Odcinek 103 - S06E04 The Substitute
#81
Napisano 19.02.2010 - |08:36|
- czemu Rose i Bernard nie mogą być Adamem i Ewą? w ostatnim epku zobaczyłes FlashBack Sideways, nie flashforward. W oryginalnej linii czasu ostatni raz ich widzielismy w latach 70-tych. Czemu zwłokiw jaskini w 94 nie momgą być ich?
- na jakiej podstawie twierdzisz ze Jacob zaaranżował morderstwo Nadii? On tam tylko był w odpowiednim czasie i miejscu. Wg Ben'a mordercą był człowiek Widmore'a, zabity w Iraku przez Said'a. Może mi powiesz, że Jacob spowodował też wypadek Locke'a, bo przecież był na miejscu jak wylatywał z wieżowca??
- na jakiej podstawie twierdzisz że Richard był zakuty jak przestępca, a nie uwięziony jak niewolnik, albo za to, że wspiera czyjegoś adwersarza?
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence
#82
Napisano 19.02.2010 - |09:07|
Jestem przekonany, że jest to jest flashforward. Nie bardzo rozumiem, dlaczego tyle osób uważa, że są to jakaś alternatywna linia czasowa, FlashBack Sideways, etc. Niby gdzie twórcy serialu coś takiego zakomunikowali?- czemu Rose i Bernard nie mogą być Adamem i Ewą? w ostatnim epku zobaczyłes FlashBack Sideways, nie flashforward. W oryginalnej linii czasu ostatni raz ich widzielismy w latach 70-tych. Czemu zwłokiw jaskini w 94 nie momgą być ich?
To że nie pociągnął za spust nie oznacza, że nie ma jej krwi na rękach. Z premedytacją zatrzymał Sayida, bo wiedział, że wtedy rozpędzony samochód trafi Nadię. Gdyby jego wtedy nie było przy tym, pewnie obojgu nic by się nie stało. Ewentualnie samochód by Sayida i Nadię skosił. To chyba oczywiste, że Jacob jest mordercą.- na jakiej podstawie twierdzisz ze Jacob zaaranżował morderstwo Nadii? On tam tylko był w odpowiednim czasie i miejscu. Wg Ben'a mordercą był człowiek Widmore'a, zabity w Iraku przez Said'a. Może mi powiesz, że Jacob spowodował też wypadek Locke'a, bo przecież był na miejscu jak wylatywał z wieżowca??
Niewolnik odpada. Ricardus nie jest afroamerykaninem. Prędzej jestem skłonny przychylić się do np. więźnia politycznego, czy coś w tym stylu.- na jakiej podstawie twierdzisz że Richard był zakuty jak przestępca, a nie uwięziony jak niewolnik, albo za to, że wspiera czyjegoś adwersarza?
Użytkownik sZakOOu edytował ten post 19.02.2010 - |09:08|
#83
Napisano 19.02.2010 - |10:43|
#84
Napisano 19.02.2010 - |11:05|
Jestem przekonany, że jest to jest flashforward. Nie bardzo rozumiem, dlaczego tyle osób uważa, że są to jakaś alternatywna linia czasowa, FlashBack Sideways, etc. Niby gdzie twórcy serialu coś takiego zakomunikowali?- czemu Rose i Bernard nie mogą być Adamem i Ewą? w ostatnim epku zobaczyłes FlashBack Sideways, nie flashforward. W oryginalnej linii czasu ostatni raz ich widzielismy w latach 70-tych. Czemu zwłokiw jaskini w 94 nie momgą być ich?
Jesooooo no przecież cały czas nam pokazują, że w tej wersji życie Lostów wygląda inaczej. Nie jest to kontynuacja lotu815 z roku 2004 tylko jego inna wersja. Weźmy Hurleya - wszystko mu się udaje, jest człowiekiem sukcesu, nie gada o przeklętych liczbach. Locke - pogodził się z kalectwem, układa sobie życie etc.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#85
Napisano 19.02.2010 - |11:55|
Użytkownik sZakOOu edytował ten post 19.02.2010 - |11:56|
#86
Napisano 19.02.2010 - |12:45|
Jestem przekonany, że jest to jest flashforward. Nie bardzo rozumiem, dlaczego tyle osób uważa, że są to jakaś alternatywna linia czasowa, FlashBack Sideways, etc. Niby gdzie twórcy serialu coś takiego zakomunikowali?- czemu Rose i Bernard nie mogą być Adamem i Ewą? w ostatnim epku zobaczyłes FlashBack Sideways, nie flashforward. W oryginalnej linii czasu ostatni raz ich widzielismy w latach 70-tych. Czemu zwłokiw jaskini w 94 nie momgą być ich?
To że nie pociągnął za spust nie oznacza, że nie ma jej krwi na rękach. Z premedytacją zatrzymał Sayida, bo wiedział, że wtedy rozpędzony samochód trafi Nadię. Gdyby jego wtedy nie było przy tym, pewnie obojgu nic by się nie stało. Ewentualnie samochód by Sayida i Nadię skosił. To chyba oczywiste, że Jacob jest mordercą.- na jakiej podstawie twierdzisz ze Jacob zaaranżował morderstwo Nadii? On tam tylko był w odpowiednim czasie i miejscu. Wg Ben'a mordercą był człowiek Widmore'a, zabity w Iraku przez Said'a. Może mi powiesz, że Jacob spowodował też wypadek Locke'a, bo przecież był na miejscu jak wylatywał z wieżowca??
Niewolnik odpada. Ricardus nie jest afroamerykaninem. Prędzej jestem skłonny przychylić się do np. więźnia politycznego, czy coś w tym stylu.- na jakiej podstawie twierdzisz że Richard był zakuty jak przestępca, a nie uwięziony jak niewolnik, albo za to, że wspiera czyjegoś adwersarza?
Ad 1
Na razie nie wiemy co to dokładnie jest, i jaki jest zamysł twórców, ale zwykły flashforward na pewno to nie jest, jeśli już to taki reset flashforward, ale nawet to nie wyklucza Rose i Bernarda jajko Adama i Ewę w wydarzeniach których byliśmy świadkami w sezonie pierwszym. No chyba że w momencie wybuchu na koniec 5 Sezonu wszyscy rozbitkowie wrócili razem do jednego czasu.
Ad 2
Jacob nic nie zaaranżował, on po prostu wiedział że to się wydarzy i był tam po to żeby uratować Sayida, nikogo nie miał zamiaru zabijać. Prawda mógł zatrzymać ich oboje, ale nie wiemy jeszcze jakie są zasady gry, może nie może ingerować w życie wszystkich ludzi tylko w tych wybranych. Więc po prostu nie mógł uratować Nadi.
Ad 3.
Na razie nie znamy konkretnych faktów dotyczących przeszłości Richarda, wiemy tylko że jest na wyspie od bardzo dawna, i ze nie starzeje się dzięki Jacobowi. To tyle. Większość rzeczy wskazuje na to że przybył jako niewolnik na Black Rock, a jak wiemy w tamtych czasach mogłeś stać się niewolnikiem z bardzo wielu przyczyn. Np. jakiś zamożny tatuś wkurzył się że „zbrzuchaciłeś” mu ukochaną córeczkę, i sprzedał cię handlarzom za karton fajek.
#87
Napisano 19.02.2010 - |13:35|
Użytkownik Magnes edytował ten post 19.02.2010 - |13:35|
#88
Napisano 19.02.2010 - |13:38|
Wyspa jest pod wodą od wybuchu w latach 70 który spowodowali sami bohaterowie nie jest to jakieś gdzieś tam tylko konkretny czas. Wysadzili bąbe atomową to wyspa poszła na dno... Widzimy, że wyspa od od jakiegoś czasu już jest pod wodą (30-40 lat? jeszcze wcześniej?). Reset mógł nastąpić na tyle wcześnie, że wpłynął na życie bohaterów LOSTa jeszcze przed momentem rozbicia samolotu na wyspie. Nie tylko rozbitków, ale i innych (Ben, Ethan).
Co do rozgrywki między Jacobem i Flockiem to mam wrażenie że tu nie chodzi o dobro czy zło tylko o zwykłe znudzenie dwóch nieśmiertelnych posiadających niezwykłe zdolności istot . Kilka wieków temu postanowili dla rozgrywki pograć w grę ustalili zasady a jej celem jest kto więcej ludzi przekabaci na swoją stronę i tak się bawią od wieków . Flock nie może nic Jacobowi zrobić więc manipuluje Benem aby ten go zabił ale nieśmiertelnego nie można zabić więc się on odrodził w postaci młodego chłopca być może w świątyni przez tą mętną wodę .
Co do liczb to za dużo do nich ludzie wagi przywiązują to są tylko liczby i raczej przypadkowe od tak aby wzbudzić tajemnicę bo wygrana nimi na loterii i wstukiwanie ich w komputer nie miało wiele wspólnego poza tym że to te same liczby.
#89
Napisano 19.02.2010 - |14:23|
Jacob nic nie zaaranżował, on po prostu wiedział że to się wydarzy i był tam po to żeby uratować Sayida, nikogo nie miał zamiaru zabijać. Prawda mógł zatrzymać ich oboje, ale nie wiemy jeszcze jakie są zasady gry, może nie może ingerować w życie wszystkich ludzi tylko w tych wybranych. Więc po prostu nie mógł uratować Nadi."
Dokładnie ;] Może jej przeznaczeniem było zginąć wtedy na tej ulicy i Jacob nie mógł na to nic poradzić bo np są to jakieś odwieczne prawa czy też jakieś tam zasady itp Okrutne ale żeby od razu Jacoba nazywać mordercą ? moim zdaniem przegięcie ;]
A nie sądzicie że te wydarzenia gdzie wszystko potoczyło się inaczej to np nagroda za coś co zrobią na wyspie ?
Na pewno coś w tym stylu ;]
A mówienie że to że jeden ma pecha drugi wypada przez okno to wina Jacoba to przegięcie ;p A Lock-Dymek to na bank jest ten zły , zbyt próbują pokazać go jako dobrego Zresztą od 1 odcinka tak twierdze i będę trwał przy tej opinii ;]
#90
Napisano 19.02.2010 - |15:43|
Oczywiscie, ze mogl uratowac Nadie, gdyby tylko chcial. Jaki byl problem by ja zatrzymac razem z Sayidem. Nawet uzywajac przemocy. Jakubowi po prostu bylo obojetne czy Nadia zginie czy nie. Wyznawcy Jakuba prezentowali identyczne stanowisko. Interesowaly ich jedynie te osoby, ktore wskazywal Jakub. Pozstali byli zostawieni samym soba."Ad 2
Jacob nic nie zaaranżował, on po prostu wiedział że to się wydarzy i był tam po to żeby uratować Sayida, nikogo nie miał zamiaru zabijać. Prawda mógł zatrzymać ich oboje, ale nie wiemy jeszcze jakie są zasady gry, może nie może ingerować w życie wszystkich ludzi tylko w tych wybranych. Więc po prostu nie mógł uratować Nadi."
Genesis
#91
Napisano 19.02.2010 - |16:18|
#92
Napisano 19.02.2010 - |18:25|
A nie sądzicie że te wydarzenia gdzie wszystko potoczyło się inaczej to np nagroda za coś co zrobią na wyspie ?
Niegłupie, może nie tyle nagroda. Np. Hurley na wyspie zawsze miał szczęście i był nietykalny. Może to zostało z nim i teraz tak ma w alternatywnej linii.
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#93
Napisano 19.02.2010 - |18:32|
Ale co ma piernik do wiatraka?Jeśli Nadia miała zginąć to zginęłaby później, w innej sytuacji. Tak samo jak było wyjaśnione już dawno w serialu (przy okazji Charliego i wizji Desmonda).
1. Celem Jacoba było sprowadzenie Sayida na wyspę. Za każdą cenę, nawet za cenę zabicia Nadii, bo ona byłaby przeszkodą w powrocie. Dla mnie Jacob jest mordercą, ma krew na rękach. I to nie tylko Nadii, również wielu innych.
Choć ciekawe, w przypadku gdy Sayid chciał z zakonnicami budować szkołę, Jacob wybrał manipulację, posyłając Bena.
2. Blond chłopczyk? Mimo wszystko jednak prędzej Jacob niż Aaron. Czemu tak myślę? W jednej z wizji chłopczyk ma zakrwawione ręce, jakby kogoś zabił (bądź próbował zabić). Aaron jeszcze nie zdążył nabroić, Jacob - owszem.
A może to Jacob próbował kiedyś kogoś zabić i został skazany?
3. Richard niewolnikiem? Jeśli statek zaatakowali piraci, wbrew pozorom jest to całkiem realne, nawet w połowie XIX wieku. Załoga/pasażerowie - kończyli wówczas jako niewolnicy na dworach władców Dalekiego Wschodu (W jakim celu tak naprawdę były wykopki na tajlandzkich cmentarzach?)
Piratami byliby ludzie zwerbowani wcześniej przez Jacoba.
#94
Napisano 19.02.2010 - |18:46|
Locke (z numerem 4 na liscie Jakuba) jest ciagle niepelnosprawny, lecz wiedzie dosc szczesliwe zycie. Nie jest gniewny jak jego wersja z przed katastrofy.
Hurley (z numerem 8 na liscie Jakuba) - nic z jego strachow i paranoi. Sam sie nazywa szczesciazem. Prezentuje sie jako optymista, przyjazny dla swiata i ludzi, gladki przedsiebiorca. Wyraznie odmieniony.
Sawyer (z numerem 15 na liscie Jakuba) - jeszcze nic o nim nie wiemy. Jedyne co, ze gdy w samolocie sie dowiedzial, iz Hurley jest milionerem nie przykleil sie do niego probujac jakiegos oszustwa, lecz nawet go ostrzegl pzred oszustami. Zobaczymy w epizodzie poswieconemu Sawyerowi, kim jest w nowej zreczywistosci. Moze wcale nie jest oszustem, lecz na przyklad krytykiem literackim
Sayid (z numerem 16 na liscie Jakuba) - nic nam jeszcze nie wiadomo.
Jack (z numerem 23 na liscie Jakuba) - nic nam jeszcze nie wiadomo. Nastepny odcinek bedzie jemu poswiecony.
Sun i Jin (jedno z numerem 42 na liscie Jakuba) - nic nam jeszcze nie wiadomo, choc dokonan ciekawego spotrzezenia. Sun poslugiwala sie paszportem na nazwisko Pike (panienskie) i urzednik na lotnisku zwracal sie per miss do niej. Byc moze oni nawet nie sa w tej rzeczywistosci malzenstwem. Moze na przyklad rodzenstwem.
Inne osoby z Oceanic 815, ktore nie znalazly sie na liscie Jakuba.
Claire - ciagle samotna, w niechcianej ciazy, ktora chce sie pozbyc dzieciaka.
Kate - ciagle jest scigana
Bonne - ciagle stara sie pomoc siostrze
Rose - ciagle ma raka
Moja teoria jest taka, ze osoba z listy Jakuba zmienilo sie zycie podczas gdy pozostali, pomijajac drobne modyfikacje pozostali tacy sami.
Genesis
#95
Napisano 19.02.2010 - |18:50|
Sun i Jin (jedno z numerem 42 na liscie Jakuba) - nic nam jeszcze nie wiadomo, choc dokonan ciekawego spotrzezenia. Sun poslugiwala sie paszportem na nazwisko Pike (panienskie) i urzednik na lotnisku zwracal sie per miss do niej. Byc moze oni nawet nie sa w tej rzeczywistosci malzenstwem. Moze na przyklad rodzenstwem.
No tu się zagalopowałeś, może po prostu JESZCZE się nie pobrali. Jak bardzo musiałoby się wszystko zmienić, żeby się stali rodzeństwem i wyglądali tak samo mimo innych matek/ojców ?
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#96
Napisano 19.02.2010 - |18:55|
Uważam, że Jacob, nie tyle ją zabił, co celowo jej nie pomógł. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że zaciągnięcie Sayida na wyspę będzie trudniejsze gdy Nadia będzie żyć.
Użytkownik Snow edytował ten post 19.02.2010 - |18:55|
#97
Napisano 19.02.2010 - |19:52|
#98
Napisano 19.02.2010 - |20:30|
Aa ja wam mówię że Jacob okaże się tym eee bardziej dobrym ;p I jak się uda im coś zrobić to wszystko wróci do normy ;p ta Nadia będzie żyć itd ;p dlatego ciągle sądzę że nie jest mordercą sami zobaczycie ;p;p
Tzn cofną się w czasie?
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#99
Napisano 19.02.2010 - |20:33|
Przecież tak naprawdę nawet w dotychczasowej rzeczywistości (a nie alternatywnej) nie można wykluczyć opcji, że Sun i Jin byli przyrodnim rodzeństwem. Tak, mogli mieć wspólnego ojca, nawet o tym nie wiedząc.Sun i Jin (jedno z numerem 42 na liscie Jakuba) - nic nam jeszcze nie wiadomo, choc dokonan ciekawego spotrzezenia. Sun poslugiwala sie paszportem na nazwisko Pike (panienskie) i urzednik na lotnisku zwracal sie per miss do niej. Byc moze oni nawet nie sa w tej rzeczywistosci malzenstwem. Moze na przyklad rodzenstwem.
No tu się zagalopowałeś, może po prostu JESZCZE się nie pobrali. Jak bardzo musiałoby się wszystko zmienić, żeby się stali rodzeństwem i wyglądali tak samo mimo innych matek/ojców ?
Proszę sobie przypomnieć, kim była matka Jina, a potem zabierać głos.
Ale jeśli zakładamy, że w "timeline LAX" Sun i Jin się jeszcze nie pobrali, to z góry powinniśmy odrzucić koncepcję, że to flashforward.
Ludzie, myślcie trochę, to naprawdę nie boli.
Jeszcze a'propos "timeline LAX"
- bohaterowie "timeline LAX" momentami sprawiają wrażenie, jakby mieli "przebłyski" z "timeline wyspowej", możliwe, że to działa też w drugą stronę
- wyspa jest zatopiona, Jacob, o ile żyje, nie szuka wcale następcy (może zakrwawiony blond chłopiec to Jacob, który zginął w alternatywnej "timeline LAX", tylko wówczas kogo nie może zabić Dymek?), czyli nie zawraca głowy swoim "kandydatom" (dlatego teraz możemy w "timeline LAX" zobaczyć, że Sayid i Nadia będą "żyć długo i szczęśliwie" - razem oczywiście)
- Dymek twierdzi, że nie ma przed czym chronić wyspy - skoro działa WHH i korekcja Wszechświata, a przeznaczenie musi się wypełnić - w jego przypadku możemy per analogiam zobaczyć znów "cudowne uzdrowienie" Locke'a-Dymka - kto wie, czy nie poza wyspą. Nie wiadomo tylko przez kogo i gdzie. Temu chyba chciał zapobiec Jacob.
Kto powiedział, że tak nie może wyglądać finał "Losta"? Rozgrywający się poza wyspą...
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 19.02.2010 - |20:51|
#100
Napisano 19.02.2010 - |21:56|
Aa ja wam mówię że Jacob okaże się tym eee bardziej dobrym ;p I jak się uda im coś zrobić to wszystko wróci do normy ;p ta Nadia będzie żyć itd ;p dlatego ciągle sądzę że nie jest mordercą sami zobaczycie ;p;p
Tzn cofną się w czasie?
No coś w tym stylu ^^ A to z kandydatem że Jacob szuka kandydatów to moim zdaniem to bajeczka jest ;] (na następce Jacoba) Na bank o co innego chodzi ;p Przecież oni są ostatnimi ;p Nie chce mi się szukać sceny gdzie Jacob siedzi na plaży i gada z Dymkiem i dymek mówi że przybędą itp I według mnie Ci "wybrani" mają coś naprawić ale na pewno nie chodzi tu o kandydowanie na następce Jacoba LOL Ogólnie to jeszcze za mało info jest Trzeba czekać na następne odcinki .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych