Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 027 - S02E03 - Orientation


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
108 odpowiedzi w tym temacie

#81 czarownica

czarownica

    Kapral

  • Użytkownik
  • 217 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 13.10.2005 - |22:08|

nie wiem czy zauważyłaś, ale 'Ci co weszli do bunkru' praktycznie nie uzyskali odpowiedzi na zadne pytanie zadane Desmondowi... poprostu ich zwodził... ciekawe kiedy się znowu pojawi i gdzie uciekł?sly.gif

A co Hubi, chcesz podważyć moją spostrzegawczość? -- Nie ten adres :P
A na poważnie, jeśli Desmond ich zwodzi, to bardzo ważne jest dlaczego? Czy sam jest z tej organizacji, czy ktoś go szantażuje, a jesli tak to czy ma to jakiś związek z kobietą ze zdjecia?................
  • 0

#82 Sawyer

Sawyer

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 384 postów

Napisano 14.10.2005 - |11:10|

z tego zdjęcia wygląda że to jakaś dziewczyna Desmonda lub żona ... Pozatym Desmond może nie mógł mówić wszystkiego ... :>
  • 0
Whatever happens, happens !!!

#83 czarownica

czarownica

    Kapral

  • Użytkownik
  • 217 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 14.10.2005 - |15:23|

Tez wydaję mi się, że tak mogło być. Albo przestał ją kochać, kiedy ona przestała byc jego "pacjentką". W dużej mierze czuł się odpowiedzialny za jej życie i to mogło być jedną z przyczyn, że ja poślubił. Co oczywiście nie wyklucza małżeństwa miłości....
  • 0

#84 Chavo

Chavo

    Kapral

  • Użytkownik
  • 162 postów
  • MiastoMazowieckie

Napisano 16.10.2005 - |18:35|

Witam
Obejrzałem i ja ten odcinek i mogę powiedzieć, że akcja zaczyna się rozkręcać i poznajemy więcej szczegółów dotyczących wyspy i jej mieszkańców (ale o tym pisali już poprzednicy). Aż mnie skręca co będzie w następnym odcinku. Jutro sobie obejrzę (jak czas pozwoli) :P
  • 0
Jeśli nie będziecie używać oczu waszych po to, aby widzieć, to będziecie używać ich po to, aby płakać.

#85 Benson

Benson

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 48 postów

Napisano 12.11.2005 - |21:38|

ciekawostka
kiedy desmond pakuje sie przed wyjsciem z bunkra i wklada ampulki jest wyrazny najazd kamery na ksiazke "the third policeman" by Flann O'Brien (...) zostala wydana w 2003 roku wiec jest raczej swieza co podwaza prawdomownosc Desmonda a biorac pod uwage jeszcze to jak sie wykreca od pytania Jack'a skad ma cale to zarcie to jest oczywiste prawie ze cos ukrywa

To , że została wydana w 2003, nie znaczy, że jest "świeża". Istnieje coś takiego jak wznowienia ;) Flann O'Brien zmarł w 1966. http://www.omnium.com/flann.html
http://www.themodern...ium/obrien.html
  • 0

#86 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 28.01.2006 - |21:37|

ciekawostka [...]
najazd kamery na ksiazke "the third policeman" by Flann O'Brien
[...]
zostala wydana w 2003 roku wiec jest raczej swieza co podwaza prawdomownosc


Wikipedia:

"The Third Policeman is Flann O'Brien's second novel, written in 1939 and 1940 but not published until 1967, after the author's death."

Q
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#87 Robson

Robson

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 45 postów

Napisano 28.01.2006 - |21:40|

Witam, jestem nowy :) Obejrzałem właśnie 02x03 i znalazłem taką ciekawostkę: http://emri.perception.net/ - to komputer z bunkra. Być może już to znacie, ale nie mam jak sprawdzić. Forum czytam dopiero jak obejrzę odcinek. :)
  • 0

#88 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 28.01.2006 - |21:58|

Witam, jestem nowy :)


Cze, skond klikasz? :)

Ja też dzisiaj powtórzyłem sobie odcinki 202 i 203 i zastanawia mnie kilka rzeczy, o których tu na forum jeszcze nie czytałem (co nie oznacza, że nie ma odpowiedzi na te moje wątpliwości). A chodzi o to:

- Dlaczego Desmond się zdziwił na wieści na temat katastrofy lotu z Sydney "Więc świat wciąż tam jest" ? By ł na rejsie dookoła świata, ale nie w samotni na szczycie K2, czyli spokojnie można założyć, że do momentu wylądowania na wyspie był świadom, że nic dziwnego się ze światem nie stało. Potem szybko znalazł go Kalvin i poszli wciskać przycisk. I tak przez trzy siedzieli w bunkrze. Skąd zatem wiadomość, że ze światem jest coś nie tak, skoro nie mieli żadnego źródła informacji?

- Po co budować bunkier w ziemi i dawać do niego niemal niemożliwy do otwarcia właz? skoro było drugie wejście, kto wie, może łatwiejsze do otwarcia

- Kogo miał odstraszyć napis "kwarantanna"? skoro na drugim wyjściu chyba go nie było.

No i mi się oczywiście mózg zagotował i zapomniałem co to się jeszcze miałem zapytać.

Q
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#89 kalif

kalif

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 28.01.2006 - |22:25|

- Dlaczego Desmond się zdziwił na wieści na temat katastrofy lotu z Sydney "Więc świat wciąż tam jest" ?

a jesli prawdziwy jest fakt, ze siedzi tam zamkniety od kilkunasty (kilkudziesieciu) lat?

- Po co budować bunkier w ziemi i dawać do niego niemal niemożliwy do otwarcia właz? skoro było drugie wejście, kto wie, może łatwiejsze do otwarcia

moze to bylo wejscie pierwotne, to drugie "prostsze" to coś co desmond odkryl sam, pozniej lub dobudował w miedzycasie :ph34r:

- Kogo miał odstraszyć napis "kwarantanna"? skoro na drugim wyjściu chyba go nie było.

moze mial odstraszac desmodna, zeby nei wyszedl na zewnatrz tylko siedzial i ciskal guziki w srodku, swoiste zastraszenie :}
  • 0

#90 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 28.01.2006 - |23:03|

a jesli prawdziwy jest fakt, ze siedzi tam zamkniety od kilkunasty (kilkudziesieciu) lat?


To chyba jedyna możliwośc, że wszystko pozmyślał na poczekaniu (choć wiele czasu nie miał, a wybuch chyba go rzeczywiście zaskoczył). Tak czy siak kupy się to nie trzyma i aż dziw, że Lostowicze tak to łatwo "kupili" i nie wydają się mieć wątpliwości.

Co jeszcze dziwne, to fakt, że "incydent" miał miejsce przed rokiem 1980, co wynika z filmu w bunkrze i to on spowodował konieczność stukania w przycisk. Tyle, że do opinii publicznej żadne info o strasznym incydencie nie dotarło, czyli musiało to być na mikroskalę, a co za tym idzie b. trudno uwierzyć, że to stukanie w przycisk ma uratować cały świat. A nawet jeśli, to film jeszcze bardziej sprawia, że historyjka Desmonda jest marna. Powinni więcej pokombinować, a nie tak demonizować tem przycisk, bo zdecydowanie coś tu nie gra.

moze to bylo wejscie pierwotne, to drugie "prostsze" to coś co desmond odkryl sam, pozniej lub dobudował w miedzycasie


Skoro odkrył, to znaczy, że było :) Po co? Sam dobudował on, albo poprzednicy... no ok, ale oni tam siedzą wydygani kwarantanną - raczej nie kombinowali by wyłażenia ne zewnątrz... A jednak Calvin wylazł... znów się kupy nie trzyma to wszystko.

moze mial odstraszac desmodna, zeby nei wyszedl na zewnatrz tylko siedzial i ciskal guziki w srodku, swoiste zastraszenie :}


No z pewnością po to był ten napis.... tylko po co te drugie drzwi :) (no chyba, że na nim też straszą kwarantanną :) ).

A w ogóle to dziw, że Locke nie wpadł na pomysł poszukania drugiego wejścia - Kate błyskawicznie zasugerowała w bunkrze, że musi być drugie wyjście.

No nic, zajmę się następną zagadką - obczajaniem jak działa Cytuj+ :D

Q
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#91 kalif

kalif

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 29.01.2006 - |00:03|

mysle i mam nadzieje, ze to co zaraz napisze da najlepsza odpowiedz na tak bardzo zagmatwane pytania/problemy :)

jak gdzies wyczytalem ekipa rezyserujaca serial na samym poczatku /tj podczas krecenia 1 odcinkow/ serial ten miala potraktowac jak typowe 'perypetie robinsonow na wyspie'

dopiero zaczeli wpadac na nowe pomysly, jakie? wlasnie o jedym z nich mowimy :)

mysle, ze to 2 wyjscie w srodku moglo zostac wymyslone dopiero po nakreceniu odcinka jak juz weszli do srodka wejsciem '1' :} i oddaniu go do wyemitowanie w TV :}

my mamy zabawe co czemu i jak
a rezyserka patrzy i sie cieszy co stworzyla calkiem nieswiadomie

bo czemu nie ? :)
  • 0

#92 Hubi

Hubi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 117 postów

Napisano 29.01.2006 - |00:57|

mysle i mam nadzieje, ze to co zaraz napisze da najlepsza odpowiedz na tak bardzo zagmatwane pytania/problemy :)

jak gdzies wyczytalem ekipa rezyserujaca serial na samym poczatku /tj podczas krecenia 1 odcinkow/ serial ten miala potraktowac jak typowe 'perypetie robinsonow na wyspie'

dopiero zaczeli wpadac na nowe pomysly, jakie? wlasnie o jedym z nich mowimy :)

mysle, ze to 2 wyjscie w srodku moglo zostac wymyslone dopiero po nakreceniu odcinka jak juz weszli do srodka wejsciem '1' :} i oddaniu go do wyemitowanie w TV :}

my mamy zabawe co czemu i jak
a rezyserka patrzy i sie cieszy co stworzyla calkiem nieswiadomie

bo czemu nie ? :)

tak, tylko że to wejście było widoczne w którymś odcinku wcześniej zanim weszli - na zagranicznym forum widziałem screeny jak ktoś przechodził obok tego i nie zauważył :P - więc Twoja teoria raczej odpada ;]
ale fakt, że reżyserzy wymyślają wiele rzeczy w trakcie jest prawdą ;)
  • 0
www.mytorrent.pl - zapraszam ;)

Nie regulaminowa grafika.

#93 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 29.01.2006 - |01:22|

Czy się ci twórcy radują z zainteresowania jakie jest w sieci i wszelkich dociekań na temay serialu to ja nie byłbym taki pewien. Znaczy to pierwsze to na pewno, ale co do drugiej rzeczy... no chyba, że rzeczywiście mają obcykane wszystko od samego początku w najdrobniejszych detalach i są pewni, że i tak nikt zagadki nie rozgryzie (w co zapewne większość, łącznie ze mną, wątpi).

Bezpieczniejszym i słuszniejszym założeniem jest to, że mają jakiś tam szkielet, który w zależności od rozwoju sytuacji, modelują w zupełnie innym niż przewidywanym wcześniej kierunku. Raczej jest niemożliwością żeby wszystko "obcykać" od początku i z jednej strony uważne śledzenie opinii, z pewnością zwraca im uwagę na rzeczy, których sami nie zauważyli, a które wymagają oczywistego poprawienia. To jedna strona medalu.

No, ale jest też strona druga, choć zależna od tego czy jednak mają jakieś ambicje, czy tylko zależy im na kasie. Załóżmy, że to pierwsze - wtedy im nie zazdroszczę. Jestem prawie przekoany, że w związku z tymi wszystkimi hipotezami w sieci i ówdzie, nie uda im się już wymyślić nic, na co ktoś by wcześniej nie wpadł. Dlatego wydaje mi się, że nie są tacy happy widząc, ze ktoś odgadł ich zamiar (o ile tak rzeczywiście się już trafiło - tylko oni mogaą o tym wiedzieć).

No i w takiej sytuacji mieliby kłopot, chcąc coś wymyślić inaczej niż planowali. Zaczyna się gmatwanie, nowe wątki, w efekcie wychodzi pasztet, w którym już nikt nie wie o co chodzi... To czarna wizja, mam nadzieję, że tak nie jest.

A dlaczego o tym piszę? A dlatego, że choć jestem świadom, że sytacja może przypominać np. "Matrixa", (gdzie powpychano w każdy kąt masę aluzji, w inteencie wrzało, każdy kombinował, składał wszystko do kupy, a potem się okazało, że Wachowscy sami nie wiedzieli co chcieli, a bohaterów ponazywali tak a nie inaczej, nie dlatego, że to miało znaczenie, tylko dlatego, że fajnie brzmiało "Amerykańskie imiona [beeep] znaczą" :) ) to wciąż wierzę, że to wszystko ma jakiś głębszy sens, czekający na odkrycie.

No i w związku z powyższym odrzucam póki co czarne wizje w stylu "nie ma tu sensu - ważne żeby gadali" i zakładam, że jest jakieś rozwiązanie tego wszystkiego, które chciałbym znaleźć, a przynajmniej spróbować to zrobić. Dlatego, gdy narzucają mi się takie pytania jak w poprzednich postach, to nie myślę, że to nie ma sensu, tylko szukam jak to wpasować do całkowitej układanki żeby "Myszka Miki nie zobaczyła to co poczuje" parafrazując "Alfa" :)

Bo tak naprawdę to myślę, że nie trzeba zastanawiać się nad odpowiedziami, tylko nad właściwymi pytaniami - to najprędzej doprowadzi do rozwiązania.

Oczywiście i tak potem okaże się, że chodziło tylko o pieniądze :)

No to się rozpisałem :)

Q
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#94 kalif

kalif

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 29.01.2006 - |11:42|

Jak by nie patrzeć serial ma budzi kontrowersje, watpliwosci, pytania, ciekawosc. Wszystko prowadzi do ogladalnosci i wszystkim tym LOST na obdarowywuje, wiec z kadej strony patrzac na serial szczesliwi jestesmy i my i tworcy :)

Sam serial to przelom w 'tego typu' serialach, th pierwszy taki, ktory wchodzi w interakcje z widzem. Widz szuka w necie, czyta mase for, o masie oficialnych stron i PODSTRON serialu juz nie mowie :}

pozdro900 :afro:
  • 0

#95 zuzior

zuzior

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 06.02.2006 - |02:37|

ogulnie to troszke bez sensu kombinujecie. Na filmie ten facet mowil ze bunkier i to wszystko jest po to zeby sprawdzic to pole elektro magnetyczne w TEJ CZESCI WYSPY!!! wiec nie ma innych wysp na ktorych sa bunkry tylko jak juz sa to na tej. Czy ktos moglby przypomniec jakie nazwisak mieli ci ludzie co wymyslili ten projekt znaczy sie to malzenstwo. Ciekawa jestem co sie wydazylo na wyspie ze kelvin musi tam siedziec i czy mu za to placa?? W kazdym razie jak sie zarcie skonczy to na bank przyjdzie jakis facet z pizza :P To co mnie bardzo zastanawia to to ze znaczek dharmy ma kreseczki na okolo kazda sekwencja kreseczek zanczy cos innego i jak widzialam na jakiejs stronce na kompie jest naklejka z tym znaczkiem a obok sa trzy kreseczki jedna pod druga to pewnie ma mowic o czym jesten eksperyment. Ale na okolo dharmy jest wiecej niz 6 sekwencji kreseczkowych. Rozwalila mnie ta hellen niewiem czy ktos zauwazyl ale to peggy bundi :D
  • 0

#96 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 06.02.2006 - |11:06|

Jedno co zauważył kolega, który ogląda LOST na AXN. Że w tym filmiku o Dharmie pojawia się rok 1970 co po dodaniu do tego liczby 42 daje tajemniczy w niektórych kręgach rok 2012 ;).
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#97 Damian_

Damian_

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 07.02.2006 - |14:43|

Czy ktos moglby przypomniec jakie nazwisak mieli ci ludzie co wymyslili ten projekt znaczy sie to malzenstwo.


Gerald DeGroot
Karen DeGroot

oraz

Dr. Marvin Candle - pełni rolę narratora w instruktażowym filmie, przedstawiającym projekt terenu i prac. Lewa ręka Dr. Candle'a stała się również przedmiotem spekulacji, więc reżyser Damon Lindelof i producent Carlton Cuse potwierdzili, że jest to proteza. Dr. Candle jest badadaczem projektu Dharma.
  • 0

#98 znawca

znawca

    Kapral

  • Użytkownik
  • 190 postów

Napisano 07.02.2006 - |21:29|

Odcinek fajny ale gorszy od poprzednich dwóch. Podobała mi sie scena jak Hurley wszedł to tej spiżarni :) ciekawe ile jedzenia z tamtąd wyniesie. :)
  • 0

#99 Mi$iek

Mi$iek

    Szeregowy

  • Email
  • 3 postów

Napisano 08.02.2006 - |10:40|

Według mnie ten odcinek był jednym z najnudniejszych :/ I jeszcze napisy mi się spóźniały :unsure:
  • 0

#100 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 08.02.2006 - |16:14|

to trzeba je było przesunąć o tyle sek. o ile sie spóźniały (All Player ma taką opcję)
albo jeżeli coraz bardziej sie rozjeżdżają to znaczy ze są do innej wersji (inna ilośc klatek na sek.)
i All Player ma opcje konwertowania napisów do odpowiedniej ilości klatek, więc dla chcącego nic trudnego :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych