Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 010 - S01E10 - Justice


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
118 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (180 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (36 głosów [21.56%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 21.56%

  2. 9 (39 głosów [23.35%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 23.35%

  3. 8 (50 głosów [29.94%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 29.94%

  4. Głosowano 7 (19 głosów [11.38%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.38%

  5. 6 (5 głosów [2.99%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.99%

  6. 5 (8 głosów [4.79%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.79%

  7. 4 (3 głosów [1.80%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.80%

  8. 3 (2 głosów [1.20%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.20%

  9. 2 (1 głosów [0.60%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.60%

  10. 1 (4 głosów [2.40%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 2.40%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#81 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 09.12.2009 - |16:32|

To ma jakiś sens ale pod jednym założeniem. Destiny w swojej podróży zatacza coś na kształt pola. Jeśli nie to ta "maleńka" sonda musiała pruć z szybkością o wiele większą niż Destiny (a ta leci z milion razy szybciej niż światło) by rozbić się kilka tygodni wcześniej na owej planecie. Jak dla mnie - to dość głupie. Nagle by okazało się, że potężne Destiny jest takim fiatem 126p wśród alien shipów i byle stateczek nie ma problemów by dorównywać jej kroku.
  • 0

#82 bolek

bolek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 193 postów

Napisano 09.12.2009 - |16:54|

To ma jakiś sens ale pod jednym założeniem. Destiny w swojej podróży zatacza coś na kształt pola. Jeśli nie to ta "maleńka" sonda musiała pruć z szybkością o wiele większą niż Destiny (a ta leci z milion razy szybciej niż światło) by rozbić się kilka tygodni wcześniej na owej planecie. Jak dla mnie - to dość głupie. Nagle by okazało się, że potężne Destiny jest takim fiatem 126p wśród alien shipów i byle stateczek nie ma problemów by dorównywać jej kroku.


Zrozumcie, Destiny jest względnie wolny, nie można go nawet porównać do podróży w nadprzestrzenii, więc taki stateczek spokojnie mógłby go dogonić czy nawet przegonić (Destiny nigdy nie miał być szybki)

Robin_DJ
Tak też się zastanawiałem, że to wyglądało jak ta kapsuła co się od Destiny odłączyła, no nic zobaczymy za 5~~ miesiący.

Użytkownik bolek edytował ten post 09.12.2009 - |16:55|

  • 0

#83 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 09.12.2009 - |18:21|

Stateczek z Air part 3 wyglądał nieco inaczej. Był krótszy i bardziej okrągły. Choć nie wykluczone że należy do tej samej rasy.
  • 0
don't try

#84 Jo Mason

Jo Mason

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów
  • MiastoBrzesko

Napisano 09.12.2009 - |20:51|

Odcinek świetny (10/10) Powiedziano już wiele o jego zaletach więc nic w tą nutkę nie napiszę.

Wypowiem się natomiast w kwestii niekompletnego nagrania jakie widzieli bohaterowie
oraz jakie widział Young i Eli. Na początku Wszyscy oglądali filmik,
na którym było nagranie samego samobójstwa Spencera. Nic na temat Rusha
czy podmiany broni. Natomiast jak Young spotkał Rusha na korytarzu to
popatrzył na niego tak jakby już wiedział (albo widział na nagraniu,
które Eli pokazał mu w backup'ie). Young wraz z ekipą i Rushem przeszli
przez wrota. Young domyślał się, że Rush zostanie dłużej niż reszta czekając
do ostatniej minuty, byle tylko zbadać statek.

I tutaj Young wyjawił Rushowi że wie - bez świadków prosto w oczy.
Rush nie zaprzeczał bo nic by to niedało. Przyznał się i zaczął szermierkę
słowną z Youngiem, która przerodziła się w walkę a'la "daj kamienia".

Rusz został znokałtowany a Young powrócił na statek przez wrota.
Był popobijany - owszem. Ale nikt nie wiedział co się tam naprawdę stało.
Domysły na bank będą ale nikt dowodów nie ma... nawet Scott - prawa ręka Younga.

Eli dostał zakaz pokazywania filmiku aby Young nie stracił swojego wizerunku w
oczach załogi ale przede wszystkim w oczach liderów takich jak Scott co mogą mieć coś do
powiedzenia. Z drugiej strony Scott i inni zapewne przyjęli by wiadomość o celowym
pozostawieniu Rusha na planecie z milczeniem (Greer to chciał bunt wszcząć i bronić
swojego dowódcę za wszelką cenę) i pewnie by poparli decyzję bossa. Eli jako ten co nie kłamie
nie miał w oczach tego entuzjazmu co tylko potwierdza tezę że Rush to zrobił.

Użytkownik Jo Mason edytował ten post 09.12.2009 - |20:55|

  • 0
Dołączona grafika

#85 Mort

Mort

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 09.12.2009 - |21:07|

No nareszcie odcinek który chłopakom całkiem nieźle wyszedł.
To znaczy akcja dość przewidywalna i zaskoczeń wielkich nie było, ale... i to duże ale: wszystkie postacie wreszcie zachowują się tak jak "w rzeczywistości" ludzie mogliby się zachowywać.
Maleńkie wpadki typu obecność podręcznego worka na zwłoki (no w końcu porządny marine bez bodybaga nigdzie się nie rusza :D ) do przełknięcia. Nie takie babole już w tym serialu bywały. :P
Gdyby, ach gdyby, ten poziom był trzymany od początku byłby niezły serial.
Ocena - 7.

Pozdrowienia
  • 0

#86 DarB

DarB

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 09.12.2009 - |22:26|

Wy tu wszyscy o poziomie, realności i zawsze porównujecie TEN serial do SG-1. Myślę, ze w ocenie trzeba się zupełnie odciąć od SG-1. To zupełnie coś innego, wszystko co łączy te seriale, to wrota i nic poza tym. Moim zdaniem, właśnie narodził się wróg, którego wszyscy tak niecierpliwie oczekiwali. Co powiecie na mój domysł, jeśli to będzie właśnie Rush ?. Przecież to psychol na krawędzi samobójstwa z powodów rodzinnych, oprócz tego jest geniuszem, naukowcem. Nie zależy mu na życiu, a taki jest niezwykle niebezpieczny, bo dąży do celu po trupach, może dogada się z obcą rasą 'technologią' i za wszelką cenę będzie chciał przejąć "Destiny"? Przecież cały czas zachowywał się, jakby wszyscy na pokładzie byli tylko kulą u nogi. Ta końcowa dyńka w wykonaniu pułkownika, bezcenna.
  • 0

#87 Jinn

Jinn

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 319 postów

Napisano 10.12.2009 - |11:37|

Eli dostał zakaz pokazywania filmiku aby Young nie stracił swojego wizerunku w
oczach załogi

Nie sądzę aby Eli się dostosował do polecenia Young'a i na pewno zdrobi sobie kopie. A załoga natychmiast by pułkownika aresztowała, w dodatku straciłby zaufanie części wojskowych. Young stracił zufanie Eli'ego i trochę go podłamał. Chyba w końcu się zorientował że od początku był między młotem a kowadłem. Z jednej strony szalony Rush, który za wszelką cenę chce się dowiedzieć czegoś o statku z drugiej Young, który jest zdolny porzucić kogoś na jakiejś samotnej planecie.
Obaj są równie niebezpieczni.

Maleńkie wpadki typu obecność podręcznego worka na zwłoki

To akurat nie jest wpadka. Takie worki są w standardowym wyposażeniu paramedyków wojskowych.

Użytkownik Jinn edytował ten post 10.12.2009 - |11:38|

  • 0

#88 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 10.12.2009 - |20:11|

Odcinek niestety słaby, a nawet bardzo słaby.
właściwie to tylko ten kawałek związany z fotelem był ciekawy.
A już te wszelkie hamerykańskie sądy w tego typu seriach odrzucają mnie na kilometr.

Myślałem że zabawa z siadaniem na fotel zajmie dłużej po czym okaże sie że to ... zwykły fotel :P
Teraz mimo że wiemy iż Rush wróci to nie wiemy ile mu to zajmie.
A co do nieśmiertelności głównych bohaterów. W loście Boone zmarł w pierwszej serii i to bez żadnego cliffchangera.
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#89 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 10.12.2009 - |20:44|

Myślałem że zabawa z siadaniem na fotel zajmie dłużej po czym okaże sie że to ... zwykły fotel :P



Możesz rozwinąć?
  • 0

#90 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 11.12.2009 - |13:01|

Myślałem że zabawa z siadaniem na fotel zajmie dłużej po czym okaże sie że to ... zwykły fotel :P

Możesz rozwinąć?


Chodziło mi o to że fotel nie spełni pokładanych w nim nadziei.
Okaże się być albo znacząco zepsuty albo informacje przez niego podawane okażą się nieprzydatne.


[...]

A co do nieśmiertelności głównych bohaterów. W loście Boone zmarł w pierwszej serii i to bez żadnego cliffchangera.

Widać wcale nie był taki główny ;) skoro okazał się postacią jednosezonową i od 4 sezonów doskonale radzą sobie bez niego. :P

Wiesz, w chwili śmierci był chyba najpopularniejszą postacią w lośćie ( przynajmniej wśród damskiej widowni ). Jako postać był gdzieś między pierwszym a drugim planem - był widoczny, popularny i pojawiał się tyle co główna ekipa ale w zasadzie był tylko wsparciem dla Locka.
Obecnie okazyjnie się jeszcze pojawia w serialu.

Użytkownik psjodko edytował ten post 11.12.2009 - |21:15|
Regulamin III.24; IV.32.

  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#91 wroniacz

wroniacz

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 11.12.2009 - |14:25|

Do wypowiedzi na temat powrotu Rusha dodam jedno: nikt nie wpadl na to ze Rush juz ogarnął tor lotu Destiny? Przejdzie sobie przez wrota na nastepna zdolna podtrzymac zycie planete, kolo ktorej zaparkuje Destiny. Wiecej niz pewnym jest tez ze bedzie mial nowe gadżety/ technologie/ wiedze zdobyta na statku, ktory w koncu przypadkowo przez scenarzystów na planete podeslany nie zostal.
  • 0

#92 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 11.12.2009 - |15:34|

nikt nie wpadl na to ze Rush juz ogarnął tor lotu Destiny?


Kilka osób wyżej już sugerowała, że przejdzie przez wrota by wyprzedzić Destiny, więc raczej ktoś już na to wpadł. :P
Mnie ciekawi jak rozwiążą konflikt Rush-Young w przypadku jego powrotu - bo wydaje się, że tutaj już nie ma miejsca na godzenie się, Young (dosłownie) zamknął przed Rushem wrota do pogodzenia się.

Użytkownik Magnes edytował ten post 11.12.2009 - |15:34|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#93 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 11.12.2009 - |19:38|

Wszystkim osobom zarzucającym wiek aktorów, których widzimy na ekranie polecam krótkie zestawienie z tym co widzieliśmy na początku SG-1. Pisałem to już w temacie odnośnie postaci, ale mam nadzieję, że moderacja wybaczy mi powtarzanie się ;) (ludzie często nie czytają starszych tematów, a narzekać bardzo lubią)

Richard Dean Anderson - 47 lat
Amanda Tapping - 32 lata
Christopher Judge - 33 lata
Michael Schanks - 27 lat

Tymczasem główna część ekipy SGU ma odpowiednio:

MATTHEW SCOTT - (Brian J. Smith) - 27 lat
TAMARA JOHANSEN - (Alaina Huffman) - 29 lat
ELI WALLACE - (David Blue) - 30 lat (a pewnie część z Was ma go za nastolatka)
CHLOE ARMSTRONG - (Elyse Levesque) - 24 lata
RONALD GREER - (Jamil Walker Smith) - 27 lat
NICHOLAS RUSH - (Robert Carlyle) - 48 lat
EVERETT YOUNG - (Louis Ferreira) - 42 lata
CAMILLE WRAY - (Ming-Na) - 46 lat
DAVID TELFORD - (Lou Diamond Phillips) - 47 lat

Nadal twierdzicie, że główna obsada SGU jest o wiele młodsza od aktorów z SG-1?
  • 0

#94 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 11.12.2009 - |21:13|

Wiesz, że teraz będziesz musiał to re-postować co stronę? Nie trafi, mówię ci.
  • 1
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#95 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 12.12.2009 - |15:00|

Czy mi sie zdaje czy córuś zmieniła fryzurę. Jakieś kosmetyki rozumiem ale lokówka?
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#96 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 12.12.2009 - |15:03|

Nie znasz się. To była lokówka pradawnych! i próbujcie mi teraz powiedzieć,malkontenci, że nie badają statku i jego możliwości ;)
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#97 Marciin88

Marciin88

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • MiastoFrom the sky

Napisano 12.12.2009 - |15:25|

Witam,

Postanowiłem przyjrzeć się dokładniej obu statkom z odcinka Air Part 3 oraz Justice i dochodzę wniosku że mamy do czynienia z jednym i tym samym obiektem!

Wskazują na to moim zdaniem, elementy zaznaczone na czerwono:

Dołączona grafika

Pozdrawiam :)
  • 0

#98 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 12.12.2009 - |15:33|

Ten sam obiekt to to na pewno nie jest, ale wygląda na twór tej samej rasy. (albo po prostu graficy nie mieli pomysłów :P )
  • 0

#99 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 12.12.2009 - |16:03|

Na pierwszy rzut oka widać różnice pomiędzy nimi. Nie wiem po czym stwierdzasz że na obydwu zdjęciach jest ten sam obiekt.
  • 0
don't try

#100 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 12.12.2009 - |16:06|

Marciin88, spostrzeżenie dobre ale wniosek do d...

Dam ci 2 zdjęcia białego poloneza - też stwierdzisz że to ten sam obiekt?


Zresztą sąsiedztwo tej wentylacji w obu przypadkach wyraźnie się różni.
Może to być ta sama rasa ale nawet tego nie byłbym pewien.
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych