Skocz do zawartości

Zdjęcie

Cykl o Honor Harrington


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
182 odpowiedzi w tym temacie

#81 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 14.11.2008 - |23:29|

Obi, to to już wyszło? nie zauważyłem :) Tak czy siak Polska jest zapóźniona-w Stanach na dniach (albo już) mają wydać na raz 2 tomy... a przecież jesteśmy do tyłu o co najmniej jedną pozycję. Podobno to, co się tam wyprawia przechodzi ludzkie pojecie :) to jest w tych nowych tomach :)
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#82 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 15.11.2008 - |01:37|

Tak, wyszło . Z 16. 10 jest moja recka .

Tak czy siak Polska jest zapóźniona-w Stanach na dniach (albo już) mają wydać na raz 2 tomy... a przecież jesteśmy do tyłu o co najmniej jedną pozycję.

Juz nie . Jedynie Starfire ma tom do przodu . A w stanach wyszło juz dawno - wedłóg Baen Books (wydawca Webera ) grudzień 2007 .

Podobno to, co się tam wyprawia przechodzi ludzkie pojecie to jest w tych nowych tomach

Mało powiedziane . Ale nie powiem co .
A w sumie to dzieki , bo zeby sprawdzić date wydania At all Cost musiałem wejsc na stronke baen Books , no i znalazłem zapowiedz nastepnej Honor - Storm from the Shadows ( rekopis ma byc oddany w marcu 2009)

Użytkownik Obi edytował ten post 15.11.2008 - |01:52|

Dołączona grafika
Dołączona grafika

#83 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 08.12.2008 - |16:52|

Przebrnąłem przez cały główny cykl, czyli od midszypman Harrington która ratuje okręt w Silesia do admirał Harrington, która ratuje Manticore...
Czyta się to wyśmienicie, aczkolwiek skoki między akcja po stronie Królestwa i Republiki w Wajnie Honor były irutyjące.
Natomiast eskalacja działań wojennych, momentami jest zadziwiająca, biorąc pod uwagę, że średnia odległość na początku wojny to 6-10 mln km a na końcu to już 40-60 mln km, choć jak sądzę system Apollo pozwoli i na walke w odległościach do 250 mln km, choć jego skuteczność nie będzie tam już nadzwyczajna... No i ilość rakiet w salwie, od średnio 10-50 (z okretu) do ponad 10 tys na okręt. Zastanawiam się, jak przy takiej eskalacji działań, będą wyglądały kolejne tomy. I tak naprawdę nie martwię się Republiką i Sojuszem, bo te raczej nie dopuszczą do takiej masakry oby stron, ale martwi mnie Liga i ci z Mesy - myślę, że oni doprowadzą do podobnej sytuacji...

A teraz spekulując od przyszłości, obie strony straciły teraz zdolnośc do działań ofensywnych - Sojusz bardziej, niż Republika, ale różnica ta raczej zniknie, gdy Sojusz skończy przezbrajanie niedobitków ze swojej floty, oraz skończy budowy i otrzyma wsparcie z Imperium. No ale tak naprawdę, teraz to już będzie tylko i wyłącznie wojna na wyniszczenie, żadna ze stron nie ma możliwości zatrzymania się. Choć byłbym skory uwierzyć w zawieszenie broni, do czasu wyjaśnienia i zniszczenia Manpower, o ile Manpower będzie na tyle głupie, by nadal się wychylać...

No ale to Weber opisze nam dopiero w 2010 w Mission of Honor (a przynajmniej tak wynika z danych na necie).

#84 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 08.12.2008 - |17:52|

Myślę ze może nawet wcześniej coś wyjdzie i nieco się wyjaśni (Storm from the Shadows - marzec 2009) .

Co do samej dysproporcji sił - przewaga leży niestety po stronie Republiki - poszukaj fragmentów o stoczni Bolthole i jej mocy przerobowej . W sojuszy , nowe okręty będą najwcześniej w przeciągu 12-18 miesięcy .

A co do Mesy i Manpower - myślę ze Anton przestawi jakieś rewelacje dosyć szybko . I Elżbieta pomimo swoich planów zaorania Nouveau Paris będzie musiała zrezygnować .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#85 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 08.12.2008 - |18:48|

Storm from the Shadows będzie kontynuacją Cienia Saganami, czyli będzie opowiadał zdażenia z Gromady Talbott - Myślę, że misja Zilwickiego też tam będzie. Oraz Mesa i Manpower...

Na kontynuację samej wojny, jednak poczekamy. Choć muszę zaznaczyć, że Cień Saganami dopiero zaczynam.

Co do samej dysproporcji sił - przewaga leży niestety po stronie Republiki - poszukaj fragmentów o stoczni Bolthole i jej mocy przerobowej . W sojuszy , nowe okręty będą najwcześniej w przeciągu 12-18 miesięcy .

Masz rację i jej nie masz, by republika mogła teraz zaatakować, musiałby wysłać wszystko co teraz ma - a należy pamiętac, że Sojusz jeszcze ma Graysona. A choć w książce o tym nie wpominali, sądzę iż oni tez już są uzbrajani w Apollo. A póki co, republika musi wystawić 5:1 by walczyć z tym systemem. W tej chwili obie strony mają tyle by się bronić, nie atakować.

Co do obrony Manticore, poza 8 flotą (obecnie Home Fleet), mają jeszcze 75 SD republikańskich, myślę że można założyć, iż 40-50 będzie zdolnych do obrony systemu, nawet jeśli nie będzie to 100% sprawności, to jednak zawsze daje to jakies tam wsparcie.

Najbardziej martwi mnie sprawa Trevor Star - teraz, gdy obie floty musiały go opuścić, (3 zniszczona, 8 oddelegowana do obrony macierzystego systemu) jest on praktycznie bezbronny. I republika może go odbić przy użyciu niewielkich sił, które jest wstanie zebrać, nawet nim uzupełni siły po ataku na Manticore.

Myślę, że Republika przez kolejne półroku nie będzie wstanie walczyć ofensywnie, a i tak wątpię by w ciągu kolejnego roku zaryzykowała ataka na któryś z macierzystych systemów, z powodu możliwych strat. Bo że by wygrała, to pewne (w końcu nawet tą bitwę ze strategiczbego punktu, wygrała). A na pokój ze strony Królestwa nie ma co liczyć, po tej masakrze. Nawet dowód od Zalwickiego, że za wszystkim stoi Mesa nie pomoże. Dla królowej to zawsze była sprawa osobista, a teraz dla rodzin i przyjaciół tego pół mln też będzie.

#86 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 08.12.2008 - |23:26|

Masz rację i jej nie masz, by republika mogła teraz zaatakować, musiałby wysłać wszystko co teraz ma - a należy pamiętac, że Sojusz jeszcze ma Graysona. A choć w książce o tym nie wpominali, sądzę iż oni tez już są uzbrajani w Apollo. A póki co, republika musi wystawić 5:1 by walczyć z tym systemem. W tej chwili obie strony mają tyle by się bronić, nie atakować.

Zgadza się . Ale mi chodzi o to ze republika ma większe tempo budowy okrętów niż Imperium, Grayson i reszta sojuszu . Wiec mogą jeszcze próbować . Nie wspominając o tym jaki potencjał ludzki ma republika ( sojusz mimo wszystko jest mniejszy - no chyba ze mieszkańcy gromady Tablot zaczną walczyć za królową ).

Najbardziej martwi mnie sprawa Trevor Star - teraz, gdy obie floty musiały go opuścić, (3 zniszczona, 8 oddelegowana do obrony macierzystego systemu) jest on praktycznie bezbronny. I republika może go odbić przy użyciu niewielkich sił, które jest wstanie zebrać, nawet nim uzupełni siły po ataku na Manticore.

Myślę że o Trevor star , tak samo jak o basilisk nie ma co się martwić W końcu w obrębie samego nexusa można przerzucić sporą cześć 8 (home) . tym bardziej ze po ostatnich wydarzeniach , równiesz i forty zostaną dosyć szybko przezbrojone w Apollo. A ja na miejscu , dowodzącego obroną systemowa dodał kilka ciekawych niespodzianek korzystając z samych zasobników systemu apollo , jak i minesolte ( o ile dobrze napisałem )

A na pokój ze strony Królestwa nie ma co liczyć, po tej masakrze. Nawet dowód od Zalwickiego, że za wszystkim stoi Mesa nie pomoże. Dla królowej to zawsze była sprawa osobista, a teraz dla rodzin i przyjaciół tego pół mln też będzie.

A może Elżbieta okaże się dobrym władcą i przedłoży dobro królestwa ponad swoje sprawy osobiste ?? Według mnie lepiej wybaczyć pewne sprawy , niż ciągnąć kołowrót śmierci dalej .
No ale pożyjemy zobaczymy co wymyśli Weber .
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#87 DeFenc

DeFenc

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów

Napisano 10.12.2008 - |13:00|

At All Cost zostało wydane w Polsce prawie 3 lata po pierwszym wydaniu, więc poślizg jest naprawdę spory.

Zapominacie, że system Apollo miał pojawić się w wersji defensywnej w systemie Manticore w przeciągu 3-4 tygodni (według planu) po ataku Tourville. A wtedy zarówno Home Fleet i 3 Flota nie zostałyby zmasakrowane.

Skoro obecnie cała 8 flota ma na wyposażeniu Apollo, system defensywny pójdzie na początku do Trevor Star i Baslisk.

A może Elżbieta okaże się dobrym władcą i przedłoży dobro królestwa ponad swoje sprawy osobiste ?? Według mnie lepiej wybaczyć pewne sprawy , niż ciągnąć kołowrót śmierci dalej .
No ale pożyjemy zobaczymy co wymyśli Weber .


Jeśli Zilwicki z Cachatem dostarczą niezbitych dowodów, to królowa wznowi rozmowy pokojowe. W końcu co jak co ale też jej przodkowie wywodzą się z niewolnictwa genetycznego.

A co do floty to istnieje jeszcze jeden zapas, tj. flota Protector's Own, którą dowodzi admirał Yu.

Masz rację i jej nie masz, by republika mogła teraz zaatakować, musiałby wysłać wszystko co teraz ma - a należy pamiętac, że Sojusz jeszcze ma Graysona. A choć w książce o tym nie wpominali, sądzę iż oni tez już są uzbrajani w Apollo. A póki co, republika musi wystawić 5:1 by walczyć z tym systemem. W tej chwili obie strony mają tyle by się bronić, nie atakować.


Przewaga nawet może być mniejsza. Problemem są zasoby magazynów z pociskami. Bo obecnie rakiet do systemu Apollo jest znaczniej mniej niż zwykłych rakiet wieloczłonowych.

Użytkownik DeFenc edytował ten post 10.12.2008 - |13:02|

  • 0

#88 Obi

Obi

    Moderator

  • Moderator
  • 3 264 postów
  • MiastoWawa

Napisano 10.12.2008 - |16:50|

At All Cost zostało wydane w Polsce prawie 3 lata po pierwszym wydaniu, więc poślizg jest naprawdę spory.

Można by pomęczyć Rebisa mailami co by przyspieszył .

Zapominacie, że system Apollo miał pojawić się w wersji defensywnej w systemie Manticore ...

Nie . Nie zapomniałem . Ale w takiej sytuacji jaka zaistniałą nic nie jest pewne .

Jeśli Zilwicki z Cachatem dostarczą niezbitych dowodów,

Na to liczę .
Tylko jak skończą się rozmowy - wystawieniem wspólnej floty przeciw Mesie ?( ciekawe jak duża by byłą i kto by dowodził ).
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#89 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 10.12.2008 - |18:53|

Można by pomęczyć Rebisa mailami co by przyspieszył .

tylko nie przesadzajmy, Jarosław Kotarski (zdaje się że ma większość z cyklu) to tylko człowiek, lepiej półroku dłużej poczekać i mieć dobre tłumaczenie...

Ale w takiej sytuacji jaka zaistniałą nic nie jest pewne .

Stocznie i przemysł nie ucierpiał, więc ten system będzie w masowej produkcji, tylko czy będą mieli go czym wykorzystywac, po utracie takiej liczby floty.

Tylko jak skończą się rozmowy - wystawieniem wspólnej floty przeciw Mesie ?( ciekawe jak duża by byłą i kto by dowodził ).

Theisman współnie z Honor (a Yu jako flagowy Honor), było by ciekawe ;)
A co do otwartej wojny z Mesą, to Mesa raczej nie ma szans, to w końcu tylko jeden system. Tylko problemem jest Liga, która może stanąć w obronie Mesy i Manpower - myślę że Manpower stać na wykupienie jakiejś tam części Floty Ligi...

#90 DeFenc

DeFenc

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów

Napisano 11.12.2008 - |11:57|

tylko nie przesadzajmy, Jarosław Kotarski (zdaje się że ma większość z cyklu) to tylko człowiek, lepiej półroku dłużej poczekać i mieć dobre tłumaczenie...


Prawdę powiedziawszy to nawet lepiej, że tak długo czekaliśmy, przynajmniej na kolejne część będziemy czekać krócej (mam taką nadzieje).

A co do przyszłego konfliktu:
Imperium+Sojusz(Królestwo z Graysonem)+Republika vs Liga
- Imperator nie daruje Mesie zamachu na członka rodziny.
- Królowa nie daruje wmanewrowania w wojnę z Republiką i dwóch zamachów
- Pritchart tak samo nie daruje wojny z Królestwem

A co do otwartej wojny z Mesą, to Mesa raczej nie ma szans, to w końcu tylko jeden system. Tylko problemem jest Liga, która może stanąć w obronie Mesy i Manpower - myślę że Manpower stać na wykupienie jakiejś tam części Floty Ligi...


Ma szanse i to duże. Zamachami może wyeliminować część osób u władzy. A przy ich metodzie, na obronę może być już za późno (treecaty nie są dostępne w Imperium ani w Republice, a to są na chwilę obecną jedyne środki detekcji zamachowców).
Poza tym, najpierw przed atakiem Mesy, Sojusz i Republika musiałby uzyskać zgodę Senatu Ligi, a to jest raczej mało prawdopodobne. Jeśli doszłoby do konfliktu, to na samym początku, przy takiej przewadze technologicznej i prawie braku okrętów liniowych, nie wspominając o Superdreadnought'ch rakietowych, nic nie powstrzyma okrętów Republiki i Sojuszu.
Ale przy przeciągającej się wojnie, Liga może po protu zalać wszystkich okrętami, starty nie będą się liczyć

Stocznie i przemysł nie ucierpiał, więc ten system będzie w masowej produkcji, tylko czy będą mieli go czym wykorzystywac, po utracie takiej liczby floty.

Okręty nie są aż tak ważne.
Liczą się ludzie, a strata tylu wyszkolonych oficerów może być zabójcza zarówno dla Królestwa oraz Republiki.

Denerwuje mnie jeszcze brak informacji o losie Harknessa i Tremaina.
  • 0

#91 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 11.12.2008 - |12:58|

Denerwuje mnie jeszcze brak informacji o losie Harknessa i Tremaina.

Nie powiedzieli, że zginęli, więc można zakładać, że żyją, szczególnie że latali Katanami, czyli po wystrzelaniu Viperów zepewne wycofali się na planetę (a przynajmniej powinni).

#92 Drozdz

Drozdz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 201 postów
  • Miastośląskie

Napisano 11.12.2008 - |22:29|

Cytat
Można by pomęczyć Rebisa mailami co by przyspieszył .

tylko nie przesadzajmy, Jarosław Kotarski (zdaje się że ma większość z cyklu) to tylko człowiek, lepiej półroku dłużej poczekać i mieć dobre tłumaczenie...


sory ale męczyłem go regularnie mniej więcej co półroku i niewiele to dało

Natomiast książka jako taka jest świetna. Właściwie po pewnym dołku w końcu Weber wyszedł na prostą.

Co do wojny z Ligą to podejrzewam, że tak szybko się nie zdarzy bo może się poprostu skończyć na szybkim rajdzie po systemie Mesa i zniszczeniu czego się da.

A Apollo pozwala na dokonanie bardzo dużych zniszczeń.
  • 0

#93 kuguar

kuguar

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 16.12.2008 - |00:56|

Witam,
Właśnie skończyłem "STORM FROM THE SHADOWS" w ver. angielskiej

...no wreszcie powiało czymś nowym... coś co choć trochę przypomina 2 pierwsze ksiązki z cyklu jak i widać że wypalony pomysł z wojna z Heven idzie w kierunku "gromady tallbot"

jak dla mnie ta jksiążka przygotowuje grunt pod calkiem ciekawe historie tak na 2-3 książki do przodu i widać tu że pomysły miał nie tylko Weber ...

teoretycznie ksiązka ma być wydana w marcu 2009 ale juz mozna kupić "oppsiee version"
czyli rękopis złożony do składu i przepisany na kompa.
( beanbooks zarabia jak może :D )

z przedmowy Webera wynika kilka ciekawych wątków:
1. Honor nie zginęła w bitwie o Manticore - a wg autora miala bohatersko polec :D
2. Eric Flint przegadał temat z Weberem i rozbudują wątek Ligi Solarnej i Mesa - zobaczymy jak im wyjdzie bo Weber zamierza pisać na trzy wątki różne książki
3.w dniu kiedy ukazała się "oppsiee version" do wydawcy zlożono juz dwie następne
cytując autora:
"Crown of Slaves II [insert the correct title when we get it] focus on the "covert war" between the
two sides and on the moral issues of genetic slavery. And Mission of Honor, the next "main stem" book, "

posiadam wersję PDF "STORM FROM THE SHADOWS".... chętni? (po angielsku oczywiście)


pzdr,
luke
  • 0

#94 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 16.12.2008 - |02:16|

z przedmowy Webera wynika kilka ciekawych wątków:
1. Honor nie zginęła w bitwie o Manticore - a wg autora miala bohatersko polec

jak rozumiem, to ma być kontynuacja Ciena Saganami, a Cień kończył się gdzieś w 3/4 Za Wszelką cenę... więc o co chodzi ze śmiercią Honor?

edit: Zapoznałem się z przedmową - Honor miała polec śmiercią prawdziwego bohatera, a akcja miała przeskoczyć na młodszych Harringtonów, ale ponieważ Królowa niewolników i Saganami "przyśpieszyły" wątki Manpower i Mesy, to Honor żyje....

kuguar, żeś mnie nastraszył...

Użytkownik Toudi edytował ten post 16.12.2008 - |02:35|


#95 tabby

tabby

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 01.02.2009 - |21:58|

Tak sobie czytam wypowiedzi i chciałbym zaznaczyć, że:
- faktycznie szybkość wydawania HH w naszym kraju jest marna (dobrze ze jest)
- elektroniczna wersja SftS (Storm from the Shadows jest na szczęście dostępna w języku angielskim) dla niecierpliwych
- polityka i walki w przestrzeni - to właśnie uroda tej serii..
- konflikt z Ligą uważam za nieunikniony
- gdzie sie podziała cała przewaga Grysona? ich pomysły, Flota i szybkość budowania okretów, myslenie za Królestwo...?

Moje własne przemyślenia dot. rozbudowy uzbrojenia, dzięki któremu Królestwo Manticore wygrałoby wojnę raz na zawsze (w nastepnym tomie ;) ):

- rakiety zdalnie sterowane (z kutrów) – zawsze to bliżej

- system naprowadzania i obrony rozproszony (włącza kutry i boje dynamicznie)

- sondy maskowane, zawierające odpowiednie zestawy rakiet z zasięgiem nieograniczonym, czyli wypuszczamy w sąsiednim układzie i lecąc lotem balistycznym, skanują układ, w ostatniej fazie uwłączają napęd i wroga nie ma...

- ogólnosystemowy automatyczny system obronny złożony z rozproszonych gromad rakiet z maskowaniem i łącznością grawitacyjną

- najlepsze na koniec – powielam pomysł ucieczki Honor w tomie „W rękach wroga” .... Sonda zasilana reaktorem atomowym z maskowaniem i łącznością grawitacyjną – uwaga bez jakiejkolwiek głowicy... zbliża się do dowolnego okrętu na odległość ekranu i włącza własny napęd impeller i ... wielkie KaBuum! („W rękach wroga” s. 598). :P

- modyfikacja powyższego, zamaskowana sonda zbliża się do stacjonującego np. na orbicie okrętu, cumuje przy kadłubie (to chyba możliwe) lub pozostaje w niewielkiej odległości jako satelita (typowej wewnątrz ekranów) i uaktywnia się po włączeniu napędu tegoż okrętu i ... wielkie KaBuum! :P

co Wy na to? jakies ciekawe pomysły?

Użytkownik tabby edytował ten post 01.02.2009 - |22:03|

  • 0

#96 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 01.02.2009 - |22:07|

- najlepsze na koniec – powielam pomysł ucieczki Honor w tomie „W rękach wroga” .... Sonda zasilana reaktorem atomowym z maskowaniem i łącznością grawitacyjną – uwaga bez jakiejkolwiek głowicy... zbliża się do dowolnego okrętu na odległość ekranu i włącza własny napęd impeller i ... wielkie KaBuum! („W rękach wroga” s. 598).

- modyfikacja powyższego, zamaskowana sonda zbliża się do stacjonującego np. na orbicie okrętu, cumuje przy kadłubie (to chyba możliwe) lub pozostaje w niewielkiej odległości jako satelita (typowej wewnątrz ekranów) i uaktywnia się po włączeniu napędu tegoż okrętu i ... wielkie KaBuum!


A to nie jest czasem, że silnieszy ekran niszczy słabszy? Czyli jedyne czym poskutkuje takie odpalenie ekranu, to stratą sondy...
A ty zdaje się mówisz o zniszczeniu okrętu klasy Mars przez prom szturmowy. Ale tam ekran utworzono wewnątrz jednostki, podczas gdy to co ty proponujesz ma nastapic na zewnątrz - myślę, że to nie będzie miało tak niszczycielskiego skutku - znany przykład petardy, w zaciśniętej pieści rozwala rękę, w otwardej dłoni co najwyżej poparzy.

#97 reyden

reyden

    Plutonowy

  • Email
  • 410 postów
  • MiastoUSS Excalibur (Gliwice)

Napisano 02.02.2009 - |02:32|

- rakiety zdalnie sterowane (z kutrów) – zawsze to bliżej


Nie wykluczone że to wkrótce ujrzymy , może kolejna wersja systemu apollo to doda .



- najlepsze na koniec – powielam pomysł ucieczki Honor w tomie „W rękach wroga” .... Sonda zasilana reaktorem atomowym z maskowaniem i łącznością grawitacyjną – uwaga bez jakiejkolwiek głowicy... zbliża się do dowolnego okrętu na odległość ekranu i włącza własny napęd impeller i ... wielkie KaBuum! („W rękach wroga” s. 598). :P

- modyfikacja powyższego, zamaskowana sonda zbliża się do stacjonującego np. na orbicie okrętu, cumuje przy kadłubie (to chyba możliwe) lub pozostaje w niewielkiej odległości jako satelita (typowej wewnątrz ekranów) i uaktywnia się po włączeniu napędu tegoż okrętu i ... wielkie KaBuum! :P


Z tym to akurat będzie problem .

Jak już Toudi powiedział - silniejszy ekran niweluje słabszy , wiec teoretycznie to nic nie da , tylko stratę sondy .

A i nie była to klasa Mars , nie był to nawet ciężki krążownik , tylko krążownik liniowy - Tepes , chyba klasy Warlord .

Z tego co rozumiem w pierwszej fazie sonda miała by nie używać napędu impeller .

To ciekawe jak by miała dotrzeć do celu - napęd manewrowy jest za wolny w tym przypadku .

A start na impellerach każdy okręt wykryje od razu , chyba że ma rozwalone sensory .

Po drugie typowa rakieta czy sonda jest raczej dosyć duża - nie podejdzie do okrętu na tyle aby takie coś się udało .

Użytkownik reyden edytował ten post 02.02.2009 - |02:39|

  • 0

We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One

#98 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 02.02.2009 - |02:47|

nie był to nawet ciężki krążownik , tylko krążownik liniowy

Tak tylko doczepię się do słówek. Krążownik liniowy jest większy i poteżnięjszy od cieżkiego.
Klasyfikacja idzie:
lekki < cięzki < liniowy

#99 reyden

reyden

    Plutonowy

  • Email
  • 410 postów
  • MiastoUSS Excalibur (Gliwice)

Napisano 02.02.2009 - |03:06|

A gdzie ja napisałem że BC jest słabszy i mniejszy od CA ??

Chyba że ci chodzi o słówko nawet .

Fakt , trochę źle go użyłem .
  • 0

We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One

#100 tabby

tabby

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 02.02.2009 - |22:12|

Ale tam ekran utworzono wewnątrz jednostki, podczas gdy to co ty proponujesz ma nastapic na zewnątrz - myślę, że to nie będzie miało tak niszczycielskiego skutku - znany przykład petardy, w zaciśniętej pieści rozwala rękę, w otwardej dłoni co najwyżej poparzy.


ad Toudi:
A nie chodzi o ekran wewnątrz innego ekranu?
Idąc tym tropem czyli silniejszy ekran bije słabszy... wprowadzam modyfikacje :rolleyes:
Umieszczam 2-4 sond wewnątrz ekranu ofiary i wszystkie cumuję do kadłuba. Odpalam w tym samym monencie.... nie testowałem ale może teraz zadziała :P

Co Wy na to?

ad Reyden:

Z tego co rozumiem w pierwszej fazie sonda miała by nie używać napędu impeller .
To ciekawe jak by miała dotrzeć do celu - napęd manewrowy jest za wolny w tym przypadku .


Moja sonda porusza sie dokłądnie tak jak inne, było o tym w książkach... wypuszczamy po jednej stronie układu, odbieramy po drugiej. Inaczej, wpuszczamy do ukłądu sondy szperacze i sprawdzamy po jakmś czasie co z tego wyjdzie... juz tak robiono.
Pozdro.

Użytkownik tabby edytował ten post 02.02.2009 - |22:17|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych