Witam.
Dlaczego Akcja SG1 nie jest bardziej prawdopodobna?
Normalnie teraz Ori powinni zmusić Daniela do przejścia na ich stronę a potem użyć go do zniszczenia pradawnych.
Jesli by się opierał to zawsze można wyciągnąć z niego tą wiedzę jak Anubis zrobił to z Thorem. I co reszta ziemian może zrobić? Zaatakować ich statki? Nie znając ich lokalizacji? Dlaczego nasi wrogowie są tacy nieporadni? Serial by na pewno zyskał gdyby nasi przeciwnicy mieli więcej sprytu i przedsiębiorczości niż przeciętny dziesięciolatek. Walka z zdziecinniałym przeciwnikiem to żadne wyzwanie. To jak zabrać dziecku lizaka.
No ale pico-czytaj spoilery może... Myślisz, że po co Daniel jest na tym statku? Miotłę i szmatę mu wręczą i każą czyscić pokład?