Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 005 - S01E05 - Light


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
180 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (193 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (21 głosów [11.60%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 11.60%

  2. 9,5 (10 głosów [5.52%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 5.52%

  3. 9 (46 głosów [25.41%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 25.41%

  4. 8,5 (27 głosów [14.92%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 14.92%

  5. 8 (26 głosów [14.36%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 14.36%

  6. 7,5 (7 głosów [3.87%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 3.87%

  7. Głosowano 7 (9 głosów [4.97%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.97%

  8. 6,5 (3 głosów [1.66%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.66%

  9. 6 (8 głosów [4.42%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.42%

  10. 5,5 (1 głosów [0.55%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.55%

  11. 5 (3 głosów [1.66%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.66%

  12. 4,5 (2 głosów [1.10%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.10%

  13. 4 (8 głosów [4.42%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 4.42%

  14. 3,5 (3 głosów [1.66%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.66%

  15. 3 (3 głosów [1.66%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.66%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [0.55%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 0.55%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (3 głosów [1.66%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 1.66%

  20. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#81 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 24.10.2009 - |22:37|

Taki mały ot do tych co minusują negatywne komentarze odnośnie SGU, chyba nie wiecie do czego ta funkcja służy panowie albo co gorsze wiecie i macie to w [beeep]e.

Myślę, że wszyscy wiedzą-do punktowania wartościowych postów. Dlatego zarobiłeś tyle minusów. Nie wystarczy wyrazić swoje zdanie "to ssie!". Należy usprawiedliwić, dlaczego. Jeśli usprawiedliwienie jest do kitu-to czego się spodziewasz? Że potakiwać będą, jak ktoś nie ma racji? Żeby nie było wątpliwości-wstawiłem ci za ta wypowiedź plusika, bo większość jak widać, jednak wstawia nie za treść, ale za opinie-czy się z nią zgadza czy nie, bez względu na to czy wypowiedź była sensowna, czy nie. Pozwoliłem sobie też czasem wygładzić-w tym tobie-te świecące czerwienią minusy, bo niekiedy to jest już naprawdę niesprawiedliwe. Ale nikt nie będzie klękał przed twoim postem tylko dlatego, bo to napisałeś ty-samozwańcze guru seriali SF. Tym bardziej jeśli jest on pełny nieprawdziwych twierdzeń i wyssanych z palca oskarżeń.
Wstawiłem też plusa ci np za wypowiedź że gdyby wszyscy wypowiadali się o SGU przychylnie, byłoby to niezdrowe. Masz rajcę. Ale nie poprawia tego sytuacja w której z jednej strony wszystkim się podoba, a ci którzy mają inne zdanie piszą kilka linijek tekstu, z czego wartościowa jest tylko ich sygnatura-patrz pierwszy post usera w tym temacie.

To, gdzie sam ci wstawiłem negatywną ocenę niech zostanie moją słodką tajemnicą.

Patrząc na to jak wysoko zarobiłeś czerwienią to wniosek jest jeden: nie walą ci tych minusów przypadkowi użytkownicy, tylko generalnie stali bywalcy. Zamiast skarżyć się, powinieneś wyciągnąć wnioski. Daj krytykę SGU jeśli chcesz, ale porządną, taką by było z czym polemizować, bo jak na razie to ręka sama ślizga się na minus.

Masz jednak jak w banku, że im dłużej serial będzie emitowany, tym więcej będzie komentarzy krytycznych-wystarczy spojrzeć na zachwyt nad BSG który na samym końcu zamienił się w niemal plucie (zwłaszcza na finał). Na razie wszyscy (no, większość) są pod wrażeniem formy i zmiany jakości. To, jak ta jakość wpłynie na treść-a o nią tak naprawdę chodzi w długiej perspektywie i to jej fani pragną najbardziej i to z niej rozliczają najbrutalniej w późniejszych sezonach-jeszcze zobaczymy.

1 dzień przybycie na statek i śmierć senatora (dzięki tej śmierci dostali dzień życia na poszukiwanie wapieńka)
2 dzień poszukiwanie wapieńka, sen Rusha i blackout
3 dzień nurkowanie w słońcu i o północy na pokładzie promu ma urodziny ten od wybierania adresów we wrotach.
4 dzień (poranek) dowcipkowanie w mesie i "scysja" z Rushem (wiedział, nie wiedział)

Trochę inaczej:
Pilot: baza: kilka grubych godzin, dopiero w porze obiadowej, co w kulturze anglosaskiej zazwyczaj oznacza zazwyczaj ok. godziny 18-stej następuje atak. No ale powiedzmy że to była 16-sta. Transport na Destiny, pierwsze chwile tam, zwiedzanie pomieszczen po kolei-koniec dnia. A więc kilka godzin na statku, będzie z 8.
Air 3: 12 godzin, razem 20.
Darkness: następny dzień co najmniej, ale kilka rzeczy wskazuje na to, że minęło więcej czasu: stan opalenizny na twarzach, syndromy odstawienia kawy i papierosów, brak snu u Rusha. Wersja konserwatywna-już znamy. Moja wersja: to jest trzecia doba na Destiny. Dodany sen Rusha i tytułowa ciemność-lot w układ słoneczny, spowolnienie przy gazowym gigancie. Kolejna doba. Są więc już cztery.
Light: Lecimy dalej, mamy północ, mija kolejna doba. Mamy pięć (przez układ słonecnzy nie leci się tyle ile trwa przejażdżka z Warszawy do Gdańska).

Minimum pięć dni od wejścia na statek i co najmniej dwa od uruchomienia filtrów powietrza. No ale an 100% nie wiemy.

Graffi -> dobrze cię zacytowałem a Sakramentos niepotrzebnie się tu wtrąca.

Potrzebnie, bo nie za bardzo rozumiałem, o co ci z tym cytatem chodzi. Tak na dobrą sprawę to atomówki są całkiem niezłe, choć nie tak dobre jak się niektórym wydaje (eksplozja w próżni) i dość kłopotliwe w użyciu. Przede wszystkim ziemianie nie mają dobrego pomysłu na dostarczenie ładunku, inaczej łatwo jest pozbyć się rakiet. Dlatego pewno wyszły z użycia za wyjątkiem wypadków szczególnych. Ale faktycznie całkowity brak tego uzbrojenia w użyciu nie jest realistyczny-nie jest to asgard beam, ale asgard beam już nie raz zawodził/był niszczony i jakoś nikt rakiet nie użył (za wyjątkiem 4x20 SGA ). Nie uwierzę w to (inna wersja "nikt mi nie wmówi" :P ) że wojskowi nie rozważaliby taktyk ich użycia w taki sposób, by poskutkowało w sytuacji gdy nie maja innego wyjścia. Tymczasem odnosi się wrażenie, że oprócz railgunów nie mamy już nic więcej. Widać to choćby w czasie walki z krążownikiem Michela w 5x01 SGA, gdzie było kilka okazji by odpalić rakiety, nie po to by zniszczyć przeciwnika, ale by go uszkodzić. Po prostu w momencie gdy uzyskaliśmy bron Asgardu scenarzyści jakby zapomnieli o rakietach, co uważam nie tyle za błąd, co wielką szkodę dla wizerunku serialu (SGA zwłaszcza) i samej fabuły. Pamiętacie jak miło się patrzyło na heroiczne wysiłki w "Allies" by trafić choć jedną głowicą?
  • 1
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#82 Dormada

Dormada

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów

Napisano 24.10.2009 - |22:51|

Główna wada odcinka - nie do przesłonięcia przez inne rzeczy - przewidywalność. Było pewne na 99% że statek sam się naprawi oraz, że będą próbowali wykorzystać jakoś planety.

Lol. Ciekawe co mowiles ogladajac SG:A. "Nuuuuuuuuuuuuuuuda, przeciez bylo pewne, ze Atlantyda sie wynuzy. Gupi scenarzysci, przeciez jasne bylo, ze nowa ekspedycja obudzi nowych super wrogow".
Albo serialem-ktorego-nie-mozna-tu-wymieniac. "I gdzie tu zaskoczenie? Kazdy wiedzial, ze Galactica wydostanie sie z zasadzki cylonow. Ale beznadzieja bylo pewne, ze... bla bla bla." PRZED NAMI CALY SEZON. SERIAL O PRZYGODACH EKSPEDYCJI NA POKLADZIE DESTINY NIE MOGL SKONCZYC SIE PO 5 ODCINKACH. Litosci...


Ale to nie jest dyskusja o tym czy mi się podobał pilot SG:A, czy też serial-którego-nie-można-tu-wymieniać tylko o SGU. Ładne CGI nie zapewni twórcom funduszy na kolejny sezon. Na razie widać, że bardzo starają się aby nie powstała kalka SG1 i SG:A. Starają się tak bardzo, że kopiują wszystko inne dookoła. W porządku. Byle nie dostali cancela. (Czego im mimo wszystko nie życzę.)

Jeszcze jedno. Przez drugi odcinek z rzędu wrota nie były w użyciu. :(

A kto tu dyskutuje o pilocie SG:A? Myslalem, ze jesli uzyje caps locka to zobaczysz to co miales zobaczyc a Ty jeszcze wyskakujesz z tekstem o braku wrot w uzyciu... Energi do ich uruchomienia pewnie uzyliby z baterii do latarek? Jakas ciaglosc w zdarzen musi wystepowac.
Krytyka tez musi miec jakis sens.

Użytkownik Dormada edytował ten post 24.10.2009 - |22:56|

  • 0

#83 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 24.10.2009 - |22:59|

-- Myślę, że wszyscy wiedzą-do punktowania wartościowych postów.
-- Dlatego zarobiłeś tyle minusów. Nie wystarczy wyrazić swoje zdanie "to ssie!". Należy usprawiedliwić, dlaczego.
-- Pozwoliłem sobie też czasem wygładzić-w tym tobie-te świecące czerwienią minusy, bo niekiedy to jest już naprawdę niesprawiedliwe.

O Boże jak się mi tutaj rozpisali i człowiek jak wróci do domu to musi wszystko nadrobić. ;)

-- Panowie i Panie kwestię +/- proszę zostawić. Było to już omawiane przy którymś z poprzednich odcinków. Dla większości jest to jasne co się z nimi robi a dla części nie i nie ma co tego teraz ciągnąć. Zresztą w odpowiednim temacie --> "Nowa wersja skryptu + skin" zostało to już poruszone. Tutaj omawiamy odcinek.
-- Dokładnie jak pisałem w wspomnianym "omawianiu wcześniej +/-" nie wystarczy zjechać odcinek typu "nuda, do kitu, dno" czy napisać, że SG-U rules a cała reszta to badziew. Trzeba to rozwinąć, uzasadnić bo taka wypowiedź szczególnie jak się z nią nie zgadzamy to tylko wkutwia zwyczajnego człowieka. I zaczynają się wycieczki personalne bo "z postem" nie ma jak dyskutować bo nie ma w nim treści. Ale to jest już jasne dla większości osób.
-- O sam też tak robię jak widzę (znaczy się subiektywnie sądzę) że są nieuzasadnione.

Krusty nie przejmuj się minusami, masz ich ledwie kilka i do minusowego rekordzisty Ci bardzo, ale to bardzo daleko.
Tak więc kwestii +/- już tutaj nie roztrząsamy.

I jeszcze jedna sprawa o ile pilot SG-A czy inny odcinek z uniwersum SG służy tu jako przykład to proszę bardzo nie ma problemu.
Ale jak się zaczyna ciągłe tylko o nim pisanie i ocenianie, to nie ten temat i proszę się udać do odpowiedniego. <_<

Minimum pięć dni od wejścia na statek i co najmniej dwa od uruchomienia filtrów powietrza. No ale an 100% nie wiemy.

Ja obstawiam w okolicach 4-6 dni ale na pewno nie przekroczyli tygodnia.

Użytkownik biku1 edytował ten post 24.10.2009 - |23:01|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#84 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 24.10.2009 - |23:27|

Tak dla jasności nie chodzi o moje minusy bo całkowicie je olewam, ale czy naprawdę minusowanie innych, przyznam się nie licznych osób którym co się nie podoba i nie walą 10 tylko dlatego że jest to SG jest fair. Ta ocena komentarzy została wprowadzona na różnych stronach i forach jako forma walki z ludźmi którzy nie szanują innych, używają wulgaryzmów, spamują i trollują itd. I do tego powinno się jeż używać a nie do tzw. oceny czy ktoś napisał cztery zdanie czy trzydzieści i czy nam się spodobały czy nie.



Pod spamowanie i trollowanie można też zaliczyć posty w których "...ktoś napisał cztery zdanie czy trzydzieści..." jak brakuje w nich treści.
//biku :)


Thanks Captain Obvious. ;)

Użytkownik Krusty edytował ten post 24.10.2009 - |23:37|

  • 0

#85 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 24.10.2009 - |23:38|

Wreszcie dobry odcinek - o niebo lepszy niż dwa poprzednie.
Świetne efekty, kiedy Destiny leciał w gwieździe. Zresztą w ogóle było mnóstwo ujęć w przestrzeni.
Dramaturgia - wreszcie odcinek trzymający w napięciu!
Po woli dochodzą wątki romantyczne (a nawet romantyczno-erotyczne).
Tym razem mało retrospekcji (i bardzo dobrze!), mogli by jeszcze darować sobie te gadki do kamery.
  • 0

#86 Zaleś

Zaleś

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 118 postów

Napisano 25.10.2009 - |01:10|

Zaleś napisał, że nie miałem racji co do typów broni używanych przez drużyny SG. Przyjąłem.

Nie pisałem tego odnośnie tego czy masz rację czy nie. Napisałem to w odpowiedzi na Twoje "wątpliwości", że na początku bohaterowie musieli wpakować w jednego jaffa pół magazynka żeby ten padł (magazynka którego i tak nie zmieniali ;P a zabijali całe mnóstwo przeciwników) a od pewnego momentu szło im to sprawniej i moje przemyślenia czemu tak mogło być (zmiana modelu broni i amunicji).

Czy naboje do P90 są rzeczywistości domieszkowane Uranem? Proszę o źródło.

Na ile się orientuję (a żadnym ekspertem czy pasjonatem broni nie jestem więc mogę się mylić) do broni ręcznej nie używa się zubożonego uranu jako materiału z jakiej jest wykonana. Może przy produkcji pocisków 0.50 cala, ale w to też wątpię. Na ile się orientuję zubożony uran jest wykorzystywany do produkcji podkalibrowej amunicji gładkolufowych dział czołgowych oraz amunicji 30mm do działek (np używanego w A-10 Warthog działka systemu Gatling GAU-8/A Avenger). Może być dla tego (moja czysta spekulacja), że z powodu dwukrotnie większej gęstości od ołowiu pocisk broni ręcznej o takim samym rozmiarze jak standardowy miałby za małą prędkość lotu przy takiej samej ilości materiału pędnego.
  • 0

#87 jaarek13

jaarek13

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 25.10.2009 - |01:40|

No i zaczyna sie pojawiac problem z uplywem czasu, ktory juz poruszylem jakis czas temu:D
Widzowie czekaja tygodniami i akcja sie rozciaga w naszych wyobrazeniach.

Tak jak poprzednio pisalem E04, ze najbardziej satyswakcjonujacym dla mnie rozwiazaniem byloby ladowanie statku od slonca w polowie odcinka, tak tez zrobili:)
Malo tego, dodatkowo zaskoczyli mnie sposobem ladowania.

Sceny lozkowe, fajnie ze sa, bo byly jak najbardziej na miejscu, ale to sf a nie serial brazylijski i mogliby to jeszcze skrocic. Oczywistym jest ze przed smiercia nie trzeba sie zabezpieczac, liczyc ze zdaniem innych, itd...ale naprawde migawki by mi wystarczyly.

Jeszcze kilka odcinkow i bede sie modlil zeby kino sie rozwalily, rozladowaly, pokonczyly, itp...na cale szczescie teraz nie przedłużali tego i jest ok.

Rush, pamietajcie ze teraz jest po 10 godzinnym snie, irytacja, nerwowosc i to wszystko co nam sie nie podobalo - minelo na jakis czas. Postac jest w swoim zywiole i tak jak powiedzial, ten statek to jego destiny...mi to sie zgadza i pasuje do calosci.
Pewnie jak by mial teraz opcje powrotu do domu to by z niej nie skorzystal. Nie sadze zeby przewidywal iz statek sam sie doladuje, wyslanie promu na inna planete dokladnie nic mu nie dawalo wiec po co mialby udawac.
Pamietajmy ze to my widzimy jak zegna sie z zyciem i zaczyna czytac ksiazke, (kazdy wymysla zajecie zeby nie myslec o jakiejs tragedii np. swojej smierci) ale ciezko sie skupic na takiej czynnosci w obliczu faktow. Po co by sie tak mocno dziwil i odrzucil ta ksiazke? ukryte kino w pokoju?

Troszke jeszcze napisze o statku i fabule, teraz nas scenarzysci rozpieszczaja i statek sam sie naprawia, ale tak naprawde to nic nie wiemy o technologii jaka zostala zastosowana. Wszystko to jest naturalne i codzienne zachowanie statku, ludzie wpadaja w panike i jak sie okazuje to niepotrzebnie.
Ciezko tez porownywac uzytkowanie Desti w walce do wodowania? na sloncu. To drugie jest przewidywalne, to tak jak by powiedziec ze chodze po kamiennych plytach to nic mi sie nie powinno stac jak dostane kamieniem w glowe.
Mam nadzieje ze w koncu zaloga pozna statek i jego ograniczenia (a przy okazji i my sie troche dowiemy o funkcjonowaniu) i dopiero wtedy zacznie sie prawdziwa walka o przezycie.

Troche sie boje ze z Chloe zrobia bohaterke 1 planowa i bedzie sie dogadywala z wiesniakami, jak narazie w obecnej roli sprawdza sie znakomicie (1 maskotka nic nie robiaca) i chcialbym zeby tak zostalo.

Duzy plusik dla odcinka i 8.5 pkt, byle do piatku B)

ps. maly offik
ja nieskalany innymi serialami, ogladnalem BSG i chcialem doszukac sie podobienstw o ktorych wszyscy pisza... i nic nie znalazlem co by wyroznialo tylko BSG i sie tutaj powtarzalo:)
Moze w SGU pojawia sie Cycloni, to wtedy zmienie zdanie, choc sama idea wielu klonow to tez zadna nowosc :D
  • 0

#88 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 25.10.2009 - |02:19|

Rush naprawdę wg mnie nie miał pewności gdzies są wieksze szanse na przezżycie: na promie i planecie czy w statku. żeby to podkreślić dodano wywód i tym, że ostatnia planeta jest zasłonięta i nie wiadomo na pewno jakie są na niej warunki...
Kalkulacje math boya robione w ułamku sekund, odbicia się od grawitacji planety i przyspieszenia promu w ten sposób, były dla mnie mocno żenujące. Za wiele parametrów i zmiennych, począwszy od danych odnosnie masy tej planety etc...
Losowanie było wg mnie oznaka słabości i braku przywództwa pułkownika. Powinien był wybrać najpotrzebniejszych ludzi, a nie zdawać się na los.
Seksu ja nie widziałem, ale podobno inni widzieli. Widziałem jakieś umizgi, zaloty i aluzje do seksu. To ogromna różnica, żadnej rewolucji w tej mierze, więc tu nie widzę

Odcinkowi dałem 4.
Po prostu ogólnie mi sie nie podobało i już. Wolne tempo, nuda i sporo gierek międzyludzkich, bo do dramatu to wg mnie temu czemuś co obejrzałem wiele brakuje.
  • 0

#89 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 25.10.2009 - |03:06|

Wybaczcie offtop plz.

nie licznych osób którym co się nie podoba i nie walą 10 tylko dlatego że jest to SG jest fair.

Nie tak dużo osób wstawiło 10, bez przesady. Poza tym zaobserwowałem także sytuację dokładnie odwrotną-często osobom wypowiadającym się pochlebnie o SGU spada. Wiadomo że potem wzrośnie, bo na razie zwolenników SGU wydaje się być znacznie więcej, ale zasada jest ta sama. Bronić nie ma kogo panie Krusty.

Ta ocena komentarzy została wprowadzona na różnych stronach i forach jako forma walki z ludźmi którzy nie szanują innych, używają wulgaryzmów, spamują i trollują itd. I do tego powinno się jeż używać a nie do tzw. oceny czy ktoś napisał cztery zdanie czy trzydzieści i czy nam się spodobały czy nie.

Ciekawa teoria, w takim razie po co jest plus? Nie będę zgrywał jakiegoś speca, ale wydaje mi się że mylisz warna z plusem/minusem. Plus/minus służy i służyć będzie, czy napiszesz jeden czy sto takich uwag, do oceniania merytoryki i formy posta i do niczego więcej. A to, że ludzie często używają tego do po prostu wyrażania swojej chęci/niechęci-dlatego też nie jest to ważny element forum. Ktoś kto ma minus sześć na koncie nie cierpi z tego powodu, a ktoś kto ma plus dziesięć nie będzie miał lepiej.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#90 griftus

griftus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów
  • MiastoCiechanowiec

Napisano 25.10.2009 - |09:32|

Po obejrzeniu odcinka stwierdzam, że serial zaczyna nabierać rumieniców :) Co prawda, pierwsza połowa odcinka trochę się dłużyła, jednak druga zdecydowanie nabrała tempa. Myślę, że dużą zasługą jest też muzyka w serialu, która jest troszkę inna, w porównaniu z innymi seriami ze świata Stargate. No takie moje odczucie przynajmniej.
Jednego czego mi zaczyna troszkę brakować, to widoczny brak jakiegokolwiek wroga na horyzoncie Destiny :), choć na pewno jakichś będą mieli. Nie wyobrażam sobie, jak będą cały sezon zmagać się ze statkiem i jego usterkami, bo zrobi się to mało strawne na dłuższą metę :( A tak będzie jakaś dodatkowa motywacja do działania :) i nowych przygód.

Ogólnie odcinek in plus :D Czekam na następne.

pozdrawiam wszystkich Stargate-maniaków ;)
  • 0
"... odczep zaczep ..."

#91 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 25.10.2009 - |09:46|

KOŃCZĄC <_< temat wojenek +/- jak widać obecnie wyłączyliśmy w ogóle ocenianie postów.
I prawdopodobnie zrobimy tak, że będzie można dawać tylko + , co będzie takim małym pozytywnym bonusem dla rozsądnych osób i wartościowych postów.
KONIEC tego tematu.

Druga sprawa - rozmowy na temat amunicji i uzbrojenia w SG-1 nie dotyczą przecież tego odcinka więc proszę je kontynuować w odpowiednim temacie.

Kolejne posty nie na temat lecą do black hole.

Użytkownik biku1 edytował ten post 25.10.2009 - |09:46|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#92 Meszia

Meszia

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 25.10.2009 - |12:11|

Jak dla mnie to odcinek był bardzo dobry. Mocne 9 ;)

Większość rzeczy, która mi się podobała została już na forum wymieniona więc nie będę wszystkiego powtarzał jednak kilka zdań muszę napisać.

- Podobały mi się sceny gdzie przez okna wpadało naturalne światło, były takie hmmm "inne".
- Myślałem, że Chloe będzie histeryzować z powodu losowania i żądać miejsca w transprtowcu ponieważ wyglądała trochę na taką rozpieszczoną córeczkę senatora. Jednak mile mnie zaskoczyła.
- Podobnie jak większość uważam, że Rush mógł jedynie mieć nadzieje, że uzupełnią energie jednak nie mógł być tego
pewny. Wydaję mi się, że naprawdę wolał zginąć na Destiny (to był chyba jego życiowy cel). Gdyby zależało mu tylko na
przeżyciu to prawdpodobnie większe szanse miałby na to na nowej planecie niż liczyć na szczęśliwe "naładowanie baterii"
- Realistycznie przedstawione emocje zarówno przed jak i po losowaniu
- Dobra reakcja Greer'a na próbę podniesienia buntu. Prędzej czy później dojdzie jeszcze do buntu, ale jest na to za wcześnie.
- Ciekawy pomysł z kąpielą w słońcu, ładnie przedstawiona
- Dobry klimat, widoki i muzyka


Teraz wymienie kilka rzeczy, które chciałbym aby były przedstawione inaczej.

- Young brał pod uwagę wybranie "szczęśliwej piętnaski" jedynie poprzez losowanie. Myślę, że postąpił słusznie. Jeżeli
sam wybrałby całą załogę (która dostanie szanse życia nanowej palnecie) można by powiedzieć, że miałby pozostałych na
sumieniu. Podjęcie takiej decyzji było dla niego napewno łatwiejsze. Jednak poprzez losowanie na nieznaną planetę mogło trafić kilka niewartoświowych osób, przez co przeżycie na niej byłoby trudniejsze. Według mnie mogli pokazać jak Young na poważnie zastanawia się nad wyborem jednej z tych dwóch opcji.

- Szkoda, że nie wylądowali skoczkiem na planecie albo chociaż nie weszli w atmosfere planety. Fajnie byłoby zobaczyc
jak wygladała ta skalista planeta oraz reakcje załogi na jej widok i w tm momencie mógłby się pojawić tekst T.J. "myślę, że to może oni mieli szczęście". Można było to też zrealizować wręcz przeciwnie. Lodowanie skoczkiem na planecie, wkoło mnusto roślinności i wody. Fajnie gdyby kilka osób zdecydowało się jednak zostać tam niż wrócić do metalowej puszki, która leci niewiadomo gdzie i po co...

- Miejsce obserwacyjne Chloe i Eliego podczas dokowania skoczna troche dziwne. Może mieli dobry widok, ale nie było to rozsądne i bezpieczne miejsce. Nawet nie odeszli od okna gdy skoczek z dużą prędkością się zbliżał.
  • 1

#93 Szary_pl

Szary_pl

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 25.10.2009 - |12:16|

Tak jak napisał Rasitand, również uważam że główną wadą odcinka była przewidywalność. Statek nie ma energii i leci prosto w słońce od razu pomyślałem,że jeśli zbliży się dostatecznie blisko to otworzą się baterie słoneczne lub coś w tym stylu. Jedynym zaskoczeniem było zanurzenie się w gwiazdę ale niestety nie zrekompensowało to tego uczucia że niczym nie potrafią mnie zadziwić;/ Mogliby trochę bardziej skupić się na opisach i wprowadzaniu technologii pradawnych.

Ps: Jeśli nawet nie dało się tego zrobić inaczej(w sensie końca odcinka), to dlaczego nikt z załogi nie wpadł na to na co ja wpadłem jak tylko dowiedziałem się jaki jest ich kurs?
  • 0

#94 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 25.10.2009 - |12:20|

Jeśli nawet nie dało się tego zrobić inaczej(w sensie końca odcinka), to dlaczego nikt z załogi nie wpadł na to na co ja wpadłem jak tylko dowiedziałem się jaki jest ich kurs?


Bo oni nie wiedzą że przeżyją, ty wiesz. Taka drobna różnica.
  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#95 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 25.10.2009 - |12:37|

Tak jak napisał Rasitand, również uważam że główną wadą odcinka była przewidywalność. Statek nie ma energii i leci prosto w słońce od razu pomyślałem,że jeśli zbliży się dostatecznie blisko to otworzą się baterie słoneczne lub coś w tym stylu. Jedynym zaskoczeniem było zanurzenie się w gwiazdę ale niestety nie zrekompensowało to tego uczucia że niczym nie potrafią mnie zadziwić

Ja też "wymyśliłem" w jaki sposób uzupełnią energię jak tylko dowiedziałem się, że są na kursie kolizyjnym z gwiazdą. Tylko co z tego? Przecież to oczywiste, że na pewnym etapie zaawansowania serialowego lub czytelniczego niewiele rzeczy jest już w stanie człowieka zaskoczyć, tak więc zrzędzenie, że coś jest przewidywalne może mieć na celu:
1. obrzydzenie serialu sobie
2. obrzydzenie serialu inny,
3. prawidłowe odpowiedzi 1 i 2
4. rozładowania swojego złego humoru
5. rozładowania swojego permanentnie złego humoru
6. kilka innych opcji, których zaznaczenie prowadzi w prostej linii do psychiatry

Druga rzecz to taka, że my, jako widzowie, wiemy, że nie ukatrupią większości załogi, na początku serialu, bo byłoby to posunięcie kompletnie pozbawione sensu. W przeciwieństwie do nas załoga nie wie, że jest w serialu i ma przed sobą X sezonów, tak więc podejmuje takie decyzja jak podejmuje. Dziwisz się - są spanikowani, są na statku kilka dni, jeszcze niedawno prawie się podusili. Zapewne ty, kiedy znalazłbyś się w podobnej sytuacji stwierdziłbyś bez cienia wątpliwości, że to przewidywalne, że statek uzupełni energię wlatując w gwiazdę i nie ma się czym przejmować.

A nikt z załogi nie wpadł na ten pomysł co ty, prawdopodobnie dlatego, że wszyscy są tępi i mają świadomość, że grają w dennym serialu. Zastanów się na następny raz zanim zaczniesz wypisywać pierdoły.

Użytkownik graffi edytował ten post 25.10.2009 - |12:42|

  • 6
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...

#96 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 25.10.2009 - |13:03|

Chyba najlepszy po pilocie odcinek. Sporo emocji, zwłaszcza kiedy odbywało się głosowanie. Naprawdę nieźle pokazali tą dramaturgię, dobrze była dobrana muzyka.
W poprzednim odcinku narzekałem troszkę na jakość efektów specjalnych, tym razem jednak nie mam żadnych zastrzeżeń. Świetna grafika komputerowa ukazująca Destiny w słońcu i potem prom powracający na Destiny.

Co do tego że statek się naładuje w słońcu to można było się tego spodziewać, ale i tak oglądałem z zapartym tchem ten odcinek. Zastanawiało mnie tylko dlaczego Rush nie wpadł na ten pomysł. Ale w końcówce poruszona została ta kwestia. Może faktycznie skurczybyk spodziewał się tego, dlatego nie brał udziału w losowaniu.

Spokojnie dam 10 za dramaturgię (chociaż można się było domyślać jak to się skończy) i efekty.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#97 LunatiK

LunatiK

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 764 postów

Napisano 25.10.2009 - |13:31|

Czy mi sie zdawało czy też kartki z losowania były albo czyste albo wydrukowane

Użytkownik LunatiK edytował ten post 25.10.2009 - |13:33|

  • 0
Kapitan Bomba - Idealny SF :P

Dołączona grafika

#98 kozuch

kozuch

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 394 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 25.10.2009 - |13:31|

Odcinek dobry 8/10

+ Samonaładowywujący się statek po przez słońce ciekawy pomysł myślałem że jest zasilany ZPM czy czymś podobnym a tu niespodzianka.
+ Dobrze ukazane emocje ludzi w obliczu zbliżającej się śmierci.
+ Ciekawe ujęcia promu i Destiny

To było swego rodzaje zakończenie pilota który trwał 5 odcinków. Dostanie się na statek naprawa systemu podtrzymywania życia i naładowanie jego baterii teraz wszechświat stoi otworem przed bohaterami.Teraz z naładowanym statkiem miejmy nadzieje na większe przygody i odkrywanie kolejnych tajemnic Przeznaczenia.
  • 2

#99 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 25.10.2009 - |13:38|

A nikt z załogi nie wpadł na ten pomysł co ty, prawdopodobnie dlatego, że wszyscy są tępi i mają świadomość, że grają w dennym serialu. Zastanów się na następny raz zanim zaczniesz wypisywać pierdoły.

A ja zagram tu adwokata diabła. Otóż postaci nie mogły wiedzieć, że przeżyją, ale wiedzieli to scenarzyści. Wiedzieli też, że mają nie w ciemię bitą widownię. Gdybym był na ich miejscu postarałbym się, by było trudniej odgadywać takie rzeczy. Sęk bowiem nie jest w tym czy coś jest realistyczne/nierealistyczne dla postaci, ale by nam dostarczyć dobrej rozrywki. Jeśli jesteśmy w stanie przewidzieć, w jaki sposób bohaterowie wybrną z sytuacji, automatycznie rabuje to nas z przyjemności oglądania. To już nie to samo i nie można tego porównać do świadomości że "ci główni przeżyją". Bo nie wiedzieliśmy jak przeżyją. Tymczasem tutaj zaskoczenie zostało wyzerowane maksymalnie i ograniczało się do tego że nurkowaliśmy w gwieździe i dowiedzieliśmy się, że to źródło mocy Destiny. Koniec. Dlatego w swojej ocenie napisałem, że lepiej by było gdyby ludzie z wahadłowca zostali z tyłu, definitywnie żegnając się z serialem. To podminowałoby naszą (widzów) pewność siebie i nadałoby odcinkowi zupełnie inne znaczenie. Oczywiście wymagałoby to pewnych zmian w scenariuszu i ogólnym planie serialu, ale myślę że byłoby warto. Zwłaszcza jeśli zginęłoby kilka ważnych postaci. Patrzymy-nie ma Scotta. Zonk! I już nie wiemy co o serialu sądzić.
  • 4
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#100 graffi

graffi

    Plutonowy

  • VIP
  • 423 postów
  • MiastoŁańcut

Napisano 25.10.2009 - |14:03|

Sakramentos, zgadzam się - przewidywalność obniża miodność. Tylko czy na prawdę warto aż tak się tym katować i przy okazji obrzydzać życie innym. Może mamy po prostu zbyt wygórowane oczekiwania.
Z drugiej strony, z punktu widzenia logiki wydarzeń, nic nie można odcinkowi zarzucić. Z punktu widzenia załogi szczęśliwe zakończenie wcale nie było takie pewne i przewidywalne. W dodatku byli tylko biernymi widzami działań statku. A odcinek skupiał się raczej na reakcjach ludzi na zaistniałą sytuację a nie na tym, że pojawi się rozwiązanie od którego nam wszystkim opadną szczęki.
  • 1
In the grim future of Hello Kitty there is only WAR...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych