W końcu coś nowego, bez bandy wieśniaków,
Nie tak szybko, bandy wieśniaków jeszcze możemy się doczekać .
Napisano 04.10.2009 - |15:00|
W końcu coś nowego, bez bandy wieśniaków,
Napisano 04.10.2009 - |15:02|
Użytkownik kfasek edytował ten post 04.10.2009 - |15:03|
Napisano 04.10.2009 - |15:13|
W końcu coś nowego, bez bandy wieśniaków,
Nie tak szybko, bandy wieśniaków jeszcze możemy się doczekać .
Napisano 04.10.2009 - |15:18|
To by chyba było za piękne Z tego co zrozumiałem bezzałogowe statki zostały wysłane aby rozstawić wrota i zebrać informacje o planetach. A Destiny mimo że początkowo bezzałogowy miał po pewnym czasie przyjąć na swój pokład Pradawnych. Myśle, że to logiczne założenie skoro statek wybrał odpowiednią planete po podaniu mu "potrzeb" załogi (miał ją w swojej bazie danych która znikąd się nie wzieła). No chyba że ma takie czujniki ale w to wątpieBTW to Destiny jest jednym z tych statków stawiających Wrota czyone były wysłane wcześniej? Bo tego do końca nie rozumiem.
Powiem tak takie rozwiązanie na jeden dwa odcinki w SG i SGA nie byłoby może i złe.. Ale kiedy za każdym razem widzieliśmy tą samą wioske i za każdym razem kiedy ekipa ruszała do "miasta" to wiedzieliśmy o co chodzi. Nie widze miejsca na coś takiego w tym serialu. Bardzo bym się zawiódł bo od początku czuć bardziej dojrzały klimat, zobaczymy na jak długoW końcu coś nowego, bez bandy wieśniaków,
Napisano 04.10.2009 - |15:18|
Napisano 04.10.2009 - |15:19|
Napisano 04.10.2009 - |15:22|
i w porównaniu do pilotów SG:A (który moim skromnym zdaniem był jednym z najlepszych odcinków serii StarGate - o ile nie najlepszym)
Użytkownik Lowrey23 edytował ten post 04.10.2009 - |15:23|
Napisano 04.10.2009 - |15:25|
Napisano 04.10.2009 - |15:35|
Czy ktoś kojarzy czy ta azjatka z IOA to jest ta sama, która była w Atlantis i chyba w SG-1?
Użytkownik Naamah edytował ten post 04.10.2009 - |15:36|
Napisano 04.10.2009 - |15:44|
Oj uwierz mi nie tylko Ciebie ciekawi ta kwestia1. Czym ten statek jest zasilany? Przecież Atlantis przez te 10 tysięcy lat ledwo wytrzymał, mając tylko włączone osłony, których jedynym zadaniem było powstrzymywanie wody, a nie zapominajmy, że zasilany był aż trzema ZPM. No a to Destiny leci sobie przez dużo dłuższy okres czasu mając cały czas włączone silniki, system podtrzymywania życia i jakoś jeszcze ma energię żeby się zatrzymać, ruszyć znowu, zatrzymać, wybrać adres wrót, mając przy tym cały czas włączone większość systemów, włącznie z osłonami które uzupełniają luki w poszyciach kadłuba.
Z tego co pamiętam Aurora podróżowała z taką prędkością, szybszą od światła ale wolniejszą niż hipernapęd ze względu na jego uszkodzenie w walce. I pamiętam, że "efekt" kiedy przelatywała obok Dedala jest podobny do tego jaki odczuli ludzie na Destiny kiedy się "zatrzymał". Napęd Destiny jest na pewno o wiele starszym co nie znaczy że mniej wydajnym bo zaprojektowanym do innego celu. A "efekt" jaki towarzyszy wyłączeniu napędu nie musi być wcale oznaką wyjścia z hiperprzestrzeni.2. Coś z tym napędem zmulili znowu. Niby nie leci w nadprzestrzeni, tylko szybciej od światła - ok da się zrozumieć. No ale w takim razie co to jest na początku pilota, jak nie okno nadprzestrzenne, z którego wychodzi Destiny? Takie same mają nasze statki przecież. No i też niby jak zaatakował ktoś ten statek (było o tym mówione), jak on cały czas leci?
Mam tylko nadzieje że nie w każdym odcinkuCo do zegara, to już normalnie widzę te odcinki, jak przechodzą przez wrota, i mają te 12 godzin. Mija jedenaście i pewnie jest wielkie oczekiwanie, a potem na końcu odcinka wszyscy wlepieni w zegar i oczywiście bohaterowie wracają w ostatnich sekundach i wszyscy są szczęśliwi. Potem pewnie jak będzie potrzeba, to wymyślą coś żeby przedłużyć ten czas, no bo przecież nie zostawią na planecie głównych bohaterów.
Ktoś wie o czymś o czym ja nie wiem? Kto powiedział że wrócą? Rush np. raczej nie ma ochoty wracać a wręcz przeciwnie.Aha, ciekawi mnie też jak wrócą do domu? Przecież oni są tak daleko, że tu nawet ten napęd co był w ostatnim odcinku SGA raczej nic by nie pomógł. Wymyśliłem, że skoro wrota mają ograniczony dystans, to mogli by się łączyć z jednymi, przejść przez nie, potem znowu przez następne w zasięgu i tak w kółko to może dotarli by kiedyś do pegaza
Użytkownik Jason edytował ten post 04.10.2009 - |15:48|
Napisano 04.10.2009 - |15:47|
Jak już ktoś słusznie zauważył napęd Destiny to może być "zwykły" trekowy warp. Ja też odniosłem takie wrażenie. Nie twierdzę, że to nie jest niedoróbka, ale kto powiedział, że przy przechodzeniu z prędkości wrap do podświetlnej nie mogą towarzyszyć różnorakie efekty -> patrz chociażby czołówka TNG, kiedy Enterprise wchodzi w warp.2. Coś z tym napędem zmulili znowu. Niby nie leci w nadprzestrzeni, tylko szybciej od światła - ok da się zrozumieć. No ale w takim razie co to jest na początku pilota, jak nie okno nadprzestrzenne, z którego wychodzi Destiny? Takie same mają nasze statki przecież. No i też niby jak zaatakował ktoś ten statek (było o tym mówione), jak on cały czas leci?
Tak, to zdecydowanie przykre, ale to po prostu pewien filmowy standard. Jeśli nie będą nadużywać motywu zegara, to imho nie powinno to przeszkadzać. Znając życie zegar znudzi im się po kilku pierwszych odcinkach a potem będzie powracał na dwuczęściowcach w środku i na granicy sezonów.Co do zegara, to już normalnie widzę te odcinki, jak przechodzą przez wrota, i mają te 12 godzin. Mija jedenaście i pewnie jest wielkie oczekiwanie, a potem na końcu odcinka wszyscy wlepieni w zegar i oczywiście bohaterowie wracają w ostatnich sekundach i wszyscy są szczęśliwi. Potem pewnie jak będzie potrzeba, to wymyślą coś żeby przedłużyć ten czas, no bo przecież nie zostawią na planecie głównych bohaterów.
Napisano 04.10.2009 - |15:51|
Napisano 04.10.2009 - |15:51|
To chyba Sakramentos cytował i o ile dobrze pamiętam to Hammond został włączony do służby przed jego ostatecznym ukończeniem i dlatego być może nie miał promyczka Asgardu na pokładzie.Każda wcześniejsza 304 dostawała z marszu Asgard Beam, a tą wysłali nieuzbrojoną do osłony jedynej w swoim rodzaju bazy? Poza tym w alternatywnej przyszłości (SGA 4x20) Feniks miał tą broń, nie widzę powodu, by w normalnym biegu czasu Hammond miał jej nie mieć...
Serio to pomyśl jeszcze raz.Przecież oni są tak daleko, że tu nawet ten napęd co był w ostatnim odcinku SGA raczej nic by nie pomógł. Wymyśliłem, że skoro wrota mają ograniczony dystans, to mogli by się łączyć z jednymi, przejść przez nie, potem znowu przez następne w zasięgu i tak w kółko to może dotarli by kiedyś do pegaza
Użytkownik biku1 edytował ten post 04.10.2009 - |16:13|
Napisano 04.10.2009 - |16:01|
Nie dotarli by poza obszar galaktyki w której znajdowały by się wrota.. Tak jak napisał biku1:Przecież oni są tak daleko, że tu nawet ten napęd co był w ostatnim odcinku SGA raczej nic by nie pomógł. Wymyśliłem, że skoro wrota mają ograniczony dystans, to mogli by się łączyć z jednymi, przejść przez nie, potem znowu przez następne w zasięgu i tak w kółko to może dotarli by kiedyś do pegaza
Napisano 04.10.2009 - |16:20|
Użytkownik Hans Olo edytował ten post 04.10.2009 - |16:24|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
Napisano 04.10.2009 - |16:28|
Użytkownik Jason edytował ten post 04.10.2009 - |16:31|
Napisano 04.10.2009 - |16:32|
Użytkownik Naamah edytował ten post 04.10.2009 - |16:36|
Napisano 04.10.2009 - |16:36|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
Napisano 04.10.2009 - |16:52|
Napisano 04.10.2009 - |17:03|
Dokładnie są inne tematy bardziej do tego się nadające choćby o technologi wrót.Informacji o ósmym szewronie nie ma za wiele, a tutaj to jest offtop, więc ja się wyłączam.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych