" świata. Wogóle nie wie m po co sie pojawiła ta bezdomna z wyboru. Jeszcze w tak prosty sposób wzięłą za serce swojego "wybawce" a On ja przygarnął do siebie...beeeeeeeeeeeeeee! Mam nadzieje że następne odcinki będą lepsze...bardziej porywające. Że aż sie bedzie czekać na następne !(własnie sciągam ep.6se.2)!
#112
Napisano 20.07.2005 - |02:40|
Odcinek nr 5 z zamachem na Jordana był jednym z najlepszych. Poruszył wiele, bardzo wiele kwestii. Dobra akcja i wg mnie zaskakujące zakończenie.
Dla mne na 9.5.
#113
Napisano 20.07.2005 - |08:16|
Popieram. Dla mnie również odcinek 2x05 był jednym z najlepszych. Akcja była skupiona wokół głównych bohaterów a nie jakiegoś kolejnego 4400 wymyślonego na potrzeby danego odcinka.Krótko.
Odcinek nr 5 z zamachem na Jordana był jednym z najlepszych. Poruszył wiele, bardzo wiele kwestii. Dobra akcja i wg mnie zaskakujące zakończenie.
Dla mne na 9.5.
#114
Napisano 20.07.2005 - |10:23|
Właśnie wątek żony [Alany? tak chyba miała na imę] spodobał mi się.
Bo zauważcie prawidłowość jeśli Tom naprawdę się ożeni z nią to mamy już dwoje agentów NTAC związanych z the 4400 bo przecież Diana wychowuje Maye.
Zapewne będzie to miało jakies większe znaczenie pod koniec serialu. Poza tym odcinek ma u mnie plusa za nawiązanie do Kyle. Zgadzam się z _Neoo_ ze ten problem z którym uporać się będzie musiał Thomas dotyczył będzie właśnie Kyla.
Aha i osbiście mam nadzieję że Alana wystąpi jeszcze w paru epizodach.
Ogólnie odcinek odbiega trochę od tego co widzieliśmy wcześniej w the 4400 ale nie można powiedzieć że jest zły. jeśli miałbym go ocenić to dostałby 8/10 przy czym wcześniejszy 5 dla porównania 10/10
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
#115
Napisano 21.07.2005 - |01:42|
Odcinek 6-ty zupełnie jakby z innej beczki niż 2-05, ale nadal dobry i ciekawy. Aktorka grająca Lanę jest spox. Bardzo fajne zakończenie.
Nie wiem jak oni to robią. Bo to co widzimy nie jest ani oryginalne ani jakieś zaskakujące czy niezwykłe - po prostu dobrze się ogląda i podoba. Dla mnie ok. Porządny średniak na 7,5-8 pkt.
Dobrze by było żeby ta nowa "żona" została i grała dalej. Mi się ona podoba. Chwilami wygląda jak Claudia Black, ale na pewno jest niezła i ciekawa jako aktor/kobieta. Tak trzymać.
#116 Gość_sawyer_*
#117
Napisano 21.07.2005 - |20:52|
#118
Napisano 21.07.2005 - |21:26|
Druga sprawa porównywania Lost i the 4400 no sorry ale to niebo a ziemia. Jeden serial opiera się na tajemnicy, która jest jego osią fabuły. A drugi to typowe sci fi.
Aha i Tommi jeszcze jedno możesz obejrzeć pierwszy odcinek i ostatni z Losta - tylko tu nie chodzi o to aby wiedzieć jak to się skonczy ale o to co dzieje się wewnątrz każdego bohatera.
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
#119
Napisano 22.07.2005 - |05:06|
masz dużo racji,
co do Lost'a nie zapominaj, że za nim stoi J.J. Abrams od Alias'a, ja widzę wiele podobieństw, jeżeli chodzi o budowanie akcji serialu, co niestety nie wróży nic dobrego dla Lost'a, wszystko jak narazie wskazuje, że Abrams i spółka nie zabierą ich z tej wyspy i nadal będzie dzielił włos na czworo, co już jest irytujące, dlatego napisałem to co powyżej - jest tam masę 'wypełniaczy', o wiele mniej niż w 4400, ba, tutaj ich narazie nie zauważam
#120
Napisano 22.07.2005 - |10:49|
Piszesz Tommi - nie widać wypełniaczy ? Hmm a zwróciłeś uwagę na odcinki kiedy np poszukują jakiegoś the 4400 ?nie związanego z fabułą. Bo widzisz wg mnie każdy odcinek to 70% wypełnienia nowym 4400 z innymi zdolnościami a 30% to posunięcie akcji do przodu. Wyjątkiem jak narazie był epizod 5 i 6 reszta wg mnie pasuje do schematu.
We are walking on a thin line and you better avoid the risk ...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych