Odcinek 21 - S02E01 - The Siege (Part 3)
#81
Napisano 10.09.2005 - |09:50|
po takiej przerwie głod był wielki, ogladało się bardzo fajnie, wartka akcja, naprawde świetne efekty specjalne. szczególnie podobał mi się nowy ziemski statek dedalus. odcinek pod wzglecem akcji bardzo dobry, trzymał w napięciu, daje 8.5/10
ALE
jako serial Atlantis stacza się bardzo dramatycznie. przeczytałem wasze recenzje i łatwo zauważyć, że wiekszość chwali odcinek za efekty, bo pozatym za co?? niemal nikt za fabułe, bo fabułe niestety jest kiepska, a na wyliczanie buraków nie starcza palców u rąk.
po tym odcinku cały przedstawiony świat w galaktycze pegaza i balas sił między róznymi rasamy jest bez sensu. dobrze opisał to Promethe. ja tylko dodam:
1. osłona zasilana przez ZPM wytrzymuje ciągły ostrzał 10 statków rojów przez wiele dni (btw: skąd oni mają tyle energi??)
2. jeden strzał z broni pradawnych (satelita) niszczy statek-rój
wniosek:
3. wystarczy pare statków Pradawnych z osłonami i bronią aby oczyścić galaktykę z Upiorów (odcinek potwierdza że Upiory nie posiadają technologi osłon)
plusem o którym nikt nie wspomniał jest zdolność Upiorów do adaptacji i przeciwdziałania (zakłócenie trasportera po 2 atomówce)
jeśli chodzi o postacie, to jasne punkty w odcinku to:
- Ford - w końcu ciekawy charakter (po przemianie - tylko czemu nie wcześniej). niestety postać zostanie porzucona (?) akurat wtedy gdy zrobiło się ciekawie...
- Everet - niestety postać też porzucona
- Asgardczyk - liczę że jego dalszą obecność
ten nowy płk jakiś taki drętwy, ale może się zmieni.
posumowując
- odcinek bardzo dobry, swietnie się go ogląda, jak ktoś napisał przy coli i chipsach, ja miałem piwko i oprzeszki
- serial niestety jest bardzo niespójny, a fabuła kuleje, w zasadzie sg-a to taki zlepek rożnych pomysłów, niestety często sprzecznych ze sobą
ps. mam nadzieje że nie naraziłem się fanom
#82
Napisano 19.12.2005 - |10:43|
+ Dedal - oj bardzo fajny, efektowniej sie prezentuje od Prometeusza, ma rozsadnego dowodce, no i Asgardczyka na pokladzie
+ akcja - dużo akcji wiec wymienie w podpunktach:
++ pierwsza polowa odcinka, byla dokladnie tym, czego sie spodziewalem sie po odcinku, czyli pojawia sie Dedal, ratuje wiazka Sheparda, niszczony jest pierwszy stateczek Wraith, nastepnie Dedal juz sam rozprawia sie z ostanim okrecikiem Tylko, ze spodziewalem sie tego z drobnymi komplikacjami po calym odcinku, a tu jest jeszcze druga polowa
++ druga polowa, czyli ta wizyta Dedala u panstwa Wraith Po prostu przesympatyczne. A tu jeszcze mini-oblezenie miasta i glowna sila naszych, czyli podstep.
++ Watek z Fordem - o dziwo ciekawy. Do tej pory Ford byl nijaki, niczego nie wnosil do zespolu, a teraz ma takie fajne oczko
+ efekty specjalne - oj, cos czuje, ze bedzie nagroda w tej kategorii dla SGA
+ Co tu duzo pisac, po prostu Rodney
- No a jeden minusik za to, ze cos nie zgadza mi sie tu uklad sil Tauri - Asgard - Pradawni - Wraith. No wiec po kolei. Na szczycie lancuch pokarmowego Wraith, ktorzy pokonali Pradawnych, ktorzy z kolei byli potezniejsi od Asgardczykow. Sam Thor w ktoryms odcinku SG1 nadmienil, ze udalo im sie kiedys skopiowac baze danych Pradawnych i jak dotad niewiele z tego udalo im sie rozgryzc. No a na samym dole Tauri, ktorzy (pomimo sukcesow w walce z Gouald i Robocikami) z Asgardem rownac sie nie moga. No a teraz po takim ustaleniu sil scenarzysci kaza nam wierzyc w to, ze Tauri przy stosunkowo niewielkim wysilku ot tak sobie rozwalaja kolejne Hive-shipy Wraith... Ja rozumiem, ze Pradawni mogli byc wielkimi pacyfistami i na wojnie to oni sie mogli nie znac za bardzo, do tego jeszcze tan ich kodeks honorowy, ale mimo wszystko, to troszke za malo patrzac na te superbronie w naszej galaktyce... Tak wiec na razie sukces Ziemian tlumacze sobie kilkoma elementami: zaskoczenie, brak potrzeby utrzymywania jakich wiekszych sil zbrojnych przy obecnym wygladzie galaktyki Pegaza, brak zrozumienia dla taktyki Ziemian - mimo wszystko Pradawni pewnie grali wedlug innych regul.
No dobra, dosc marudzenia. Pomimo tego minusa, odcinek dostaje 10, bo powyzszy minus dotyczy raczej calego SGA, niz konkretnego odcinka. I moze wcale nie jest minusem, tylko jeszcze nie wszystko wiadomo
#83
Napisano 14.01.2006 - |12:39|
#84
Napisano 05.03.2006 - |11:43|
A teraz minuty.
1. Coldwell mówi "uwaga na nasze myśliwce" i do jasnej cholery nie widzę obok Dedala ni sztuki. Gdzie sie podziały, może atakują z zamaskowania ?
2. Podstęp. Niestety z Wraith znowu zrobili durni. Ja tam bym strzelał, aby sprawdzić czy napewni miasto wybuchło, no i szukałbym szczątków (nie wszystko wyparuje).
#85
Napisano 05.03.2006 - |20:33|
przeciez jak juz bylo napisane wyzej, to nie bylo nawet sladu po miescie. zgoda, moglo od razu zatonac ale woda byla rowna wokol miasta a po wybuchu atomowym napewno morze/ocean bylo by wzburzone
czasami mam wrazenie ze producenci i rezyserowie nie roba wszystkiego zbyt dokladnie tylko nie wiem dlaczego
ja na ich miejscu odwzorowalbym wszystko tak jakby wygladalo. wiem ze przez to koszta by sie zwiekszyly ale realizm powinien byc wazny pomimo tego ze to serial SciFi
Użytkownik szymcio edytował ten post 05.03.2006 - |20:36|
#86
Napisano 05.03.2006 - |22:26|
#87
Napisano 15.05.2006 - |22:36|
Ocena: 10
PLUSY:
+ akcja, efekty, akcja, efekty - wow, takiego pokazu to już dawno nie było. Odcinek oglądało się z wypiekami na twarzy, co chwile jakieś zaskakujące ujęcie, zwrot akcji, nowe postacie, efekty specjalne i epizod przeleciał szybciutko
+ Dedal - owo, to jak widać nanowocześniejsza produkt Made by Earth. Bardzo podoba mi się to, że w 2 sezonie będziemy go co jakiś czas widywać. Dodaje on kolorytu serialowi, bo jak zauważyłem Stargate to nie tylko Stargate. Podobają mi sie rówenież akcje prowadzone przez Prometeusza, czy też teraz Dedala
+ Mitch Pileggi (znany z X-Files) - świetna decyzja dokonana przez twórców serialu. bardzo lubię tago aktora i fajnie, ze zagościł w SGA. No i przyda się nowy płkownik, po śmierci Everetta
+ nowy super duet Novak-Hermiod Fajna parka, czkawka i asgardzkie przekleństwa pod nosem to jest to! Fajnie pokazali w odcinku niezadowolenie małego szaraczka z powodu użycia transportera asgardzkiego z atomową zawartością
+ porucznik (juz chyba nie ) Ford ver 2.0 Świetny pomysł, z nowym obliczem Forda, bo nistety ale w 1 sezonie dla mnie Aiden Ford t\był jakiś taki bezpłciowy, kompletnie bez wyrazu. teraz natomiast, po przejściu Forda na "ciemną stronę mocy" ta postać zyskuje sporo w moich oczach. A skoro o oczach, to bardzo ładnie pokazali to jedno czarne oczko :>
+ standardowo - humor doktora McKay'eya Równie śmieszny jak w 1 sezonie. Fajnie, ze nie próbowali nic zmienić w tej postaci. podobał mi się tekst:
[3745][3775]Co to ma być?|To jest moja ochrona?
[3776][3799]- W tej chwili nasze środki są ograniczone.|- No dobra.
[3800][3836]Gdy dojdzie do walki, musicie|chronić mnie kosztem własnego życia.
[3837][3867]Znaczy się ZPM.|Ochraniajcie ZPM za wszelką cenę.
[3868][3892]I mnie.|A co, mylę się?
MINUSY:
- hmm 5 sekund wystarczyło po wybuchu bomby atomowej? :/ Sorry, ale jakoś to jest moco naciągane według mnie. Zbyt szybko McKay zdjął tę osłonę. Zapewne w kolejnych odcinkach zarowno Atlantis, ocean jak i najbliższe lądy na planecie będła wtglądały jak kiedyś, jakgdyby wybuch bomby atomowej to byó nic a nic
-
zgadzam sie z Thorne - Wraith za latwo uwierzyli ze miasta nie ma
też się zgadzam, mogli chociaż te kilka minut spojrzeć co tam zostalo po mieście Pradawnych
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#88
Napisano 16.05.2006 - |23:04|
Bomba neutronowa to specjalny rodzaj bomby termojądrowej, pozbawiona ekranu odbijającego neutrony, w której energia powstaje w wyniku reakcji syntezy deuteru z trytem; siła jej wybuchu jest relatywnie niewielka, małe jest również skażenie promieniotwórcze terenu; czynnikiem rażącym jest promieniowanie przenikliwe - neutronowe (szybkie neutrony - stąd nazwa), przenikające przez materię (w tym opancerzenie), ale zabójcze dla żywych organizmów.
A że samo miasto też stanowi jakąś ochronę przed promieniowaniem to byłoby takie coś możliwe
#89
Napisano 17.05.2006 - |15:21|
A że samo miasto też stanowi jakąś ochronę przed promieniowaniem to byłoby takie coś możliwe
ja niepamiętam, aby gdzieś było mówione, że miasto posiada jakieś specjalne zabezpieczenia przeciwko promieniowaniu. No chyba, że w późniejszych odcinkach
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#90
Napisano 17.05.2006 - |22:08|
#91
Napisano 24.05.2006 - |01:02|
mam nadzieje ze z Fordem wszystko bedzie ok i wkoncu wroci na Atlantis
#92
Napisano 01.07.2006 - |09:03|
Akcja goni akcje bardzo dobrze, lecz zniszcze kilku statków Wraith to wcale nie koniec lecz dopiero oczątek walki!!!
Plan oszukania Wraith zakończył się powodzeniem, tylko ciekawe na jak długo
Ocena 10
Użytkownik Tishi edytował ten post 01.07.2006 - |09:05|
#93
Napisano 06.09.2006 - |20:02|
#94
Napisano 14.02.2007 - |17:17|
Z pułapki, co robić skoro Atlantis będzie oblegana wybrnęli, że Wriths przestali strzelać. Dla mnie naiwne.
Ale reszta świetna.
Szkoda, że Ford miał kontrakt na 1 sezon i go wygumowali. Dawał się lubić.
Dzięki Bogu Dedalus nie jest maszynką do Wriths, bo byłoby nudno.
Sporo dobrego humoru, napięcia.
Ciekawe jak dalszy ciąg sezonu.
#95
Napisano 11.04.2007 - |18:39|
#96
Napisano 27.05.2007 - |15:31|
Nie bylo bez naiwnosci (eksplozja nuklerana nad miastem i nikt nei przejmuje sie opadem?) ale akcja miodzio i nie ma sie co do "szczegolow" zbytnio czepiac, to nie ksiazka Lema tylko serial popularny.
foe (małpa) cinet (kropa) pl
#97
Napisano 30.05.2007 - |05:46|
poza tym, wiatr powial i rozwial atomy na cala planete ...
a tak powaznie, zasdtanawiam sie, skad sie bierze tzw opad radioaktywny? kiedy eksplozja ma miejsce na ziemi, to wznosi w gorne czesci atmosfery pyly z miejsca wybuchu, ktore sa napromieniowane - i stad opad radioaktywny; ale jesli wybuch ma miejsce niemal w prozni, nie bardzo ma sie co napromieniowywac... jedynie resztki bomby... wiec opad powinien byc proporcjonalnie o wiele mniejszy, nie?
nie bijcie mocno, nie mam nic wspolnego z fizyka
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#98
Napisano 04.07.2007 - |10:31|
Akcją odcinek broni się na 7/10, ciekawa przemiana Forda, mam nadzieję, że pokażą go chociaż w 1 odcinku, chociażby w celu uśmiercenia Dedal - super, jego dowódca - bez charakteru, bez charyzmy, brak pomysłu na postać. Asgardczyk - ciekawy pomysł, taka komandor T'Pol, tylko tu chyba na stanowisku oficera naukowego.
#99
Napisano 04.07.2007 - |20:12|
Ja też mam niewiele wspólnego, dlatego to wytłumaczenie mi jak najbardziej odpowiada. :laugh2:nie bijcie mocno, nie mam nic wspolnego z fizyka
Dałam 9,5 (10 są dla wyjątków )
Najbardziej podobały mi się przekleństwa Hermioda + czkawka Novak. Świetne.
Co do Caldwella- kim on jest, dowiesz się później. To wcale nie taka głupia postać... :>
Użytkownik pixey edytował ten post 04.07.2007 - |20:14|
#100
Napisano 06.09.2007 - |23:20|
naszego Hero Shepparda uratował od misji kamikaze-Dedal, naprawde fajny statek...osłany w ataku z orbity i wybuch nuklarny nad miastem-extra! Rodney jak zwykle wymiata, asgardczyk to samo a co do płk. Caldwall'a mam narazie mieszane uczucia...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych