158 odpowiedzi w tym temacie

[Tess]

10
Pilot miał mnie zachęcić do zapoznania sie z resztą serii i spełnił swoje zadanie wyśmienicie. Muszę dodać, że byłam nieco sceptycznie nastawiona do oglądania - nie chciało mi sie babrać z serialem, który ma 10 serii. Tym wieksze brawa dla tego odcinka, że potrafił mnie zachwycić i wciągnąć w świat Stargate.

[Kalein]

Podobał mi się moment z Kowalskym gdy wkradł się do niego Goa'uld. Po prostu numer w dechę.

Faktycznie wyszedł im bardzo zachęcająco ten pilot. Ja tez na początku martwiłam się czy to nie przesada kręcić serial po pełnometrażówce, ale teraz jestem wielką fanką serialu.

[<1980>]

Bardzo dobry odcinek, zachęca do oglądania tego serialu! 10/10

[seven of nine]

Pilot -fantastyczny.Siedzialam na fotelu i jak male dziecko, trzymalam palec w ustach. Zreszta co to duzo mowic,podobal sie nawet mojej mamie.To akurat uznaje za historyczne cudo. :smilie2:

[Hakson]

Również zacząłem pare dni temu oglądać od początku.

Jednakże ja nie będę komentował odcinków pochwałami bo wiadmo serial dobry i tyle, dodam raczej swoje komentarze z uwagami ujemnymi hehe

W odcinku Children of the Gods nie pasuje mi kompletnie jedna scena:

mianowicie gdy Teal'c strzela do innych Jaffa w sali z więźniami ci zachowują się jakby nic takiego nie miało miejsca. Teal'c z O'neilem ich zabijają po kolei a oni sobie w najlepsze stoją i strzelają do więźniów. No dla mnie to już totalna bzdura rozumiem że zawsze są różnego typu niedopatrzenia ale bez przesady.

No i to tyle co do komentarza odnośnie tego odcinka.

[Darth Paula]

+ Stargate: SG-1 i Stargate: Altantis od nowa +

Hehe, no faktycznie ta scena jest bez sensu, ale cóż - Jaffa (ani twórcy serialu) IQ na miarę Mensy nie grzeszą .

[Wujek Fu]

Dam ósemke.Moje:

PLUSY:
-fajny motyw muzyczny na samym początku, w pomieszczeniu z wrotami.
-praktycznie cały czas się cos dzieje, nie ma dłużyzn-no moze poza wizytą Daniela w domu Jacka, ale tutaj można powiedziec ze taka chwila wytchnienia jest potrzebna
-ciekawy pomysł z przesłoną na wrotach
-ci sami aktorzy grający Skaare i Kasufa, co w filmie
-genialna dyskusja na temat połozenia narządów rozrodczych miedzy Jackiem i Carterką
-sama Carterka
-wreszcie mamy Wrota na planecie nie pustynnej

MINUSY:
-Share-nie wiem jak wam, ale mi się ta z filmu o niebo bardziej sie podobała. Była dużo ładniejsza i bystrzejsza-a ta serialowa świeci tylko końskimi zębami powtarza w kółko-,,Daniel, Daniel,,
-pewna niescisłość. Mianowicie Jack ogląda przez teleskop chmurę Strzelca , widoczną tylko z południowej półkuli a której nie mógłby nigdy dostrzec z jakiegokolwiek obszaru USA.

[Jonasz]

No i przyszedł czas na mnie. Obejżałem pilota i jestem mile zaskoczony. Ciekawa akcja. Wszystko legiczne i racjonalne. Stosunkowo mało potknięć. Nawet wybór aktorów bardzo szczęśliwy. Powiem więcej O'Neil i Jackson podobaja mi się bardziej niz w orginalnej kinowenej wersji. Dobry poczatek.

Samanta Carter, hmm. Czy zobaczymy ja kiedys w bikini?

[Sharak]

Dziś pierwszy raz spotkałem się z SG-1 i za dwa tygodnie jak już będę zapominać o sesji, wezmę się za oglądanie serialu (mam masę odcinków do nadrobienia ). Lubię oglądać coś dobrego w epizodach, gdyby nie to forum pewnie nigdy bym się za Stargate nie wziął. Spróbowałem i myślę że już tak zostanie, że serial dołączy do grona moich ulubionych. Pilota oceniam pozytywnie, może trochę przydługi, ale wcale tego nie czuć. Aktorzy spoko, muzyka też, motyw z dołączeniem do drużyny Teal'ca super, już jestem ciekaw do jakich jeszcze światów trafią bohaterowie Interesuje mnie też ta "rękawiczka" co to ma takie fajne właściwości i ją "Bogowie" noszą.

[inwe]

radzę tylko się nie zniechęcać 1. sezonem(nie wszystkim przypada do gustu); prawdziwe SG-1 zaczyna się od 3 sezonu;

[sephia]

radzę tylko się nie zniechęcać 1. sezonem(nie wszystkim przypada do gustu); prawdziwe SG-1 zaczyna się od 3 sezonu;

O zniechęcaniu się - póki co nie ma mowy. Sięgnąłem po ten serial dopiero dzisiaj, przyznam szczerze z jednego powodu - nie mogąc doczekać się premiery 4 serii BSG (brak s-f daje o sobie znać). Ale odziwo te 1.5 godziny minęło całkiem przyjemnie. Jedyne, co obecnie niezbyt przypada mi do gustu, to muzyka która praktycznie nie milknie... Niemal cały czas słychać z głosników poza dialogami tą donośną muzykę, która - owszem pasuje do serialu, ale jest jej zdecydowanie zbyt dużo... Mam nadzieje, że przyzwyczaje się w kolejnych odcinkach .

[Klima]

Pamiętny odcinek od którego zaczęła się moja przygoda z SG-1 stąd ocena może być tylko 10/10.I zgadzam się z inwe.Prawdziwe SG-1 zaczyna się od trzeciego sezonu

[goral_222]

Dopiero zaczynam przygodę z SG-1 i muszę powiedzieć, ze ten odcinek skutecznie zachęca do oglądania

Przede mną wiele godzin oglądania i mam nadzieje, ze się nie zawiodę i jakoś przebrnę te 10 sezonów

Użytkownik goral_222 edytował ten post 30.08.2008 - |11:57|

[henry666]

Ostatnio znowu ogladalem. Az sie lezka w oku zakrecila :>

[baalbdg]

W końcu po upływie prawie sześciu lat od obejrzenia pierwszy raz CotG, skusiłem się do zarejestrowania na forum.gwrota.com i wystawieniu ocen wszystkim odcinkom. No cóż długaaaa.... droga mnie czeka Ale przechodząc do tematu. Wielki początek wielkiego serialu, te słowa chyba najbardziej pasują do pilotowego odcinka. Jednakże moja ocena to 9.5, ponieważ jest wiele odcinków, które bardziej przypadły mi do gustu.

Największe plusy:

1. RDA jako Jack O'Neill
2. Rasa Goauld'ow
3. Postać Charlsa Kowalsky'ego


Zastanawiam, się jaki okres czasu obejmował 1x01... Gdyż po powrocie z Abydos wraz z współrzędnymi, praktycznie natychmiast udało się zorganizować kilka drużyn gotowych, do wyruszenia w często skrajnie niebezpieczne misje... No ale cóż, w końcu to tylko fikcja... nieprawdaż...

[blazej1992]

Hmm... obejrzałem wszystkie 10 sezonów SG-1 i 5 sezonów Atlantis + 3 filmy i postanowiłem wrócić do początków...
Film sobie odpuściłem bo znam go praktycznie na pamięć. Obejrzałem więc pierwszy odcinek SG-1!!!
Oczywiście oglądałem z napisami, ponieważ uważam że lektor w SG-1 jest kiepski po za tym psuje wszystkie najlepsze kwestie i ogólnie przyzwyczaiłem się do głosów poszczególnych bohaterów.
Wrażenia??? Hmm jest wiele nieścisłości w porównaniu do późniejszych sezonów ale postanowiłem że postaram się nie nawiązywać do późniejszych sezonów ale momentami jest to trudne.
Plusy:
1. Po pierwsze świetne nawiązanie do filmu.
2. Po drugie ogólny zamysł podróży przez wrota.
3. Po trzecie kilka fajnych postaci m.in. Apofis, Teal'c, O'Neill, Carter.
4. Po czwarte szybka decyzja odnośnie misji na Chulak.
5. Po piąte przywitanie O'Neilla z chłopcami z Abydos.
6. Po szóste mapa sieci Gwiezdnych Wrót obejmując nasza galaktykę.
7. Po siódme ciekawa rozmowa między Carter i Jackiem dotycząca narządów rozrodczych.
8. Po ósme wachanie Teal'ca.
9. Po dziewiąte major Kowalsky i jego decyzja by czekać na pułkownika.
10. Po dziesiąte to ża na Abydos mówili po staroegipsku a na Chulak po arabsku.
11. Po jedynaste świetna muzyka.
12. Statek Goauldów którym Apofis przyleciał do wrót. To jest zwykły myśliwiec czy jakiś wiekszy bo mi się wydawał większy od normalnego.
Minusy:
1. Po pierwsze tłumaczenie Carter dlaczego tunel do Abydos jest aktywny a na inne planety nie to bez sensu jak Gouldowie mogli z innych korzystać adresów bez obliczania???
2. Po drugi kiedy Ferreti podał adres Chulak to czemu podał 7 symboli??? Bo co im siódmy Abydos???
3. Po trzeci czemu jak Teal'c pomógł im uciec czemu Carter i inni nie wzięli broni Jaffa???
4. Po czwarte jak Jaffa z Apofisem przyszli na Ziemię to Jaffa otrzymali serię pocisków i żyli a później kilka strzałów i padali jak muchy.
5. Po piąte skoro Ra opuścił Ziemię 5 tysięcy lat temu to czemu dopiero teraz Apofis przyszedł na Ziemie???
6. Po szóste skoro wrota zostały wyłaczone to jak Apofis je otworzył skoro na Ziemi nie ma DHD??? O ile mi wiadomo nie dysponują tą technologią pojawia się dopiero w filmie StarGate Continuum .
7. Po siódme czemu na jednej planecie żyje tak mało ludzi??? Było podane że na Abydos około 5 tysięcy a Chulak też zbyt duże się nie wydawało. Tylko Ziemia jest taka wyjątkowa???

Hmm to było by na tyle chyba wszystko napisałem. Ogólnie mi się podobał i mimo że jest tyle niedociągnięć i tak dam 10 jak na prawdziwego fana StarGate wypada

[Zetnktel]

Minusy:
1. Po pierwsze tłumaczenie Carter dlaczego tunel do Abydos jest aktywny a na inne planety nie to bez sensu jak Gouldowie mogli z innych korzystać adresów bez obliczania???
2. Po drugi kiedy Ferreti podał adres Chulak to czemu podał 7 symboli??? Bo co im siódmy Abydos???
3. Po trzeci czemu jak Teal'c pomógł im uciec czemu Carter i inni nie wzięli broni Jaffa???
4. Po czwarte jak Jaffa z Apofisem przyszli na Ziemię to Jaffa otrzymali serię pocisków i żyli a później kilka strzałów i padali jak muchy.
5. Po piąte skoro Ra opuścił Ziemię 5 tysięcy lat temu to czemu dopiero teraz Apofis przyszedł na Ziemie???
6. Po szóste skoro wrota zostały wyłaczone to jak Apofis je otworzył skoro na Ziemi nie ma DHD??? O ile mi wiadomo nie dysponują tą technologią pojawia się dopiero w filmie StarGate Continuum .
7. Po siódme czemu na jednej planecie żyje tak mało ludzi??? Było podane że na Abydos około 5 tysięcy a Chulak też zbyt duże się nie wydawało. Tylko Ziemia jest taka wyjątkowa???

Ad1. O ile pamietam. To DHD robie te korekty i obliczenia.. a nasze wrota, nie mialy DHD, tylko "prymitywny" program na komputerach.
Ad2. Potrzebne jest 7 symboli zeby nawiazac polaczenie..
ad3. A po co?? W zasadzie tylko Jack i Daniel umieli obslugiwac ta bron, poza tym nie mieli z nia takiego doswiadczenia zeby z nia walczyc.
ad4. tak bywa
ad5. Bo teraz szukali nowej nosicielki dla krolowej bo obcecna byla juz za stara? Wczesniej Apofis nie musial
ad6. To jest blad, i to powazny.. przynajmniej dla mnie. zawsze Jaffa mogli krecic recznie.
ad7. Tak bo Ziemia nie jest zniewolona przez Goauldow, na innych planetach ludnosc byla zniewolona i bylo jej na tyle aby dobrze bylo ja kontrolowac. Pozatym Ziemia jest bardziej rozwinieta niz ludnosc zniewolona przez Goauldow.

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 15.02.2009 - |10:59|

[blazej1992]

Dobra na Ziemi rozumiem ale czemu na Abydos nie działało???
Przecież Daniel mówił że próbował dziesiątki adresów z mapy na Abydos...
A Abydos miało DHD )))
Wiem że potrzeba 7 symoboli 6 współrzędnych + symbol wyjściowy...
Ale mi się zdaję że w filmie pierwszym był inny symbol wyjściowy niż ten co podał Ferreti...

[biku1]

Pamiętaj, że wiele z tych bugów to są błędy "wieku dziecięcego" tego serialu.

Jeśli chodzi o te próby Daniela na Abydos gdy wrota nie chciały się połączyć z żadnymi innymi tylko z Ziemskimi.
To oj, dawno, dawno to było ale tu chyba chodziło o to, że oni je mieli zakopane i nie używane a już nie pamiętam czy to w SG-1 czy może w SG-A McKay chyba mówił, że wrota co jakiś czas dostają aktualizację m in z poprawką na dryfowanie planet itp. A tu tego nie było bo się przez wiele lat się nie łączyli z siecią wrót - takie wytłumaczenie na szybko przychodzi mi do głowy.

Co do Jaffa najpierw bardzo odpornych na kule a potem ginących już od kilku to podobnie było w SG-A z Wraith, twórcy zdali sobie sprawę, że najzwyczajniej przegięli z ich odpornością.

Użytkownik biku1 edytował ten post 15.02.2009 - |11:37|

[blazej1992]

O teraz sobie przypomniałem o jednym bardzo ważnym niedociągnięciu Daniel zakopał wrota po pierwszej misji na Abydos jeszcze w filmie. A w 1 odcinku otwierają wrota tunel stabilny i jak nigdy nic wrzuca pudełko chusteczek!!!. Wrota zakopane więc się nie otworzą... a tu proszę otworzyły się!!!