Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 026 - S02E02 - Adrift


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#81 Warson

Warson

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoSosnowiec

Napisano 04.10.2005 - |15:28|

Tak Sobie Dzis siedzialem w szkole i zamaist sie uczyć myślałem o LOŚCIE i doszedłem do Pewnego Wniosku..

- Pamietacie, że to Walt Spalił Tratwe Swojemu Ojcu...

- Teraz go Widzimy Ociekającego Wodą i mówi słowa podobne do: "Press Button's, No button's Bad"

- Liczby Wypisywane na Komputerze Desmonda Jkieś Odliczanie czasu, nie wiemy do czego??

SPOILER:

- Zauważamy w Trailerze do 3 Odcinka, że komputer (Chyba) został Uszkodzony?
- Desmond Ucieka Gdzieś z Bunkra..

Jeżeli Te Słowa Walta sie sprawdzily Robi sie jeszcze Ciekawiej :P

Użytkownik Warson edytował ten post 04.10.2005 - |15:30|

  • 0

#82 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 04.10.2005 - |17:09|

Ja tam 2 epizodem zawiedziony nie jestem. Fakt że akcja trochę wolniejsza ale za to też lubię Losta, raz akcja idzie szybko innym razem nawet trochę się dłuży. Więcej nic nie będę pisał bo i tak już dużo zostało powiedziane przez innych ;).

Jeśli idzie o tego gościa przechadzającego sie i lookającego w kamere to mnie się wydaje że jest to po prostu jakiś statysta. Być może było to zamierzone że ma popatrzeć się w kamere a być może producenci tego nie zauwazyli i tak już zostało. Chociaż w Lost wszystko jest możliwe :D.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#83 jaceq

jaceq

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów
  • MiastoSopot

Napisano 04.10.2005 - |19:09|

ktoś napisał ze 44 dni bez cukru.......nie prawda...a banany to co w sobie maja??:> ja na tej wyspie spokojnie bym wyzył.......banan=węglowodany....jakieś rybki= białko.....czego jeszcze wiecej potrzeba??

Wyświetl post


Hmm, piwa i pizzy :hyhy:

Tak prawde mowiac jak oni by tak 44 dni na samej wodzie i bananach to kazde z nich stracilo by spokojnie po kilka ladnych kilo, a juz w szczegolnosci Hugo :)

Ja bym zajal sie zielarstwem jak Sun, za rybami nie przepadam, a bananami pewnie bym sie zapchal po kilku dniach. Albo polowal z Lockiem, posadzil ziemniaki, a potem na obiad serwowal pieczyste z frytkami :clap:
  • 0

#84 radical

radical

    Starszy kapral

  • VIP
  • 283 postów
  • Miastono man's land

Napisano 04.10.2005 - |21:40|

- Pamietacie, że to Walt Spalił Tratwe Swojemu Ojcu...

- Teraz go Widzimy Ociekającego Wodą i mówi słowa podobne do: "Press Button's, No button's Bad"

Wyświetl post

nie bardzo rozumiem angielszczyzne w stylu "press button's, no button's bad" troche nie za poprawna chyba
na forum abc czytalem wersje "don't touch the button, the button is bad" i jesli juz to wydaje mi sie i poprwniejsza i duzo lepsza
a poza tym to moze on chcial przekazac wiadomosc Kate "zjedz baton, ten baton to grzech" no i teraz to mamy jazde odwolanie do raju i kuszenia ewy przez wezy oj Walt ty lobuziaku ;)
pzdr
  • 0
back from the dead :D

#85 Bethek

Bethek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 71 postów

Napisano 04.10.2005 - |22:32|

A mnie to wklepywanie liczb skojarzylo sie z jednym odcinkiem The Outer Limits, gdzie ludziki ukryte w kilku podziemnych bunkrach musieli co jakis czas deaktywowac jakas bron/bomby rozmieszczone po calej Ziemi. Pewnie Des tez mial takie zadanie. A moze bedzie wiecej takich bunkrow? Przeciez calej wyspy jeszcze nie zbadano...
  • 0
SUBEDIT forever!

#86 radical

radical

    Starszy kapral

  • VIP
  • 283 postów
  • Miastono man's land

Napisano 05.10.2005 - |09:49|

teraz cos na powaznie moze bo zaczalem sie zastanawic na batonikami powaznie bo padaly daty wanosci ile ich wziela no czyli chodzilo o cyferki ale ja zwrocilem uwage na nazwe
nazwa "apollo" od razu nasuwa skojarzenia z nazwa popularnego batonika "mars" obie biora sie od imion bogow apollo - mitologia grecka mars - mitologia rzymska (nie trzeba chyba dodawac ze jego odpowiednikiem w mitologii greckiej byl ares)
no a potem drugie skojarzenie amerykanie prowadzili kosmiczy program "apollo" :) a jak wiadomo planeta mars jest teraz obiektem zainteresowania nasa jak kiedys ksiezyc programu "apollo" hmmm
ok idzmy dalej wiec wklepalem "apollo" w wikipedie no i powalilo mnie :D no bo jesli owa androgynicznosc ma cos oznaczac jesli jednoczesnie jest bogiem solarnym i chtonicznym(podziemnym) to co nam to mowi o bunkrze?
i jeszcze jedno jesli pokonal Pytona i zdobyl wiedze ukryta pod ziemia to przeciez podobienstwa do Lost nasuwaja sie same
zreszta poczytajcie sami jak chcecie o apollo i sami wydajcie sad http://pl.wikipedia....llo_(mitologia)
  • 0
back from the dead :D

#87 Hyuga

Hyuga

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 05.10.2005 - |13:12|

Hmm, piwa i pizzy :hyhy:

Tak prawde mowiac jak oni by tak 44 dni na samej wodzie i bananach to kazde z nich stracilo by spokojnie po kilka ladnych kilo, a juz w szczegolnosci Hugo :)

Ja bym zajal sie zielarstwem jak Sun, za rybami nie przepadam, a bananami pewnie bym sie zapchal po kilku dniach. Albo polowal z Lockiem, posadzil ziemniaki, a potem na obiad serwowal pieczyste z frytkami :clap:

Wyświetl post




Heh.. frytki sie chyba na oleju robi....chyba ze przypalasz na patelni:D :P albo nad ogdniem jak szaszłyki :P

To jakis statysta...czy czasem nie chodziliście w kołko od jednej strony do drugiej??Moze na kogos czekał i chodzi dla zabicia czasu...ja tak czesto mam...nie lubie stac w miejscu....
  • 0

#88 Konio

Konio

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 05.10.2005 - |20:57|

Heh bycze byki witam po dłuuugiej przerwie. Ale się tych userów namnożyło :) Przeczytanie wszystkiego od mojej ostatniej wizyty zajęło mi jakąś godzinkę ale juz chyba jestem na bieżąco.
Jak zawsze LOST daje radę ,a klimacik drugiego odcinka wzbudził we mnie potrzebę zagrania w fallouta (to przez ten bunkier i piosenkę z winyla :D)
Pisać nic mądrego teraz nie będe (wybaczcie :) ) bo już wszystko rozszyfrowane. Poskarżę się tylko ,że wkurzają mnie tatuaże na ogonach rekinów :P (moje rybki też tak chcą :lol: )
Wracam do słuchania Mamas And The Papas.
Pozdrowionka
  • 0

#89 blady1991

blady1991

    Szeregowy

  • Email
  • 10 postów
  • Miastogrodzisk

Napisano 29.01.2006 - |16:55|

czy wy tez widzieliscie znaczek tej firmy z bunkru czy mi sie przewidzialo
  • 0

#90 Seher

Seher

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 302 postów

Napisano 29.01.2006 - |17:43|

blady1991 - nie nie przewidziało ci sie. Jeśli mowisz o rekinie oczywiscie :P To był znaczek stacji Dharmy, ale nie tej którą znaleźli rozbitkowie.
  • 0

#91 Dudek

Dudek

    Szeregowy

  • Email
  • 2 postów

Napisano 29.01.2006 - |23:02|

Nie wiem czy ktokolwiek to jeszcze przeczyta, ale napiszę. Czy w czasie rozmowy Michael'a z byłą dziewczyną sam na sam, bez prawników w tej sali gdzie się toczyły losy Waltera zauważyliście za była dziewczyną Michaela statek? Dziwnie podobny do Black Rock... Ciekawe czy to ma jakiś związek...?
  • 0

#92 Saul

Saul

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 30.01.2006 - |16:29|

To był znaczek stacji Dharmy, ale nie tej którą znaleźli rozbitkowie.


Stacja Dharmy to bunkier? I dlaczego niby jest to inna stacja? Czy to jakiś spoiler do przyszłych odcinków?

A wracając do odcinka, to mnie on w pełni zadowolił. Pokazywanie tych samych wydarzeń z punktu widzenia innych osób to cecha charakterystyczna Losta i mi się to akurat bardzo podoba. To samo było w pilocie w samolocie - najpierw Jack rozmawiał z Rose i Charlie przebiegł obok, a potem w innej scenie skupialiśmy się na Charlie'm, jak mijał Jacka w drodze do toalety. A co do rozbitków na tratwie to chyba z tą raną Sawyera faktycznie przesadzili. Wg mnie powinien się szybko wykrwawić bez opatrunku. Nie zrozumiałem jednej rzeczy z odcinka - dlaczego Locke mówi, że minęło 44 dni? Wszędzie słyszałem i czytałem, że pierwszy sezon opowiada o 40 dniach na wyspie, a przecież ten odcinek dzieje się tego samego dnia, co ostatni pierwszego sezonu?
Nie rozumiem też, dlaczego uważacie, że poprzednikiem Desmonda był człowiek ze szpitala psychiatrycznego. Chyba wyjaśnione było, jak usłyszał te liczby na Pacyfiku. Zwariować mógł potem z wielu powodów. Może on też wykorzystał liczby, jak mąż tej kobiety z Australii i Hurley, i w końcu pech doprowadził go do szaleństwa? Nie wiem też, dlaczego Hurley miałby zostać zmiennikiem Desmonda. Ja rozumiem tą sytuację tak, że Desmond na kogoś czeka, ale nie zna tego kogoś, natomiast ten ktoś zna Desmonda lub wie jak i gdzie go odnaleźć. Hurley na pewno nie przybył na wyspę w celu znalezienia Desmonda. Jeśli to coś, co jest na wyspie (choroba, eksperyment czy cokolwiek to jest) jest naprawdę takie ważne, to chyba następcą Desmonda lub kimś, na kogo czeka Desmond musi być osoba wtajemniczona we wszystko. To na pewno nie Hurley.
Co do niedźwiadka polarnego, to było to fajne nawiązanie, ale ja wciąż nie wiem, dlaczego to Walt miałby tworzyć niedźwiedzie na wyspie. Może i Walt ma jakieś zdolności, ale my wciąż nie wiemy jakie. Absolutnie wykluczam, że Walt jst odpowiedzialny za te misie. A komiks to tylko zbieg okoliczności. Jeśli Walt umiałby robić takie rzeczy, to serial bardziej przypominałby Harry'ego Pottera.
I jeszcze jedno na koniec - dlaczego ten temat (i nie tylko ten) jest pełen spoilerów do następnych odcinków? Ja oglądam serial na AXN i czytam dyskusje tylko o tych odcinkach, które obejrzałem, a tu co chwilę dowiaduję się np. o tym, że ludzie z końca odcinka to rozbitkowie. Są chyba tematy poświęcone spoilerowaniu.
  • 0

#93 Dawid18

Dawid18

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 102 postów

Napisano 23.07.2006 - |18:41|

Pierwszy odcinek świetny,drugi odcinek świetny,trzeci odcinek...No dobra za bardzo się zapędziłem :D Qrde szkoda mi było tego Michaela.W końcu ujawnił się jego ojcowski instynkt.Nadal nie wiem co knuje Lock i skąd się wział w tym bunkrze Desmond :blink: Bardzo fajna postawa Sayera(ałć to wyciąganie kuli musiało go boleć).Te 42 minuty oceniam na 9 punktów.Coś czuje,że 10 jeszcze na mnie czeka :P
  • 0

#94 Mivan

Mivan

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 120 postów
  • MiastoWałbrzych

Napisano 23.07.2006 - |21:04|

Dołączona grafika
LOGO ZOOLOGICIAL STATION
  • 0
Drugs are bad. Mkay...?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych