Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 108 - S06E09 Ab Aeterno


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
189 odpowiedzi w tym temacie

#81 ironpage

ironpage

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 73 postów
  • Miastoz_WLKP. Poznan

Napisano 25.03.2010 - |00:24|

Skoro Jacob opuszczal wyspe, aby naznaczyc kandydatow to kto sie opiekowal wyspa i pilnowal black smoke'a ?



Z pewnością Ricardo, znaczy się Richard;-)

No to w takim razie po co szukal nastepcy, skoro ma Richarda ;p



Richard jako najbliższy współpracownik Jacoba (reprezentant, pośrednik) zostanie nowym "Jacobem", w końcu jest nieśmiertelny! Jonasz zasugerował, że będzie nim Jack. Hmm, oby nie, myślę, że to będzie mało prawdopodobne.
Poza tym czemu Jacob szukał kandydatów. Musiał jakoś się zabezpieczyć na przyszłość. Lepiej mieć w zanadrzu kilka asów w rękawie niż jednego 100% kandydata na swoje miejsce, który w każdej chwili mógł zginąć.
  • 0

#82 Dinsdale

Dinsdale

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 317 postów

Napisano 25.03.2010 - |01:03|

Hmnnnn. Rewelacja! Mam wrażenie, że teraz dopiero zaczyna się główna historia a reszta była jakimś prologiem.

Swoją drogą tak przy okazji dotarło do mnie jakim Dogen był idiotą. Usłyszał pewnie gdzieś tę historię jak zabić Jacoba i myślał, że tak samo można zabić dymka. Nóż wygląda na taki sam. Nie domyślił się, że Jacob i dymek to całkiem inne istoty.

- Flocke do opuszczenia wyspy posługuje sie takimi ludźmi, których przeszłość potrafi wykorzystać przy pomocy obietnic i szantaży, i wydaje mi sie ze właśnie dlatego zabił Eko, nie dlatego, ze nie żałował swoich czynów, ale dlatego, bo czynów tych nie mógł wykorzystać do szantaży :)

Sprtyne!
  • 0

#83 trak711

trak711

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 25.03.2010 - |03:30|

Przyjmijmy na chwilę, że bezkrytycznie uznajemy wszystko co do tej pory w serialu lost zafundowali nam jego scenarzyści. Po pierwsze rozbija się jakiś zupełnie przeciętny samolot. Są w nim zupełnie przeciętni ludzie i to retrospekcja ich losów ma stanowić i stanowi o sukcesie tego serialu. Scenarzyści po wielkich bólach i kilkudziesięciu odcinkach raczą nas informacją, że za rozpad samolotu odpowiedzialne jest jakieś zjawisko nie dające się ogarnąć przez współczesną naukę. W międzyczasie dostajemy clue serialu, czyli losy kilku głównych bohaterów celowo tak sformatowane, żeby jak najbardziej oddalały się od naszego potocznego myślenia o tym co te osoby sobą reprezentują jako rozbitkowie. Następuje pierwsza sesja psychologiczna losta pod tytułem "urzekła mnie twoja historia" Wszyscy po kolei się spowiadają a tymczasem ktoś w ekipie serialu wpada na pomysł - kontynuujmy to jako puzzle i serie zagadek. Zupełnie bez żadnych problemów przyjmowane zostaje pojęcie zwidu z przyszłości (flashworword). Producent pomyślał: Olać dymki, olać niedźwiedzie, olać wszystko - lost to serial zagadek wszech czasów - Pewnie pomyśleli, że lud ciemny wszystko łyknie - potem się będą martwić o sens. Pomyśleli sobie - możemy wymyślić cokolwiek - nad wszystkim co wymyślimy oni i tak będą się zastanawiać. Niezależnie od tego jaką głupotę wymyślimy oni ją zanalizują i dadzą jej jaki taki sens, Jedyne co musimy zrobić to dodawać nowe tajemnice. Najciekawsze jest, że to się udaje.
To jest mój chyba ostatni wpis tutaj. Mam zbyt wiele ostrzeżeń, żeby swobodnie się tu wypowiadać. Po prostu nie mogę usiedzieć na miejscu i się nie wypowiedzieć jeśli ktoś zupełnie na serio zastanawia się nad mr. eco, albo nad zwierciadłem zniszczonym przez Jacka, albo nad naturą dymka, albo nad czymkolwiek innym w tym pseudonaukowym serialu to po prostu nie mogę nad tym przejść do porządku dziennego. I błagam nie mówcie mi, że to tylko rozrywka. To z roku na rok sięga coraz głębiej do rzeczywistości.


Zapomniałem może jeszcze tylko napisać, że ostatni wyświetlany po tym wpisie odcinek omyłkowo tylko nie nazwany zastał "w Kamiennym kręgu lub Isaura" (ludzie w okolicach 35 lat i starsi będą widzieć o co chodzi)

Użytkownik trak711 edytował ten post 25.03.2010 - |03:49|

  • 0

#84 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 25.03.2010 - |03:59|

Pytanie do osób oglądających 720p. Wam też trafił się taki badziewany odcinek, że jakość porównywalna z rmvb, mimo, że to 720p ? W ogóle się nie dało oglądać.
  • 0

#85 david copperfield

david copperfield

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 114 postów

Napisano 25.03.2010 - |06:44|

Zapomniałem może jeszcze tylko napisać, że ostatni wyświetlany po tym wpisie odcinek omyłkowo tylko nie nazwany zastał "w Kamiennym kręgu lub Isaura" (ludzie w okolicach 35 lat i starsi będą widzieć o co chodzi)


Aaa.. jak historia po angielsku, to nie czuć w niej klimatów z serialu Isaura, ale jak po hiszpansku to automatycznie tak :) ( zajrzyj wstecz, do sezonu chociażby 1, to zobaczysz podobne wątki wlasnie w jezyku angielskim, ktore Ci nie przeszkadzały :P ) co jak co, ale akurat ten watek miłości Ricardusa do Isabell był jak najbardziej ludzki i w 100% wiarygodny, i przydał sie odcinek, w którym w końcu, od bardzo dawna,pokazali, ze lostowicze maja uczucia. Ja osobiscie zdecydowanie lepiej czuje tragizm postaci, jesli przyszło mu wybierac miedzy zobaczeniem swojej ukochanej, a zyciem wiecznym i nie zobaczeniem jej nigdy :P
Nie trafiłby do mnie ten odcinkek, jeśli MiB obiecalby mu np. opuszczenie wyspy, a Jacob wieczne zycie, i wybrałby wieczne zycie :P
  • 0

#86 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.03.2010 - |06:46|

Zetnktel - jak miałem dobrą wersję (x264 Dimension), w kliku miejscach może mocniej skompresowaną, ale resztą bardzo dobrej jakości (zwłaszcza po podpięciu do 32 cali), wiele scen mnie urzekło właśnie scenerią

trak711 - aleś wymysłił. do widzenia, ja tęsknić nie będę. Straciłeś tyle godzin oglądając Lost'a do tej pory, zamiast wrócić do ciepło wspominanej Isaury
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#87 ZBIQ

ZBIQ

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 25.03.2010 - |06:47|

Znowu jakieś konflikty dobro i zło.
Przestaje mi się ten serial podobać. Znikł cały wątek "science".
Czyżby cała Dharma była tylko wypełniaczem serii ?
Zobaczymy jak to będzie dalej.
  • 0

#88 ozeo

ozeo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 25.03.2010 - |07:34|

Odcinek jeden z lepszych w historii Lost.
Mnie nurtuje jedna scena gdy Richard idzie zabić Jacoba ten mu sprawił niezłe lanie i wcale nie miał zamiaru dać się zabić.
Natomiast gdy go zabił Ben wcale się nie bronił. Myślałem że to przez jego pokojową naturę niezdolną do przemocy. Skoro od lat dymek próbował go zabić za pomocą różnych ludzi to czemu on się nie bronił akurat gdy Ben to zrobił? Przecież mógł się domyśleć ,że źle traktowany Ben jest do tego zdolny. Zaskoczenie raczej mnie nie przekonuje.
Ktoś ma pomysł na odpowiedź na pytanie zadane przez Bena . Czemu on się nie bronił ?
  • 0

#89 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 25.03.2010 - |08:43|

Skoro Jacob opuszczal wyspe, aby naznaczyc kandydatow to kto sie opiekowal wyspa i pilnowal black smoke'a ?



Z pewnością Ricardo, znaczy się Richard;-)

No to w takim razie po co szukal nastepcy, skoro ma Richarda ;p



Richard jako najbliższy współpracownik Jacoba (reprezentant, pośrednik) zostanie nowym "Jacobem", w końcu jest nieśmiertelny! Jonasz zasugerował, że będzie nim Jack. Hmm, oby nie, myślę, że to będzie mało prawdopodobne.
Poza tym czemu Jacob szukał kandydatów. Musiał jakoś się zabezpieczyć na przyszłość. Lepiej mieć w zanadrzu kilka asów w rękawie niż jednego 100% kandydata na swoje miejsce, który w każdej chwili mógł zginąć.


Śmiałabym się jakby się okazało, że żadne z pozostałych 6 kandydatów nie nadaje się na zastępstwo Jacoba. :lol: I w sumie to ma sens. Brak Jacoba i następcy, dymek daje nogę, wyspa tonie = end. :P
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#90 klos_lost

klos_lost

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 27 postów
  • MiastoLodz

Napisano 25.03.2010 - |09:34|

Moim zdaniem z tego odcinka wynika, że ludzie ze statków trafiali na wyspę raczej z przypadku - jak byli w zasięgu Jacoba to on w magiczny sposób ściągał statek ku wyspie. Jacob był zainteresowany dawaniem szansy na wybór między złem a dobrem i szansę poprawy swego losu bez ingerencji.
Dopiero później jak zaczął myśleć o swoim następcy to zaczął "dobierać" sobie kandydatów, prześwietlał ich przeszłość przy pomocy luter w latarni i świadomie sprowadzał kogo chciał.
Ja uważam, że nowy następca Jacoba musi "uregulować" swoje sprawy z przeszłości, rozwiązać problemy moralne, nie mieć ukrytych pragnień, które mogłyby być wyciągnięte przez Black Smoke i wykorzystane przy kuszeniu.
Richarda zawsze będzie można złamać możliwością spotkania z żoną, posiadania dzieci i spędzenia reszty życia na Teneryfie to dlatego odpada jako kandydat.

Kwestia pojawienia się statku na wyspie: jakbym był reżyserem to wybrałbym taką opcję
Ktoś przekręca tym zębatym kołem do przenoszenia i nagle na Oceanie Spokojnym wyspa znika a wynurza się gdzieś na Atlantyku. Zszokowana załoga statku widzi jak pojawiają się kolejno góry, drzewa i w końcu okazuje się, że statek jest na środku wyspy.
<_<
  • 0

#91 Me Myself and I

Me Myself and I

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 495 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 25.03.2010 - |09:51|

Kwestia pojawienia się statku na wyspie: jakbym był reżyserem to wybrałbym taką opcję
Ktoś przekręca tym zębatym kołem do przenoszenia i nagle na Oceanie Spokojnym wyspa znika a wynurza się gdzieś na Atlantyku. Zszokowana załoga statku widzi jak pojawiają się kolejno góry, drzewa i w końcu okazuje się, że statek jest na środku wyspy.
<_<


dokładnie! również na takie coś liczyłem :D
  • 0

#92 kac

kac

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 25.03.2010 - |10:22|

Mnie nurtuje jedna scena gdy Richard idzie zabić Jacoba ten mu sprawił niezłe lanie i wcale nie miał zamiaru dać się zabić.
Natomiast gdy go zabił Ben wcale się nie bronił. Myślałem że to przez jego pokojową naturę niezdolną do przemocy. Skoro od lat dymek próbował go zabić za pomocą różnych ludzi to czemu on się nie bronił akurat gdy Ben to zrobił? Przecież mógł się domyśleć ,że źle traktowany Ben jest do tego zdolny. Zaskoczenie raczej mnie nie przekonuje.
Ktoś ma pomysł na odpowiedź na pytanie zadane przez Bena . Czemu on się nie bronił ?


W ktoryms z popzednich odcinkow Miles powiedzial Benowi, ze Jacob do momentu kiedy ostrze noza dosieglo jego serca, wierzyl w Bena ze tego nie zrobi :)
  • 0

#93 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 25.03.2010 - |11:09|

Nie wiem, może nie tego oczekiwałem, ale odcinek mnie jakoś zawiódł. W ogóle chyba już Lost mnie znużył za bardzo i coś czuję, że zakończenie będzie bardziej kontrowersyjne nawet niż to z BSG.
  • 0
http://magory.net - moja strona

#94 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 25.03.2010 - |11:18|

Co do odcinka to retro przed przybyciem na wyspę były słabe.
Wieśniak posiadający własnego dorodnego konia?




Wyspa jest stricte tworem fizycznym, więc jak może być "korkiem" do zatrzymania Zła - czyli bytu z lekka metafizycznego?


Wyspa jest tworem fizycznym, Flocke też jest tworem fizycznym czy to przeszkadza by był jednocześnie czymś innym?



Tak mi teraz przyszło na myśl. Nie wiem czy ktoś z was oglądał za dzieciaka bajkę Spider-Man, która nawet dalej leci na Jetix czy Disney coś tam (bo jakoś ostatnio znowuż nazwę zmienili). Mianowicie była tam taka saga o walce dobra ze złem. Postać Madame Web wraz z jakimś kolem (jakieś ponad ludzkie istoty)wybrała z Ziemi najgorszych złoczyńców, a potem bohatera, który wybrał sobie Ziemskich bohaterów. Wszyscy zostali przeteleportowani do innego wymiary i tam toczyła się ta walka dobra ze złem. Po tym jak już udowodniono, żę dobro jak zawsze zwycięża zło wszyscy powrócili na Ziemię (do momentu, w którym zostali teleportowani) i nic nie pamiętali, prócz głównego bohatera. Myślę, że coś z tego mamy w Zagubionych.


Secret wars, które było pokręconą wersją orginału z komiksu ( zgadzało się tylko kilka punktów - Beyonder istniał, Doom przejał jego moc, na koniec wszyscy wrócili do domu)
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#95 lead

lead

    Kapral

  • Użytkownik
  • 205 postów

Napisano 25.03.2010 - |12:22|

@trak711

Mozna tez na wszystko spojrzec z innej strony - jako na swietnie rozwijana fabule z perspektywy rozbitkow. Ogladalismy ich zwykle zycie, ale ciagle gdzies bylo wiadomo, ze jest jakis sens w tym rozbiciu sie samolotu, ze to nie przypadek, wiadomo o tym bylo juz od samego poczatku. Wiadomo bylo ze to nie jest normalna wyspa - niedzwiedzie polarne, uzdrawianie, ludzie mieszkajacy na niej wczesniej i porywajacy dzieci. Od poczatku przeciez cos tam sie dzialo i z czasem sie rozwijalo, wiec twoj zarzut o tym, ze ze zwyklego serialu zrobiono nagle serial wypchany tajemnicami jest daleka od rzeczywistosci. Z czasem dostawalismy coraz wiecej tajemnic, to fakt, ale kolejne byly rozwiazywane w miare trwania serialu. A watki milosne DUZO BARDZIEJ MDLE I TANDETNE przewijaja sie przez caly serial - trojkacik Sawyer - Kate - Jack. Wiec przestan gadac glupoty ;)
  • 0

Dołączona grafika


#96 ashlon

ashlon

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 25.03.2010 - |12:23|

Znowu jakieś konflikty dobro i zło.
Przestaje mi się ten serial podobać. Znikł cały wątek "science".


Bo Black smoke, szepty czy duchy z 1 sezonu byly wylacznie "science" :)

@ozeo : albo faktycznie jest tak, jak napisal kac - ze Jacob do konca wierzyl w Bena, albo w koncu wymyslil cos, co pozwoli na zawsze trzymac dymek w ryzach, bo w przeciwnym wypadku Flocke wiecznie bedzie probowal uciec i w koncu mu sie to uda - wiec lepiej umrzec w sposob "kontrolowany" i tym doprowadzic do ostatecznego zatrzymania Flocke'a, niz umrzec "niechcacy" i wypuscic go.
  • 0

#97 Lobo

Lobo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 256 postów

Napisano 25.03.2010 - |12:29|

Tak mi teraz przyszło na myśl. Nie wiem czy ktoś z was oglądał za dzieciaka bajkę Spider-Man, która nawet dalej leci na Jetix czy Disney coś tam (bo jakoś ostatnio znowuż nazwę zmienili). Mianowicie była tam taka saga o walce dobra ze złem. Postać Madame Web wraz z jakimś kolem (jakieś ponad ludzkie istoty)wybrała z Ziemi najgorszych złoczyńców, a potem bohatera, który wybrał sobie Ziemskich bohaterów. Wszyscy zostali przeteleportowani do innego wymiary i tam toczyła się ta walka dobra ze złem. Po tym jak już udowodniono, żę dobro jak zawsze zwycięża zło wszyscy powrócili na Ziemię (do momentu, w którym zostali teleportowani) i nic nie pamiętali, prócz głównego bohatera. Myślę, że coś z tego mamy w Zagubionych.


Ten gość nazywał się Beyonder. A te odcinki to był mały ukłon w stronę seri komiksów "Secret Wars"

Swoją drogą jak Richard powiedział Jacobowi, że jest diabłem to nie dziwie się, że prawie się uśmiechnoł. W końcu ten aktor w innym serialu, co leci równo z lostem, gra właśnie Lucyfera :).
  • 0

#98 ciesiel

ciesiel

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 25.03.2010 - |12:43|

A moim zdaniem wyspa nie jest żadnym piekłem - bardziej pasuje już do czyśca (jeżeli uprze się przy analogiach z piekłem czy limbo i diabłem na czele)
  • 0

#99 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 25.03.2010 - |12:52|

Lobo, dzięki za przypomnienie.
Supernatural jakoś powinien już wracać :)
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#100 Zetnktel

Zetnktel

    Starszy chorąży

  • Użytkownik
  • 1 589 postów
  • MiastoLublin

Napisano 25.03.2010 - |13:15|

Zetnktel - jak miałem dobrą wersję (x264 Dimension), w kliku miejscach może mocniej skompresowaną, ale resztą bardzo dobrej jakości (zwłaszcza po podpięciu do 32 cali), wiele scen mnie urzekło właśnie scenerią


No to ja też mam taką i to się nie da oglądać.. cały urok odcinka zepsuła mi właśnie jakość. Nie dało się oglądać nic nie było widać.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych