Odcinek 105 - S06E06 Sundown
#81
Napisano 06.03.2010 - |11:03|
Twórcy zrezygnowali z ciągnięcia wątku Dharmy. Gdzie kolejne stacje? Po co były cyrki z guzikiem wciskanym co 108 minut? Zupełnie się to urwało i to bez sensu...
Nie rozumiem też "postaci" Dymka - dlaczego Ben mógł go przywoływać do ochrony?
O co chodziło z sądzeniem w świątyni? Co to była za świątynia (nie pamiętam)?
Dlaczego Dymek zabijał Lostowiczów w pierwszych sezonach bez powodu?
#82
Napisano 06.03.2010 - |11:49|
Ja już się dawno pogubiłem.
Twórcy zrezygnowali z ciągnięcia wątku Dharmy. Gdzie kolejne stacje? Po co były cyrki z guzikiem wciskanym co 108 minut? Zupełnie się to urwało i to bez sensu...
Nie rozumiem też "postaci" Dymka - dlaczego Ben mógł go przywoływać do ochrony?
O co chodziło z sądzeniem w świątyni? Co to była za świątynia (nie pamiętam)?
Dlaczego Dymek zabijał Lostowiczów w pierwszych sezonach bez powodu?
Everything happens for a reason
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#83
Napisano 06.03.2010 - |13:05|
Ja już się dawno pogubiłem.
Twórcy zrezygnowali z ciągnięcia wątku Dharmy. Gdzie kolejne stacje? Po co były cyrki z guzikiem wciskanym co 108 minut? Zupełnie się to urwało i to bez sensu...
Nie rozumiem też "postaci" Dymka - dlaczego Ben mógł go przywoływać do ochrony?
O co chodziło z sądzeniem w świątyni? Co to była za świątynia (nie pamiętam)?
Dlaczego Dymek zabijał Lostowiczów w pierwszych sezonach bez powodu?
Większość twoich pytań wynika z niedokładnego oglądania serialu ;p
#84
Napisano 06.03.2010 - |15:15|
#85
Napisano 06.03.2010 - |15:30|
Bo twórcy jeszcze nie wymyślili, że będzie inteligentną istotą tak jak terazDlaczego Dymek zabijał Lostowiczów w pierwszych sezonach bez powodu?
#86
Napisano 06.03.2010 - |17:16|
Raczej z powodu tego, że jest to wszystko sztucznie przeciągane, a Lost jest jednym z wielu seriali, które oglądam równolegle...
No wybacz ale to o co ty się pytałeś , na większość pytań które zadałeś wystarczyło oglądać uważnie serial bez zastanawiania sie co i jak ;]
#87
Napisano 06.03.2010 - |18:22|
Chyba kpisz :/Raczej z powodu tego, że jest to wszystko sztucznie przeciągane, a Lost jest jednym z wielu seriali, które oglądam równolegle...
No wybacz ale to o co ty się pytałeś , na większość pytań które zadałeś wystarczyło oglądać uważnie serial bez zastanawiania sie co i jak ;]
Właśnie wyjaśnienie z tego sezonu powoduje, że większość dotychczasowych odpowiedzi stała się zupełnie bez sensu.
Skoro liczby odnoszą się do "kandydatów" Jacoba (i głównych bohaterów serialu), więc bądź łaskaw wytłumaczyć panie mądralo ich powiązanie z Dharmą, klepaniem tych właśnie cyferek co 108 minut i "ratowaniem świata".
Chyba że jesteś kolejną z tępych strzał, co oglądają "bo jest fajnie i zielono" jako załącznik do kolejnej puszki browca
BTW - po zakończeniu tej serii twórcy będą mi winni koszty kuracji odwykowej. Tych bzdur się już nie da oglądać na trzeźwo.
@Kasia16
Porównanie do Boga i Szatana zupełnie nie trafione. W ich przypadku jest wyraźne rozgraniczenie dobry-zły. A nagroda bądź kara dopiero po śmierci
Natomiast w przypadku Jacoba i Dymka jest to bardzo relatywne. Szczególnie Jacob (niby ten dobry) wymaga poświęceń w zamian za co? Bezsensowne pilnowanie wyspy, z którego nic nie wynika.
Zwłaszcza, że po zatopieniu wyspy świat dalej istnieje. Więc jednak to Dym ma rację.
Jacob ma coś z Syzyfa - lubi durną robotę.
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 06.03.2010 - |18:28|
#88
Napisano 06.03.2010 - |20:14|
#89
Napisano 06.03.2010 - |20:27|
Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 06.03.2010 - |20:27|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#90
Napisano 06.03.2010 - |21:37|
Kuracje zalecilbym tobie juz teraz i to nie odwykowa. A co do kipn. No wszystko co robila Dharma na Wyspie, odbywalo sie w jakims stopniu z udzialem Jakuba-Dymka. Ben nie byl zapewne jedynym agentem tych sil w obozie Dhramy. Liczby pojawily sie w Swan, dla tego, ze tak chcial albo jakub, albo Dymek. Dla czego tego chcieli, ciagle pozostaje pytaniem, bez odpowiedzi.Chyba kpisz :/
Właśnie wyjaśnienie z tego sezonu powoduje, że większość dotychczasowych odpowiedzi stała się zupełnie bez sensu.
Skoro liczby odnoszą się do "kandydatów" Jacoba (i głównych bohaterów serialu), więc bądź łaskaw wytłumaczyć panie mądralo ich powiązanie z Dharmą, klepaniem tych właśnie cyferek co 108 minut i "ratowaniem świata".
Chyba że jesteś kolejną z tępych strzał, co oglądają "bo jest fajnie i zielono" jako załącznik do kolejnej puszki browca
BTW - po zakończeniu tej serii twórcy będą mi winni koszty kuracji odwykowej. Tych bzdur się już nie da oglądać na trzeźwo.
Genesis
#91
Napisano 06.03.2010 - |22:44|
Zakonczylo sie to na zniszczeniu wyspy, ktora chronic mial Jacob. Wydaje mi sie wiec, ze on probowal utrzymac liczby jako "stale" - interesowal go tylko los miejsca, ktore mial chronic. Dharma raczej byla zainicjowana przez wroga Jacoba - zmiana rownania spowodowalaby, ze wyspa zostala zniszczona, a on, jak i wszyscy inni byliby wolni. W koncu to Inni, bedacy na uslugach Jacoba wybili cala Dharme, byli ich wrogami przez caly czas. A nie przypominam sobie, zeby dym zabil kogokolwiek z Dharmy. Bylo co prawda ogrodzenie, ktore przed nim chronilo, ale pamietajmy, ze nie bylo ustawione nawet na max, kiedy Dharma mieszkala w barakach - w 5 sezonie w przeszlosci Sawyer i reszta zostali tylko lekko ogluszeni, a nie powaznie uszkodzeni jak Mikhail, albo zabici.
Wydaje sie tez, ze Jacob od poczatku nie wiedzial, ktore liczby sa kluczowe. Dlatego tez tak wiele nazwisk bylo zapisanych, a pozniej wykreslanych, kiedy okazywalo sie, ze to nie oni sa wazni. Dym natomiast zawsze atakowal i zabijal tych, ktorzy kluczowi nie byli. Pilot, Eko, Nikki i Paulo. Nie zabil Locka, nie zabil Kate (chociaz ona akurat nie jest chyba kluczowa), nie zabil Jacka, kiedy go scigal w pilocie. Przybyl na wezwanie Bena po to, zeby chronic m.in. Locka, ktory byl wazny dla niego, a nie przez to, ze sluzyl Innym. Teraz dazy do tego, zeby wprowadzic swoj cel w zycie - zmienic elementy rownania. Jacob kierowal ich zyciem tak, zeby dostali sie na wyspe, zeby byli tacy, jak maja byc. Dym natomiast chyba dazy do zmiany.
Przybierajac postac Locka, zmienil jego, stal sie jego SUBSTYTUTEM, jak mowil tytul odcinka o Locku. Stal sie innym, zmienionym Lockiem. Zmienil juz Sayida, ktory wewnetrznie byl dobry, teraz narodzilo sie w nim prawdziwe zlo - co widac juz w alternatywnej rzeczywistosci. Widzimy tez w alt. rzeczywistosci, ze zmienil sie Hugo. Z pechowca stal sie szczesciarzem - pewnie rowniez za sprawa Flocka. Kto pozostal do zmiany? Sawyer, Jack i ktorys z Kwonow. Jin jest w rekach Flocka, ale mam wrazenie, ze chodzi o ich dziecko. Sawyer tez. Problemem pozostaje Jack. Pewnie to on bedzie tytulowym "ostatnim rekrutem".
I chyba wlasnie do tego to wszystko zmierza... Warto tez zauwazyc, ze wszyscy najwazniejsi kandydaci, za sprawa Czlowieka w czerni znalezli sie w czasach Dharmy. To on za sprawa Christiana kazal przekrecic Lockowi kolo. Byc moze po to, zeby wyrwac ich przynajmniej na jakis czas terazniejszemu Jacobowi, zeby nie mogl ich przeciagnac na swoja strone - w rekach Dharmy, bedacej dzielem Flocka, nie zblizali sie do Innych, ludzi Jacoba. A moze ogrodzenie powstrzymywalo tak jak i dymek, Jacoba przed dostaniem sie do barakow? Wtedy Flocke zyskal 3 lata, w trakcie ktorych mogl przygotowac sie do przejecia wladzy, a w trakcie ktorych Jacob byl niemal bezsilny. Rowniez poza wyspa niewiele mogl im zrobic - jedynie kierowac ich znowu na wyspe. Ale to tez dalo MiB czas.
Użytkownik lead edytował ten post 06.03.2010 - |22:52|
#92
Napisano 06.03.2010 - |23:19|
Hmm przyszla mi pewna teoria do glowy. Pamietacie(...)
Według mnie Twoja teoria jest najbardziej prawdopodobna. Chociaż sam obecnie już się pogubiłem w tych intrygach... Będę widocznie musiał po zakończeniu emisji zrobić sobie maraton wszystkich odcinków i przeczytać jakieś fanowskie streszczenie wszystkich wątków.
Co do odcinka, to uważam że to najlepszy odcinek tej serii, mnóstwo się dzieje, zarówno na wyspie, jak i w alternatywnej rzeczywistości. Chociaż jak zawsze w tym serialu, musi zginąć osoba która zaczyna odpowiadać na pytania... :/ Ogólnie pożyjemy, zobaczymy jak to się wszystko rozwinie.
#93
Napisano 07.03.2010 - |03:34|
Właśnie wyjaśnienie z tego sezonu powoduje, że większość dotychczasowych odpowiedzi stała się zupełnie bez sensu.
Skoro liczby odnoszą się do "kandydatów" Jacoba (i głównych bohaterów serialu), więc bądź łaskaw wytłumaczyć panie mądralo ich powiązanie z Dharmą, klepaniem tych właśnie cyferek co 108 minut i "ratowaniem świata".
Nie wiem dlaczego większość z was po poprzednim i tym odcinku przyjęła założenie, że lista Jacoba jest wyjaśnieniem zagadki liczb.
Moim zdaniem liczby mają o wiele bardziej fundamentalne znaczenie, które nie jest zależne od Jacoba, Flocka ani kogokolwiek. Dlatego, ze one są tak ważne, to wszędzie się pojawiają - dlatego również tak sie stało, że nieskreśleni na liście Jacoba pozostali ci kandydaci, którzy są oznaczeni właśnie TYMI liczbami.
Moze rzeczywiście są to współczynniki równania Valenzettiego, albo cos w tym rodzaju. W każdym razie liczby są przejawem jakiegoś "wyższego" działającego na wyspie prawa, które tak samo ma wpływ na działania Jacoba, Flocka, jak i kogokolwiek innego.
#94
Napisano 07.03.2010 - |16:57|
I nie potrafią zauważyć, że zarówno równanie Valenzettiego (o którym w serialu nie było ani słowa, to wyjaśnienie jest wzięte z TLE, które miało być non-canon!), jak i Dharma - to NAUKA! Klepanie cyfr było powiązane z bunkrem, kontrolującym anomalię elektromagnetyczną. Dowodów na działanie tej anomalii mieliśmy aż za dużo.
Natomiast koncepcja "kandydatów" i wszelakie poczynania Jacoba, to już nawet nie wiara, tylko jakies idiotyzmy, podlane z lekka liźniętą cienką mistyką. Plus maszynki sprawdzające, czy ktoś jest dobry, czy zły (żenada sezonu).
Anomalia elektromagnetyczna to nauka. "Kandydaci" do pilnowania wyspy - wybaczcie, ale to są pierdooły dla przedszkolaków. Jeszcze od bidy można by przyjąć rozwiązanie, że ci "wybrani" mogą kontrolować energię wyspy i ją wykorzystywać. Ale oni mają tylko pilnować. Dno, po prostu dno i wodorosty.
Wybrane są akurat te osoby, bo mają związek z czym? No chyba nie z anomalią?
Wybrany został Locke bo... co? Bo wyspa go uzdrowiła? Wyspa uzdrowiła też Jina, Rose czy Naomi.
Wybrany został Jack, bo...?
Wybrany został Sawyer, Sayid, itd...?
Nie da się już połączyć wyjaśnienia dotyczącego Dharmy z wyjaśnieniem o "kandydatach" w sposób nie budzący uśmiechów politowania nad stanem umysłowym twórców serialu.
Jeśli mówimy o anomalii, przyjęcie za "zmienne" konkretnych osób jest totalnie niedorzeczne. Kołem pod wyspą mógł kręcić każdy, nawet misiek polarny. Tak samo każda z tych osób mogła zdetonować bombę... Nawet Juliet, która nie była na liście "Wybranych" (nieskreślonych).
Z kultowego serialu dla ludzi myślących zrobiła się sieczka dla niedorozwiniętych gospodyń domowych. I napalonych nastolatków, dla których ważne w odcinku jest to, z kim Kate polezie do łóżka. Twórcy najwyraźniej uważają widzów za durni, którzy nie potrafią skojarzyć, że wyjaśnienie z sezonu 6 ma się do wcześniejszych wyjaśnień jak pięść do oka. Albo liczą, że widzowie mają solidną sklerozę...
Niestety obawiam się, że zakończenie serialu zmierza w kierunku jeszcze większych idiotyzmów niż nowa wersja BSG.
A teraz bezpośrednio o samym odcinku:
Jacob jest "dobry"? Jaaasne, jak się ogląda, a nie myśli, to tak.
Sayid chciał się "nawrócić", chciał zacząć normalne życie.
To Jacob mu na to nie pozwolił. Raz - zabił Nadię, by Ben mógł manipulować Irakijczykiem, by ten dalej zabijał. Potem - gdy ten nie chciał wracać - użył podstępu i przemocy - wysyłając za nim Ilanę.
Paradoksalnie - to właśnie Jacob spowodował, że Irakijczyk trafił na stronę "Złych".
Na wyspie działa prawo karmy (karma nie kieruje się liczbami). Wyrządzone zło powraca do ciebie jako zło, dobro jako dobro. O tym kilka razy mówił Bernard. Nóż, którym zabijałeś, w końcu zabija ciebie. Jako narzędzie w ręku innej osoby, bądź twoim własnym, gdy dopadną cię wyrzuty sumienia.
Dlatego Dym nie jest zły, Dym jest sędzią. W Dymie wielokrotnie widzieliśmy przeszłość bohaterów.
Dlatego wybrał Bena na zabójcę Jacoba, bo Ben do tej pory ślepo wykonywał polecenia. Nie zastanawiając się nad tym, czy to co robi na rozkaz Jacoba jest na pewno "dobre".
Rozkaz Japońca, by Sayid poszedł zabić Łysola - przepraszam, ale Jacob i jego sługusy zakładają, że ludzie nie mają prawa się zmienić. Że skoro Sayid zabijał, to dalej będzie zabijał. Że wykona polecenie...
Dym zabił tych, co nie chcieli się zmienić, co chcieli dalej wykonywać rozkazy Jacoba. Nawet najbardziej bezsensowne.
Jacob werbował ludzi na wyspę, wykorzystując ich chwile nieszczęścia. W przypadku Japońca wykorzystał śmierć jego syna. Kim jest Jacob i Czarny Dym? Dym jest istotą nadludzką... Demonem? Istotą z innego wymiaru? Zabłąkanym Kosmitą? Koleś w Czarnym był kiedyś człowiekiem, lecz został "przejęty" przez Dym, jak Locke czy Claire.
Jacob? Mógł być kiedyś też człowiekiem, który od Dymka otrzymał władzę nad wyspą. I wykorzystywał ją przeciwko niemu. Jednocześnie pokazując, że ludzie są źli i nie powinni otrzymać władzy nad wyspą. Bo sprowadzał na wyspę samych niereformowalnych drani, którzy niszczą, którzy demoralizują...
A jeśli zakładamy, że Dym potrafi odczytywać flashbacki, to po flashu Bernarda i Rose był pewny, że Jacob się myli. Ludzie wiedzą jak wykorzystywać możliwości "special" miejsc...
#95
Napisano 08.03.2010 - |23:03|
I TLE jest canon!!!! chyba że podcasty 'tfórcóf' kłamią... lub oni sami nie wiedzą co mówić. A jeśli są nie-canon to udowodnij to jakoś. Nie zamierzam się kłócić tylko nie chce być w błędzie Lostpedia podaje konkretne, oficjalne podcasty w których mowa że TLE jest canon. Podcastów nie słuchałem - wierze lostpedii.
true!Właśnie wyjaśnienie z tego sezonu powoduje, że większość dotychczasowych odpowiedzi stała się zupełnie bez sensu.
@lead:
Przy okazji poprzedniego odcinka (a może jeszcze wcześniej) sformułowałem podobną teorie zakładam że liczby to stałe z równania, które Dharma próbowała zmienić. A teraz liczby = ludzie. Ludzie muszą się zmienić (czynnik ludzki o którym mówił Faraday)
ach... ostatnio z nudów odpaliłem pierwszy sezon LOST... bajka Teraz naprawdę widzę co stało się z serialem. najgorsze jest to że nawet jakość montażu i zdjęć się pogorszyła... to smutne naprawdę polecam obejrzeć 1 sezon dla porównania!
Użytkownik Fisher edytował ten post 08.03.2010 - |23:07|
#96
Napisano 12.03.2010 - |12:42|
Co z tego, ze wspolczynniki rownania Valenzettiego to nauka? Przeciez nauka to nie jest cos oderwanego od rzeczywistosci, tylko cos co ma wyrazac prawa rzadzace rzeczywistoscia! A mistycyzm też przynależy do tej samej rzeczywistości, i nie ma w tym nic dziwnego, że te same prawa mogą mieć na niego wpływ...
Użyje takiego przykładu: liczba 9,81 - wartośc przyspieszenia ziemskiego - to nauka. Czy to oznacza, że na pogrążonego w transie medytującego jogina prawo grawitacji nie działa?
#97
Napisano 18.03.2010 - |15:37|
Jako, że w tym sezonie dymek stał sie postacią kluczową myśle, że raczej celem jacoba było nie chronić wyspe tylko więzić w niej dymek. On sam patrząc na freski ze świątyni wydaje sie być postrzegany na nich jako demon.Nawiązań do mitologii egipskiej faktycznie jest dużo, ale nie radze wyciągać daleko idących wniosków.
Bo swoją drogą co to za szatan, czy Set jak kto woli, któremu szkodzą ultradźwięki, i popiół z ogniska . A i jacob taki strasznie dobry nie jest. To ktoś kto dąży do celu po trupach. Mógł ostrzec przez Hugo tych w świątyni ale co tam olać ich, niech zdychają.Oni się dla niego nie liczyli(choć jak widać po wypowiedzi Toga?-dobrze mówie?-niejednokrotnie poświęcili mu bardzo wiele). Jeśli chodzi o manipulacje to używa nie lepszych metod od dymka.
Swoją drogą mam nadzieje, że historia nie sprowadzi się do Skazanego i emerytowanego Klawisza szukającego następcy, troche by to było rozczarowujące.
#98
Napisano 23.08.2010 - |09:11|
A po przeczytaniu kilkunastu postów z 1 strony podoba mi się ta teoria z Sethem i Ozyrysem i synem Ozyrysa, który ma zabić Setha, to akurat jest ukazane w sposób ciekawy i logiczny. Dodatkowo teoria że świat rzeczywisty to świat, który obiecał dymek za opuszczenie wyspy też jest do przyjęcia - 7,5/10.
6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair, Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych