345 odpowiedzi w tym temacie

[Toudi]

zabrala mu dowody (przeciez taki dom napewno ma monitoring i szlo zobaczyc czy ktos otwieral drzwi

Powiedział kilka scen później, że kamera nie zdążyła uchwycić tak szybko przemieszczającego się obiektu.

[inwe]

znakomity odcinek; teksty Cartera do chłopaka córki podczas pierwszego spotkania nie do pobicia;
szkoda tylko, że na razie odłożono wątek artefaktu;

[Modes]

Powiedział kilka scen później, że kamera nie zdążyła uchwycić tak szybko przemieszczającego się obiektu.

Dlatego napisalem o drzwiach. Drzwi sa otwierane automatycznie i widzimy ze jest to robione powoli.
Wiec jesli by sie drzwi nie otworzyly to znaczy ze zlodziej jest w mieszkaniu.

[carisma_girl]

Ogladajac I-wszy odcinek kompletnie nie wiedzilam czego sie spodziewac .. jak nigdy dotad nie czytalam zadnych opisow itp itd.. wiec naprawde milo sie ogladalo !! I MILO SIE ZASKOCZYLAM BARDZOOO MI SIE SPODOBALO .. moze nie z niecierpliwoscia ale napewno z mila checia obejze kolejne odcinki

[slaweeek]

DR NOBEL zwalił mnie z fotela bomba. Serialik coraz bardziej mnie się podoba. Normalnie "Przystanek Alaska" w galotach sci-fi.
scena wręczania nagrody i zespół naprawczy do maszyny był suuuper.

dla tych co jeszcze nie oglądali - polecam :clap:

[inwe]

kolejny odcinek zasługujący na 9/10; scena przy płocie jedną z najzabawniejszych w serialu :clap: ;
ale Stark jako ojciec? :/ Carter i Stark dobrze się rozumiejący? :/ ; dlatego 9/10;

[borderline]

szczerze mowiac, to po obejrzeniu pilota nie mam wiekszej ochoty na ogladanie kolejnych odcinkow. Nie wiem czy to sluszne odczucie, ale mnie serial po poczatkowych pietnastu minutach zaczal meczyc. Humor i ciekawa akcja szybko ustapila miejsca naukowym "glupotom", a glowny bohater jeszcze szybciej z interesujacej postaci przerodzil sie w bohatera banalnie nudnego. Chyba nie dla mnie klimaty Eureki

[deathnoise]

o ile poprzednie odcinki byly przecietne lub wrecz fatalnie denne, o tyle 6 odcinek to byla REWELACJA.

Najbardziej rozbilo mnie ujecie calej druzyny w komplecie, nacierajacej w misje na wozkach inwalidzkich i o kulach :clap:

Użytkownik deathnoise edytował ten post 07.09.2006 - |13:38|

[normanos]

A mnie ten serial rozczarował, może dlatego, że spodziewałem się czegoś ambitnego, a nie bajeczki pokroju SG. Nie mniej musze przyznać, że serial ma bardzo fajne akcenty humorystyczne i ogląda się go tak lekko i przyjemnie (jak już człowiek przestawi "mózg mode" w "stand by").

[Modes]

mormanos: od poczatku zapowiadano ze to bedzie humorystyczny serial scifi Dlatego czasem warto czytac opisy seriali (nie odcinkow, opis serialu) by potem uniknac takich rozczarowan (podobnie jak ide na jakis wielki hit holllywoodu to przygotowuje sie na sredniej jakosci scenariusz z mnostwem efektow specjalnych i znanych nazwisk, wtedy mozna naprawde byc zaskoczonym - lucky number slevin).

[normanos]

Tak, wiem, to mój błąd. Ot ktos mi to zreferował nieco inaczej i napaliłem się na coś ambitnego.

[bazyl009]

A mnie ten serial rozczarował, może dlatego, że spodziewałem się czegoś ambitnego, a nie bajeczki pokroju SG. Nie mniej musze przyznać, że serial ma bardzo fajne akcenty humorystyczne i ogląda się go tak lekko i przyjemnie (jak już człowiek przestawi "mózg mode" w "stand by").

A od kiedy seriale SF to nie bajeczki. Zawsze tak było i tak będzie. Jak chcesz oglądać ambitne kino to oglądaj LEMA albo Komornika. Właśnie cału urok SF polega na tym że można się oderwać od rzeczywistości i póścić wodze fantazji. A jeszcze jak SF jest zrobione jak SG czy Eureka to jest to uczta dla oczu i uszu.

[normanos]

bazyl009: tyle, że jest różnica pomiędzy bajkowym (harry-potterowym?), a ambitnym SF Z jednej strony Eureka, a z drugiej przykładowo BSG jeżeli wiesz co mam na myśli. Podoba mi się gra odtwórcy głównej roli: ma odpowiednią facjatę do tej roli i jest momentami zabawny W pani psycholog rozpoznałem główną bohaterkę z cudownego serialu Earth 2 (jaka szkoda, że nie było drugiego sezonu). btw: A ten murzyn? Nie byl moze w Negocjatorze z Spacey'm? Cos mi sie tak kojarzy...

Użytkownik normanos edytował ten post 07.09.2006 - |22:59|

[Przemek]

Eureka mimo wielu zgrzytow jest jednym z moich ulubionych seriali.Dla mnie to taki Kyle XY jesli chodzi o seriale bardziej "ambitne" :afro:
O BSG lepiej nie wspominac bo ten serial od innych dziela lata swietlne(in plus dla BSG oczywiscie)
Kolejny odcinek Eureki swietny....dopiero teraz go dopadlem bo mialem problemy z laczem.Juz dzisiaj modle sie o i sezon :aniolek:

[truskolodz]

Serial, naprawdę z pomysłem i kolejne odcinki, są naprawdę dobre i trzymają poziom. I wygląda na to IMHO ze pilot był chyba najsłabszym odcinkiem.

[Pawel]

Serial, naprawdę z pomysłem i kolejne odcinki, są naprawdę dobre i trzymają poziom. I wygląda na to IMHO ze pilot był chyba najsłabszym odcinkiem.

Po obejrzeniu 6 odcinków też uważam że pilot był najsłabszym. Ale to dobrze że kolejne odcinki są coraz lepsze niż gdyby miało być odwrotnie .

[Scofi]

mnie sie serial bardzo podoba. taki lekki SF z jajcem. jest troche humoru, troche akcji, sympatyczne postaci, do ktorych mozna bardzo latwo sie przyzwyczaic. do Eureki nalezy podejsc z wiekszym "luzem", bez wygorowanych oczekiwan. obejrzalem 6 odcinkow i serial jest z kolejnym coraz lepszy.
ogolna ocena serii jak dotychczas: 8.5/10

i oczywiscie jestem za utorzeniem oddzielnego dzialu dla Eureki

Użytkownik Scofi edytował ten post 08.09.2006 - |15:15|

[martina29]

racja.
Eureka to nie kino akcji, ktore wciąga tak że zastanawiasz się co będzie dalej, nie ma tez tego napięcia czekania na kolejny odcinek, a jednak
miło się ogląda ten serial. Taki niezobowiązujący. Każy odcinek to oddzielna bajeczka i mimo że nie jest to komedia, humor sytuacyjny jest zauważalny. Mi osobiście seria się podoba własnie ze względu na ten "luz" i familijna strone, czasem takie coś też jest potrzebne

[Wodzu]

btw: A ten murzyn? Nie byl moze w Negocjatorze z Spacey'm? Cos mi sie tak kojarzy...

W Negocjatorze grał Samuel L. Jackson. Jeśli oglądasz Samllville grał tam Dr Stevena Hamiltona.

Jestesm po 8 odcinku. Oglądalo się go tak jak poprzednie czyli całkiem przyjemnie. Wciąz brakuje mi watka przewodniego.

[mortis4321]

[...]
Wciąz brakuje mi watka przewodniego.

To tak jak mi, mialem nadzieje, ze moze sama sekcja 5 ewentualnie ten artefakt beda takim watkiem ale niestety tak sie nie stalo. Moze jak powstanie kolejny sezon to zostanie wprowadzony jakis glowny watek.