Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 067 - S03E20 - The Man Behind the Curtain


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
623 odpowiedzi w tym temacie

#81 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 10.05.2007 - |16:31|

- Okazała się jeszcze jedna rzcz - Kate nie ma planu, Kate jest po prostu zwyczajnie głupia.

Kate jest zwyczajnie zazdrosna.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#82 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 10.05.2007 - |16:31|

- Ktos sie pytal wczesniej skad ekipa Bena wziela bron, gaz i maski przeciwgazowe - odpowiedz jest prosta: skoro Ben i jego ojciec był dozorcą to logiczne jest ze mieli wszystkie klucze ;)
- a jesli chodzi o wieczna "mlodosc" na wyspie, to wydaje mi sie ze po zabojstwie ojca Ben rowniez przestal sie starzec i z Lockiem bedzie tak samo :P

Tylko, że to Sawyer zabił ojca Locke'a.

Niestety chyba nie jest tak, że gdy zabijesz ojca bedziesz żył wiecznie, a gdy urodzisz dziecko - umrzesz :sma1:
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#83 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 10.05.2007 - |16:33|

ufff......no REWELACJA!
Odcinek wyśmiennity. Oglądanie flashbacków z czynnej Dharmy może nie było porażające (dowiedzieliśmy sie w końcu czegoś na temat workmanów, ciao Roger!) ale jesteśmy w stanie wyobrazic sobie pracujących tam w pocie czoła naukowców, próbujących odgadnąć tajemnice Wyspy.

Jacob - jestem w stanie przychylic sie do teorii jakoby Jacob nie byl do konca fizyczny i "objawiał sie" tylko wybranym...kim jest? czy to jednak nie alter ego Bena, doslownie odseparowane i materializujace sie... czy to serce Wyspy, Mityczny Rdzenny? Cholera sporo mysli kotluje sie w czaszce po tym cholernym ep.20-tym

Richard - jak dla mnie genialne zaskoczenie. Skoro Jacob jest sercem Wyspy, to Richard jest...eee, głową?Pojawia sie w momencie gdy Ben odkrywa jedna z tajemnic Wyspy, byc moze Richard to przywódca Rdzennych? Niewatplliwie chce sie pozbyc Linusa, który byc moze nie do konca wlasciwie interpretuje cele Pierwotnych. Watpie by to byla jego prawdziwa postac, raczej cos w rodzaju "garnituru" jaki przybrał byc moze po smierci prawdziwego Richarda (brak znamion czasu na jego buźce).

Co z Lockiem? Daje glowe ze to nie koniec. Jest zbyt cenny i jak wiadomo oddany Wyspie. ech....
  • 0

#84 Aza

Aza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 38 postów

Napisano 10.05.2007 - |16:33|

Kiedyś obejrzałem jeden z odcinków ARCHIWUM X, było w nim o DUCHACH, David Duchovny(Mulder) w scenie finałowej posypał wokół siebie sól i duchy nie mogły tego kręgu przekroczyć, a więc wydaje mi się, że Jacob jest więźniem Bena i dlatego mówił "HELP ME!"?Ben posypał krąg wokół Jacoba, aby ten się nie wydostał.

CO WY NA TO?
  • 0
And have you found it?-Hurley
No, It found me(The Island)-Locke


Dołączona grafika
1.Lost
2.The L word

#85 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 10.05.2007 - |16:37|

Kiedyś obejrzałem jeden z odcinków ARCHIWUM X, było w nim o DUCHACH, David Duchovny(Mulder) w scenie finałowej posypał wokół siebie sól i duchy nie mogły tego kręgu przekroczyć, a więc wydaje mi się, że Jacob jest więźniem Bena i dlatego mówił "HELP ME!"?Ben posypał krąg wokół Jacoba, aby ten się nie wydostał.

CO WY NA TO?


Pamiętam ten odcinek :D Też mi się wydaje, że Jacob może być więźniem Bena. Zastanawia mnie tylko ten pył wulkaniczny :huh:

Cosik o kręgach http://en.wikipedia....ki/Magic_circle

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 10.05.2007 - |16:41|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#86 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 10.05.2007 - |16:39|

Kiedyś obejrzałem jeden z odcinków ARCHIWUM X, było w nim o DUCHACH, David Duchovny(Mulder) w scenie finałowej posypał wokół siebie sól i duchy nie mogły tego kręgu przekroczyć, a więc wydaje mi się, że Jacob jest więźniem Bena i dlatego mówił "HELP ME!"?Ben posypał krąg wokół Jacoba, aby ten się nie wydostał.

CO WY NA TO?

To brzmi bardzo sensownie i przemawia do mine, mimo, że ta sól niezbyt przypominała sól ;)
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#87 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 10.05.2007 - |16:42|

To brzmi bardzo sensownie i przemawia do mine, mimo, że ta sól niezbyt przypominała sól ;)


Bo to jest sól nieoczyszczona :lol:
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#88 Flaw

Flaw

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów
  • MiastoSilesia

Napisano 10.05.2007 - |16:42|

Tylko, że to Sawyer zabił ojca Locke'a.

no niby taaak...

jeeszcze jedno: ktos wspominal o soli przy wlazie do stacji, i porownal je do kregu przy domku...
wydaje mi sie ze sa to 2 rozne rzeczy, tam sol byla po to zeby chwasty nie rosly i byl widoczny znak z gory... a przy domku to jednak jest to cos innego "jakas granica"??
  • 0

#89 DHARMA Soldier

DHARMA Soldier

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 10.05.2007 - |16:46|

Jacob to chyba więzień-duch porównując do tego co mówicie? Pewnie i tak się okaże, że to kolejna zagrywka Bena, żeby przestraszyć Locka i pokazać mu, że jest gorszy w intrygach, choć sam wie, że los nieubłaganie kieruje się ku jego upadkowi. To już czuć na kilometr, że wśród Innych Locke będzie nowy liderem, a Ben rozpaczliwie próbuje się utrzymać u stołka.

Co do słupów jako obrony przed zwierzętami. Zapominacie, że to była tak naprawdę ściema. Przecież po to stworzono dymek aby wyczyścił hostiles czyli rdzennych mieszkańców wyspy(czyli buntowników, którzy opuścili DHARMA), a słupy były po to, aby "przypadkiem" nie wleciał do bazy swoich stwórców.

Użytkownik DHARMA Soldier edytował ten post 10.05.2007 - |16:50|

  • 0

#90 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 10.05.2007 - |16:47|

Quentin - po jaką cholerę taki płot na zwierzęta :huh: Wystarczyłoba zwykła siatka.


Bo tak powiedzieli w serialu? :)

Na ludzi na pewno nie, bo zbyt łatwo można go pokonać. W żadne duchy-sraluchy natomiast nie wierzę :)

Pewno, że by wystarczyła siatka - tak samo jak i pewne było to, że skakanie z helikoptera na spadochornie z maską pilota myśliwca jest niemożliwe ;) Znaczy źle, nie niemożliwe tylko nie ma żadnego sensu i za grosz logiki.

Kate jest zwyczajnie zazdrosna.


Tym bardziej ma pecha, bo jest i zazdrosna i głupia :) Głupia była a zazdrosna się zrobiła - zabójcza kombinacja. Chodzenie do łóżka z innym facetem, żeby zdobyć ukochanego za mądre nie uważam. Tak samo jak rozpowiadanie sensacji przy Juliett. Gdyby miała trochę oleju w głowie to by łaziła przy Jacku w prześwitującym bikini i prężyła się w każdą stronę kręcąc tyłkiem. Idę o zakładm że prędzej by go zdobyła niż w ten sposób. No, ale na to nie wpadła ergo jest głupia ;)

Użytkownik Quentin edytował ten post 10.05.2007 - |16:48|

  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#91 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 10.05.2007 - |16:52|

Bo to jest sól nieoczyszczona :lol:

Ocean jest peen soli. Jeśli sól powstała pzrez odparowanie wody oceanicznej wyglądała by włzśnie tak. Brudnoszare kryształy. By wybielieć neleżałoby poddac dodatkowej rafinacji. Na ducha wystarczy taka.

Quentin - po jaką cholerę taki płot na zwierzęta :huh: Wystarczyłoba zwykła siatka.

Przez dziury w siatce dymek by przeleciał - poprzez wydłuzenie się przy jednoczesnym zweżeniu (uweżowienie) lub podzieleniu się na mniejsze obłoczki. Przez płot ultrasoniczny zaś nie może.

Tym bardziej ma pecha, bo jest i zazdrosna i głupia :) Głupia była a zazdrosna się zrobiła - zabójcza kombinacja. Chodzenie do łóżka z innym facetem, żeby zdobyć ukochanego za mądre nie uważam. Tak samo jak rozpowiadanie sensacji przy Juliett. Gdyby miała trochę oleju w głowie to by łaziła przy Jacku w prześwitującym bikini i prężyła się w każdą stronę kręcąc tyłkiem. Idę o zakładm że prędzej by go zdobyła niż w ten sposób. No, ale na to nie wpadła ergo jest głupia ;)

Pytanie jednak czy zazdrosna bo głupia, czy raczej głupia bo zazdrosna.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 10.05.2007 - |16:54|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#92 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 10.05.2007 - |16:53|

No właśnie, Locke ma inny kolor oczu raczej...


Jak dla mnie , to oko Bena w panice :)- bo jest diabelnie przekrwione a tylko Ben ma takie ;)

Ktoś się pytał co się stało z Ann- miłością Bena. Być może pobrali się, wynikło z tego dziecko i Ann umarła bo Wyspa nie pozwoliła na urodzenie.

Dlaczego Ben był taki psychopatyczny- bo jak ojciec go gnoił niby za śmierć matki non stop - a Ben był dzieckiem zamkniętym- to wreszcie "siadło" Benowi na główkę i mu odbiło po tylu latach gnojenia lub obwiniania.

Przy tylu stronach tego tematu już trudno wmyślić nową teorię co do Jacob'a ,Innych -czy jak ich zwali- rdzennych mieszkańcach Wyspy.
  • 0

#93 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 10.05.2007 - |16:54|

Odcinek fajny. Dla takich chwil warto oglądać zapychacze.

Mam pytanie fundamentalne. Skąd Rysiek bierze kredkę do oczu? :)

I włąsciwie czym on jest. Bo chyba jednak nie człowiekiem.

Może rzeczywiście Jackob ukazuje się tylko ojcobójcom?

Siatka nie powstrzymała by rdzennych miszkańców. O dymie chyba jeszcze się wtedy nie mówiło.

Użytkownik Jellyeater edytował ten post 10.05.2007 - |16:55|

  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#94 Odnaleziony

Odnaleziony

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów
  • Miastoz wyspy...

Napisano 10.05.2007 - |16:54|

moja pierwsza reakcja po obejrzeniu odcinka - ....łoooo....huh.... odcinek świetny, ma tylko jeden minus - uważam, że powinien dać więcej odpowiedzi. Poza tym - rewelacja. Jacob moglby coś więcej powiedzieć :D Bardzo zbulwersował mnie tekst ojca Bena na jego urodziny - że to niby jego wina, że matka umarła... Takie poczucie winy dziecku wkręcić... NO COMMENTS. Akcja na wyspie - ciekawie, ciekawie. Nadal nie lubie Juliet, a Kate jeszcze bardziej :rolleyes: Locke z pewnością ożyje. Nie ma innej możliwości. A poza tym dodam, że twórcy namieszali maksymalnie. Bardziej już się chyba nie da, chociaż to LOST...
  • 0

#95 Hela

Hela

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 10.05.2007 - |17:01|

Wydaje mi się że Jacoba gra Terry O'Quinn(John lock) jestem tego pewna,czoło nos,podbrudek małe usta zgodzicie się że mną to on jestem pewna że to perułka . :D

Dołączona grafika

Oko Jacoba wzięte z Darufo:

http://bp1.blogger.c...s1600-h/eye.jpg

Użytkownik Hela edytował ten post 10.05.2007 - |17:45|

  • 0

#96 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 10.05.2007 - |17:09|

Może rzeczywiście Jackob ukazuje się tylko ojcobójcom?

Siatka nie powstrzymała by rdzennych miszkańców. O dymie chyba jeszcze się wtedy nie mówiło.

Tylko, że Locke swojego ojca nie zabił... w zasadzie to nie zabił własnymi rękoma, czy to się liczy?

Nie mowiło się może po to, by nie straszyć mieszkańców nowej osady? Dlatego powiedziano, że chodzi o dzikie zwierzątka :)

@Hela
Dla mnie to może być każdy... nie widać go prawie wcale.

Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 10.05.2007 - |17:10|

  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#97 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 10.05.2007 - |17:11|

A być może Jacob to Locke (?).Tylko Ben nie miał zamiaru mu o tym powiedzieć ( Oczywiście kiedy go postrzelił (?) to wiedział, że Locke i tak wróci). Pokazuje się Ben'owi jako duch Wyspy ;)
  • 0

#98 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 10.05.2007 - |17:13|

A być może Jacob to Locke (?).Tylko Ben nie miał zamiaru mu o tym powiedzieć ( Oczywiście kiedy go postrzelił (?) to wiedział, że Locke i tak wróci). Pokazuje się Ben'owi jako duch Wyspy ;)

i Locke by nie wiedzial, ze jest nim :P
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#99 Luk@

Luk@

    Kapral

  • Użytkownik
  • 197 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 10.05.2007 - |17:21|

Odcinek fajny. Dla takich chwil warto oglądać zapychacze.

Mam pytanie fundamentalne. Skąd Rysiek bierze kredkę do oczu? :)

I włąsciwie czym on jest. Bo chyba jednak nie człowiekiem.

Może rzeczywiście Jackob ukazuje się tylko ojcobójcom?

Siatka nie powstrzymała by rdzennych miszkańców. O dymie chyba jeszcze się wtedy nie mówiło.


No prosze, to musiał być naprawde wyjątkowy odcinek skoro Jellyeater nie narzeka...;)
Kredke do oczu mógł pozyczyc albo pod[beeep]ić jakiejś babie;)
Czemu twierdzisz, że nie jest człowiekiem? bo sie nie starzeje?

A być może Jacob to Locke (?).Tylko Ben nie miał zamiaru mu o tym powiedzieć ( Oczywiście kiedy go postrzelił (?) to wiedział, że Locke i tak wróci). Pokazuje się Ben'owi jako duch Wyspy ;)


Żartujesz prawda?

Tylko, że Locke swojego ojca nie zabił... w zasadzie to nie zabił własnymi rękoma, czy to się liczy?


No niby Lock nie zabił własnymi rękami, ale podrzegał do tego Sawyera, gdyby nie Lock i jego manipulacja to Cooper by zapewne żył.

I jeszcze jedno, w tym odcinku Ben obchodził swoje urodzinki, tak jak ja dzisiaj;p hehe

Użytkownik Luk@ edytował ten post 10.05.2007 - |17:52|

  • 0

#100 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 10.05.2007 - |17:21|

Wydaje mi się że Jacoba gra Terry O'Quinn(John lock) jestem tego pewna,czoło nos,podbrudek małe usta zgodzicie się że mną to on jestem pewna że to perułka . :D

Powiedzenie, że Jacoba ktoś gra, jest wielkim nadużyciem. widzimy go przez ułąmek sekundy i może to być ktokolwiek, lub cokolwiek - nawet manekin. Wyciąganie wniosków z tego zdjęcia jest bezcelowe. Przypominam Zasadę Nieokreśloności.

Jeśłi Jacob stanie sie rzeczywistą postacią dramatu, zostanie wyjajety aktor by go grał i wtedy nie będzie żadnych wątpliwości. No chyba że ktos wtedy wygrzebie to zdjęcie i udowodni, że mamy dwóch Jacobów, bo tamten nie bedzie wygladał tak samo jak ten.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych