The Killing
#81
Napisano 21.06.2011 - |14:26|
Po raz kolejny okazało się, że co za dużo to nie zdrowo. Z historii dużo więcej wykrzesać się nie da, praktycznie każda z postaci została "przemaglowana" na wszelkie możliwe sposoby. Jeśli się okaże, że to nie Richmond jest mordercą i dalej będą odkrywać nowe tajemnice drugoplanowych postaci, serial zupełnie straci na wiarygodności. Ja rozumiem, USA to dziwny kraj, ale żeby KAŻDY mieszkaniec Seattle miał coś na sumieniu? No bez przesady. Czy w otoczeniu Rosie Larsen był w ogóle ktoś normalny? Bo z tego co nam twórcy chcą wmówić, wszyscy kłamią policji (bez konsekwencji!), mają kryminalną przeszłość (Stan, Belko) albo teraźniejszość (Richmond, Bennet, Terry) itp., itd.
Podsumowując serial, początek był niezwykle obiecujący. Świetny klimat, idealne miejsce akcji, interesujące postacie. Niestety, później nie było już tak różowo, a najbardziej mogła denerwować schematyczność scenariusza - podejrzenie padało na jedną osobę, detektywi odkrywali jej głęboko skrywane brudy, po czym okazywało się, że ta osoba jest niewinna. I tak ZA KAŻDYM RAZEM. Później było już oczywiste, że ktoś na kogo pada podejrzenie w jednym odcinku, w kolejnym okaże się niewinny...
Kiedy pojawił się pamiętny odcinek 11, wielu uznało go za tzw "zapychacz". Ja tak nie uważałem, mając nadzieję, że tego typu character development będzie dobrą podstawą przed drugim sezonem. Okazało się, że nie miałem racji, to był zwykły zapychacz. Ogólnie to trochę szkoda mi potencjału serialu, który na początku wydawał się być świetną odskocznią od typowo Holywoodzkich produkcji, a na końcu okazał się jeszcze jedną z nich. Europejska wersja znowu górą. A mogło być tak pięknie, nowy sezon = nowa zagadka. W The Wire HBO nie bało się zaryzykować i wymieniło większość obsady po sezonie 1. - AMC udowadnia, że daleko jej jeszcze do poziomu HBO.
#82
Napisano 22.06.2011 - |13:07|
Od samego początku była mowa o zamkniętej historii morderstwa Rosie Larsen i śledztwa w tej sprawie. Hehe, AMC zakpiło sobie ze wszystkich. Po finale jestem zawiedziony, wściekły, oszukany i zniesmaczony całą historią. Zastanawiam się czy stacja nie miała czasem gotowych dwóch zakończeń całej historii. W razie cancela dajemy zakończenie z ujawnieniem mordercy, a jeśli oglądalność będzie wysoka to damy cliff i ciągniemy historię na kolejny sezon. Typowo marketingowa zagrywka ze strony AMC.
Generalnie odbieram serial bardzo pozytywnie. Niezły klimat zalanego deszczem Seattle, bardzo dobra obsada, świetnie zagrane role, dobre dialogi, no i tylko ten finał wszystko psuje. Trochę odcinki były, jak już wcześniej pisałem, schematyczne bo ten kto w końcówce każdego odcinka wydawał się winny morderstwa w kolejnych był oczyszczany z podejrzeń.
Co do Holdera to jakieś miałem mieszane uczucia względem niego, ale nie spodziewałem się, że maczał w tym wszystkim palce. Tutaj akurat twórcy mnie zaskoczyli na duży plus. Fakt może za tym stoi tatuś Gwen albo Drexler bo obaj mają chyba możliwości finansowe aby tak zmanipulować śledztwem. No i zawsze za wszystkim może stać nasz aktualny burmistrz Adams, któremu aresztowanie Richmonda jest najbardziej na rekę. Możliwości jest sporo. Mam nadzieję, że sprawa zostanie rozwiązana już na samym początku 2 sezonu i nie będą tego ciągnąć w nieskończoność.
Zawsze jeszcze może się okazać, że z morderstwem żony Richmonda nie do końca jest wszystko jasne i tutaj mogą coś pociągnąć. Albo może za tym atakiem Belko ktoś się kryje i nie jest to podyktowane jego osobistą chęcią zemsty za śmierć Rosie.
2 sezon jak najbardziej będę oglądać, ale niesmak i tak pozostał.
Tak się zastanawiam dlaczego w ogóle oglądasz amerykańskie produkcje jeśli twierdzisz, że są słabe i nie dorównują europejskim. Skoro europejskie są lepsze to może na nich powinieneś się skupić i je oglądać. Zawsze możesz sobie obejrzeć oryginalną duńską wersję, nawet za napisy ktoś się już zabiera, a angielskie są od dawna dostępne więc nie widzę problemu. I w sumie to nie wiem na jakiej podstawie porównujesz obie produkcje skoro nie oglądałeś oryginału. Twierdzenie, że na pewno jest lepsze bo europejskie jakoś mnie nie przekonuje.Sam serial jest niezły ale na pewno nie dzieki amerykanom. Jest inny od amerykańskich kryminałów bo opiera się na europejskiej produkcji. Wystarczy porównać krimały skandynawskie jak np seria o Wallanderze albo brytyjskie produkcje z amerykańskimi produkcjami, by zobaczyć ze wyprzedzaja one USA znacznie. Założe sie, że gdyby to był oryginalny serial amerykański to nie byłby tak dobry. A znając życie, oryginał jest pewnie jeszcze lepszy. Trochę szkoda, że mimo iż żyjemy w Europie to jednak mniej mówi sie o rodzimych produkcjach, choć przecież mamy bliżej do takich duńczyków czy norwegów, niż do USA. Aż się nasuwa znane porzekadło: "Cudze chwalicie, swego nie znacie".
#83
Napisano 22.06.2011 - |13:41|
No i na pewno nie było kilku wersji zakończenia, to już jakieś kompletne teorie spiskowe. Gdyby każdy się tak zabezpieczał, więcej seriali miałoby zakończenie.
Generalnie raczej jestem zły na siebie, że zasugerowałem się plotkami i tak się nastawiłem. Komentarze o kpinie i oszustwie AMC są raczej nie na miejscu.
#84
Napisano 22.06.2011 - |13:50|
#85
Napisano 22.06.2011 - |13:57|
A jak ma się sprawa z The Chicago Code, wszystko zbyt elegancko się zakończyło. Chyba nie chcesz mi wmówić, że planowali go na jeden sezon, no chyba że w kolejnym sezonie śledztwo miało się skupiać na jakiejś innej sprawie to wtedy co innego, ale dla mnie to brzmi naciąganie.No i na pewno nie było kilku wersji zakończenia, to już jakieś kompletne teorie spiskowe. Gdyby każdy się tak zabezpieczał, więcej seriali miałoby zakończenie.
Zresztą wielokrotnie czytałem o takich zagrywkach ze strony różnych stacji. Nie mogę sobie teraz na szybko nic przypomnieć, ale na pewno gdzieś o tym słyszałem.
Jeśli jest tak jak piszesz, że faktycznie nie było mowy o zamkniętej historii to może i nie ma co na nich naskakiwać, ale jeśli obiecywali rozwiązanie już w tym sezonie to różne złe emocje są jak najbardziej uzasadnione.Komentarze o kpinie i oszustwie AMC są raczej nie na miejscu.
Jakby zresztą nie było to liczyłem na wskazanie mordercy i nowe śledztwo w kolejnym sezonie. W sprawie morderstwa Rosie nic nowego już nie wymyślą, a wałkowanie tego dalej wydaje mi się być już nudne. No chyba że nas jakoś super zaskoczą. Ale wydaje mi się, że kolejne sledztwo może być związane z tym i obie sprawy będą szły równolegle. No i trzeba jeszcze zdemaskować Holdera jako kreta.
Użytkownik delta1908 edytował ten post 22.06.2011 - |14:06|
#86
Napisano 22.06.2011 - |14:32|
Pewności nie mam, ale nie znalazłem potwierdzenia teorii o zamkniętej całości. Jednak pomijając fakt, że niepotrzebnie nastawiłem się na ujawnienie mordercy, zgadzam się z no1special. Finał bardzo udany, pozostawia wiele pytań, zwłaszcza tych dotyczących Holdera. Czy to on podłożył to zdjęcie, kiedy został kretem i czy w ogóle nim jest, z kim rozmawiał i czy kontekst tej rozmowy nie jest szerszy? W ogóle moim zdaniem to najlepsza postać tego serialu, świetnie zagrana.
Użytkownik johnass edytował ten post 22.06.2011 - |14:33|
#87
Napisano 22.06.2011 - |21:22|
No i po finale sezonu.
Podczas oglądania przynajmniej połowę czsu poświęciłem na przeglądanie netu i myśleniu "o wszystkim i o niczym". Pomimo początkowego entuzjazmu stwierdzam, że "im dalej w las" tym niestety mniej grzybków. Ogólnie oceniając całość jestem raczej lekko zawiedziony "wyczynami" AMC. Liczę na wielki "come back" stacji w postaci "Mad Maen'a" i "Hell on Wheels".
#88
Napisano 22.06.2011 - |22:32|
Brytyjczycy zrobiliby z tej historii mini serial liczący 5 lub 6 odcinków, a nie rozciągali jak się da i gdzie się da.
Znakomity "Rubicon", niedrogi w produkcji, dostał cancel, a taki średni z małym plusem "The Killing" będzie miał co najmniej dwa sezony... Ech...
#89
Napisano 23.06.2011 - |16:15|
źródłoSud's argument is that no one involved with the show ever explicitly said the murder would be solved within the framework of these 13 episodes. I don't have the time or ability to study every single interview and piece of promotional material from the last six months to confirm that for sure, but if it was never explicitly stated, it was strongly implied. When you market a show with a poster of the dead girl's face and the tagline "Who Killed Rosie Larsen?," you are telling people that if they tune in, they will get an answer to that question, and in a reasonable amount of time.
źródło4. Any decent television critic who wrote about the show, invariably, mentioned that at the very least, we'd be wrapping up this storyline within one season. Again, YOU NEVER CORRECTED THEM.
Użytkownik johnass edytował ten post 23.06.2011 - |16:16|
#90
Napisano 23.06.2011 - |16:34|
#91
Napisano 23.06.2011 - |16:58|
Pretensje widzów, którzy czują się oszukani, są mimo wszystko uzasadnione. Formuła serialu jest, żeby łagodnie to ująć, dość męcząca. Praktycznie w każdym odcinku pojawiał się nowy podejrzany, w następnym zostawał już uniewinniony. W ten sposób widzowie mogli się poczuć wodzeni za nos, i to w ten niewłaściwy sposób. Nie do końca było możliwe zgadywanie tożsamości mordercy, bo widzowie nie znali faktów, skrywanych tajemnic bohaterów. Możliwe było tylko zgadywanie w ciemno. Nawet aktorzy nie otrzymywali całości scenariusza od razu, więc nie mogli odgrywać swoich postaci w sugestywny sposób. Trudno mi było np. uwierzyć, że ten szlachetny Richmond z pierwszych odcinków to w rzeczywistości fałszywy, nieczuły kłamca...
A teraz do sedna - takie wodzenie za nos jest atrakcyjne tylko do pewnego momentu. Widzowie byli trzymani w przekonaniu, że muszą wytrzymać 13 takich odcinków i poznają tożsamość mordercy. A tu się okazuje, że dalej będą wodzeni na manowce, tym razem w drugim sezonie! Był to typowy chwyt mający utrzymać widzów przed ekranami. Gdyby od razu było wiadomo, że historia Rosie będzie rozciągnięta na dwa sezony, część z nich dałaby sobie spokój, zmęczona formułą opierającą się na tzw. "red herrings", fałszywych tropach.
#92
Napisano 23.06.2011 - |17:13|
Ja tam spokojnie zaczekam na 2 sezon i może kiedyś również sięgnę po oryginał.
Użytkownik no1special edytował ten post 23.06.2011 - |17:15|
#93
Napisano 23.06.2011 - |18:24|
Ciągle bzdury i próba tłumaczenia jaki to serial zły, fatalne zakończenie i jak to wszyscy zostali oszukani.
Ale ja nie twierdzę, że serial jest zły:) Wręcz przeciwnie, przyjemnie się oglądało. Szkoda mi tylko niewykorzystanego, moim zdaniem, potencjału. Zakończenie nie jest fatalne, tylko rozczarowujące. A wszyscy nie "zostali oszukani", tylko wprowadzeni w błąd, a to różnica. I to wprowadzeni w błąd celowo, dla sztucznego podtrzymania oglądalności.
Jak ktoś jest przyzwyczajony do schematów to potem łatwo o frustrację i rozczarowanie, takie są fakty. Dla bardziej otwartego i zdystansowanego widza, zabieg AMC jest może i szokujący, zaskakujący, ale w pełni do zaakceptowania.
A moim zdaniem zupełnie na odwrót, cliffanger na końcu sezonu schematem właśnie JEST. I to typowo amerykańskim, obliczonym na pozostanie widzów przy serialu w kolejnym sezonie. Powiedz szczerze, ile znasz produkcji, które dostając kolejny sezon nie zakończyły się cliffhangerem? Odejściem AMC od schematów byłoby właśnie podsumowanie historii w 13 odcinkach, rozwiązanie zagadki i w kolejnym sezonie przedstawienie kolejnej. Jak jednak widać stacja nie miała odwagi HBO, które w swoim The Wire pokazało, że takie "inne" podejście jest wykonalne.
Użytkownik Sham-Tu edytował ten post 23.06.2011 - |18:26|
#95
Napisano 27.06.2011 - |10:15|
A co rozumiesz pod hasłem "wszystko inne" bo to dosyć ogólne sformułowanie. Jak dla mnie to dochodzenie było najważniejsze i na jego tle rozgrywało się właśnie to twoje "wszystko inne" czyli dramat rodziny Larsenów oraz wszelkie perypetie w życiu prywatnym naszej pary detektywów.Śledztwo tak naprawdę było tylko tłem dla wszystkiego innego co miało miejsce w tym serialu i osobiście uważam, że często nie było najważnieje i interesujące to, kto jest mordercą, a to w jaki sposób była prowadzona narracja większości odcinków.
A co do zakończenia to nie twierdzę, że było słabe. Jak dla mnie jeden z lepszych twistów w tym sezonie serialowym i zaskoczył mnie na maksa za co z jednej strony ogromny plus dla producentów, ale z drugiej strony byłem jednak cały czas nastawiony na odkrycie mordercy Rosie bo tak wynikało z różnych informacji wyczytanych przeze mnie w necie. Więc mam prawo odczuwać pewien niedosyt. Może gdybym z góry się nie nstawił na rozwiązanie już w tym sezonie to bym był w 100% usatysfakcjonowany, a tak jednak coś mnie tam uwiera.
No i mam nadzieję, że zmienią trochę formułę serialu w przyszłym sezonie tzn nie będzie już tego wskazywania mordercy w jednym odcinku po czym kolejny bedzie to wszystko obalał i wskazywał kolejnego. Wydaje mi się, że byłoby to już nudne. No i liczę, że mordercę Rosie poznamy już na początku 2 sezonu a nie na jego końcu albo znowu nam to przełożą na kolejny
#96
Napisano 29.06.2011 - |09:59|
#97
Napisano 22.07.2011 - |14:24|
ps Co jak co ale ja już jestem definitywnie przekonany do wyższości seriali nad filmami. Film trwa ok. 2 godzin i jeśli jest fun to mamy go tylko te 2 godziny. A jeśli serial jest świetny, to dostajemy go zazwyczaj ok. 10 godzin. degustować się można detalami, te oczekiwanie na następny tydzień, następny sezon.
ps2 W tym tygodniu obejrzałem także Game of Thrones. Bdb produkcja ale The Killing to po prostu zmiażdżyło.
#98
Napisano 24.07.2011 - |09:59|
#99
Napisano 19.08.2011 - |12:16|
No i po pozytywnych opiniach, i dzięki FOX Life, mam okazję obejrzeć ten serial.
Użytkownik johnass edytował ten post 19.08.2011 - |14:59|
#100
Napisano 19.08.2011 - |13:47|
Użytkownik johnass edytował ten post 19.08.2011 - |15:00|
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych