Chyba już tradycja tego forum, parę osób "pojechało" po mnie, wyzywając od idiotek, za chwilę następni... smarują to samo, co ja.
1. BombaCzy prowizorka czy nie, Othersi przejęli bombę w jakimś konkretnym celu, zabijając żołnierzy. I w tym kontekście zastanawiające jest to, że chcieli, aby Locke przestał wciskać cyferki w "Swanie". Co by się stało, gdyby nie było klucza?
Z drugiej strony - żołnierze (armia USA!), utracili kontrolę nad bombą wodorową i to praktycznie tuż po II wojnie. Przez 50 lat nie próbowali jej odzyskać? Jak dla mnie naginanie do kwadratu - armia USA to banda naiwniaków tudzież durni? Zwłaszcza, że konkurencja (czyli ZSRR) poprzez wyspę miałaby amerykańskie tajemnice wojskowe (konstrukcję amerykańskich bomb) wręcz "na talerzu"
Idiotyzm do kwadratu lub "historia alternatywna", w której nie ma "zimnej wojny"
Zatem Rosjanie nie będą się bombą interesować.
Bomba zaczyna przeciekać, zatem nie została przywieziona na wyspę "przed chwilą", tylko jest już na niej od jakiegoś czasu. Ale najwyraźniej wszystkim to generalnie lata
Co do obecności żołnierzy na wyspie mieliśmy już wcześniej przesłanki, co do bomby - żadnych! Zamiast sensownych wyjaśnień - historyjka wytrzepana z rękawa, bez powiązania z dotychczasową fabułą. Jeśli bomba okaże się najważniejsza (a jest to możliwe, bo dostała "własny" odcinek), to będą jaja do kwadratu. Cała historia sprowadza się do wojny dwóch niegrzecznych chłopców - Bena i Charlesa o bombę na wyspie. Z armią amerykańską w tle...
2. Othersi gadający po łaciniePrzepraszam, były wcześniej jakieś przesłanki, że Othersi gadają w języku starożytnych Rzymian? Żadnych! Kolejna bajeczka wyjęta z rękawa.
Ponadto - niby do czego byłoby to im potrzebne? Obecnie poza wąską grupką humanistów-językoznawców nikt łaciny nie używa, nawet lekarze (rozpoznanie wypisuje się kodami literowo-cyfrowymi, a nie po łacinie). W Kościele łaciną też się praktycznie nikt nie posługuje tak "na co dzień", zresztą - nie wygląda, by Othersów interesowały "czarne sukienki"
Z drugiej strony - chyba mamy "babola" - łacińskie teksty na mapie uv, której autorem był rzekomo pracownik DHARMY. Radziński byłby Othersem? Bez takich kawałów, no błagam!
3. Charles Widmore i DharmaPowiedzmy, że byłby rzeczywiście jednym z bandy Ryśka Malowane Ślepia. Poza wyspą jest multimilionerem, do takiej fortuny dochodzi się co najmniej przez parę pokoleń, a nie w parę lat. Zwłaszcza, że od lat 50-tych (kiedy był jeszcze na wyspie) praktycznie nie było na świecie takiej hossy, aby legalnie mógł w krótkim czasie zrobić tak wielki majątek.
No i gdzie do diabła jest Alvar Hanso?!?! Gdzie jest Fundacja Hanso?!? Twórcy sobie zapomnieli, co umieścili w instruktarzu dla "Swana"?
Jeśli się okaże, że to Widmore (dzięki pomocy Othersów?) przejął Fundację Hanso, to poczuję lekki niesmak. Othersi to najinteligentniejsi ludzie na świecie, a cała reszta świata to durnie, którymi łatwo manipulować. Taaa, to przecież jasne
Aczkolwiek wówczas ujawnienie się niejakiego Tovarda Hanso dla obu stron może się okazać nieprzyjemnym "zonkiem". Kto tak naprawdę ma prawa do wyspy
Dlatego Widmore tak ambitnie licytował Dziennik z "Black Rock"?
Czyli - wracając do punktu 1 - wojskowi mogą mieć w ten sposób "punkt zaczepienia" do powrotu na wyspę i pozbycia się z niej Othersów. Tylko wypadałoby, aby Tovard Hanso ujawnił się znacznie wcześniej. Bo w ten sposób znów nam wychodzi bajka wyciągnięta z rękawa, bo "twórcom się kończą pomysły i czymś trzeba zapchać te 40 minut".
4. Rysiek i LockeRozmowy obu panów są ewidentnym nawiązaniem do 04x11. Jednak są pewne nieścisłości...
Locke "pamięta" nóż i kompas, jako SWOJE rzeczy (i je wybiera), pamięta też Czarny Dym (rysunek). Ale przy spotkaniu w 04x11 "nie pamięta" samego Ryśka.
Z kolei Rysiek wydaje się być zaskoczony, że Locke wybrał kompas i nóż (i fiolkę z piaskiem). Wyglądało przecież, że spodziewał się innego wyboru.
I jeszcze jedno przy tej okazji - kto w latach 50-tych rządzi Othersami? Wygląda, że Rysiek. A gdzie Mroczny Kuba?
5. Teresa w śpiączceWzruszająca historia, ten "zły" Faraday, ten "dobry i szlachetny" Widmore, śmiech na sali. Jedno złośliwe pytanie - do czego była potrzebna ta bajeczka? Bo wygląda na kolejny zapychacz
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 30.01.2009 - |08:35|