Użytkownik Hans Olo edytował ten post 10.02.2007 - |12:20|
Odcinek 60 – S03E20 – First Strike
#81
Napisano 10.02.2007 - |09:44|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#82
Napisano 10.02.2007 - |11:26|
Hę? Herezja? Niewiedza? Już oświecam: MIRV to standard na Ziemi. Np. SS-N-24 ma 10 głowic, Topole tyż, strzela się tym jak z śrutówki, dodatkowo głowice są diablo manewrowe, więc cała amerykańska idea tarczy antyrakietowej idzie w łeb. Żeby nie było-MIRV wykorzystują wszystkie armie świata z atomówkami i rakietami. Tridenty chyba mają z 4 głowice...nie pamiętam. W każdym razie jeśli rakieta ma jedną głowicę, to znak, że mamy do czynienia z prymitywnym systemem uzbrojenia.Co do platformy... słyszałes o pocisku z wieloma głowicami, bo ja nie ;P... poza tym to nie pocisk, tylko kadłub, ktory musi przetrwac przejscie przez atmosfere, a samo naprowadzanie na cele itp. itd. odbywa sie odzielnie.
Nazwano to to platformą, bo...Se tak scenarzyści wymyślili :bag: A tak na serio-kto ich tam wie. Komus w Poentagonie taka nazwa wydawała się odpowiednia. I chyba miał rację, bo na normalna rakietę to to mi nie wygląda. Poza tym z pociskiem balistycznym nie miała ona dużo wspólnego.
Co do osłon-tez mnie to zastanawiało. Jednak nie znalazłem żandego wytłumaczenia dla tego tajemniczego zjawiska. Może jest tak, jak w Star Treku-że jak się zna specyfikacje osłony, to można przez nie przesyłać transport beamy.
Bardziej zastanawiające jest to, że osławione windy na Atlantis okazały się...Windami. Albo ja coś nie kapuję, bo do tej pory wydawało mi się że to takie coś jak pierścienie, ale stacjonarne.
Użytkownik Zarrow edytował ten post 10.02.2007 - |11:29|
#83
Napisano 10.02.2007 - |13:01|
To są transportery, działające jak te od Asgardu. Osoby wchodzące do tego pomieszczenia nie widzą żadnych błysków itp. tylko po prostu się przenoszą. Ta jasna poświata jest widoczna tylko dla osoby trzeciej. Podobne ujęcie było już w którymś z poprzednich odcinków (chyba jeszcze w 1 sezonie)Bardziej zastanawiające jest to, że osławione windy na Atlantis okazały się...Windami. Albo ja coś nie kapuję, bo do tej pory wydawało mi się że to takie coś jak pierścienie, ale stacjonarne.
#84
Napisano 10.02.2007 - |13:06|
To są transportery, działające jak te od Asgardu. Osoby wchodzące do tego pomieszczenia nie widzą żadnych błysków itp. tylko po prostu się przenoszą. Ta jasna poświata jest widoczna tylko dla osoby trzeciej. Podobne ujęcie było już w którymś z poprzednich odcinków (chyba jeszcze w 1 sezonie)
Równie dobrze mogą to być windy. Jeśli w jednym pionie znajdują się dwa takie transportery np. w wieży kontrolnej to wybranie tego samego miejsca w którym się znajdujemy spowoduje przeniesienie nas w dół lub do góry. Na dodatek słyszymy dźwięk który przypomina dźwięk szybkiej windy.
Mogę się mylić ale popieram zarrow'a
#85
Napisano 10.02.2007 - |14:29|
A co do zakonczenia to szczerze mowiac spodziewalem sie lepszego cliffhangera. Niektorzy sie moga ze mna nie zgodzic ale takie odnioslem wrazenie. Bylo kilka lepszych.
Poza tym w sumie drobnym minusem odcinek oceniam na bardzo dobry. Szkoda ze na rozwiazanie przyjdzie nam troche poczekac.
#86
Napisano 10.02.2007 - |14:49|
Niby tak, ale przy tak zaawansowanej technologii jechać windą skoro można się teleportować?Równie dobrze mogą to być windy. Jeśli w jednym pionie znajdują się dwa takie transportery np. w wieży kontrolnej to wybranie tego samego miejsca w którym się znajdujemy spowoduje przeniesienie nas w dół lub do góry. Na dodatek słyszymy dźwięk który przypomina dźwięk szybkiej windy.
#87
Napisano 10.02.2007 - |15:09|
#88
Napisano 10.02.2007 - |15:19|
Użytkownik Zarrow edytował ten post 10.02.2007 - |15:21|
#89
Napisano 10.02.2007 - |15:39|
W tej scenie, gdy Sheppard wchodzi do transportera również nie ma żadnych błysków, przerw ani tego typu rzeczy, a przenosi się on w zupełnie inną część miasta. Faktem jest jednak, że występuje inny dźwięk niż w przypadku ostatniego odcinka SGA, a całość trwa krócej. Może jednak w SGA 03x20 pokazana jest winda...
Użytkownik wujek_szatan edytował ten post 10.02.2007 - |15:40|
#90
Napisano 10.02.2007 - |15:48|
teleporterow bylo chyba tylko kilka, i odkryli je przypadkowo.
a wieze sa wysokie, maja wiele pieter, poziomow... przeciez nie chodza po schodach...
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#91
Napisano 10.02.2007 - |16:19|
#92
Napisano 10.02.2007 - |23:59|
Sam statek nie podoba mi sie... gdyz spodziewałem sie jakiegos nowszego modelu, moze troche bardziej eleganckiego.
A klapy... takie klapy sa nie praktycznie powinna byc rozsówana pokrywa.
#93
Napisano 11.02.2007 - |09:55|
tylko jedno .
co sie stalo ze stacja na dnie oceanu? zostawili ich? szkoda by bylo zostawic taka stacje:)
ogolnie 9,5
#94
Napisano 11.02.2007 - |15:09|
+Miło było zobaczyć Keylee (nie wiem jak jej tutaj na imię, nie dosłyszałam)
+Fajna akcja, dużo "dziania się"
+intrygujące zakończenie
oceniłam na 9,5
chciałabym na 10/10 ale
o ile mogę sobie wyobrazić, ze relikatory jakoś nie wykryły i nie zestrzeliły rakiet (OK, różne rzeczy się zdarzają) o tyle nijak NIE MOGĘ sobie wyobrazić, że budowały normalne statki ???
czyli najpierw zbudowały kopalnie, huty, ośrodki przemysłowe i co jeszcze ????!!!! związki zawodowe też ???
i co to za pomysł, skoro były jakieś metale to mogły je w sekundę przerobić na malutkie replikatorowe cząsteczki, które te nasze rakietki odebrałyby w charzkterze łaskotek. :>
Normalnie zatrzymałam sobie i jeszce raz obejrzałam
cytuję: " ich statki nie sązbudowane z nanokomórek, lecz z prawdziwego materiału, który może zostać zniszczony"
co za nonsens
#95
Napisano 11.02.2007 - |15:35|
Znów mamy porządny finał, a nie to co pod koniec 2-go sezonu. Bardzo dobre efekty specjalne (bombardowanie planety i zatopienie Atlantis), gorzej juz było przy pokazaniu miasta w kosmosie. No i oczywiście scena "trafienia" wiązki w miasto kompletnie mnie zaskoczyła (naprawdę myślałem, że jak zwykle w ostatniej sekundzie zamknie się osłona, a tu proszę taka niespodzianka ). Mam nadzieję, że Weir przeżyje, bo polubiłem tę postać.
#96
Napisano 11.02.2007 - |17:26|
Tzn. że to jest mimo wszstko jakaś turbowinda, bo nie różni się niczym od transprtera i ma ten ekranik z tyłu... Albo inaczej-normalnie to to jest winda, ale w niektóre punkty można się przenieść, bo to jednocześnie tranpsorter jest. To chyba jedyne wyjaśnienie.
niedobrze, niedobrze, s01ep03 [hide&seek, bo wtedy zajęli się transporterami] się kłania:
sheppard: apparently it's also an elevator.
mcKay: really?
weir: you can stop taking the stairs everywhere.
mcKay: oh, how nice for you all.
moja teoria jest taka, że wchodzisz do tego czegoś i masz 2 opcje: dotknąć ekranu i przenieść się na 2 koniec miasta albo pomyśleć 'w górę' bądź 'w dół' i uruchomić w ten sposób zwykłą windę ;)
elam: teyla to osobny temat, jeżeli chodzi o dobór ubioru
http://www.freewebto.../superteyla.jpg
widzianko ma niewiele bardziej przyzwoite - http://www.scifiques...is/bscap135.jpg - chociaż faktycznie, ewolucja idzie w dobrą stronę ;PP
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#97
Napisano 11.02.2007 - |18:30|
o ile mogę sobie wyobrazić, ze relikatory jakoś nie wykryły i nie zestrzeliły rakiet (OK, różne rzeczy się zdarzają) o tyle nijak NIE MOGĘ sobie wyobrazić, że budowały normalne statki ???
czyli najpierw zbudowały kopalnie, huty, ośrodki przemysłowe i co jeszcze ????!!!! związki zawodowe też ???
i co to za pomysł, skoro były jakieś metale to mogły je w sekundę przerobić na malutkie replikatorowe cząsteczki, które te nasze rakietki odebrałyby w charzkterze łaskotek. :>
Normalnie zatrzymałam sobie i jeszce raz obejrzałam
cytuję: " ich statki nie sązbudowane z nanokomórek, lecz z prawdziwego materiału, który może zostać zniszczony"
co za nonsens
Wydaje mi sie, ze tu chodzi o cos innego...
Pamientasz statek tego Replikatora, ktory porwał Carter? Był zbudowany z powtarzajacych sie modułów.
Mysle, ze te replikatory nie budowały takich statków, ze wzgledu ich słabosci, a normalne, takie jak pradawni, ale nie oznacza to ze potrzebowali kopaln. Po prostu składali z czasteczek gotowe elementy, jak śrubki itp. itd. Kazda śrubka mogła zostac stworzona jak bron Merlina przez Daniela.
#98
Napisano 11.02.2007 - |22:32|
albo robili po swojemu z cząsteczek albo tradycyjnie !
Daniel budował siłą umysłu a replikatory to roboty z programem, pamiętam jak się wściekali, że nie mogą ascendentować więc nie mają tego czegoś co ma Danielek wspomagany Merlinem i inni pradawni :buu:
poza tym takie statki z nanitów byłyby wolne od wielu słabości, które mają zwykłe statki , przypominam jakiego kopa dały wspomagając silniki na hattaku, jednym z pierwszych o sobie odcinków
no i przede wszystkim strzelanie z atomówki nic by im nie zrobiło
#99
Napisano 11.02.2007 - |23:32|
Nadto zaznaczam, że nigdzie nie powiedziano, że nie są w stanie ascenodwać.
I na ostatku wpsomnę, ze Asuranie są dowodem w świecie SG na to, że podział na materię ożywioną i martwą jest sztuczny.
#100
Napisano 12.02.2007 - |12:21|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych