409 odpowiedzi w tym temacie

[Teoria spiskowa]

Stwierdzila, ze chmury się rozesżły i ujrzała wyspę ... ciekawe.

Której miało tam nie być.

[Azazell]

a co do Richarda = Jacob to jednak mi się chyba pomyliło myślałem, że to Jacob podaje się za Richarda ale to jednak inny aktor .

[Eko]

Nie będę się rozpisywał i powiem krótko: NAJLEPSZY ODCINEK W HISTORII LOST.

Ocena: brakło skali

[elektrownik]

czasami warto czytać spoilery, bo:

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Według nich jack ma plan jak pozbyć się innych i prawdopodobnie juliet z nim współpracuje

i wtedy nie trzeba by zgadywać o co chodziło jackowi i juliet

[Mumin]

Odcinke full wypas . 9,5/10. Cooper to Sawyer- dowiadujemy się już oficjalnie to, co wcześniej podejrzewaliśmy. Rozmowa dwóch Sawyerów- perełka, jedna z najlepszych w serialu. Od początku spodziewałem sie, że Locke nie porwał Bena, tylko rękami Jamesa chce zabić swojego ojca. Co chce wysadzić Raousseau? Kate- wygadała sie bo chce odzyskac Jacka? Co Juliet chce powiedziec Kate? W obozie The Otheres szykuje sie rewolta-Ben pewnie zastąpi Locke. Według mnie na 101% odpada teoria, według której Lostowicze są w piekle czy czyśccu. Diabły albo pracownicy czyścca potrzebują ludzkiej techniki by komunikowac sie ze swiatem żywych (stacja Bakunina) i mają kłopoty żeby przetrwać, nie są zatem wieczni i potrzebują ludzi żeby móc przeżyć (ściągnięcie Juliet).??? Ogólnie- super odcinek. Oby tak dalej, a najlepiej, jeszcze lepiej do końca sezonu, który już niebawem. I to mnie w tym wszystkim najbardziej martwi- czeka nas wkrótce wielomiesięczne rozstanie z Lost.

[DHARMA Soldier]

Podusmowując informacje na temat położenia wyspy.

*Wyspy nie ma na żadnej mapie, nawet na nowoczesnych GPSach itp.

Dziwnie zabrzmiał ten tekst o chmurach. Czyżby to chmury miały ciągle zasłaniać wyspę?
Wg. Naomi chmury się rozstąpiły i ujrzała wyspę, a potem wszystko w helikopterze siadło.
Zapewne wiele samolotów już w przeszłości przelatywało nad wyspą, tylko, że jej nie zauważało, bo zawsze coś. Czyżby to właśnie taka była metoda na "niewidoczność" wyspy. Jeżeli tak, to znaczy, że ktoś nią kontroluje.
Pamiętacie, że DHARMA prowadziła badania nad meteorologią? Może udało im się "kontrolować chmury"? Lol, to by było niezłe...
Dodając do tego pole magnetyczne blokujące działalność jakiegokolwiek urządzenia ta wyspa rzeczywiście staje się niewidzialna, ale nie dlatego, że nie istnieje, tylko dlatego, że nawet jeżeli ktoś ją odkryje już nigdy z niej nie ucieknie...chyba, że łodzią podwodną, której już niema.

Widać DHARMA ładnie przygotowała zabezpieczenia dla swej zdobyczy.

Użytkownik DHARMA Soldier edytował ten post 03.05.2007 - |20:31|

[Teoria spiskowa]

czasami warto czytać spoilery, bo:

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

Według nich jack ma plan jak pozbyć się innych i prawdopodobnie juliet z nim współpracuje

i wtedy nie trzeba by zgadywać o co chodziło jackowi i juliet

Dla mnie to nie jest takie oczywiste. Jeśli Juliet chciałaby pozbyć się Bena i co. to raczej sama by coś wykombinowała. Poza tym co działa na dwa fronty?

[Luk@]

Teraz naprawdę można się spodziewać, że to wszystko to jest czyściec mimo, że autorzy zaprzeczyli. "Za gorąco tu na niebo" itp. Dymek mógłby być sumieniem, grzechami albo czymś takim.

Nie wydaje mi sie by to było piekło. Wątpie, żeby w piekle można było zginąć;P A jednak na tej wyspie ludzie gineli, umierali. Tak samo do piekła idą raczej osoby które coś tam naskrobały w życiu, no a jednak na wyspie znajdują/znajdowały sie osoby które niekoniecznie musiały mieć coś poważnego na sumieniu (np brat Eko, Rose)

Podusmowując informacje na temat położenia wyspy.

*Wyspy nie ma na żadnej mapie, nawet na nowoczesnych GPSach itp.

Dziwnie zabrzmiał ten tekst o chmurach. Czyżby to chmury miały ciągle zasłaniać wyspę?
Wg. Naomi chmury się rozstąpiły i ujrzała wyspę, a potem wszystko w helikopterze siadło.
Zapewne wiele samolotów już w przeszłości przelatywało nad wyspą, tylko, że jej nie zauważało, bo zawsze coś. Czyżby to właśnie taka była metoda na "niewidoczność" wyspy. Jeżeli tak, to znaczy, że ktoś nią kontroluje.
Pamiętaci, że DHARMA prowadziła badania nad meteorologią? Może udało im się "kontrolować chmury"? Lol, to by było niezłe...
Dodając do tego pole magnetyczne blokujące działalność jakiegokolwiek urządzenia ta wyspa rzeczywiście staje się niewidzialna, ale nie dlatego, że nie istnieje, tylko dlatego, że nawet jeżeli ktoś ją odkryje już nigdy z niej nie ucieknie...chyba, że łodzią podwodną, której już niema.

Rzeczywiście ta historyjka z chmurami musi coś w sobie mieć. Tak jak z Tr Bermudzkim, samoloty otaczał tunel zbudowany z chmur, przyżądy wariowały no a później co sie działo to kazdy wie chyba. Hmmm no a może wyspa to właśnie taki trójką Bermudzki? hehe byłoby ciekawie;)

[Marciin88]

Witam

Odcinek dobry, dość mroczny. Twórcy już tak namieszali, że trudno sie w tym wszystkim połapać.
Co do wyspy, od pewnego czasu zaczął mi się nasuwać motyw Trójkąta Bermudzkiego. W sumie opis Naomi ostatnich chwil przed rozbiciem był podobny do tego opisującego zaginięcie statków w Trójkącie Bermudzkim.
Odnalezienie ciał rozbitków to wg. mnie to jeden wielki przekręt. Specjalnie podali, że wrak jest na głębokości 7 km aby nikt nie mógł tego potwierdzić i zobaczyć na własne oczy. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale wydaje mi się że niewiele jest robotów <w rękach prywatnych chociażby>, które są wstanie zejść na taką głębokość. Film mógł być bardzo łatwo sfingowany, ot wystarczy wrzucić wycinek wraku do basenu, odpowiednio go ucharakteryzować i dodać paru aktorów ucharakteryzowanych na pasażerów.
A. Cooper - cieszę się, że już nie żyje . Bardzo możliwe, że sanitariusz który sie do niego uśmiechał przed zaśnięciem nazywał się Richard .
Na finał spodziewał bym się ekipy ratunkowej z frachtowca szukających Naomi. Będą emocje.


pozdrawiam.

PS. Jutro matura

Użytkownik Marciin88 edytował ten post 03.05.2007 - |20:37|

[DHARMA Soldier]

Rzeczywiście ta historyjka z chmurami musi coś w sobie mieć. Tak jak z Tr Bermudzkim, samoloty otaczał tunel zbudowany z chmur, przyżądy wariowały no a później co sie działo to kazdy wie chyba. Hmmm no a może wyspa to właśnie taki trójką Bermudzki? hehe byłoby ciekawie;)

Bardzo możliwe, że wyspa na której rozbili się rozbitkowie jest właśnie trójkątem Bermudzkim, a serial LOST to teoria znudzonych reżyserów na to co się dzieje na niej z przykładowymi rozbitkami + trochę właśnej fantazji jak DHARMA itp.

Użytkownik DHARMA Soldier edytował ten post 03.05.2007 - |20:40|

[Northim]

Nie wydaje mi sie by to było piekło. Wątpie, żeby w piekle można było zginąć;P A jednak na tej wyspie ludzie gineli, umierali. Tak samo do piekła idą raczej osoby które coś tam naskrobały w życiu, no a jednak na wyspie znajdują/znajdowały sie osoby które niekoniecznie musiały mieć coś poważnego na sumieniu (np brat Eko, Rose)

Chodziło mi o czyściec nie o piekło. Może właśnie działa to na zasadzie, że są oni w czyśćcu i odpłacili swoje grzechy. Boone pomagał zdobyć radio. Zginął. Prosił Jacka by pozwolił mu umrzeć. Poszedł do nieba. Locke chciał w 1 sezonie wpaść do tej dziury która go wciągała. Chciał iść do nieba coś o tym wiedział ale mu nie pozwolono. Eko był dumny, że przyjął na siebie grzechy brata poszedł do nieba. A co do osób typu balasty to oni zginęli i poszli do piekła. Może to właśnie jest taki czyściec-sąd Boży.

Wiem mocno naciągane ale to takie głośnie myśli

[DHARMA Soldier]

Chodziło mi o czyściec nie o piekło. Może właśnie działa to na zasadzie, że są oni w czyśćcu i odpłacili swoje grzechy. Boone pomagał zdobyć radio. Zginął. Prosił Jacka by pozwolił mu umrzeć. Poszedł do nieba. Locke chciał w 1 sezonie wpaść do tej dziury która go wciągała. Chciał iść do nieba coś o tym wiedział ale mu nie pozwolono. Eko był dumny, że przyjął na siebie grzechy brata poszedł do nieba. A co do osób typu balasty to oni zginęli i poszli do piekła. Może to właśnie jest taki czyściec-sąd Boży.

Wiem mocno naciągane ale to takie głośnie myśli

Po 1 sezonie twórcy zaprzeczyli jakoby wyspa, na której rozbili się rozbitkowie to czyściec. Zrozumcie to wkońcu ludzie!

[Teoria spiskowa]

Po 1 sezonie twórcy zaprzeczyli jakoby wyspa, na której rozbili się rozbitkowie to czyściec. Zrozumcie to wkońcu ludzie!

A kilka tygodni temu znów to potwierdzili. Jakby nie było forum to forum, można pospekulować. Może twórcy celowo tak mówią

[Luk@]

Co twórcy mówili to mówili. Nie należy im ufać;P hehe Ale jednak mimo wszystko skłaniam sie ku temu, że wyspa to nie czyściec.

[Himera]

Odcinek dobry.
Po pierwsze to Sawyer tak naprawde jest mientki:) - zabil cooper'a i zwymiotowal ;P

Po drugie, nie wieszajcie tak psow na Kate, mi sie wydaje ze ona miala jakis w tym cel ze powiedziala to przy Julie, a co do sekretu ktory maja powiedziec Kate to jestem prawie w 100% przekonana ze to nie ma nic wspolnego z tym ze Kate jest w ciazy. Wydaje mi sie po prostu ze Jack i Julie szykuja cos na innych.

Pozatym Lock wcale nie ma zamiaru stac sie jednym z Innych, on chce tylko dowiedziec sie prawdy (kompletnej) o wyspie i w tym celu wzial cooper'a na plecy i wroci do Innych aby Ben mu powiedzial to co mial mu powiedziec:)

Idea ze to czysciec/pieklo wydaje mi sie zbyt naciagana i zbyt wiele jest rzeczy, ktore opowiadaja sie przeciw, np. to ze mozna tam ginac, no i te badania przeprowadzane przez Innych i wogole jakos mi to nie pasuje.

co do tego ze wyspy "nie widac" to moze jest w jakims punkcie na ziemi gdzie jest wieksze/mniejsze pole magnetyczne, no nie wiem cokolwiek, ze radary jej nie wykrywaja a urzadzenia wariuja.

ps. witam wszystkich, jestem nowa :*

[Azazell]

Hmm Może mi ktoś przypomnieć o mieście w chmurach ? gdzieś czytałem, że niby jest druga rasa ? czy w mieście w chmurach - o co tu chodzi ? bo nie przypominam sobie abym o tym słyszał w serialu

[Teoria spiskowa]

Hmm Może mi ktoś przypomnieć o mieście w chmurach ? gdzieś czytałem, że niby jest druga rasa ? czy w mieście w chmurach - o co tu chodzi ? bo nie przypominam sobie abym o tym słyszał w serialu

To chyba czyjaś teoria. Ja też sobie nie przypominam aby mówili o tym w serialu.

[Giuseppe]

PS. Jutro matura

powodzenia, też piszę

Hmm Może mi ktoś przypomnieć o mieście w chmurach ? gdzieś czytałem, że niby jest druga rasa ? czy w mieście w chmurach - o co tu chodzi ? bo nie przypominam sobie abym o tym słyszał w serialu

w serialu nic takiego nie było, kolejna głupia teoria. choć teraz teorie o starożytnym zaginionym kontynencie Mu czy też Lemurii wydają mi się bardziej prawdopodobne... właśnie ze względu na ruiny (statua i to co widzieliśmy dzisiaj), samo umiejscowienie (Pacyfik)...

Mam wrażenie że twórcy nie wiedzą na co się zdecydować: czy otwarcie realizować wątki fantastyczne, czy sprowadzić wszystko do naukowej teorii... ja w gruncie rzeczy nie wiem czego chcę, nie chcę żeby wyjaśnieniem okazały się jakieś wymiary, kosmici itp., ale jednocześnie nie chcę też wyjaśnienia prostego, naukowego... może jakąś mieszankę

Aha, chyba wszyscy zapomnieli, że jak rozwiązanie jakiejś zagadki wydaje się bardzo oczywiste, to na pewno takie nie będzie Słowa Sawyera: "Okej, więc nie żyjemy" i wieści Naomi... myślicie że ot tak po prostu podrzucaliby nam rozwiązanie na tacy? Wg mnie czym jest wyspa jest jedną z największych tajemnic serialu, a skoro został jeszcze 4 i być może 5 sezon, to niby czemu ma być już teraz rozwiązana?

[franek]

Po 1 sezonie twórcy zaprzeczyli jakoby wyspa, na której rozbili się rozbitkowie to czyściec. Zrozumcie to wkońcu ludzie!

Wierz im dalej. Na dobre Ci to wyjdzie. Poważnie - słuchając ich jak wyroczni będziesz zaskoczony ostatecznym rozwiązaniem, więc to same plusy dla Ciebie jako widza

Użytkownik franek edytował ten post 03.05.2007 - |21:16|

[Northim]

Po 1 sezonie twórcy zaprzeczyli jakoby wyspa, na której rozbili się rozbitkowie to czyściec. Zrozumcie to wkońcu ludzie!

A ja napisałem kilka postów wyżej, że wiem, że zaprzeczyli. Czytaj waść chociaż ostatnią stronę.