Mam nadzieję, że w następnych odcinkach nam wyjaśnią przynajmniej niektóre z powyższych wątpliwości
Odcinki o Dharmie są przyjemne (na ogół), miło się ogląda, ale niewiele się dowiedzieliśmy o Dharmie jako takiej. Liczyłam na coś ciekawszego.
Jednak, skoro na Wyspie jest już Daniel i naukowcy z centrum dowodzenia, jest szansa, że zrobi się ciekawiej
BTW: Czy ktos moze orientuje sie, czy tegotygodniowy odcinek ma byc tylko "zapychaczem", czy moze jest szansa, ze wniesie cos nowego?
Odcinek ma nam opowiedzieć historię Oceanic 6. To odcinek specjalny, tak jak odcinkami specjalnymi były te podsumowujące każdą serię.
Wówczas byłoby bardzo zastanawiające, dlaczego Othersi nie zainteresowali się budową obu stacji.
Mnie dziwi, że w ogóle pozwalali Dharmie budować coś na swoim terenie. Niemożliwe, żeby o tym nie wiedzieli, zaawansowane prace budowlane, ciężki, hałasujący sprzęt - nie wierzę, żeby na dłuższą metę dało się to ukryć.
Kto wie, może część Dharmowców (Horacy, Sawyer, itp) zawarli jakieś tajne porozumienie z Othersami. To mogłoby tłumaczyć, dlaczego w 5x11 Richard zwrcił się do Jamesa po imieniu, chociaż James nigdy mu się nie przedstawiał - prowadzili wcześniej tajne rozmowy
Albo inna teoria: Inni wiedzieli o budowach, ale czuli się zbyt słabi, żeby reagować. A może liczyli, że konflikt da się rozwiązać pokojowo.
Dym w pierwszych odcinkach Lost wydawał metaliczne dźwięki. Zbliżone do tych, które słyszeliśmy przy przesuwaniu wyspy. Do Dymka pod Świątynią ma się to nijak.
Nie wydawał tych odgłosów bez przerwy, więc nic dziwnego, że pod Świątynią zachowywał się cicho
Według mnie w sezonie szóstym będzie ostateczne starcie między Innymi (Ben pojedna się z Widmorem), wspieranymi przez naszych rozbitków a Dharmą (Ilana, Bram i inni jeszcze nie poznani).
No i obawiam się, że nasi bohaterowie znajdą się w ten sposób po "niewłaściwej" stronie.
Nie rozumiem. Dlaczego rozbitkowie, stając po stronie Innych, mieliby być po niewłaściwej stronie? I Inni, i Dharma mają sporo na sumieniu. I mimo wszystko, jest to Wyspa Innych, którą Dharma chce im odebrać. więc racja jest po ich stronie.