Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 089 - S05E07 - The Life and Death of Jeremy Bentham


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
212 odpowiedzi w tym temacie

#81 neo2006a

neo2006a

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 7 postów

Napisano 27.02.2009 - |12:13|

Abaddon ze swoim fikcyjnym imieniem to przyszlosciowy Walt ;)
  • 0

#82 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |12:21|

Tak mi jeszcze coś wpadło. Może Ben był wcześniej u Eloise i ona powiedziała mu że trzeba odwzorować poprzedni lot. Ten jej nie uwierzył ale kiedy Locke o niej wspomniał zdał sobie sprawę że tak musi być i zmuszony był zabić John'a. Ale to tylko moje skromne przemyślenie ;)

Popatrz na jedną rzecz: zarówno Ben, jak i Widmore chcą powrotu "Wybrańca" Locke na wyspę. Charles daje do tego ciekawy argument:

WIDMORE: Because there's a war coming, John. And if you're not back on the Island when that happens, the wrong side is going to win.

Tak wygląda, jakby owa "wojna" oznaczała coś więcej: nie wojnę Ben-Widmore ale wojnę o wyspę z kimś jeszcze. I "Wybraniec" może być wówczas przeciwnikiem dla kogoś, kto jest w szeregach tej drugiej strony.

Nie wiadomo tak naprawdę dla kogo pracują Casear i Ilana. Zwłaszcza ona, niby eskortowała "terrorystę" Sayida, a teraz ją za bardzo nie interesuje, że Kapitan Arab gdzieś zniknął.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 27.02.2009 - |12:30|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#83 Snow

Snow

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 70 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |12:31|

Zakładam, że wyspa ma naturalne zdolności uzdrawiające związane z mocą która się na niej znajduje, które działają na wszystkich.

Mimo to warto zauważyć, że oprócz tych standardowych uzdrowień wyspa różnie oddziałuje dodatkowo na poszczególne osoby.
Niektórzy zdychają po jednej kulce inni przeżywają groźny postrzał, zaczynają chodzić po paraliżu, a nawet zmartwychwstają ;)
Nowotwór u Bena był według mnie sygnałem od wyspy "Nie podoba mi się co robisz, zmień to!". Później z nieba spada chirurg i resztę doskonale znamy.

Edit: tu nawet nie koniecznie musi chodzić o "wyjątkowość" ale o to, że dana osoba ma jeszcze zrobić coś ważnego dla wyspy.


Natomiast "zadziwiająco" uprzejme zachowanie Widmore'a w tym odcinku świadczy tylko o tym, że jest dokładnie takim samym manipulatorem jak Ben.

Użytkownik Snow edytował ten post 27.02.2009 - |12:34|

  • 0

#84 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |12:47|

Ten odcinek (jedyny poza Glass Balerina) miał zmienioną kolejność wyświetlania - pierowtnie miał być przed e06. Można się było więc spodziewać, że akcji na Wyspie nie będzie

Moim skromnym zdaniem odcinek pokazuje kunszt aktorski Terry O'Quinn'a. Świetna gra, zwłaszcza w scenach z Kate i podczas samobójstwa.
Nie do końca rozumiem ostatnią scenę z Ben'em, wygląda na to, że chciał uzyskać informacje, a po tym (kolejny raz) sprzątnął John'a. Znowu nieskutecznie. Trochę mieszane uczucia, że na Wyspie Locke jest znowu żywy, ale chyba bardziej bym żałował, gdyby występował tylko gościnnie.

Reakcja Hugo na spotkanie z Lockiem - kapitalna :)
Dobry motyw z Waltem, przypominam sobie narzekanie ludzi, że już go nie spotkamy, bo za bardzo urósł, i że szkoda, bo był taki 'special'. A tu jest duży i zagrał (sprytnie przemycony do serialu), no i dalej ma swoje zdolności. Ojcem za bardzo się nie przejął, ale w końcu po 3 latach braku kontaktu...

Ciekawe w tym odcinku były na pewno:
- symboliczny powrót Locke'a na wózek
- motywy z wybrańcem i podważeniem tego - motywy przeznaczenia, sprzeczne głosy co do tego, czy faktycznie jest wybrańcem, wahania i frustracja John'a
- walka Ben <->Charles: arcyciekawa. W tym odcinku duża zmiana przedstawienia obu : Charles to dobry, 70 letni wujcio i były obrońca wyspy, Ben zimny załgany podwójny morderca. W sumie nie mamy chyba pojęcia, ktory mówi prawdę i jakie mam motywy. Kaczor - racja, tez o tym pisałem, młody Widmore łamię kark koledze bez mrugnięcia powieką. A Ben genialnie wykorzystal obraczkę zeby odwrocić sytuację, zamiast wyperswadować Sun, żeby nigdy nie wracała, wręcz zmusił ją do powrotu. Wielki manipulatr.

Mr.UnFriendly - @ post#39 - ciekawa opinia, serial jako metafora ludzkiego życia, Zagubieni...wśród wrogich sił.
Freeman - też pomyślałem o zakrwawionej rozbitej szybie i CSI :) Horacio Kane od razu zakratkowałby łysola ;)
Gratulacje dla wszystkich, którzy słusznie przewidzieli, że Widmore był kiedyś przywódcą Innych.
  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#85 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |12:48|

1. Zakładam, że wyspa ma naturalne zdolności uzdrawiające związane z mocą która się na niej znajduje, które działają na wszystkich.
2. Nowotwór u Bena był według mnie sygnałem od wyspy "Nie podoba mi się co robisz, zmień to!". Później z nieba spada chirurg i resztę doskonale znamy.
3. Edit: tu nawet nie koniecznie musi chodzić o "wyjątkowość" ale o to, że dana osoba ma jeszcze zrobić coś ważnego dla wyspy.

1. 02x19 się kłania - uzdrawiająca moc special miejsc nie działa na wszystkich. Na wyspie nie dało się wyleczyć Shannon, chorej na astmę, Sawyerowi pogorszył się wzrok, nie udało się uratować paru osób z ciężkimi obrażeniami: Boone czy szeryf.
Jednak cały czas mam dziwne wrażenie, że Othersi nie do końca wiedzą, jak to naprawdę działa.
2. No właśnie z jednej strony był nowotwór - sygnał niezadowolenia ze strony Wyspy? Ale jednocześnie mu "chirurg spadł z nieba"... Więc w końcu Wyspa akceptuje, czy nie akceptuje poczynania Bena? Chyba, że nowotwór był "prezentem" od jednej z sił rządzących wyspą, natomiast sprowadzenie Jacka to reakcja z drugiej strony.
3. To jest wysoce prawdopodobne - najgorsze jest jednak to, że Locke jest wybitnie niedomyślny. I zamiast próbować zrozumieć, co wyspa chce od niego - słucha Bena, Christiana czy Jacoba.
Mr Eko sugerował "odbudowę Świątyni", tak jak opisano w Księdze Praw. Rysiek Malowane Ślepka też miał w swoim zestawie Księgę Praw. Othersi ewidentnie czegoś oczekują od "Wybrańca" - pewnie się tego dowiemy, w pod koniec sezonu 6. Jak już mało kto będzie oglądał.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#86 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 27.02.2009 - |12:53|

Wówczas "zmartwychwstanie" Locke'a jest brzydkim dowcipem, który zrobiła im wyspa. Ona ma dla niego jakieś zadanie. Locke=Mesjasz? Nie, po odcinku 04x11 - ewidentnie Jan Chrzciciel (też przez swych ziomków uznany za Mesjasza). A jak Jan Chrzciciel zapowiadał nadejście Mesjasza, tak mogę się założyć, że zadaniem Locke'a będzie odnalezienie prawdziwego "Wybrańca" Wyspy.


jesli bylaby to prawda to wybrancem (nastepca rodu z krwi:P) jest Jack Szepardzik:P
  • 0

#87 Emp

Emp

    Kapral

  • Użytkownik
  • 225 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |12:54|

Szkoda, że do oglądalności nie da się doliczać oglądających z net'u zaraz po emisji, bo liczby byłyby znacznie większe. Taki to już serial, który zgromadził wielu fanów ściągających odcinki...

Użytkownik Emp edytował ten post 27.02.2009 - |12:55|

  • 0
"It only ends once. Anything that happens before that is just progress."
ΘΞΟΙ ΤΟΣΑ ΔΟΙΞΝ ΟΣΑΦΡΞΣΙ ΣΗΣΙ ΜΞΝΟΙΝΑΖ. The fire pit burns brightly to ash
"What lies in the shadow of the statue?" - "Ille qui nos omnes servabit"
8+15=23; 4+15+23=42 || Empty Existence

#88 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 27.02.2009 - |12:57|

Nie do końca rozumiem ostatnią scenę z Ben'em, wygląda na to, że chciał uzyskać informacje, a po tym (kolejny raz) sprzątnął John'a. Znowu nieskutecznie. Trochę mieszane uczucia, że na Wyspie Locke jest znowu żywy, ale chyba bardziej bym żałował, gdyby występował tylko gościnnie.


A ja od początku miałam wrażenie, że Ben przyszedł po to by zabić Locke'a. Najpierw myślałam, że jak ten będzie schodził ze stołu to Ben przytrzyma kabel i ... :(

Użytkownik Teoria spiskowa edytował ten post 27.02.2009 - |12:58|

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#89 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |13:02|

@kaczor
To że Christian jest "chłopcem na posyłki" dla Jacoba, jeszcze nie oznacza, że ich rodzina może decydować o wyspie. Właścicielami wyspy to oni nie są.
Więc pytanie jest tylko jedno: Widmore czy Hanso jest właścicielem wyspy?
Ewentualnie należałoby szukać spadkobiercy odkrywców wyspy.
No i jeszcze - czy Jack jako ewentualny "Wybraniec" ma jakiekolwiek pojęcie o metafizycznej stronie Wyspy, w tym o jej uzdrawiających właściwościach? :P

A teraz mała powtórka z religii: 12-letni Jezus urwał się rodzicom spod opieki, bo on musi siedzieć w Świątyni, bo to jest dla niego właściwe miejsce. ;)
Czyli - prawdziwego "Wybrańca" powinny już od wczesnych lat interesować "special' miejsca.

@Emp
Liczą tylko tych, którzy oglądają w TV, bo chodzi o reklamy.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 27.02.2009 - |13:12|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#90 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 27.02.2009 - |13:12|

Abaddon ze swoim fikcyjnym imieniem to przyszlosciowy Walt ;)


najs..

w koncu abbadon jest podejrzany. wydaje sie ze tez sie nie starzeje:) podroznik w czasie?:)

to byloby mocne:)
  • 0

#91 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 27.02.2009 - |13:18|

Skoro właśnie są w okolicach kręcenia finału piątego, a 'listy od fanów' potrafiły sprawić by dokręcili pół sezonu takiego niszowego i mało popularnego Jericho, to LOST szósty sezon tymbardziej nakręcą, cokolwiek by się nie miało stać z oglądalnością :) Co najwyżej będą go nadawać nie wieczorem, a o szóstej rano w porze największej nieoglądalności, ale mi to nie robi, bo nie interesuje mnie kiedy to puszczają w TV, nie interesuje mnie też ile osób to ogląda. Ja to oglądam i tylko to się liczy :P

Więc pytanie jest tylko jedno: Widmore czy Hanso jest właścicielem wyspy?
Ewentualnie należałoby szukać spadkobiercy odkrywców wyspy.

Chwila, a to nie było poszlak, że Magnus Hanso odkrył wyspę (jego grób znajduje się w okolicach Black Rock (vide: blastdoor)), a jego potomkowie potem zrobili tą dziwnę aukcję gdzie poszedł dziennik.
Bo jacy to jeszcze spadkobiercy mieli by być? Chyba tacy z czterema palcami jak już, ale o nich nic nie wiemy :P

Abaddon ze swoim fikcyjnym imieniem to przyszlosciowy Walt

A ja myślałem, że przyszłościowy Aaron... :rolleyes:

ImO Abbadon to już typowy dead nigger, ktory nie będzie już potrzebny w serialu, wszystko na jego temat zostało wyjaśnione i jak raz kiedyś się gościnnie pojawi w jakimś flashbacku to będzie milusio, ale to tyle. Się okaże...

Użytkownik Grzebul edytował ten post 27.02.2009 - |13:20|

  • 0

#92 SebaeL

SebaeL

    Szeregowy

  • W tr. aktywacji
  • 14 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |13:26|

@Emp
Liczą tylko tych, którzy oglądają w TV, bo chodzi o reklamy.


W tym przypadku należy liczyć wszystkich widzów - to mogła by być prawdziwa żyła złota dla producentów i doskonałe miejsce na reklamę dla globalnych marek (product placement) - IMHO nie zdejmą serialu przed czasem. Inna sprawa że nic tu się nie rzuca w oczy, jak np. Toyota w 24 s.07 ;)

Użytkownik SebaeL edytował ten post 27.02.2009 - |13:27|

  • 0

#93 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |13:32|

@Grzebul
Biorąc pod uwagę, że Black Rock stoi na środku Wyspy, wychodzi, że to raczej Wyspa ich odkryła. A nie oni wyspę.
Zresztą jest zasadnicza różnica między statkiem handlowym - taki wyruszył z Anglii, a statkiem niewolniczym - taki stoi w dżungli. Z rodziny Hanso ujawnił się na razie Tovard Hanso, sprzedając "Dziennik". Kto wie, ile osób liczy cała rodzinka?
A skoro to rodzinka Hanso odkryła wyspę (Wyspa "przyciągnęła" Magnusa Hanso?), to jaki jest sens szukania "Wybrańca" w rodzinie Shephardów? Czy pociskania kitu, że "Wybrańcem" jest Locke? Zwłaszcza, że ciężko nazwać ojca Johna "Dobrym Człowiekiem" :)
Co więcej, Cooper czy Shephard to Amerykanie, statek wyruszał z Anglii. Jakieś dowody, że w ogóle Black Rock zawitał do Ameryki? Że na pokładzie mogli być Amerykanie - przodkowie Christiana czy Coopera?

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 27.02.2009 - |13:43|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#94 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 27.02.2009 - |13:42|

Anthony Cooper aka Sawyer może nie był dobrym człowiekiem, ale mógł być z rodziny :P

Nie wiem co tkwi w Shephardach, ale chodzą teorie, że w noc przed lotem 316 został poczęty wnuk-dziedzic Christiana :) Urodzi się na Wyspie i będzie prawowitym potomkiem w linii męskiej a nie australijskim podwójnym bękartem jak Aaron :D

BTW - jak w 4x09 dwóch arabusów zaatakowało Bena gdy ten się obudził na pustyni. Możliwe, by to były araby Widmore'a? Bo jeśli nie, to czemu Widmore ustawił tak późno kamerki?
  • 0

#95 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |13:52|

Nie wiem co tkwi w Shephardach, ale chodzą teorie, że w noc przed lotem 316 został poczęty wnuk-dziedzic Christiana :) Urodzi się na Wyspie i będzie prawowitym potomkiem w linii męskiej a nie australijskim podwójnym bękartem jak Aaron :D

Australia is the key the whole game :P
Potomkiem kogo? Hanso? Czy może ludzików, którzy wykopali Hanso Family z Wyspy :P
A wówczas jeśli Kate rzeczywiście jest w ciąży - może... zakończyć równie smętnie, jak wszystkie panie w stanie błogosławionym.
Danielle urodziła córkę, Claire urodziła chłopca, ale na wyspę obie przybyły już w zaawansowanej ciąży. Krytyczny 2 trymestr już miały za sobą. Skoro problem zaczyna się w 4 miesiącu - może chodzić o moment, w którym płód zaczyna mieć własny metabolizm. I data/miejsce poczęcia nie ma tu nic do rzeczy.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 27.02.2009 - |14:04|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#96 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 27.02.2009 - |13:57|

A wówczas jeśli Kate rzeczywiście jest w ciąży - może... zakończyć równie smętnie, jak wszystkie panie w stanie błogosławionym.

Właśnie cały bajer w tym, że została poczęta POZA wyspą :) Tak jak Claire. Czyli wszystko będzie dobrze. (Szczególnie jak Juliet się będzie nią opiekować)
  • 0

#97 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 27.02.2009 - |14:03|

Inna sprawa że nic tu się nie rzuca w oczy, jak np. Toyota w 24 s.07 ;)


Toyota reklamuje się w 24 już od bardzo dawna. Były nawet dwa miniodcinki 24, które były praktycznie reklamą Toyoty (działy się odpowiednio przed 5 i 6 sezonem).

Użytkownik Magnes edytował ten post 27.02.2009 - |14:03|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#98 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |14:06|

A wówczas jeśli Kate rzeczywiście jest w ciąży - może... zakończyć równie smętnie, jak wszystkie panie w stanie błogosławionym.

Właśnie cały bajer w tym, że została poczęta POZA wyspą :) Tak jak Claire. Czyli wszystko będzie dobrze. (Szczególnie jak Juliet się będzie nią opiekować)

Do tej pory nie mieliśmy na wyspie kobiety, która przybyła w początkowej fazie ciąży. Tak więc nie bądź tego taki pewien. Claire miała już niewiele do porodu, Danielle w zasadzie też.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#99 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 27.02.2009 - |14:09|

D.O.C. aka Date of Conception (jeden z ostatnich odcinków trzeciego sezonu) wypowiadał się wyraźnie na ten temat:
Juliet zaprowadziła Sun do Staffa i ustalali datę poczęcia (nie było pewności, czy dziecko poczęte przez Jina na Wyspie, czy też przez tego łysego koreańca tuż przed odlotem).
Rozkmina była prosta: albo poczęte przed przylotem -> urodzi się zdrowe, Sun przeżyje; albo poczęte na Wyspie -> Sun nie przeżyje, dziecko zginie razem z nią.
Juliet to tłumaczyła ileśtamkrotnie zwiększoną ilością plemników która roz..wala kobiecy organizm, czy jakoś tak :P
W każdym razie ten aspekt jest raczej bardzo jasny, czyż nie?

EDIT:
Posprawdzałem jeszcze na Lostpedii, są jeszcze dwa ciekawe aspekty do tej teorii:
1. W 3x06 (odcinek w którym Kate wychodzi za mąż (tak, był taki odcinek :P ) ) Kate ma problemy z zajściem w ciążę. To źle wróży dla potomka Shephardów :>
2. W 2x11 Sarah Shephard ma problem z zajściem w ciążę z Jackiem. Jako, że potem ją widzimy w ciąży z innym typem, wina może leżeć po stronie Jacka. :blink:

Oczywiście to może o niczym nie świadczyć. Ale może też takie wątki nie były umieszczane bez powodu :blink:

Użytkownik Grzebul edytował ten post 27.02.2009 - |14:24|

  • 0

#100 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.02.2009 - |14:20|

@Grzebul
Ale cała "jazda" się zaczyna dopiero w 2 trymestrze, jak płód zaczyna mieć własny metabolizm. Tak, jakby był "ciałem obcym".
Prawda może być nieco inna - do 4 miesiąca rozwijają się organy wewnętrzne. Które od razu dostosowują się do warunków wyspy - skoków w czasie. Zatem w 4 miesiącu następuje złamanie zasad Natury - płód ma inny metabolizm niż matka. Data poczęcia nie ma tu nic do rzeczy. Ani większa liczba plemników niż normalnie (z tym to dopiero się ktoś urwał z choinki).
Kiedyś Othersi być może rozmnażali się normalnie. Aż po raz pierwszy ruszyli koło... I mają problem.
A do tej pory Juliet miała do obserwacji tylko kobiety, co zaszły w ciążę na wyspie, albo panie, co trafiły na wyspę w zaawansowanej ciąży. Jeśli nie ma pełnych możliwości obserwacji , można dojść do błędnych wniosków.
Nie zdziwiłby mnie motyw śmierci Kate z tego powodu (a sporo widzów naprawdę ma dość "żałosnego trójkącika"), bądź dramatycznej walki o wywiezienie jej z wyspy.

PS - medycyna nigdy nie była mocną stroną LOSTA

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 27.02.2009 - |14:31|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych