145 odpowiedzi w tym temacie

[Hans Olo]

Asgard jeśli nie pamietasz podobnie jak w Star Treku wykonują niewielkie przedmioty na poziomie atomowym, syntetyzują je. Tu już nie maja znaczenia materialy, jedynym ograniczeniem jest tablica Mendelejewa.

[joda]

A nawiązując do odcinka to kto mi wyjaśni jak w takim razie powstał satelita??
Skoro my nie jesteśmy w stanie kopiować technologii pradawnych, to jakim sposobem udało się to Rand'owi??. Sam wyraźnie mówi, że np. kondensatory są produkcji Rand.

Tak więc dlaczego my nie możemy wykorzystać naszej technologii, technologii asgardu i jeszcze paru innych, żeby zbudować aurore 2.
Tak jak ktoś powiedział największym problemem (według mnie) jest ilość danych, a nie to jak je wykorzystać

[elbereth]

myśle że Ori zrobili specjalne plany tego satelity tak "pod technike" portektoratu i pod ich ograniczone móżdżki

Użytkownik elbereth edytował ten post 08.02.2006 - |20:58|

[Hans Olo]

z tego co mowi Sam to takie wrota to nie są skomplikowane ;]
"wrota to jeden wielki nadprzewodnik" powtarzała to ze sto razy w czasie trwania serialu wiec wniosek jest jeden - budowa wrot to banał ;]
biorac pod uwage że tollanie przy pomocy Noxu zbudowali sobie swoje wrota...moze to zbyt daleko idace wnioski ale mysle że Nox nie jest zbyt zaawansowny technologicznie (życie z naturą itp - myśle ze nie przewyższają Asgardu) stąd wniosek ze Wrota nie są zbyt trudne do zbudowania

Do not underestimate the power... of the Nox. Dysponują oni technologia maskowania, zapewne porównywalną z maskowaniem Lantian, Ich miasto wyglądało przynajmniej imponująco a do zamaskowania takiego miasta potrzeba pewnie ZPM, tak jak w przypadku Atlantydy. Wszystko wskazuje też na to, że są bardzo bliscy samodzielnej ascendencji. Dla nich budowa w pełni sprawnych wrót to z pewnościoa banał. A zgoda z naturą to dla tak zaawansowanej cywilizacji cecha bardzo typowa.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 08.02.2006 - |21:06|

[komar]

Asgard jeśli nie pamietasz podobnie jak w Star Treku wykonują niewielkie przedmioty na poziomie atomowym, syntetyzują je. Tu już nie maja znaczenia materialy, jedynym ograniczeniem jest tablica Mendelejewa.

Hans Olo całkowicie się z tobą zgadzam.
Nie ważne tu z jakich materiałów będzie co kolwiek wytworzone. Przeznaczenie tego przedmiotu będzie zawsze to samo. Najwyżej może spaść na wydajności.

tak samo my budujac na podstawie planow Aurory okret to bylby on kilkukrotnie wiekszy (mozliwe ze nawet wiekszy od Ziemii)

Ty chyba masz jakieś kompleksy wielkości i czasu.
Bo co czytam twoje posty to ciągle wałkujesz to samo. Czas i wielkość.
A elektryka jak i elektronika nie sa twoją mocną stroną więc doradzam strone taką jak elektroda.
Jest tam wiele ciekawych rzeczy. Polecam tą lekturke.

[Modes]

Apropos tej technologii, Orlin zbudował wrota z materiałów ogółnie dostępnych

Ale orlin byl pradawnaym i posiadal ta wiedze, podobnie Jack majacc wiedze pradawnych mogl znalezc materialy zastepcze. My nie majac takiej wiedzy nie mozemy tego zrobic.

ale mysle że Nox nie jest zbyt zaawansowny technologicznie

Mysle ze jest conajmniej tak zaawansowany jak Asgard jesli nie bardziej (np. potrafia ukryc rozne nieelektorniczne elementy).

Asgard jeśli nie pamietasz podobnie jak w Star Treku wykonują niewielkie przedmioty na poziomie atomowym, syntetyzują je.

Tak, bylo to pokazane, jednak nie bylo to powiedziane, my tylko mozemy sie domyslac ze w ten sposob tworza.

A elektryka jak i elektronika nie sa twoją mocną stroną

Nie, niejest, wrecz nie nawidze elektroniki (eh, dlaczego na pierwszych 2 latach mam prawie sama elektronike ).
Ale nie powiesz mi ze moglibysmy stworzyc tak zaawansowane technologicznie elementy jakie posiada Aurora w takich samych wielkosciach (to ze mozemy to oczywiste, co za problem jest polaczyc 1000 3GHz procesorow, jednak to nie bedzie wielkosci tabliczki czekolady). To jest poprostu nierealne zebysmy mogli z taka latwoscia skopiowac technologie starozytnych (ktorzy to musze przypomniec zyli conajniej kilkadziesiat millionow lat, my, jakies nie wiecej niz 40 tysiecy), gdzie tu jakikolwiek sens, gdzie ta przepasc technologiczna jaka widzielismy w 915 kiedy satelita niszczy oslony asgardu.
Nie ma takiej mozliwosci zebysmy mogli stworzyc dzialajaca replike Aurory.

[komar]

Nie, niejest, wrecz nie nawidze elektroniki (eh, dlaczego na pierwszych 2 latach mam prawie sama elektronike ).

Przykro mi z tego powodu. To trzeba lubić, albo przekichane.

Ale nie powiesz mi ze moglibysmy stworzyc tak zaawansowane technologicznie elementy jakie posiada Aurora w takich samych wielkosciach (to ze mozemy to oczywiste, co za problem jest polaczyc 1000 3GHz procesorow, jednak to nie bedzie wielkosci tabliczki czekolady). To jest poprostu nierealne zebysmy mogli z taka latwoscia skopiowac technologie starozytnych (ktorzy to musze przypomniec zyli conajniej kilkadziesiat millionow lat, my, jakies nie wiecej niz 40 tysiecy), gdzie tu jakikolwiek sens, gdzie ta przepasc technologiczna jaka widzielismy w 915 kiedy satelita niszczy oslony asgardu.
Nie ma takiej mozliwosci zebysmy mogli stworzyc dzialajaca replike Aurory.

Tu się zgadzam. DOKŁADNEJ REPLIKI !, ale nam taka nie jest potrzebna. Potrzebna jest nam tylko technologia ofensywna i defensywna (tarcza, sensory, drony lub innego rodzaju działa). A reszte pierdół jak ten ich MATRIX w którym żyli przez długi czas, nam jest zupełnie nie potrzebna! A to przedewszystkim zajmuje te budynki super procesorów. Żeby stworzyć wirtualny rzeczywisty świat i żeby mogła odbywac się swobodna komunikacja między tak dużą liczbą członków załogi. A technika ofensywna i defensywna no cóż, owszem nie powiem że to jest proste jak coś w stylu "Carter - zrób to sam w 10 min" Ale jak by pokminili i przeszukali zasoby atlantydy to napewno znaleźli by plany na tarcze, sensory i broń. A wykonać to napewno się uda ponieważ ktoś już wybudowął satelite Ori z bardziej prymitywnych części.

Użytkownik komar edytował ten post 09.02.2006 - |00:29|

[sot]

My musimy tylko skopiowac technologie a nie wymyslic ja odnowa. znajac zycie gdzies jest zapisane jak to zrobic jakich technologi musimy uzyc i skad je wziasc. a po tym popisie ze srony ORI asgard bedzie chyba bardziej intensywnie przegladac baze pradawnych i moze natknie sie na cos ciekawego dla asgardu tez jest wazne jak moga sie obronic przed ORI
a co do NOXow to o nich zdecydowanie za malo wiemy, ale i tak wiemy o nic duzo wiecej niz o furlingach:d ktorzzy juz chyba do konca pozostana zagadka:)

[Modes]

Ale jak by pokminili i przeszukali zasoby atlantydy to napewno znaleźli by plany na tarcze, sensory i broń.

Wlasnie w tym jest problem, starozytni najwidoczniej zapomnieli dodac wyszukiwarki do swoich systemow .
Pozatym nadal jestem zdania ze nie potrafilibysmy skopowiac 90% technologi ktora Aurora sie posluguje bo jestesmy zbyt zacofani (zeby chociaz wyprowdukowac odpowiednie materialu zastepcze).

My musimy tylko skopiowac technologie a nie wymyslic ja odnowa. znajac zycie gdzies jest zapisane jak to zrobic jakich technologi musimy uzyc i skad je wziasc.

No pewnie, starozytni napewno gdzies napisali jak skopiowac ich technologie, dla ras mniej rozwinietych od nich.

A wykonać to napewno się uda ponieważ ktoś już wybudowął satelite Ori z bardziej prymitywnych części.

Tak ale oni dostali plany jak wykonac satelite z ich wlasnych materialow.
Znow w tym momencie prztocze tu przyklad '60 lat wczesniej':
Jakbys przeniosl sie w czasie 60 lat to napewno bez wiekszych problemow bys mogl skonstruowac nowoczesne urzadzenia z dostepnyhc wtedy materialow, jednak jak bys tylko zostawil plany tych urzadzen naukowcom z lat 50tych oni przy przynajmniej kilka lat zmarnowali na zrozumienie ich i znalezienie odpowiednich materialow by wykonac kopie.
To nawet jest pokazane w serialu jak Orlin zbudowal Stargate przy pomocy przyborow kuchennych, sam ani mccay chodz wiedza jaka jest konsturkcja Gwiezdnych wrot by tego nie potrafili.

[Amon_Ra]

Ale sie temacik rozwinął hehehehe.Ja mysle ze z pomoca Asgardu zbudowalibysmy statek podobny do Aurory, ktory bylby napewno lepszy od Prometeusza.Co do calkowitego skopiowania Aurory jej technologi, mozliwosci to na bank nie damy rady odtworzyc tego wszystkiego nawet z pomoca Asgardu.

[Wąski.]

Ale sie temacik rozwinął hehehehe.Ja mysle ze z pomoca Asgardu zbudowalibysmy statek podobny do Aurory, ktory bylby napewno lepszy od Prometeusza.Co do calkowitego skopiowania Aurory jej technologi, mozliwosci to na bank nie damy rady odtworzyc tego wszystkiego nawet z pomoca Asgardu.

Tak tylko Asgard znów nie podzieliłby się technologiami mogącymi zagrozić ich istnieniu
A z Aurory to by nam się hipernapęd przydał, bo mam wrażenie, że jest lepszy od naszego

[Modes]

Ale sie temacik rozwinął hehehehe.Ja mysle ze z pomoca Asgardu zbudowalibysmy statek podobny do Aurory, ktory bylby napewno lepszy od Prometeusza.Co do calkowitego skopiowania Aurory jej technologi, mozliwosci to na bank nie damy rady odtworzyc tego wszystkiego nawet z pomoca Asgardu.

Tu sie w 100% zgadzam, asgard przy pomocy naszych planow Aurory bylby wstanie stworzyc odpowiednia replike (oczywiscie slabsza od orginalu).

A z Aurory to by nam się hipernapęd przydał, bo mam wrażenie, że jest lepszy od naszego

Aurora ma hipernaped miedzygwiezdny, zarowno Dedal jak i śp. Prometheus mialy hipernaped miedzygalaktyczny setki razy bardziej wydajny.

[sot]

lepsze od naszych to sa pewnie oslony i bron

[Modes]

To prawda, szczeglnie ze bronia sa drony podobno.

[Smoczywabik]

Ja chciałbym zeby Ziemianie z Asgardem wybudowali Okręt Wojenny, niekoniecznia tak duży jak Galactica, ale jednak 10x Wiekszy niz Dedal (przy BaseShipah Wraith przecież wyglądała jak mucha....) teraz jak majatylu wrogów, powinni szybko pomyśleć o czymś takim...(a moze to tylko moja opinia :/ )

[Toudi]

ale jednak 10x Wiekszy niz Dedal

ale
duży statek = duży cel
duży statek = mniejsza zwrotność na małych prędkościach (na dużych to wsiowno)
duży statek = kupa materiałów do stworzenia
duży statek = olbrzymie ilości paliwa by przenieść na orbitę
duży statek = znajdź miejsce do budowy

to tyle minusów (plusów też jest sporo, ale nie bede wymieniał, bo nie taki cel miał mój post )

[Widar]

Widze ze niektorzy nie doceniaja Asgardu, wydaje mi sie ze nie mieli by wiekszych klopotow ze skopiowaniem Aurory. Maja mozliwosc replikowania calych maszyn ( bron przeciw replikatorom byla gotowa od razu ), takze z dokladnymi planami mogli by to zrobic, pytanie tylko po co. Szaraki narazie odbudowuja sie, wydaje sie tez ze za bardzo nie obchodza ich Ori, byc moze dlatego ze Asgardczyków jest małao i niema za bardzo kogo nawracac, a do tego swietliki (ori) maja galaktyke pelna ludzi.

Edit

Ja chciałbym zeby Ziemianie z Asgardem wybudowali Okręt Wojenny, niekoniecznia tak duży jak Galactica, ale jednak 10x Wiekszy niz Dedal (przy BaseShipah Wraith przecież wyglądała jak mucha....) teraz jak majatylu wrogów, powinni szybko pomyśleć o czymś takim...(a moze to tylko moja opinia kwasny.gif )

Lepiej chyba zrobic kilka mniejszych statkow, zawsze to mamy 10 statkow ktore mozna poslac w 10 roznych miejsc. Mniejsze statki maja lepsza zwrotnosc i trudniej je trafic niz nieruchawego olbrzyma . Poza tym jak juz wspomnial Toudi to logistycznie trudne przedsiewziecie.

Użytkownik Widar edytował ten post 09.02.2006 - |22:43|

[Amon_Ra]

Wlasnie.Asgard nie pomoze nam w zbudowaniu statkow ktore moglyby zagozic im samym.Dali nam naped dp Dedala mozliwosc transportowania ale to jest nic w porownaniu z tym co My dla nich zrobilismy.Gdyby nie Jack i Sg-1 cala ich cywilizacja przestalaby istniec.Co z tego ze oni sie "odradzaja" i nie maja na glowie Ori.Co to za przymierze?Jak wspomnialem dali nam naped do Dedala mozliwosc transportowania (jak o czyms zapomnialem dodajcie) szaraka czy dwoch bo sa lepsi z matmy od nas i bawia sie w te swoje wyliczanki :] .I to ma byc sojusz???Calkiem niezle ale ja bym sie w takie sojusze nie bawil.Zyskalismy miano Piatej Rasy i co z tego mamy???Gów...... :censored:

Użytkownik Amon_Ra edytował ten post 09.02.2006 - |23:28|

[komar]

A ja bym wysłał Dedala a za nim wielki kontener pola siłowego i pozbierał cały ten złom po prometeuszu do właśnie tego pola i przytaszczył spowrotem na ziemie.
Bo jak już wiadomo naszym ciężko wydobywać duże ilości materiału do budowy statków. I to właśnie nas ogranicza w szybkości ich budowy. A takto odzyskali by troche złomu i straty by sie zmniejszyły.

Mielibyśmy pierwszego ziemskiego Recyklera

Użytkownik komar edytował ten post 09.02.2006 - |23:52|

[Modes]

to tyle minusów

Duzy okret = duzo wiecej mysliwcow i bombowcow a to tak naprawde sie liczy w kosmosie (tak jak u nas w marynarce).

Maja mozliwosc replikowania calych maszyn ( bron przeciw replikatorom byla gotowa od razu ),

Jak sam Thor powiedzial oni moga tworzyc w ten sposob tylko male urzadzenia, statku nie stworza!!

Mniejsze statki maja lepsza zwrotnosc i trudniej je trafic niz nieruchawego olbrzyma

Akurat stetek wielkosci Prometheusa tak samo trafic jak 10x wiekszy Pozatym kazdy glupi widzac ruchomy cel wezmie pod uwage predkosc statku.

I to ma byc sojusz???Calkiem niezle ale ja bym sie w takie sojusze nie bawil.

A Polska i USA? Tez mamy "sojusz" a tak samo nas robia w dupe. Tylko ze innej mozliwosci nie ma, albo bedziemy sami albo z asgardem, to chyba lepiej z asgardem prawda?
Pozatym WSZYSTKIE zaprezentoweane nam rasy ktore dostaly technologie ofensywna dziesiatki tysiecy lat przekraczajaca ich technologie pozabijaly sie ... Ziemia TEZ. W tym swietle ciesze sie ze nie dostalismy zadnej broni ofensywnej.