jedyne co mi sie nasuwa na mysl, to ze film jest glownie adresowany do nastolatkow i starzy malkontenci nie maja co liczyc na dopasowanie formuly do ich wymagan
Ja od początku mam wrażenie, że SGU jest raczej dla starszych osób, podobnie jak było z BSG. Twórcy serialu również są starsi niż gdy robili SG-1 i Atlantis.
Sam odcinek realizacyjnie był świetny - podobała mi się praca kamery, klimat. Tylko pomysł był oklepany - kolejna przeróbka starego motywu z halucynacjami/szaleństwem na pokładzie, każdy serial SF miał taki odcinek (Atlantis też, jeśli dobrze pamiętam i był to chyba jeden z najlepszych odcinków SG:A).
Wolałbym by SGU prezentowało coś nowego.
W takim razie LOL nasze życie też jest kiepską telenowelą/reality show.
Dlatego niektórzy wolą fantastykę od rzeczywistości.
Użytkownik Magnes edytował ten post 16.05.2010 - |19:52|