The Sarah Connor Chronicles
#81
Napisano 16.01.2008 - |19:35|
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz i jest ona kompletnie nie przemyślana, a mianowicie: blaszaki. Jeśli akcja ma dziać się zaraz po drugiej części, to niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale czemu przysyłają przestarzałe modele terminatorów gdy, już w drugiej części Arni był zabytkiem, bo skynet wysłało T1000 czyli płynny metal, a tu akcja dzieje się zaraz po dwójce, a oni z przyszłości wysyłają stare pudła, w przypadku laski to jeszcze ujdzie, ale te terminatory które mają ich zlikwidować są prawdopodobnie modelami podobnymi do Arniego, a powinny to już być nowe modele takie ,jak T1000.
Ale ogólnie serial spoko, podoba mi się, ale niech szybko wyjaśnią tę sprawę laski terminatora i tej rozmowy z Johnem, gdzie on na stacji spojżał na nią i powiedział jej że ona jest jakaś inna, prawdopodobnie chodziło mu o zachowanie. Niech zamkną ten temat, bo na razie myślę że to jest błąd w serialu, bo ona przejawia uczucia ludzkie i robi minki typowe dla człowieka, a nie dla maszyny (ach ten niezapomniany zabójczy wyraz twarzy Roberta Patricka, to był dopiero perfekcyjny terminator), chyba że jest ona jakoś zmodyfikowana do takich zachowań, więc powinni to wyjaśnić.
#82
Napisano 16.01.2008 - |20:42|
Po dwóch odcikach jest całkiem nieźle, może jest kilka schrzanionych rzeczy, ale serial daje radę, trzeba jednak trochę poczekać aż akcja się rozwinie.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz i jest ona kompletnie nie przemyślana, a mianowicie: blaszaki. Jeśli akcja ma dziać się zaraz po drugiej części, to niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale czemu przysyłają przestarzałe modele terminatorów gdy, już w drugiej części Arni był zabytkiem, bo skynet wysłało T1000 czyli płynny metal, a tu akcja dzieje się zaraz po dwójce, a oni z przyszłości wysyłają stare pudła, w przypadku laski to jeszcze ujdzie, ale te terminatory które mają ich zlikwidować są prawdopodobnie modelami podobnymi do Arniego, a powinny to już być nowe modele takie ,jak T1000.
Ja dopiero skończyłem oglądać pierwszy odcinek, więc o serialu wypowiem się po obejrzeniu drugiego. Jednak też mnie zastanawiało to, dlaczego w serialu wysłali starsze modele? Nie wiem czy dobrze pamiętam drugi film, ale T-1000 był chyba prototypem, czyli SkyNet mógł dysponować tylko jedną kopią tego modelu, która przecież została zniszczona. Skro więc jedyny model T-1000 został zniszczony w przeszłości, to kolejny nie mógł zostać wysłany z przyszłości, a modele typu T-800 były produkowane "taśmowo", więc mogli je wysyłać do oporu. Trochę to zagmatwane, ale innego uzasadnienia do tej pory nie wymyśliłem
Użytkownik Inuki edytował ten post 16.01.2008 - |20:43|
#83
Napisano 16.01.2008 - |21:51|
Wyemitowany przez telewizję FOX w poniedziałek drugi epizod serialu Terminator The Sarah Connor Chronicles oglądało tylko 10 mln widzów.
Dla przypomnienia, odcinek pierwszy wyemitowany w niedzielny wieczór oglądało ponad 18 mln widzów. Jak widać serial zanotował ostry spadek oglądalności już przy drugim odcinku.
Również w opiniach internautów nie brakuje krytyki. Internauci wytykają m.in. niedopracowany scenariusz czy nie najlepszy dobór aktorów do niektórych ról.
Prime Time.blox.pl
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#84
Napisano 17.01.2008 - |09:05|
Ja dopiero skończyłem oglądać pierwszy odcinek, więc o serialu wypowiem się po obejrzeniu drugiego. Jednak też mnie zastanawiało to, dlaczego w serialu wysłali starsze modele? Nie wiem czy dobrze pamiętam drugi film, ale T-1000 był chyba prototypem, czyli SkyNet mógł dysponować tylko jedną kopią tego modelu, która przecież została zniszczona. Skro więc jedyny model T-1000 został zniszczony w przeszłości, to kolejny nie mógł zostać wysłany z przyszłości, a modele typu T-800 były produkowane "taśmowo", więc mogli je wysyłać do oporu. Trochę to zagmatwane, ale innego uzasadnienia do tej pory nie wymyśliłem
Tak właśnie to było.T-1000 był prototypem a jako taki występował w jednym egzemplażu.
Nikt o tym nie pamięta(albo się nie zastanawia),że właściwie to nie wiadomo z jakiego czasu te wszystkie terminatory i członkowie ruchu oporu(mówię o serialu) przybywają.Może to być wcześniej niż Skynet wysłał T-1000 i TX a prace nad tymi ostatnimi dopiero trwają.Przecież Kayle Rees w T1 mówił że typ T-800(Arnold)pojawił się niedawno,przedtem były jakieś gumowe lalki a Rees był(chyba)z 2029r więc to wszystko jest pokręcone-jak to z podróżami w czasie.
Co do serialu to po dwóch odcinkach mnie się podoba.
Ja wogóle jestem fanem Terminatorów (wszystkich trzech)i cokolwiek jest z nimi związane to dla mnie frajda.
Z tego co wiem ma być narazie tylko 8 odcinków więc z oceną całości poczekam do końca.
A narazie 9/10
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor ''Malazańska Księga Poległych''
#85
Napisano 17.01.2008 - |12:37|
#86
Napisano 17.01.2008 - |14:11|
Najpierw trochę o samym serialu. Nie jest źle; te 2 odcinki oglądało mi się całkiem przyjemnie. Klimat serialu jest zbliżony do trzeciej części, czyli jest trochę poważnie i trochę śmiesznie. Widać, że serial ma być skierowany do szerokiego grona odbiorców, a nie tylko do fanów "Terminatora", co w przypadku serialu wydaje się być zrozumiałe. Niektórym może się to oczywiście nie podobać, ale świat "szoł-biznesu" rządzi się własnymi prawami i nic się nie da w tej sprawie zrobić. Innymi słowy: kasa, kasa, kasa
Aktorzy. Zacznę od głównej bohaterki, w którą wcieliła się Lena Headey. Nie ma co ukrywać, że do Lindy Hamilton jej trochę brakuje, ale naprawdę tylko trochę. Sarah z serialu przypomina mi bardziej tą z pierwszej części filmu, niż tą "twardą babę" z "T2". W drugim filmie była matką, która za wszelką cenę chciała bronić syna przed śmiercią i wyszkolić go na przywódcę ruchu oporu. W serialu jakby trochę "złagodniała", ponieważ stara się ułożyć sobie życie na nowo i być matką dla Johna, której nie miał przez te wszystkie lata. Jednak ciągle myśli o Dniu Sądu i to sprawia, że nigdzie nie czuje się bezpieczna. Jeżeli zaś chodzi o Johna, to chłopak jest przekonany na 200%, że zagłada nie nadejdzie i chce po prostu zacząć normalnie żyć. Cameron jest całkiem fajna, ale momentami trochę taka nijaka. Może ma już uruchomiony ten cały procesor emocji i uczenia się (ten co Arniemu włączyli w drugiej części), żeby być bardziej "ludzka" i nie rzucać się w oczy, ale jeszcze nie potrafi ogarnąć tego wszystkiego? Trudno powiedzieć; może w kolejnych odcinkach bardziej się rozwinie? Co do złych Terminatorów to bardziej podobał mi się ten z drugiego odcinka; po prost miał to "coś" w oczach . Ktoś wspominał, że złe Terminatory wyglądają trochę głupio bez ciemnych okularów, ale mi to nie przeszkadza; śmiem nawet twierdzić, że dodaje to im jakiegoś uroku (T-1000 przez większość filmu też był bez okularów).
Fabuła. Nie ma co ukrywać, że jest to wersja alternatywna do wydarzeń w filmie(ach) . Widać to wyraźnie w pierwszym odcinku, gdy Sarah i reszta przenoszą się w czasie do 2007. Ja osobiście uważam to za plus, ponieważ można opowiedzieć prawie nową historię i nie zwracać uwagi na część trzecią. Gdyby treść serialu miała się skupić na wydarzeniach, które dzieją się pomiędzy 2 i 3 częścią filmu, to tak naprawdę nie byłoby co przedstawić, no i twórcy mogli by namieszać w całej historii jeszcze bardziej. Można też powiedzieć, że tak naprawdę to nie wiemy co się dalej stanie, bo serial "T3" nie bierze pod uwagę. Podoba mi się również motyw z innymi żołnierzami z ruchu oporu i z innymi terminatorami, które nie ma ją za zadanie zabicie Johna. W końcu to nie on jeden był najważniejszy, co pokazuje nawet "T3", w którym T-X tak naprawdę trafiła na niego przez przypadek. Skoro nie możesz zabić wodza, to rób wszystko, żeby ruch oporu nie powstał. Całkiem fajny pomysł.
Jeżeli chodzi o nieścisłości w fabule, to niestety są, ale wydaje mi się, że nie za duże. Żeby też było jasne, dla mnie "Terminator" jest tylko jeden i jest to część pierwsza. Resztę traktuję jako ciekawostkę i dobre kino. Pisaliście tutaj, że największym błędem w serialu jest moment, w którym metalowa czacha przenosi się w przyszłość razem z resztą. Jest to faktycznie dziwne, ale tak naprawdę to nie wiemy, jak na złego blaszaka podziałała plazma, którą poczęstowała go Sarah. Być może razem z tym całym polem, które powstaje przy przenoszeniu w czasie metal zachowuje się inaczej i może przesłać się w przyszłość/przeszłość? Weźcie też pod uwagę to, że blaszak wchodząc do tego pomieszczenia ze skrzynkami depozytowymi, miał na sobie skórę, czyli teoretycznie mógł się przenieść w czasie, tym bardziej, że ten proces był już w trakcie, a skórę wypaliło mu PO zetknięciu się z plazmą, która wystrzeliła W TRAKCIE przenoszenia. Może jest to trochę naciągane, ale moim zdaniem całkiem możliwe. Liczę też na to, że twórcy wyjaśnia nam co i jak w dalszych odcinkach, gdy bohaterowie dowiedzą się, że "Zły Pan numer 1" ma się całkiem dobrze . Druga sprawa, to głowa działająca osobno. Nie ma chyba w tym nic dziwnego, tym bardziej, że w trzeciej części T-X również pozbawiła głowy Arniego (fakt, że kilka kabelków było połączone, ale głowa i tak była odłączona od szkieletu). Trzeba też zaznaczyć, że nie wiemy jaki to jest model Terminatora; być może potrafi on funkcjonować bez głowy, być może zasilanie znajduje się w głowie i w szkielecie jednocześnie? Z pewnością byłby to lepszy model od T-800, bo pozbawienie go głowy nie jest jednoznaczne ze zlikwidowaniem go. Może ponosi mnie trochę fantazja, ale uważam, że wszystkie wątki da się jakoś logicznie wyjaśnić i liczę, że w kolejnych odcinkach tak się stanie. Wiadomo przecież, że każda podróż w czasie niesie za sobą jakieś konsekwencje, więc linia czasowa i wszelkie wydarzenia, które znamy z filmów mogą ulec zmianie i z pewnością tak się stanie. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby okazało się, że przez te wszystkie skoki w czasie nawet T-800 nie powstał .
Podsumowując. Nie wiem, czy napisałem o wszystkim co chciałem, ale większość chyba poruszyłem. Czekam na kolejne odcinki i liczę na to, że będzie jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że ten 8-milionowy spadek oglądalności nie odstraszy twórców i że zobaczymy chodziaż 2-3 serie tego serialu. Jeżeli jednak nie, to liczę, że zakończą go z sensem (najlepiej wybuchem wojny, albo CAŁKOWITYM zniszczeniem Skynetu). Po dwóch odcinkach daję 9/10
#87
Napisano 17.01.2008 - |20:00|
#88
Napisano 17.01.2008 - |23:48|
Dla mnie głównym problemem tego serialu jest to, że nie za bardzo widzę jego fabułę, rozwinięcie. SKYNET nie może niepowstać, bo podobno jest to nieuniknione (cytując T-800, coprawda z T3, z którym podobno serial nie chce mieć nic wspólnego, ale zawsze). John na pewno nie zginie. A jeśli wojna wybuchnie, to serial się skończy ze względu na koszty tworzenia całej scenografii i efektów.
A fabuła oparta na cotygodniowym rozwaleniu nowego terminatora to mi się średnio podoba.
Co do tego, że serial jest ograniczony ze względu na budżet... a "Elektroniczny morderca"( ) to miał przepraszam jaki budżet?
Aktorzy są ok poza złymi terminatorami. Nie pasują mi kompletnie. Próbują podrabiać gesty i zachowania Arniego i t-1000. Nieudolnie.
Toudi zastanawiał się dlaczego tylu ludzi i terminatorów w przeszłości? W pierwszej części tatuś Johna mówił przecież, że maszyny wojne już generalnie przegrały i dlatego chcą zabić rodzinę Connorów w przeszłości. Wysyłają więc tuziny terminatorów, a ludzie próbują się jakoś przed tym obronić.
Tak podsumowując te dwa odcinki. Na pewno będę oglądać, ale jakoś nie czuję tego serialu... Oby się rozkręcił.
#89
Napisano 18.01.2008 - |01:41|
Obejrzałem oba odcinki w wersji ostatecznej, S01E01 lespzy niż PREAIR i miałem po nim bardzo pozytywne nastawienie. Po S01E02 niestety już nie tak dobrze, ale chętne pooglądam dalej.
A teraz coś bardziej konkretnego:
- przejście rozwalonego terminatora, a raczej głowy to tandeta, co innego gdyby zostałą na niej skóra...
- fakt, że reszta terminatora trafiła na złom jest conajmniej bardzo dziwna, taka technologia i nikt tego nie badał tylko na złom wywalili WTF
- pojawiła się głowa, korpus się włączył, też dziwne, ale niech będzie, skoro to i tak bzdura w całości
- kobiecy "ochroniarz" John'a to bardzo ciekawy pomysł, zwłąszcza, że to jakiś inny model, je, rany się goją, ciekawy jestem jaki będzie tego finał... może to jakaś wersja niezrobiona przez SkyNet, tylko projekt ludzi
- idea wiekszej ilości podróżników z przyszłosci w przeszłosci jest do zaakceptowania, terminatory zabijają istotne jednostki, a ludzie ratują i zabijają terminatory, może być
- Bra'tac - miły akcent SG-1
- zmiana ramów czasowych, niech im będzie, to taka wersja alternatywna przy nieskończonej ilości światów równoległych
- przejście 1999-2007 zdecydowaie ułatwiło produkcję serialu
- ostry spadek oglądalności trochę niepokoi, ale może nie będzie to postępowało dalej
Na razie czekam na kolejne odcinki
#90
Napisano 18.01.2008 - |08:46|
Zapraszam (jesli chcesz) na mojego bloga o serialach - http://scianadziwnyc...i.blogspot.com/
#91
Napisano 18.01.2008 - |09:55|
Ten sezon ma tylko 9 odcinków, wiadomo strajk, finał 3 marca 2008.
Kwiatek ja zwykle lepiej poinformowany - ja sie sugerowałem tym że gdy szukałem producentów serialu (od okładki) to przy tych głównych zawsze pisało ze są odpowiedzialni za produkcje 12 odcinków <zonk> może faktycznie przez strajk skrócili do 9.
Chodzi mi oto że JC powinien chyba wiedzieć że skynet uruchomi ten generał z T3...czy cos pokręciłem ?
Kurcze przecież to są wydążenia alternatywne do T3 (jakby T3 w ogóle nie było)
#92
Napisano 18.01.2008 - |11:59|
Użytkownik Dooku edytował ten post 18.01.2008 - |12:00|
#93
Napisano 18.01.2008 - |12:42|
Kurcze przecież to są wydążenia alternatywne do T3 (jakby T3 w ogóle nie było)
Mi chodziło raczej o to że alternatywa tak naprawdę następuje po tym jak już przenoszą sie do przyszłości (co nie było wcześniej zaplanowane) wiec teoretycznie wcześniej powinni wiedzieć kto uruchomił skynet
Zapraszam (jesli chcesz) na mojego bloga o serialach - http://scianadziwnyc...i.blogspot.com/
#94
Napisano 18.01.2008 - |13:21|
Mi chodziło raczej o to że alternatywa tak naprawdę następuje po tym jak już przenoszą sie do przyszłości (co nie było wcześniej zaplanowane) wiec teoretycznie wcześniej powinni wiedzieć kto uruchomił skynet
O tym nie myślałem, ale skoro serial nie bierze pod uwagę trzeciej części, to być może SkyNet nie będzie programem, ale jakimś wojskowym superkomputerem (tak jak to było w 1 i 2 części), który NAGLE staje się samoświadomy. Wtedy nikt nie będzie musiał go uruchamiać; komputer zaczyna myśleć, zacznie łączyć się z resztą sprzętu za pomocą Sieci i nazywie siebie SkyNet. Moim zdaniem John wcale nie musi wiedzieć co i jak (w 3 części też nie wiedział). Co do Cameron, to ktoś tu wspominał, że tak naprawdę nie wiemy, czy ona nie jest tworem ludzi, nie wiemy też czy nie ma jakichś ukrytych zamiarów? Być może w czasie przeprogramowania została pozbawiona wiedzy na temat powstania SkyNet'u, lub też nie może jej ujawnić? Ja osobiście wątpię, żeby wysłał ją John, bo skoro mógł w 2 części zaprogramować Arniego, żeby słuchał jego rozkazów, to czemu nie zrobił tego samego z Cameron? Ona sama mówi, że słucha tylko Johna, ale tego z przyszłości, tak więc można powiedzieć, że samowolka pełną gębą. Ma wklepany program i będzie się go trzymać za wszelką cenę i nawet John z przeszłości jej w tym nie przeszkodzi. Mówię Wam, że z tą Cameron jest coś nie tak i prędzej czy później pokaże pazurki . I wcale bym sie nie zdziwił, gdyby okazało się, że miała za zadanie wpędzić Johna w jakąś pułapkę, czy coś w tym stylu. Być może to nawet on uruchomi SkyNet? No ale zobaczymy co i jak.
Użytkownik Inuki edytował ten post 18.01.2008 - |13:22|
#95
Napisano 18.01.2008 - |13:37|
skoro ona "rzekomo" słucha tylko rozkazów od Johna z przyszłości to by ich nie zabrała w przyszłość i też nie zgodziła by sie na to żeby zniszczyć skynet . W pierwszy odcinku to chyba było że ona ma ich tylko chronić wiec jadą zagranice ....
Zapraszam (jesli chcesz) na mojego bloga o serialach - http://scianadziwnyc...i.blogspot.com/
#96
Napisano 18.01.2008 - |13:49|
niby tak ale
skoro ona "rzekomo" słucha tylko rozkazów od Johna z przyszłości to by ich nie zabrała w przyszłość i też nie zgodziła by sie na to żeby zniszczyć skynet . W pierwszy odcinku to chyba było że ona ma ich tylko chronić wiec jadą zagranice ....
Niby też racja, no ale nie wiemy jakie PRAWDZIWE wytyczne Cameron ma wklepane do główki. Poczekamy, zobaczymy; po dwóch odcinkach ciężko coś powiedzieć więcej
#97
Napisano 18.01.2008 - |19:00|
Mimo to mi się serial podoba tylko przydałby się jakiś męski terminator obok tej laski. Film jest dobrze kręcony i ciekawie bo w końcu reżyserem jest David Nutter (X-files, Supernatural) ale przydałby się jeszcze lepszy scenariusz..
Boje się, że po 9 odcinkach serial dostanie Cancela.
Ponoć już przy 2 odcinku o połowe mniej ludzi oglądalo ? wiadomo coś o tym? jak się na zachodzie przyjęły 2 odcinki ?
9.5 - Early Edition, Lost, Kompania Braci, Medium, Twin Peaks
9.0 - Apparitions, Life, Moja Rodzinka, Supernatural, The O.C
8.0 - Stargate: Atlantis, Survivors, Terminator, Harper`s Island
#98
Napisano 18.01.2008 - |21:37|
Ponoć już przy 2 odcinku o połowe mniej ludzi oglądalo ? wiadomo coś o tym? jak się na zachodzie przyjęły 2 odcinki ?
Mało która strona o tym nie piała
http://www.popcorner...88,4842432.html
...:::Son of Anarchy:::...
#99
Napisano 18.01.2008 - |23:33|
W tych dwóch odcinkach najbardziej śmieszą mnie takie drobne wpadki jakich nikt z was nie zauważył: terminator z gracją przeskakujący ogrodzenie, albo gdy John z Sarą jakby nic posadzili Terminatora na wózku i wywalili przez okno. Zawsze myślałem że Terminatory ważą lekko 200-300 kg. W końcu zbrojony egzoszkielet musi mieć jakąś masę, w końcu podczas walk wręcz pomiędzy sobą rozwalają ściany i demolują pomieszczenia.
Użytkownik wergora edytował ten post 19.01.2008 - |11:25|
#100
Napisano 19.01.2008 - |13:32|
Serial może być dobry, podoba mi się pomysł, już dawno nie siedziałem w świecie Terminatora.
Ogólnie do niczego się nie przyczepiam, poza bezsensowną sceną z E02, kiedy Sarah załatwia motorem jednego z T, a w Cameron przywala samochód, porażka, kompletna porażka. I jeszcze młody inteligentnie za pierwszym razem wystukuje dobry kod, trochę naiwne. Cameron jest trochę za mało, za mało... robotyczna. A przy nawiązaniach do T1 i T2 czekam aż walnie tekst Astalavista
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych