Skocz do zawartości

Zdjęcie

Destiny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
184 odpowiedzi w tym temacie

#81 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 20.11.2009 - |07:02|

A to, że statki klasy Aurora miały tych dział mniej jest dość logiczne, gdyż ich głównym uzbrojeniem były drony.


A w ogóle Aurora miała jakieś działa ?
Pierwsze słyszę (widzę) ale może się mylę :(

::. GRUPA TARDIS .::


#82 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 20.11.2009 - |09:14|

devilan nie rozumiesz podstawowego zagadnienia NIE ZBUDUJESZ statku kosmicznego na poziomie noxow bez nanotechnologi bo to nie wykonalne ze wzgledow FIZYKI, komputery w pewnym momencie nie moga byc oparte o krzem bo miniaturyzacja ma swoje limity ale co aj ci bede tlumaczyc , noxowie nie mieli to znaczy ze tak musi byc .. pff poczytaj troszke o konstrukcji, jedyna mozliwoscia zeby nie uzywac nanotechnologi jest bioinzynierja ale to tylko wrath mieli hodowane statki



chłopcze, jak chcesz dyskutować w ten sposób to wróć najpierw do szkoły, poucz się trochę o fizyce, technologii, konstrukcjach, wytrzymałości materiałów, mechanice i częściach maszyn i niech to nie będzie wiedza pochodząca z gazet i filmów sf i wtedy się dowiesz że zarówno nanotechnologia jak i bioinżynieria są używane od tysięcy lat i dowiesz się ze można zbudować statek kosmiczny nie używając nanorobotów a jak byś kiedyś wyszedł poza swój czubek nosa to zgadł byś że następnym etapem rozwoju komputerów są kwanty a nie nano-chipsy a żebyś wiedział o czym mówię to przyjrzyj się średniowiecznym mieczom i to obojętne czy europejskim czy azjatyckim i jak zrozumiesz jak one są zbudowane wtedy dyskutuj o nanotechnologiach

A to, że statki klasy Aurora miały tych dział mniej jest dość logiczne, gdyż ich głównym uzbrojeniem były drony.


A w ogóle Aurora miała jakieś działa ?
Pierwsze słyszę (widzę) ale może się mylę :(


Aurora miała drony, nie potrzebowała dział, zbędny wydatek zresztą niepraktyczny w kosmosie
  • 0

#83 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 20.11.2009 - |21:42|

Poza tym statki klasy Aurora mogły sobie pozwolić na to, żeby główną i jedyną ich bronią były drony, ponieważ miały ciągły dostęp do ich zapasów. Destiny natomiast operując w takich odległościach od obszaru działania Pradawnych nie miał takiego dostępu, dlatego musiał polegać na uzbrojeniu nie wymagającym potrzeby jego uzupełniania. Do tego uzbrojenie tego statku jest mniej potężne od dron, dla tego musi posiadać sporo wieżyczek żeby móc się skutecznie bronić. Ponadto uzbrojenie to nie musi służyć tylko i wyłącznie do obrony przed atakiem, ale może również służyć jako np. system ochrony przed asteroidami.
  • 0

#84 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 20.11.2009 - |22:38|

A w ogóle Aurora miała jakieś działa ?
Pierwsze słyszę (widzę) ale może się mylę :(

Wygląda na to, że Aurora miała kilka dział jednak nigdy chyba z nich nie strzelaliśmy.
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Przepraszam za małą rozdzielczość screenów (i specjalistyczny program graficzny MS Paint) , ale na tą chwilę tylko takimi wersjami serialu i programu ( :) ) dysponuję.
  • 0

#85 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.11.2009 - |09:39|

A w ogóle Aurora miała jakieś działa ?
Pierwsze słyszę (widzę) ale może się mylę :(

Wygląda na to, że Aurora miała kilka dział jednak nigdy chyba z nich nie strzelaliśmy.
Przepraszam za małą rozdzielczość screenów (i specjalistyczny program graficzny MS Paint) , ale na tą chwilę tylko takimi wersjami serialu i programu ( :) ) dysponuję.

to nie wyjaśnia że to co widzimy to działa, osobiście uważam że używanie dział w kosmosie mija się z jakimkolwiek sensem, chyba że okręty walczą w zwarciu, lasery, fazery, grasery wszystkie formy dział energetycznych będą traciły energię wraz ze wzrostem odległości, po za tym łatwo je zneutralizować za pomocą jakiegoś pola, może działa kinetyczne ale przy występujących prędkościach magazyny pocisków musiały by zajmować większość przestrzeni okrętu dlatego stawiam na rakiety i ich odmiany, może jeszcze miny :)
  • 0

#86 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 21.11.2009 - |11:33|

No nie wiem czy działa są takim bezsensownym rozwiązaniem. Pomijam już sam fakt techniczny, bo w SG działa i broń energetyczna po prostu występują. Chodzi o coś innego. Jeśli skończą Ci się drony to czym będziesz strzelał? Złowrogim spojrzeniem? :) Może działa na statkach Pradawnych to taki mechanizm rezerwowy.
Najlepiej byłoby przypomnieć sobie SGA 04x11, bo tam było dużo ujęć statków klasy Aurora. Niestety, nie mam tego odcinka pod ręką.
  • 0

#87 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.11.2009 - |12:58|

jako fan sf czytałeś pewnie książki z cyklu Honor Harrington, tam w którymś z tomów jest wyjaśnione dlaczego używają rakiet a nie dział i dlaczego działa są traktowane jako artyleria pomocnicza coś jak o pelotka na lotniskowcu, artyleria może być ale tylko jako broń defensywna, ostatniej szansy czy terrorystyczna do działań bojowych w kosmosie jest całkowicie nieprzydatna a to wszystko przez dwie ale za to decydujące cechy szybkość i odległość :) jedno i drugie determinuje artylerię jako nieprzydatna

Użytkownik biku1 edytował ten post 21.11.2009 - |13:17|
zbędne powtórzenie poprzedniego posta

  • 0

#88 wujek_szatan

wujek_szatan

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 630 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 21.11.2009 - |13:09|

Ale ja się zgadzam z tym, że strzelanie plazmą itp. w kosmosie nie ma większego sensu (przynajmniej wg nauki jaką znamy obecnie). Chodzi o to, że broń energetyczna wszelkiego rodzaju powszechnie występuje w Stargate. Masz przecież ha'taki, statki Asgardu, Travellersów. Wszystkie te okręty wykorzystywały broń energetyczną, a nie rakiety. Skoro oni mogą to dlaczego nie Pradawni? :)
  • 0

#89 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.11.2009 - |13:31|

Ale ja się zgadzam z tym, że strzelanie plazmą itp. w kosmosie nie ma większego sensu (przynajmniej wg nauki jaką znamy obecnie). Chodzi o to, że broń energetyczna wszelkiego rodzaju powszechnie występuje w Stargate. Masz przecież ha'taki, statki Asgardu, Travellersów. Wszystkie te okręty wykorzystywały broń energetyczną, a nie rakiety. Skoro oni mogą to dlaczego nie Pradawni? :)

Tu mnie masz :D co dalej nie zmienia faktu że wszelka broń energetyczna jest o dup... rozbił, popatrz nawet na amerykańców którzy przy konstruowaniu Gwiezdnych Wojen poddali się i praktycznie zrezygnowali z laserów i nie sądzę żeby w przewidywalnej przyszłości ktoś wymyślił wystarczająco potężne źródło energii (dodam tu jeszcze że potrzebnej impulsowo) żeby taka broń miała sens :) ale za to świetnie się prezentuje na filmie co znowu jest totalna bzdurą gdyż w kosmosie lasera nie widać :D chyba że trafi Cię w oko ale wtedy jak myślę będzie Ci to obojętne :D
  • 0

#90 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 21.11.2009 - |15:42|

jako fan sf czytałeś pewnie książki z cyklu Honor Harrington, tam w którymś z tomów jest wyjaśnione dlaczego używają rakiet a nie dział i dlaczego działa są traktowane jako artyleria pomocnicza coś jak o pelotka na lotniskowcu, artyleria może być ale tylko jako broń defensywna, ostatniej szansy

Nie do końca. W uniwersum HH broń artyleryjska energetyczna jest używana i to nawet całkiem często. Co prawda zasięg skuteczny jest ograniczony do 400k kilometrów (co odpowiada walce na noże w realiach tego uniwersum, w którym pojedynki przy użyciu rakiet toczą się na odległości od 7-8 mln kilometrów na początku sagi do kilkudziesięciu pod koniec), ale za to siła destrukcyjna takiej broni jest ogromna, szczególnie w przypadku broni okrętów liniowych. Ograniczenie do takiego zasięgu jest, o ile dobrze pamiętam, wyjaśnione rozproszeniem wiązki światła lasera o drobne cząsteczki występujące w przestrzeni układu słonecznego. Dodatkowo broń artyleryjska jest używana jako wsparcie dedykowanej obrony przeciwrakietowej.
  • 0

#91 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.11.2009 - |17:07|

jako fan sf czytałeś pewnie książki z cyklu Honor Harrington, tam w którymś z tomów jest wyjaśnione dlaczego używają rakiet a nie dział i dlaczego działa są traktowane jako artyleria pomocnicza coś jak o pelotka na lotniskowcu, artyleria może być ale tylko jako broń defensywna, ostatniej szansy

Nie do końca. W uniwersum HH broń artyleryjska energetyczna jest używana i to nawet całkiem często. Co prawda zasięg skuteczny jest ograniczony do 400k kilometrów (co odpowiada walce na noże w realiach tego uniwersum, w którym pojedynki przy użyciu rakiet toczą się na odległości od 7-8 mln kilometrów na początku sagi do kilkudziesięciu pod koniec), ale za to siła destrukcyjna takiej broni jest ogromna, szczególnie w przypadku broni okrętów liniowych. Ograniczenie do takiego zasięgu jest, o ile dobrze pamiętam, wyjaśnione rozproszeniem wiązki światła lasera o drobne cząsteczki występujące w przestrzeni układu słonecznego. Dodatkowo broń artyleryjska jest używana jako wsparcie dedykowanej obrony przeciwrakietowej.

czyli potwierdziłeś moje słowa traktowana jest jako broń pomocnicza i o krótkim zasięgu :D ale żeby cię pocieszyć przypomnę że rakiety były wyposażone w impulsowe głowice laserowe i rentgenowskie co jest przykładem broni energetycznej acz na innym nośniku :)

Użytkownik captein morgan edytował ten post 21.11.2009 - |17:09|

  • 0

#92 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 21.11.2009 - |17:50|

czyli potwierdziłeś moje słowa traktowana jest jako broń pomocnicza i o krótkim zasięgu :D ale żeby cię pocieszyć przypomnę że rakiety były wyposażone w impulsowe głowice laserowe i rentgenowskie co jest przykładem broni energetycznej acz na innym nośniku :)

Niejako tak. Ale czasami ustalano taktykę starcia w oparciu o jak najszybsze zbliżenie się do wroga celem wykorzystania tej broni i w takim wypadku wymiana salw rakiet byłą traktowana jako "rozgrzewka" ;P . Poza tym przed bronią artyleryjską jedyną ochroną były nieprzeniknione ekrany napędowe statków znajdujące się u góry i dołu okrętów, natomiast osłony energetyczne były raczej mało skuteczne a o kadłubie już nie wspominając. Poza tym mowa tutaj byłą o pokłądowych działach energetycznych.
Co do rakiet to nie wszystkie były wyposażone w głowice z laserami rentgenowskimi o działaniu impulsowym. Część z nich była wyposażona w konwencjonalne głowice atomowe. Były jednak one stosowane bardzo rzadko z powodu potrzeby bardziej precyzyjnego i bliższego zbliżenia się do okrętu wroga w celu skutecznego ataku, ponieważ jak wiadomo fala udeżeniowa raczej w kosmosie nie występuje (brak medium ją przenoszącego). Natomiast jeżeli już taka głowica detonowała w optymalnym położeniu (czyli dosyć blisko kadłuba) powodowała o wiele większe zniszczenia niż głowica laserowa. A tak na marginesie to lasery w głowicach laserowych były uzyskiwane w wyniku detonacji niewielkiego (stosunkowo) ładunku jądrowego.
Ale to tak lekko offtopowo ponieważ nie jest to temat o uniwersum HH.

Użytkownik Zaleś edytował ten post 21.11.2009 - |17:51|

  • 0

#93 Madman07

Madman07

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 23.11.2009 - |21:14|

Wojne z Wraith moznaby latwo wygrac wykorzystujac wiedze ktora mamy z SG1 i SGA :)
Wystarczylby wirus do wrot i "Attero device". A odnoszac sie do postow wyzej - Jackson wyczarowal sobie na Odysei(?) ad hoc ZPM wiec mysle ze na Atlantis tez by nie bylo problemu.
A skoro ja zdolalem wymyslic tak proste zakonczenie sprawy z Wraith to az zal d sciska na mysl o SGA patrzac na potege Pradawnych ukazana poprzez Destiny.
Statek ktory przetrwal miliony lat z tak prostymi ale za to jak genialnymi rozwiazaniami (ladowanie przez gwiazde) to naprawde cos.
Wielka szkoda ze scenarzysci nie pokazali Pradawnych od tej strony w poprzednich seriach...


Niczego nie wymyślileś tylko namieszałeś i poplatałeś serialowe fakty :( To Attero-ustrojstwo, oprócz uszkodzenia technologii transportowej Widm, niszczyło trwale przy okazji cały system wrót w galaktyce, jeśli nie dalej, jakoś tam jeszcze oddziaływało na podprzestrzeń, nie pamiętam. Więc wirusa tu nie trzeba do wrót, bo po nich tylko wspomnienie.

Dodatkowo to ustrojstwo potrzebowało astronomicznej energii zasilającej (dużo więcej jak kilka ZPMów). Już Pradawni doszli do wniosku, że to bez sensu, chociaż taką energia dysponowali. Zresztą byłyby i inne rozwiązania jak szukać na siłę, np Pradawni mieli na koncie sterylizację galaktyki. I co to za radocha wykończyć Widma, jeden odcinek zmiast pięciu sezonów.


To właśnie Ty plączesz fakty. Wirus, zrobiony przez SG-1 a zmodyfikowany przez Baal'a w ciągu kilkunastu godzin był w stanie unieruchomić wszystkie wrota w galaktyce. Zatem wirus + Attero device = unieruchomieni Wraith i niewybuchające wrota. Potem wystarczyło by się przelecieć Dedalem i Apollem i załatwić wszystkich Wraith...

Jak to energi większej niż kilka ZPM? Przecież Asgard włączył to urządzenie i nie podejrzewam, żeby mieli tam kilka ZPM'ów bo pierwsze, co Rodney by zrobił to je odłączył, zamiast wyciągać kryształy kontrolne z anteny Attero.
  • 0

#94 captein morgan

captein morgan

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 24.11.2009 - |09:27|

napisałem w którymś z wcześniejszych postów że tylko mi tu Juliusza Verna brakuje i oglądając dzisiaj nr 9 dostałem go w pełnej krasie :) te ludziska uprawiające bieganinę pozwoliły obejrzeć dłużej korytarze i co: i mam wnętrze pancernika z przełomu XIX i XX wieku tylko nitów brakuje w kadłubie
  • 0

#95 Orici

Orici

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoCity of Celestis

Napisano 11.01.2010 - |18:51|

No ja przepraszam za odświeżenie, ale rozumowanie niektórych ludzi mnie przeraża.
Twierdzicie, że Atlantyda ma słabsze osłony niż Przeznaczenie i że Pradawni z wiekiem coraz gorszą technologię stosowali. Czy porównywanie osłon Przeznaczenia, które zawsze działają w 100% i osłony Atlantydy działającej na 1 prawie rozładowanym Module Punktu Zerowego ma jakiś sens? Osłona na 3 naładowanych ZPM jest w stanie wytrzymać ponad 10 tysięcy lat (trzymałaby się dłużej, ale ZPM po tym czasie i kilku milionów lat się rozłądowały, a Pradawni nie ukończyli projektu Arcturus), a Przeznaczenie szybko traci energię (pomijam fakt, że napęd zżera dosyć dużo). Atlantyda ma KILKA milionów lat, a wiek Przeznaczenia nie jest znany, ale raczej nie ma wiele więcej.
Pradawni 'przerzucili' się na drony, bo one są w stanie pominąć osłony (za wyjątkiem osłon Ori, przeciw którym drony są beznadziejne) i do tego można nimi ciągle sterować, zaś strzał z broni energetycznej leci w linii prostej i tyle.
Kwestia napędu FTL jest moim zdaniem prosta, tylko ten napęd pozwala na szybką podróż i jednoczesne korzystanie z Wrót, ani napęd nadprzestrzenny ani podprzestrzenny nie pozwala na korzystanie z wrót.
To tyle na chwilę obecną co do tych porównań typu 'Atlantyda jest słabsza', 'Pradawni zdziadziali'.
I została kwestia Attero. A czy ktoś powiedział, że Attero nie ma po jakimś czasie wpływu na sąsiednie galaktyki? Attero to zakazany projekt i to nie bez przyczyny, więc pomysł na otwarcie wszystkich Wrót jest idiotyczny, bo oznacza to zniszczenie setek a może nawet tysięcy planet w 1 galaktyce i zapewne po jakimś czasie w innych galaktykach.

Użytkownik Orici edytował ten post 11.01.2010 - |18:54|

  • 0

#96 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 11.01.2010 - |19:00|

Osłona na 3 naładowanych ZPM jest w stanie wytrzymać ponad 10 tysięcy lat (trzymałaby się dłużej,

Nie, nie trzymała by dłużej, ledwo 3 ZPM wystarczyły na 10 tys. lat i wytrzymało tak długo, tylko dlatego, że Weir je oszczędnie używała. Że już nie wspomnę, że spora część miasta i tak zatonęła...

ZPM na placówce, na którą udał się O'Neill by zdobyć ZPM, tylko dlatego sie nie rozładował, że magma w około pola zastygła i przestała na nie napierać.

ani napęd nadprzestrzenny ani podprzestrzenny nie pozwala na korzystanie z wrót.

Błąd. Można używac napędu i mieć połączenia, warunek jest jeden, zmiana położenia wrót musi być relatywnie miała. Odcinek, gdzie wrota przenoszono przy użyciu X302.

Użytkownik Toudi edytował ten post 11.01.2010 - |19:14|


#97 Orici

Orici

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoCity of Celestis

Napisano 11.01.2010 - |19:04|

A skąd wiesz, że to były w 100% naładowane ZPM? Wszak mogły już mieć kilka tysięcy lat (co by mnie wcale nie zdziwiło).

Chodzi mi o napędy nadprzestrzenne i podprzestrzenne a nie podświetlne.

Użytkownik Orici edytował ten post 11.01.2010 - |19:05|

  • 0

#98 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 11.01.2010 - |19:13|

Co to są napędy pod- i nad- przestrzenne? W tym świecie nie ma takich napędów. Jest hiperprzestrzeń i hipernapęd...

A skąd wiesz, że to były w 100% naładowane ZPM? Wszak mogły już mieć kilka tysięcy lat (co by mnie wcale nie zdziwiło).

Bo tak zdaje się mówili w SGA 1x15 Before I Sleep.

#99 Orici

Orici

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoCity of Celestis

Napisano 11.01.2010 - |20:24|

Hipernapęd to napęd nadprzestrzenny, zaś z podprzestrzeni korzystają Wrota, okręty Asgard oraz Atlantyda (użyty jedynie w ostatnim odcinku 5 sezonu, tzw. napęd tunelowy).
Po angielsku hyperspace to to samo, co po polsku nadprzestrzeń.

Użytkownik Orici edytował ten post 11.01.2010 - |20:25|

  • 0

#100 Yakeub

Yakeub

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 19.01.2010 - |16:15|

Witam.
Przepraszam, jeżeli dokładnie takie zagadnienie pojawiło się wcześniej, ale naprawdę ciężko odnaleźć się w waszych dyskusjach :) a zależy mi na jasnej odpowiedzi.
Chodzi mi o to, że jeżeli statek Tria (klasa Aurora), leciał ponad milion do PEgaza, to musi być starszy niż Destiny, który, jak nam cały czas na początku odcinka przypomina Rush - został zbudowany setki tysięcu lat temu. Jednak to Aurora jest bardziej zaawansowanym statkiem.
Jak to jest?
Z góry dziękuję
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych