Skocz do zawartości

Zdjęcie

Koniec Stargate SG-1


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
291 odpowiedzi w tym temacie

#81 Stev

Stev

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów

Napisano 22.08.2006 - |21:26|

ja mam jednak nadzieje, ze SG1 jeszcze bedzie krecone a jak nie to chociaz nowy serial w swiecie SG
  • 0

#82 Therion

Therion

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów
  • MiastoSIlesia

Napisano 22.08.2006 - |23:04|

... Według mnie to głupi pomysł na zwiekszenie oglądalnosci serialu. Teraz napiszą ze kończa serial wszyscy maniacko beda zasiadac przed telewizorami i z zapartym tchem będa czekac na zakonczenie całego serialu a tu "dziwnym trafem" okaze sie nie zakończa serialu :) i dalej beda go krecic :) ...
  • 0

#83 spex

spex

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 771 postów
  • MiastoKraków

Napisano 23.08.2006 - |02:12|

:(
Ta straszna wiadomość dotarła do mnie z małym opóźnieniem. Ale na nieszczęście dotarła :angry:
Straszne dla mnie jest to że był to dla mnie naprawdę ważny serial. który towarzyszył mi przez połowę mego żywota. Aż ciężko przez gardło przechodzi słowo towarzyszył, jak bardzo bym chciał powiedzieć towarzysz i będzie towarzyszył dalej. Pamiętam jak jeszcze za czasów TVN czekałem na nowe odcinki. Co przeżywałem będą na wakacjach i nie mając w pobliżu TV z TVN, a jaki byłem wściekły jak mi się TV zespół godzinę przed nowym odcinkiem i jakim szczęściem dla mnie był załatwiany telewizor dosłownie na ostatnie sekundy. Trudno się rozstawać z czymś co jest częścią mnie to tak jakby mnie teraz wierzono na blok operacyjny a ja wiedział ze coś mi wytną, że czegoś we mnie będzie brakowało. Mam nadziej ze jak teraz się położę i rano wstanę to wszystko okaże się tylko złym snem. Że przeżyję jeszcze dużo przyjemne chwil z moim(i nie tylko) SG1.

Ale nawet Roma wiecznie nie trwała. Teraz nie pozostało mi nic innego jak przespać tą straszną nowinę( bo pić nie piją, ale ale na taką wieść uzasadnione jest zaczęć pić :(


Umarł król, niech żyje król


ps. Wiek ktoś jak by to było po łacinie albo jakiś języku z świata SG?
  • 0

#84 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 23.08.2006 - |02:20|

Umarł król, niech żyje król
ps. Wiek ktoś jak by to było po łacinie albo jakiś języku z świata SG?

Le roi est mort, vive le roi!
  • 0
Master of possimpible ;)

#85 kabut

kabut

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 62 postów
  • MiastoP3X-774

Napisano 23.08.2006 - |08:14|

To juz okragle dziesiec lat i nagle bum, koniec SG-1. Z jednej strony jest na pewno bardzo szkoda. Bardzo zzylem sie z serialem i przygodami naszych nieustraszonych tauri. Niestety musze stwierdzic,ze ostatnie dwa sezony ogladalem glownie z przyzwyczajenia. Oczywiscie zdarzaly sie swietne odcinki, ale to jednak nie to samo co w kilku poprzedzajacych sezonach. Z poczatkiem dziewiatej serii SG stracilo nieco w moich oczach. Nowy wrog - Ori, klucz do skutecznej walki ukryty w legendach arturianskich, a w cala ta mitologie ladnie wpleceni pradawni. Z zalem musze powiedziec, ze przestalo to do mnie przemawiac. Kolejne odcinki ogladalem z przeswiadczeniem, ze akcja napedzana jest na sile. Jako oddanemu fanowi bedzie mi bardzo przykro rozstac sie z SG-1, ale podobnie jak czesc ludzi tutaj sadze, ze serial powinien byl skonczyc sie po osmym sezonie. Na pewno pamietalbym go w lepszym swietle. Teraz pozostaje tylko nadzieja na trzeci serial w universum stargate i sledzic kolene epizody SGA. Jak to juz wczesniej napisaliscie - koniec pewnej ery, a na pewno poczatek czegos nowego. Kto wie moze to zmiana na lepsze.

Użytkownik kabut edytował ten post 23.08.2006 - |08:14|

  • 0

#86 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 23.08.2006 - |09:44|

Trochęmnie nie było na forum, a tu jużwidzęwielki temat :blink: , którego jeszcze nie zdążyłem przekopać. O tym, że SG1 idzie w odstawkę jużdawno temu słyszałem. Ale i wieść o odstawieniu też do mnie dotarła. Myślę, że jednak decyzja zapadła w ostatnim okresie, po oglądalności, jaką "cieszył się " :/ serial można się było tego spodziewać. No i stało się. Jakoś ta decyzja mnie wcale nie zaskoczyła. Powiem, że spodziewałem siętakowej wieści. Stało się. Ma nadzieję, że zapowiedzi podawane w necie i u nas okażą siępraweziwe i ruszy nowy serial. Co by było całkiem miłym podejściem do świata SG1.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#87 waski

waski

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 685 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 23.08.2006 - |10:29|

Ja dalej nie mogę w to uwieżyć, to jest jak sen, jak te łakome d...ki ze sci-fi mogły nam to zrobić, za chwile się okaże że atlantis te nie jest opłacalne i też go skasują a za nim pujdzie galactica. To ja mam lepszy pomysł niech lepiej wogóle zamkną sała stację i idą w cholerę , nie będą musieli wydawać pieniędzy na cokolwiek. Przecież to sie w głowie nie mieści jak można być tak pazernym na pieniądze, a i tak zarabiają miliony z reklam.
No ale co ja będę sobie żyły wypruwał i tak nic nie zrobię.
Teraz to jest takie gadanie jak ze star trekiem, drodzy fani nie martwcie się serial nie umrze, kiedyś napewno wruci w innej formie, teraz słyszę to samo pie..,...nie, tylko pytanie kiedy za sto lat jak nas już nie będzie, głupia gadka właściceli stacji, chcą nam zapchać gęby kluską, żeby dać im spokój
Pisanie petycji też nic nie pomoże, bo to nie pierwszy raz jak były podpisy za jakimś serialem i tak z tego nic nie wyszło. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
  • 0

#88 medusa

medusa

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 559 postów

Napisano 23.08.2006 - |10:31|

a mnie się wydaję, że decyzja o zakończeniu SG1 zapadła jeszcze przed produkcją 10 sezonu, ponieważ za wyjątkiem tych odcinków, w któtej są Ori (i zgadzam się z Inwe, że jest to wątek, który ma ogromny potencjał i można było na nim jechać dowolnie długo) reszta odcinków wygląda jak odpadki scenariuszone z całego serialu. Ludzie tu narzekają na siódmy sezon, ktoś tam marudzi, ze czwórka była słaba. Ludzie, to były wybitne i niesamowite odcinki w porównaniu np z tym z robakiem 10x05?), poza tym odcinek z robakami z międzywymiarów już był i był znacznie lepszy. Mnie to wyglada na masowe zwolnienie scenatrzystów, może został jeszcze jeden który ma dopisać po 2 zdania dla Vali, ale został ten najsłabiej opłacany, bo to widać. Normalnie po usłyszeniu takiego newsa płakałabym jak dziecko, ale oglądając 10 sezon widzę, że koniec SG1 jest moim udziałem już od jakiegoś czasu. A odcinek szósty to ABSOLUTNIE NAJGORSZY ODCINEK SERIALU - TRAGEDIA, ŻENADA, DNO !!!!
  • 0
Biorę sobie w tej pętli wolne.

#89 mr_gm

mr_gm

    Kapral

  • Użytkownik
  • 233 postów
  • Miastostolica Polski

Napisano 23.08.2006 - |10:42|

No i po balu, a już miałem nadzieję na 11 sezon. Słyszę tylko, a to jeden serial dostałł cancel, a to drugi. Żeby tak nasze telewizje dawały tak hojnie cancel takim "hiciorom" jak Klan, Złotopolscy i M jak miłość, Na Wspólnej itd. Eh pomarzyć.
  • 0

#90 Plaski999

Plaski999

    Kapral

  • Użytkownik
  • 214 postów
  • MiastoOstrów Wlkp.

Napisano 23.08.2006 - |11:24|

No cóż. Nasze hity telewizyjne są przeznaczone do części damskiej puszczane dodatkowo w porze dużej oglądalności, więc nie ma się co dziwić, że trwają i trwają. poza tym są to tasiemce nie mające wielkich ambicji. więc nie ma się co dziwić, że istnieją i pewnie istnieć będą jeszcze długo. dodatkowo bym chciał dodać (nie obrażając nikogo), że seriale w polskiej TV są przeznaczone dla niezbyt wybrednych ludzi. A biorąc pod uwagę wypowiedzi na tym forum niestety (a może stety) widać, że SG nauczyło nas (zepsuło) do lepszego czegoś i teraz taki "chłam" nam nie odpowiada. :(

mnie i tak szkoda serii :(:(:(:(
  • 0

#91 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 23.08.2006 - |11:29|

Jak Was tak czytam to w sumie rozumiem dlaczego serial skasowano. Powoli przekonuję się, że tak powinno być. Nie wierzę też po lekturze większości postów, że coś ze świata Stargate ma szanse na rynku. Nie ma fanów po prostu. Jest masa malkontentów i wielbicieli ONeila, który się zwyczajnie zestarzał i już nie wyrabia dynamicznych ról. Ten aktor odchodzi powoli na emeryturę zracji wieku - mówię oczywiście o czynnym udziale w kinie akcji. Bo w ogóle jako aktor to może jeszcze z 20-30 lat zapewne pogrywać, ale nie w walce, biegu etc...
Jak napisałęm wcześniej z takimi fanami jakich ma SG-1 to żaden projekt się nie powiedzie. SGA też pociągnie max 1 sezon i koniec. Rozwój oznacza zmiany, a jeśli fani nie akceptują zmian i rozwoju to nie ma po co tracić pieniędzy właścicieli/akcjonariuszy. Jack nie odmłodnieje i podobnie Carter po, której wiek widać obecnie wyjątkowo boleśnie. Przecież SciFi jest najdroższe w produkcji z wszystkich gatunków. Wszelkie seriale obyczajowo komediowe poza gażami aktorów nie wymagają wielkiej kasy na specjalne efekty, dekoracje, scenografię. Za to zwykle znajdują krąg odbiorców. Proste.
Myślę, że świat Stargate nie ma żadnej przyszłości, a te zapewnienia, które słyszymy, że coś się tam planuje to tylko wishful thinking bez pokrycia w finansowaniu czyli marzenia ściętej głowy. Najpprawdopodobniejszy wydaje mi się być film kinowy. Być może wielki sukces takowego może dać szansę na finansowanie nowych projektów z tego świata, ale jakoś niechce mi się wierzyć, bo żeby miało to sens to trzeba szukać nowej widowni, zarazić nową generację fanów. Film zapewne będzie kompromisem między nowymi widzami i fanami serialu, a to z pewnością nie jest recepta na sukces. Ponadto po Ori nie mam pojęcia co należy wymyślić, żeby ktokolwiek pasjonował się nową odsłoną SG-1. Przecież nieomal niemożliwe jest wymyślenie bardziej potężnego wroga, w dodatku w bezpośredniej konfrontacji filozoficznej z pradawnymi, którzy z kolei od jakiegoś czasu byli najważniejszym i najatrakcyjniejszym wątkiem serialu. Cokolwiek się po tym wymyśli będzie już wyglądało blado i budziło minimalne emocje. Poza tym sezon 9ty, na który tak wielu tak tu narzeka był de facto najpoważniejszym i najmroczniejszym sezonem. DLatego wg mnie był najciekawszy i był jedynym, który oglądałem bez poczucia infantylności. Był próbą skierowania go do 3-5 starszego widza i jeśli ta próba zawiodła to jakiekolwiek nowe projekty bedą jak pierwotne SG-1 skierowane do 12-15 latków i ani ja, ani wielu starych fanów tego już nigdy nie strawi. Jak gdzieś wcześniej pisałem z SG-1 w formule piewrszych sezonów wyrasta się po prostu, Wiara w spiskowe teorie z wiekiem słabnie. A całe założenia SG-1 oparte są na wielkim spisku połączonym z technologią zaiste fantasy jak same tytułowe Gwiezdne Wrota etc...
No więc naturalnym jest kasować i zamykać ten interes, bo nie ma realnie dla kogo tego ciągnąć, przy potężnych kosztach i konserwatyźmie starych fanów. Problem jest nie w średnio udanym Mitchelu czy dla odmiany świetnej Vali lub braku dziadziusia Jacka. Problem jest w tym, że serial nie ma mocno zdeklarowanych fanów. Może i ma, ale większość z nich de facto rząda kręcenia nowej wersji sezonu 6go, a z nimi już nic nowego się nie pociągnie tak, żeby wytwórnia zarobiła. Jest to przecież wyłącznie interes/biznes, nieprawdaż? To se ne vrati.
Ot tyle.

Użytkownik Gaj edytował ten post 23.08.2006 - |11:40|

  • 0

#92 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 23.08.2006 - |11:47|

Myślę, że świat Stargate nie ma żadnej przyszłości, a te zapewnienia, które słyszymy, że coś się tam planuje to tylko wishful thinking bez pokrycia w finansowaniu czyli marzenia ściętej głowy.


No, a dziwisz sie tym radosnym 'prezeniu muskulow' w wypowiedziach przez producentow SG1?
Bo ja nie.
Przypomina mi to taka notorycznie powtarzajaca sie scenka ze swiata polityki:

Pytanie:
- Czy prawdziwa jest opinia, panie posle ze jest pan zlodziejem?

Odpowiedz:
- Tego typu wypowiedzi sa elementem ataku politycznego opozycji na moja osobe.


To naturalne, ze nikt nie lubi sie przyznac ze cos zrobil zle....
  • 0
Dołączona grafika

#93 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 23.08.2006 - |12:46|

Przyznaję, że jestem lekko wstrząśniety tą informację. Próbują nie dopuszczać tego, iż mój ulubioy serial miałby się skończyć. Nie umię zrozumieć czemu miałoby się to stać, skoro oglądalność była wysoka, serial cały czas był popularny a pomysłów na odcinki cała masa.
Rozumiem, ze pod koniec 8 sezonu zamknięta została pewna epoka - coś się skończyło, ale za to płynnie ewoulowało w nowe SG-1 jakie zaprezentowano nam w 9 sezonie. Owszem, początkowe odcinki 9 sezonu były dość dziwne, tzn. wprowadzały lekkie zamieszanie w całą historię seriali, ale po pewnym czasie przyzwyczaiłem się do nowego SG-1 i coraz bardziej mi się to podobało. 9 sezon i wszystkie zmiany jakie on przyniósł według mnie, to był udany zabieg, powiem świeżości którego po trochu brakowało w 8 sezonie.
A pod koniec 9 sezonu, byłem już w pelni przekonany, że doczekamy się 11 sezonu, a może i dwunastego.
Zmiany jakie zaszły w serialu dawały nadzieję na kilka fajnych sezonów, owszem nie było by to samo co kiedyś, ale o wiele lepsze jest takie SG-1 od 9 sezonu, niż nie mieć tego serialu w ogóle.

Nierozumiem kompletnie ludzi, dla których SG-1 = Jack O'Neill. Owszem było to swietna postać, gwiada yego serialu, ale niesteyty w 8 sezonie się wypalala, widać było zmęczenie RDA jak i jego szybkie postarzenie. Dlatego mocno się dziwiłem pewnym ludziem, którzy nadal by chcieli jacka w serialu. Już to widzę, ok. 55-letni świeżo upieczony generał biegałby po planetach z karabinem w reku i strzelał do Gouldów, Ori czy innych wrogów. :blink:

Nierozumiem również tych wszystkich, którzy cieszą się ze śmierci Stargate SG-1, zapewne przed monitorami skakali i krzyczeli jak Marcinkiewicz: "Yes, yes, yes!!!" :/
Jestem świadom tego, że w serialu który istnieje od 10 lat ciężko jest wymyślić coś nowego, fascynującego i świeżego. To też przekłada się na słabość pewnych odcinków. Są bowiem odcinki średniawe, a nawet są też te słabe. Ale to zdarza się kazdemu serialowi, a szczególnie takiemu, który ma już 8, 9 czy 10 sezonów.
Jednakże to, że zdarzają sie czasem odcinki słabe i to że taki Mitchell nie jest za ciekawą postacią w nowym SG-1 nie jest powodem, aby zabijac ten piękny serial (odnosi się to zarówno do producentów jak i forumowych malkontentów).

Podsumowując, jest mi strasznie smutno z powodu końca SG-1, liczę chociaż na:
1) świetne odcinki 10 sezonu
2) porzadnie i logicznie wyjaśniony i dokończony wątek konfliktu z Ori
3) wspaniały, nowoczesny nowy serial w swiecie Stargate. Oby był z dużym budżetem, z niesamowitą fabułą, nawiązaniami do SG1/SGA i dobrymi aktorami. Fajnie by było, zobaczyć w nim kogoś ze starego SG-1.

Użytkownik Halavar edytował ten post 23.08.2006 - |12:55|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#94 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 23.08.2006 - |12:57|

Gaj ma rację, fani są zbyt konserwatywni i to po ich stronie leży wina za porażkę. "Mitchel jest bee bo Jack miał fajne poczucie humoru" a jak Mitchel zaczął żartować to "Mitchel jest bee bo jego poczucie humoru jest be". Jak tak można?
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#95 enzo

enzo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 252 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 23.08.2006 - |13:04|

Chcieć Jacka a sprawić aby sie on pojawiał to dwie różne rzeczy. Oczywiście wielka szkoda że go nie ma. Dużo juz było pisane na ten temat.

Widać że RDA ma swoje lata. Oczywiście widzieć go biegającego z P90 i walką przeciw wrogom miodzio + jego texty, ale to tylko "pobożne" życzenie. Mamy teraz kogoś innego.

Drużyna SG-1 prawi się nie zmieniła. Kilkoro akotrów odeszło przyszli nowi. A fabuła się rozwija. Trzyma spójność. Przecież w SG nie chodzi o ludzi tylko o coś co każdego z nas zastanawia. A co jeśli są tam gdzieś inne cywilizacje?? A może są takie wrota?? To jest motorem napędowym serialu. Oczywiście dobrzy aktorzy i świetny scenariusz dopełniają tego.

Nawet najleszy serial może upaść gdy gra się w nim od "niechcenia". Ale nie SG!!
Pomysłów mnóstwo. Tylko widzowie się zmieniają. Ten serial ma juz 10 lat. Jak już ktoś pisał teraz młodzi chcą oglądać BSpiers czy Iglesiasa (sic) a nie takie SG. Dla nich włączenie się w np 10 sezon jest jak czytanie książki od połowy. A nadrobienie braków zajmuje za dużo ( a poza tym trzeba je zdobyć)

Będzie mi brakować tego serialu jak żadnego innego. Całej obsady SG jak i innych w serialu występujących osób. No ale co może garsta ludzi. Ktoś za to płaci żeby można to rozwijać. Jak nie ma oglądalności to inwestycja się nie zwraca.

Mam nadzieje że powstaną inne seriale w świecie SG, i że Atlantis nie zakończy szybko swojego żywota. Bo wtedy bęzie duża strata dla świata SF.

Użytkownik enzo edytował ten post 23.08.2006 - |13:06|

  • 0
Pozdrowienia:
SG: Goauld: Jaffa Cree !!!
SG: Asgard: Greeting
Startrek: Borg: Low you shields, Prepare to assimilate :)

#96 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 23.08.2006 - |13:06|

Gaj ma rację, fani są zbyt konserwatywni i to po ich stronie leży wina za porażkę. "Mitchel jest bee bo Jack miał fajne poczucie humoru" a jak Mitchel zaczął żartować to "Mitchel jest bee bo jego poczucie humoru jest be". Jak tak można?

Bo Mitchel jedynie nasladowal Jacka dowcipy. Ale jeszcze bylo gorzej, gdy od pewnego momentu przestal nasladowac Jacka bo w tym momencie dla odmiany stal sie nijaki juz zupelnie.
  • 0
Dołączona grafika

#97 Badas

Badas

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • MiastoKraków

Napisano 23.08.2006 - |13:13|

kurcze, nawet na Wirtualnej Polsce o tym piszą... http://film.wp.pl/p/.....xNrHmOl91pWk=
Ten serial jednak był bardzo znany nawet i w Polsce.
  • 0

#98 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 23.08.2006 - |14:11|

Bo Mitchel jedynie nasladowal Jacka dowcipy. Ale jeszcze bylo gorzej, gdy od pewnego momentu przestal nasladowac Jacka bo w tym momencie dla odmiany stal sie nijaki juz zupelnie.

Ja tam wielkiego naśladownictwa nie widzę. Może z raz albo dwa. Jesteście przeczuleni!!!
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#99 spex

spex

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 771 postów
  • MiastoKraków

Napisano 23.08.2006 - |14:27|

Le roi est mort, vive le roi!

Dzięki.

Nawet najleszy serial może upaść gdy gra się w nim od "niechcenia". Ale nie SG!!
Pomysłów mnóstwo. Tylko widzowie się zmieniają. Ten serial ma juz 10 lat. Jak już ktoś pisał teraz młodzi chcą oglądać BSpiers czy Iglesiasa (sic) a nie takie SG. Dla nich włączenie się w np 10 sezon jest jak czytanie książki od połowy. A nadrobienie braków zajmuje za dużo ( a poza tym trzeba je zdobyć)

Ja nadrobiłem cały SG1 w 2-3tyg. i to jeszcze jednocześnie się uczyć na matury. Ostatnie odcinek skończyłem coś koło 4 nad ranem a o 7 miałem wychodzić na angielski.
  • 0

#100 Agat

Agat

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 23.08.2006 - |14:28|

w poprzednim temacie była dyskusja nt najdłuższego serialu sci-fi. SG-1 zostało wpisane do Ksiegi Rekordow Guinnessa jako najdluższy amerykanski serial sci-fi kręcony bez przerwy i to powinno zamknąć temat. ;]

Co do "cancelacji" - szczerze mówiąc niespecjalnie mnie to rusza. Sezonu 10 jeszcze nie widziałam, 9, chociaż nawet mi się podobał, oglądałam głównie z sentymentu. Dla mnie SG-1 skończuło się wraz z 8 sezonem. Co Mitchell, Vala i Ori mają wspólnego z Goa'uldami i starożytnym Egiptem? To już inny serial i wg. mnie tak powinien być traktowany. Niby chciano zmienić nazwę na StarGate Command ale nic z tego nie wyszło i teraz serial płaci za to cenę. Nie sądzę by winę za to ponosiła data emisji. Koniec końców od samego początku na Sci-fi Channel SG-1 było emitowane w piątki w wakacje (od czerwca) i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Zeby bylo jasne: szkoda mi nowego serialu który zaczął się w 9 sezonie, bo tu jest potencjał, ale cieszę się z anulowania czegoś co tylko z nazwy było jeszcze SG-1.

Jednocześnie czekam niecierpliwie na nowy serial albo, jeszcze lepiej, film kinowy!!

Jeśli chodzi o dyskusję Mitchell- Jack...Ci którzy mnie znają wiedzą że jestem wielką fanką Jacka. Ale to nie jest powód dla którego nie cierpię Camerona. On po prostu jest bardzo słabą kalką O'neill'a. Ani scenarzyści, ani aktor nie mają pomysłu na tę postać, w przeciwieństwie do np. Vali, którą bardzo lubię, czy Jonasa w s6, którego uwielbiałam. Mitchell jest beznadziejny. Ale to tylko moja opinia i przepraszam jeśli kogoś uraziłam.


Osobiście Atlantis bardzo mi się podoba i mam nadzieję ze nie przesuną tam na stałe postaci z SG-1. Bardzo chętnie zobaczyłabym Sam, Jack'a czy nawet Daniela (począwszy od 7s nie przepadam za tą postacią) w jakimś gościnnym występie ale to wszystko.


Wybaczcie, ale nie mogę się powstrzymać żeby nie zapytać: co wy widzicie w Lost? zaczęłam to oglądać żeby się przekonac co ludzie w tym widzą i po pierwszym sezonie nadal nie wiem...wg. jest bardzo przeciętny. Sorry za zmianę tematu.

Użytkownik Agat edytował ten post 23.08.2006 - |14:46|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych