153 odpowiedzi w tym temacie

[Teoria spiskowa]

I jeszcze taki ma ły OT dotyczący 4-palczastej statuy.Właśnie obejrzałem wszystkie moje statuetki Anubisa (a mam ich sporo). Wszystkie mają 4 palce u stóp (u dłoni zresztą też). Jak sie przyjżeć postaci z poprzedniego odcinka to to wyglada jak anubis od tyłu tylko z ,,obciętymi uszami". Skoro po latach/wiekach z tej statuy zostanie tylko 1 stopa to może w czasie , do którego przeniosło na chwile Sawyera i reszte statua ta była juz pozbawiona uszu. Poza tym Anubis to egipski bóg zaświatów i zmarłych a jak wiadomo na wyspie ze śmiercią to juz różnie bywało. W dodatku jednym ze znaków Anubisa w hieroglifach jest taki ptaszek a jeśli dobrze pamiętam jak rozbitkowie nie wcisneli liczb do komputera w Swanie to na liczniku wyskoczył tez chyba jakis znaczek egipski przedstawiający ptaka.
Dodatkowo jedna ze statuetek , którą mam trzyma w prawej dłoni krzyz Ankh, o którym było troche w poprzednim odcinku.

Faktycznie był taki ptaszek na liczniku. To chyba oznacza "czas" ale musiałabym to sprawdzić.

[Grzebul]

@wyczes
Jak sfinksowi odpadł nos, to Anubisowi mogło i ucha urwać.
Nie rozumiem tylko, dlaczego wszyscy piszą o 'obciętych uszach'. Jak dla mnie są one bardzo spiczaste, duże i odstające. Czy powinny być jeszcze dłuższe?

[Teoria spiskowa]

@wyczes
Jak sfinksowi odpadł nos, to Anubisowi mogło i ucha urwać.
Nie rozumiem tylko, dlaczego wszyscy piszą o 'obciętych uszach'. Jak dla mnie są one bardzo spiczaste, duże i odstające. Czy powinny być jeszcze dłuższe?

Ja też widzę uszy. Powinny być trochę dłuższe takie jak ma szakal.

[WeriDo]

Jako, że to mój pierwszy post to witam wszystkich.

Czy Radzinsky to nie jest późniejszy Lenny ze szpitala psychiatrycznego ?

hmmm co mi się tak właśnie też kojarzy, ciekawe muszę pogrzebać w odcinkach

Radzinsky

Lenny

czy nie ma podobieństwa w tych postaciach?

Jest ale to 2 rózne osoby. Wg lostopedii Radzinskiego widzimy po raz pierwszy w namaste.

Lostpedia nie jest "kanonem" z tego co sie orientuje wiec informacje tam zawarte niekoniecznie musza byc prawdziwe.Wedlug mnie jeden z dwojki Radzinsky/nauczyciel Locke'a jest wlasnie naszym kolesiem od liczb.Nie ma dowodow potwierdzajacych moja teze(nie ma takze argumentow ja obalajacych).

[Mr.UnFriendly]

Jako, że to mój pierwszy post to witam wszystkich.

Czy Radzinsky to nie jest późniejszy Lenny ze szpitala psychiatrycznego ?

hmmm co mi się tak właśnie też kojarzy, ciekawe muszę pogrzebać w odcinkach

Radzinsky

Lenny

czy nie ma podobieństwa w tych postaciach?

Jest ale to 2 rózne osoby. Wg lostopedii Radzinskiego widzimy po raz pierwszy w namaste.

Lostpedia nie jest "kanonem" z tego co sie orientuje wiec informacje tam zawarte niekoniecznie musza byc prawdziwe.Wedlug mnie jeden z dwojki Radzinsky/nauczyciel Locke'a jest wlasnie naszym kolesiem od liczb.Nie ma dowodow potwierdzajacych moja teze(nie ma takze argumentow ja obalajacych).

po pierwsze Lenny i Radzinsky grani są przez różnych aktorów
po drugie, chyba już była swego czasu wydumana teoria, że Radzinsky to gość z psychiatryka- w oficjalnym podcaście twórcy potwierdzili, że Radzinsky nie żyje (ok. podróży w czasie też miało nie być, ale sprawa śmierci/życia Radzinsky'ego nie ma aż tak kluczowego znaczenia dla odgadnięcia fabuły).

[WeriDo]

Jako, że to mój pierwszy post to witam wszystkich.

Czy Radzinsky to nie jest późniejszy Lenny ze szpitala psychiatrycznego ?

hmmm co mi się tak właśnie też kojarzy, ciekawe muszę pogrzebać w odcinkach

Radzinsky

Lenny

czy nie ma podobieństwa w tych postaciach?

Jest ale to 2 rózne osoby. Wg lostopedii Radzinskiego widzimy po raz pierwszy w namaste.

Lostpedia nie jest "kanonem" z tego co sie orientuje wiec informacje tam zawarte niekoniecznie musza byc prawdziwe.Wedlug mnie jeden z dwojki Radzinsky/nauczyciel Locke'a jest wlasnie naszym kolesiem od liczb.Nie ma dowodow potwierdzajacych moja teze(nie ma takze argumentow ja obalajacych).

po pierwsze Lenny i Radzinsky grani są przez różnych aktorów
po drugie, chyba już była swego czasu wydumana teoria, że Radzinsky to gość z psychiatryka- w oficjalnym podcaście twórcy potwierdzili, że Radzinsky nie żyje (ok. podróży w czasie też miało nie być, ale sprawa śmierci/życia Radzinsky'ego nie ma aż tak kluczowego znaczenia dla odgadnięcia fabuły).

Ale przeciez gdyby byloby to zbyt oczywiste, gdyby bez potwierdzenia w serialu ze Radzinsky=Leonard osoby te grane byly przez tego samego aktora.
<sarkazm>a pozatym mlody Ben tez jest grany przez innego aktora, dlaczego wiec mlody Leonard nie moze byc grany przez innego? </sarkazm>

[Grzebul]

To ja proponuję teorię, że Jin i Miles to ta sama osoba, imo wyglądają bardzo podobnie, obaj mają skośne oczy

[jacekfreeman]

To jak w końcu, 15.. 16.. czy 50.. 60..?

Też nie miałem pewności, trochę się powsłuchiwałem i na 90% jest "fifty, sixty...". Ciekawe czy ten głos jest odbierany przez radio czyli pochodzi z zewnątrz, czy może jakiś automat się odzywa (oprócz tej babki, której głos coś mówił przy wyłączeniu silników).

[wyczes]

Kolejny OT.Odcinek 4x9. Ben wpada do sypialni Whidemora. Charles sie pyta :,,czy przyszedłes mnie zabić" - Ben :,,Obaj wiemy ,że nie moge tego zrobic" -Whidemore jako Hostile - Ben jako Dharma i zasada nietykalności obowiązuje nadal poza wyspą.

[Mr.UnFriendly]

Kolejny OT.Odcinek 4x9. Ben wpada do sypialni Whidemora. Charles sie pyta :,,czy przyszedłes mnie zabić" - Ben :,,Obaj wiemy ,że nie moge tego zrobic" -Whidemore jako Hostile - Ben jako Dharma i zasada nietykalności obowiązuje nadal poza wyspą.

jeśli chodzi Ci o to że obowiązuje nadal rozejm między Hostiles a Dharmą z lat 70. to raczej się mylisz- zapomniałeś o Czystce

[robercik]

to, że Lostopedia o czymś nie wspomina mało mnie przekonuje. Gdzieś już widziałem ten kombinezon.

[fidelrulez]

to, że Lostopedia o czymś nie wspomina mało mnie przekonuje. Gdzieś już widziałem ten kombinezon.

Hmm, chyba tylko wydaje Ci się, że widziałeś...

[Teoria spiskowa]

to, że Lostopedia o czymś nie wspomina mało mnie przekonuje. Gdzieś już widziałem ten kombinezon.

I tylko ty jeden na świecie byś to zauważył?

[robercik]

Wszystko jest możliwe. Zauważ, że ja tylko pytam, gdyż zdaje mi się, że to nazwisko na kombinezonie już widziałem. To była pierwsza myśl po tym jak Sawyer przedstawił się tym właśnie nazwiskiem. Być może to tylko złudzenie, lecz dla mnie bardzo wyraźne. Jeśli chodzi o mnie to nie prędko sięgnę znowu po stare odcinki, być może już nigdy.

[elektrownik]

Wszystko jest możliwe. Zauważ, że ja tylko pytam, gdyż zdaje mi się, że to nazwisko na kombinezonie już widziałem. To była pierwsza myśl po tym jak Sawyer przedstawił się tym właśnie nazwiskiem. Być może to tylko złudzenie, lecz dla mnie bardzo wyraźne. Jeśli chodzi o mnie to nie prędko sięgnę znowu po stare odcinki, być może już nigdy.

Coś w tym jest, w prawdzie nie pamiętam takiego kombinezonu, ale nazwisko nie może być przypadkowe - jest zbyt skąplikowane, mógł przecież powiedzieć że nazywa się Shepard, a to nazwisko jakoś tak z francuzkiego brzmi, a czy ojciec locka nie posługiwał się takim ? Kiedy wymieniał swoje nazwiska, przywiązany na statku ?

[Teoria spiskowa]

Wszystko jest możliwe. Zauważ, że ja tylko pytam, gdyż zdaje mi się, że to nazwisko na kombinezonie już widziałem. To była pierwsza myśl po tym jak Sawyer przedstawił się tym właśnie nazwiskiem. Być może to tylko złudzenie, lecz dla mnie bardzo wyraźne. Jeśli chodzi o mnie to nie prędko sięgnę znowu po stare odcinki, być może już nigdy.

Coś w tym jest, w prawdzie nie pamiętam takiego kombinezonu, ale nazwisko nie może być przypadkowe - jest zbyt skąplikowane, mógł przecież powiedzieć że nazywa się Shepard, a to nazwisko jakoś tak z francuzkiego brzmi, a czy ojciec locka nie posługiwał się takim ? Kiedy wymieniał swoje nazwiska, przywiązany na statku ?

To po francusku kwiat.

[Metalfish]

Dół ze zwłokami był tylko w 3x20 i 4x11 Trzeba by tam sprawdzić. Mi się nie chce Podejrzewam, e jakby faktycznie się ttam nazwisko LaFleur pojawiło to ktoś by jednak o tym napisał na lostpedii w końcu.

Co do odcinka - w porządku, aczkolwiek czas przejść do akcji. Najwyższy czas. Wprowadzenia do Dharmy mieliśmy w zasadzie 2 odcinki. Może można było to zrobić krócej. Niepokoi mnie też jedna sprawa - oby nie było za dużo miłosnego czworokąta. Rozumiem, że wątki romantyczne muszą się też pojawić. Ale z umiarem! Na początku 3 sezonu ostro z tym przesadzili i do teraz mam niesmak.

Cieszy za to powrót Sayida. Lubię tą postać. A przy okazji może być teraz bardzo ciekawie. Może Sayid skuma się othersami i do nich dołączy jakoś?

[Grzebul]

Wprowadzenia do Dharmy mieliśmy w zasadzie 2 odcinki. Może można było to zrobić krócej.

Hee, gdyby rok temu poszedł spoiler, że będą dwa odcinki wprowadzenia do Dharmy to wszyscy by byli tak podnieceni, że mało kto by wytrzymał ten rok czekania

LOST to taki serial, który wiele obiecuje, wnosi wiele oczekiwania, ale tak naprawdę każdy odcinek jest spokojny, wolniutki, daje dużo czasu na refleksje w czasie oglądania..
Nie wiem czy czekaliście na jakąś ostrą jazdę, ale ja odcinkami 'wprowadzającymi Dharmę' jestem w pełni usatysfakcjonowany

[ajka74]

taką mam teorię, ze te osoby, które niby umarły a oglądamy je: Locke, Christian, Claire (być może i Charlotte) nie są do końca martwe tylko w zawieszeniu między życiem a śmiercią bo ich los zależy właśnie od "course correction" wykonanej w czasach Dharmy przez O6
może

Spoiler

serial się skończy tak, że zobaczymy ponowną scenę lotu 815 i szczęsliwe lądowanie w LA

[Kiz]

A mnie ciekawi po co Radzinsky buduje Swan'a- jakie będzie jego zastosowanie w tym przypadku. Może Radzinsky to zbok bo lubi jak się go podgląda . Czy Radzinsky nie znał położenia innych bunkrów ? Jeśli znał to po grzyba na blastdoor'ze rysuje mapkę ?? Dla potomnych ??? Myślę, że autorzy po przeglądzie forów dopisują historie dalszych odcinków . Czyżby następna "zapaść intelektualna" autorów i skończy się tak jak BSG