Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 013 - S01E13 - Faith


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
87 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (98 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (3 głosów [3.30%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.30%

  2. 9 (20 głosów [21.98%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 21.98%

  3. 8 (24 głosów [26.37%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 26.37%

  4. 7 (22 głosów [24.18%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 24.18%

  5. 6 (7 głosów [7.69%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 7.69%

  6. 5 (6 głosów [6.59%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 6.59%

  7. 4 (3 głosów [3.30%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.30%

  8. 3 (3 głosów [3.30%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.30%

  9. 2 (2 głosów [2.20%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.20%

  10. 1 (1 głosów [1.10%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.10%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#81 Glock

Glock

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 90 postów

Napisano 22.04.2010 - |17:11|

Tak swoją drogą dobrze pamiętamy jak Ori zamienili planete w czarną dziure co moim skromny zdaniem jest znacznie bardziej wymagającym zabiegiem niż przyśpieszenie procesu formacji gwiazdy i planety a to dlatego,że aby skurczyć zwykłą kamienistą planete wielkości ziemi poniżej jej promienia Schwarzschilda wymagałoby ogromnych nakładów energii(mam namyśli więcej niż supernova). Co dalej sugeruje,że pradawni są zdolni do tego typu tworów.

Swoją drogą chyba nikt nie wspomniał,że w tym odcinku pokazali ogromną wadę napędu FTL czyli wymuszenie omijania układów słonecznych bo pole grawitacyjne zaburza prace napędu, coś co było by nie do pomyślenia dla napędu hiperprzestrzennego.

Użytkownik Glock edytował ten post 22.04.2010 - |17:14|

  • 0
Dołączona grafika

#82 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 22.04.2010 - |18:40|

@Atlantis->też tak uważam, teorię opracował typek któremu się nie podoba, że może być ktoś potężniejszy od Pradawnych (do chędożonych znawców j. angielskiego, obrońców tłumaczenia z AXN: uprzejmie proszę, byście się walili, nie ma żadnych starożytnych, tylko Pradawni). Też mi ta teoria nie pasuje.

@Glock->niekoniecznie potrzeba było wielkiej ilości energii, raczej chodziło o sprytną nią manipulację. W "Beachhead" Ori użyli do tego priora oraz naszego Mark 10. To nie są jakieś gigantyczne energie. Zastosowano tu najwyraźniej fizykę o której nie mamy pojęcia-przywilej SF zwany potocznie "dostatecznie zaawansowani obcy".
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#83 klorel8

klorel8

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 22.04.2010 - |18:52|

Zgadzam się z Glock'iem, mocno przebarwione, scenarzyści układają własną część wcześniej zarezerwowanej fundamentu SF dla dobrego opisania odcinka. Chociaż z jednej strony to przynajmniej widać że coś zaczynają robić bo do ukazania się ostatnich kilku odcinków - trzeba przyznać, że zauważamy odrobinę więcej akcji w serialu.(Chodzi mi głównie o te część z FTL'em)

Użytkownik klorel8 edytował ten post 22.04.2010 - |18:54|

  • 0

#84 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 23.04.2010 - |07:01|

W Star Treku było sporo zaawansowanych ras, tutaj się zgodzę. Jednak ten serial cierpiał na pewną dolegliwość w tym temacie - te rasy były do bólu ludzkie. Q to najbardziej znany przykład. Był też ten jeden "wszechmocny" obcy z TNG, który przybrał ludzką postać i żył pośród mieszkańców federacyjnej kolonii.


Oj, niehumanoidalnych kosmitów było znacznie więcej. Np. istota z błota, która zabiła Tashę Yar. Kosmici z centrum galaktyki, którzy ściągnęli do siebie załogę Enterprise tworząc wormhola by zbadać ludzi, dwuwymiarowe, kierujące się instynktem żyjątka. Alien, którzy przybrał formę galaktycznej osobliwości, formy inteligentne zawarte w płytkach krzemowych, kryształąch czy układach elektronicznych. Całkiem sporo tego było. Owszem, najbardziej pamiętamy Q, gdyż był przez parę odcinków i był ludzki, o ciekawym charakterze, że nie można go było nie polubić. Reszta była bohaterami pojedynczych epizodów.

Ty od kobiety w ciąży oczekujesz logiki?

Hormony hormonami, ale jakiś zdrowy rozsądek powinien być. Kobiety w czasie ciąży nie robią się przecież całkowicie irracjonalne (one już takie często są ;) ).
A tak na serio to TJ nie miała 5 minut na podjęcie decyzji. Miesiąc czasu to wystarczająco długi okres, aby przemyśleć to i owo. Niestety jeśli podejmuje się decyzję o pozostaniu na planecie, o której tak naprawdę nie ma się zielonego pojęcia, jest się po prostu głupkiem.


Albo głupkiem, ale ma się ukrytą klaustrofobię. Gdybym znalazł się na Destiny moja niegroźna obawa przed pomieszczeniami zamkniętymi, z których nie mogę wyjść kiedy chcę, zapewne urosłaby do całkiem sporych rozmiarów. Wcale się nie dziwię TJ, że nie chciała by jej dziecko wychowywało się w ciemnych, mrocznych pomieszczeniach, pełnych huku i przesiąkniętych rdzą. I nie wierzy za bardzo, że kiedykolwiek wrócą za Ziemię. To takie dziwne?

I nie poświęcono więcej czasu na (...), badanie monolitu, którego wcale nie pokazano, nawet nie wiadomo jak się prezentował z bliska,


Pokazano jak go badają całkiem z bliska. Tylko trwało to ze 3 sekundy podczas "planetarnego teledysku". Ale jednak!

=Young zachował się nieodpowiedzialnie i lekkomyślnie, w końcu mógł zginąć w trakcie wchodzenia w atmosferę. Jakby nie mógł poczekać na pierwszy transport zapasów i wraz z nim polecieć na planetę.


Weź pod uwagę kondycję psychiczną całej załogi. Ich stres, nowe napięcia i wciąż niepewne jutro. Dodaj do tego bunt na pokładzie i zmarnowana szansa na zabicie człowieka. To nie jest obajętne dla psychiki, nawet wojskowej. My sobie siedzimy wygodnie przed kompem, możemy chwalić się znajomością procedur i dywagować co jest zasadne a co nie, ale jeśli scenarzyści strzelaja babole i każą bohaterom działać chaotycznie - w tym wypadku to działa tylko na plus, gdyż pokazuje jak naprawdę każdy członek jest... zmęczony.
  • 0

#85 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 23.04.2010 - |08:33|

Wcale się nie dziwię TJ, że nie chciała by jej dziecko wychowywało się w ciemnych, mrocznych pomieszczeniach, pełnych huku i przesiąkniętych rdzą. I nie wierzy za bardzo, że kiedykolwiek wrócą za Ziemię. To takie dziwne?

Moim zdaniem tak. Oni są na Destiny jakieś 3 miesiące, a nie 3 lata. Nie ma raczej powodu, by mieć aż takiego doła i twierdzić, że nigdy nie wrócą na Ziemię. Poza tym, jak już wcześniej pisałem, wychowując dziecko na planecie TJ skazałaby je życie w samotności. W końcu wszystkim by się pomarło, a jej potomek (zakładając, że nie byłoby innych dzieci) zostałby sam. Wspaniałe życie...
Jak dla mnie wybranie opcji z planetą jest całkowicie nielogiczne, bo Destiny może i jest ciemne i brzydkie, ale daje jednak szansę na powrót do domu.
  • 0

#86 DevilDrom

DevilDrom

    Starszy sierżant

  • Użytkownik
  • 936 postów

Napisano 23.04.2010 - |09:10|

I nie wierzy za bardzo, że kiedykolwiek wrócą za Ziemię. To takie dziwne?

Ale przecież większość jest przekonana, że za rok dotrą do planetu, która umożliwi im powrót na ziemię. Chyba że Camille i pozostali rozgadali wszystkim, że była to jedynie kłamstwo Rusha, mające na celu podniesienie morale.


Pokazano jak go badają całkiem z bliska. Tylko trwało to ze 3 sekundy podczas "planetarnego teledysku". Ale jednak!

Właśnie, jedynie 3 sekundy ;(


Weź pod uwagę kondycję psychiczną całej załogi. Ich stres, nowe napięcia i wciąż niepewne jutro. Dodaj do tego bunt na pokładzie i zmarnowana szansa na zabicie człowieka. To nie jest obajętne dla psychiki, nawet wojskowej. My sobie siedzimy wygodnie przed kompem, możemy chwalić się znajomością procedur i dywagować co jest zasadne a co nie, ale jeśli scenarzyści strzelaja babole i każą bohaterom działać chaotycznie - w tym wypadku to działa tylko na plus, gdyż pokazuje jak naprawdę każdy członek jest... zmęczony.

Ale czy to powód by ryzykować życie nadaremno, chyba że już ma wszystkiego dość, i w momencie gdy usłyszał, że prom może się rozlecieć zapaliła mu się zielona lampka, wow, może w końcu się uwolnię, będę miał spokój :P

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 23.04.2010 - |09:14|

  • 0

#87 elantra

elantra

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 106 postów

Napisano 23.04.2010 - |20:50|

8/10 , a za to, że scenariusz nareszcie i sam odcinek przekroczył pewien próg - jest może ktoś lub ktosie (znaczy pewnie rasa, choć to nie jest takie pewne), kto potrafi tworzyć planety. Choć pierwsza myśl ,która mi błysneła to to, że ta planeta była za ładna dla ludzi i wyglądała jak pułapka. 8 - za pomysł.
  • 0
"tylko umarli znają koniec wojny"
Platon

#88 Major

Major

    Szeregowy

  • VIP
  • 2 postów

Napisano 05.06.2010 - |19:20|

TJ ma doła bo "zna scenariusz" i my też zostaliśmy przygotowani na to że nie wrócą na ziemię ;]
A co do "człekokształtnych obcych" to są oni tacy po to by widz łatwiej "przyswajał" takiego obcego - to jest czysta komercja.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych