Użytkownik seven of nine edytował ten post 22.08.2008 - |15:42|
Stargate Atlantis anulowane
#81
Napisano 22.08.2008 - |15:39|
#82
Napisano 22.08.2008 - |15:48|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#83
Napisano 22.08.2008 - |16:19|
True. Tu zasadniczo jest różnica pomiędzy SG-1 a Atlantis.Od poczatku do teraz serial utrzumuje bardzo niski poziom. Nie ma zadnego odcinka do ktorego mozna by bylo wrocic i oberzec bez zasniecia i ziewania.
W SG-1 były odcinki, które naprawdę były rewelacyjne. Cały 5 sezon był w dechę. To przede wszystkim dobry scenariusz i ciekawie poprowadzona fabuła.
Odcinki Atlantis ocenialiśmy (mówię tu ogólnie) za efekty. Bo niestety efekty to jedyna rzecz, która ten serial utrzymywała w kupie. Scenariusze są co najmniej mierne. Za często zmienia się fabułę, raz Wraith, raz Michael, potem znów Wraith, gdzieś tam Geni... nie mogli się na nic zdecydować. Poza tym masa fajerwerków, które przyznam - lubię w scifi, ale lubię też obejrzeć mądry odcinek a tutaj takich nie było. Jak recenzowałem pierwsze odcinki to pamiętam, że w każdym można było się doszukać kalek SG-1, a odcinek szybował wysoko tylko dzięki efektom albo dialogom duetu Sheppard-McKay.
Przyznam, że na mnie info o skasowaniu serialu nie zrobiło większego wrażenia. Pewnie i tak będą mieli co najmniej dwa filmy na zakończenie ważniejszych wątków w tym eliminacji Wraith. Szkoda tylko tej nowej rasy, bo wyglądała dość interesująco. Bardziej okropnie niż upiorki.
A jeśli się tyczy nowego serialu: gdyby faktycznie byłoby w nim więcej kosmicznych scenerii to ja mu daję szansę ))
Odpowiadając na inne uwagi: uważam, że nie powinni rezygnować z nazwy Stargate w kolejnych serialach. Patrz problem Enterprise.
#84
Napisano 22.08.2008 - |16:25|
Użytkownik karbon edytował ten post 22.08.2008 - |16:48|
#85
Napisano 22.08.2008 - |16:47|
Jestem zbulwersowana wiadomoscia o zakonczeniu serialu. Nie rozumiem, dlaczego konczy sie tak swietne obrazy a kaze pozostac takim gniotom jak Kroniki Sary Connor . Coz, szkoda.
O przepraszam Kroniki jednak mają tendęcje wzrostową i tą super scenę.
...
Biku masz chyba problemy z pamięcią bo jakiś czas temu w innym temacie podczas dyskusji z tobą pisałem że oglądam SGA tylko dla tych kilku fajnych odcinków.
Medusa co do tych innych odcinków to robie fast forward, zadowolona.
#86
Napisano 22.08.2008 - |16:47|
W SG-1 były odcinki, które naprawdę były rewelacyjne. Cały 5 sezon był w dechę.
Za to 7my byl taki, ze ja ledwo co przez ten sezon przebrnalem, polowy odcinkow niemal nie da sie ogladac.
Za często zmienia się fabułę, raz Wraith, raz Michael, potem znów Wraith, gdzieś tam Geni... nie mogli się na nic zdecydować.
Bzdury piszesz waćpan - bo dokladnie to samo bylo w SG1.
Przeciez nie kazdy odcinek byl o Guouldach - byly odcinki o replikatorach, byly odcinki dotyczace glownie jednej postaci (Tealc, Daniel i inni).
Czyli co, nie mogli sie zdecydowac czy to ma byc serial o Guouldach, Replikatorach, czy moze o Tealcu ? A co z ORI ? ))
Nie twierdze, ze SGA ma lepsze scenariusze (bo nie ma!).
Ale nie mozna tez za wade uwazac to, ze nie kazdy odcinek byl o tym samym (bo nie mogli sie zdecydowac i zrobili odcinek o Geni zamiast o Wraith)
Użytkownik DanielP edytował ten post 22.08.2008 - |16:49|
#87
Napisano 22.08.2008 - |17:05|
#88
Napisano 22.08.2008 - |17:17|
#89
Napisano 22.08.2008 - |18:49|
Przeciez to oczywiste, ze tak bedzie. Jesli spodziewasz sie czegos innego, to gratuluje optymizmu, moze jeszcze tak lek na raka i niesmiertlenosc w sprayu dorzuc.Sakramentos na twoim miejscu bym się tak nie cieszył. Raz nas wypupali bez wazeliny na SG-1. Teraz robią dokładnie to samo z Atlantis. Później nakręcą SGU i znów będą nas traktować jak debili. Niech powiedzą, że planują 2, 3 czy 4 sezony i koniec serialu bez względu na to, ile mieliby nowych pomysłów. Niech zakończą historię i zrobią spinoffa dla nowego serialu i zastosują ten sam mechanizm, co wcześniej. Niestety, jak już tego doświadczyliśmy, producentom nie można ufać i myśleć, że nakręcą serial, który będzie miał jakiś koniec.
Na prawdę nie rozumiem czym tu się cieszyć. Dziecko jest niegrzeczne to je zabijmy, zrobimy sobie drugie grzeczniejsze, może się uda. Chcesz to baw się z Baloo w pisanie dalszej historii Atlantis, będziesz mógł puścić wodze fantazji i całkiem wyjść poza ramy serialu. Dział Fanfic tutaj jest tylko, że mało tam okazji do dyskusji, bo ciężko wytykać autorowi tekstu głupoty w jego historii, bo się jeszcze obrazi. Przy okazji serialu można przynajmniej dyskutować "obiektywnie", na ile to możliwe.
Sytuacja w SGverusm ejst zogla inna niz w Farscape na przyklad, gdzie serial zarznieto zupelnie bez powodu. Tutaj mamy koniec SGA i gladkie przejscie do SGU. Rzecz sie nie konczy, uniwerusm nie ginie. A nawet jesli-to przeciez w koncu musi. Prawda, szkoda ze skasowali sG-1, a teraz dolacza Atlantis, ale plakanie nad tym to jakas przesada.
Mam gdzies zapowiedzi, plotki-nic jeszcze nie wiadomo. Z drugiej strony chyba lepiej by SGA skonczylo sie teraz, anizeli mielibysmy patrzec jak stacza sie po rowni pochylej, goni w pietke i gryzie wlasny ogon.
Nieszczescie SGA zaczelo sie dokladnie wtedy, gdy SG-1 lecialo na swojej fali, razem z osmym sezonem. Spowdowalo to diamtralna zmiane koncepcji, odwrocenie kota ogonem, wykopanie Atlantis do innej galaktyki, obdarcie uniwersum z wszystkich elementow, ktore sprawialy ze SG bylo SG. Kolejna fatalna rzecza bylo podjecie decyzji o nieprzecinaniu sie obu seriali, gdyz byly on air w tym samym czasie. W efekcie koncepcja zostala wywrocona do gory nogami. Atlantis mialo byc w Drodze Mlecznej, Wraith mieli byc w uspieniu i na wskutek naszych dzialan wkroczyc o akcji. Jak wtedy wygladaloby SGA-pozostawiam waszej wyobrazni. Bowiem watek Ori tez mialby wolna droge.
Kolejnym nieszczesciem byl niski budzet oraz permanetna niepewnosc. To, oraz brak ambicji, by uczynic serial bardziej spojnym sprawily, ze SGA bylo jakie bylo-wyczerpalo sie po dwoch sezonach, w trzecim dryfowalo. Bylo widac brak pomyslow, brak dobrych historii, scenariuszy.
Nie, nie placze po SGA, bo to smieszne. Jest mi zal, ale z drugiej strony wiesci sa obiecujace. Co innego by bylo, gdyby anulowano SGA i nie dano nic wiecej. Ale tak, jak jest-to chyba nie jest zle.
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:27|
Winchell Chung
#90
Napisano 22.08.2008 - |19:06|
E gładkie przejście ? A gdzie Ty je widzisz kiedy to sami twórcy przyznają, że serial nie ma końca tylko kończy się cliffhangerem który teraz na silę i na szybkiego będą musieli dokończyć filmie. Podobnie mieliśmy już na szybkiego w Arce.Tutaj mamy koniec SGA i gladkie przejscie do SGU.
Sam sobie przeczysz , zdecyduj się na coś.Mam gdzies zapowiedzi, plotki-nic jeszcze nie wiadomo.
ale z drugiej strony wiesci sa obiecujace.
Osobiście życzę sobie i innym aby ten seriali i filmy im wyszedł.
Tyle, że jak odrazu na początku słyszę, że serial ma być dla młodszego widza to mogę być zaniepokojony skoro jak sami zauważyliście my nie mamy 60 na karku. To kogo oni w takim uważają za swój target 12 latków.
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:30|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#91
Napisano 22.08.2008 - |19:21|
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:32|
#92
Napisano 22.08.2008 - |19:24|
Można by tak wymieniać w nieskończoność, ale jaki to by miało mieć cel? Żaden. Serial nie powstaje po to żeby widzowie dostawali tylko to, co chcą, bo z ich oczekiwań nie dałoby się ułożyć zgrabnej historyjki na 40 minut. Czasem trzeba pokazać widzowi, to czego się nie spodziewa, może się nad czymś głębiej zastanowi.
Zgadzam się z tym, że jeśli serial się wypala, to trzeba go zakończyć, ale nie w ten sposób. Powinien się zakończyć a nie urwać nagle. Ile było już takich seriali, ktoś to liczy? Tak jak napisałem, decyzja o zakończeniu serialu powinna dać czas na zamknięcie historii i stworzenie jakiejś zamkniętej całości. Kiepsko nam idzie, więc szykujcie się na zakończenie produkcji. Zróbcie to, to i to żebyśmy mogli na końcu umieścić napis THE END. Podać tę informację do publicznej wiadomości w odpowiednim czasie, na przykład z końcem poprzedniego sezonu a nie w trakcie bieżącego.
Wielu zastanawia się czemu Mona Lisa ma taki tajemniczy uśmiech. Ja wam powiem. Przyszedł do Da Vinciego jego mecenas i powiedział, że się rozmyślił i więcej kasy nie da na ukończenie obrazu. No i taki uśmieszek pozostał, bo go mistrz nie poprawił.
Ja nie sięgam nadzieją tak daleko jak nowy serial i na dzień dzisiejszy mam gdzieś to, czy będzie on fajny czy denny. Na dzień dzisiejszy interesuje mnie to, że znów potraktowano mnie jak debila i nie widzę powodu żeby się tym nie denerwować.
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:34|
- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.*
* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"
#93
Napisano 22.08.2008 - |20:10|
Ja stary jeszcze nie jestem, ale nastolatkiem też nie. Swoją przygodę z filmem Stargate zacząłem w 1994 roku, czyli miałem 15 lat, wiek zbliżony do tego, do którego zapewne teraz bezpośrednio będzie kierowany nowy serial. Z całej mojej klasy filmem tym a potem serialem zachwycone były tylko dwie osoby, ja i mój kolega. Reszcie on wisiał, nie słyszeli o nim, lub wprost mówili "co to za głupoty". Najwidoczniej nie byli na tyle rozwinięci mentalnie żeby ogarnąć go umysłami. SG-1 celowało w trochę starszą widownię i mogę chyba pogratulować tym, którzy oglądali lub oglądają ten serial jako osoby młode wiekiem. Jest to swego rodzaju komplement dla nich a dla mnie, w pewnym sensie, próba dowartościowania siebie samego (wcale się tego nie wstydzę, bo uważam to za słuszne stwierdzenie). Stargate, to kawał mojego życia i jak to w życiu raz jest lepiej a raz gorzej. Ktoś, kto łyknął wszystkie sezony SG-1 w 3 miesiące albo szybciej nie jest w stanie tego zrozumieć. W pewnym sensie Stargate jest częścią mnie i zabijając w ten sposób serial sprawiają, że odczuwam to, jak swego rodzaju atak na mnie. Zmiany są potrzebne, ale zmiany przemyślane a nie kopniak butem w tyłek.
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:41|
- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.*
* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"
#94
Napisano 22.08.2008 - |20:14|
"My followers?"
"Your victims."
#95
Napisano 22.08.2008 - |20:14|
Miejmy nadzieję, że tak będzie.w naturze tak to jest, że nie znosi próżni. Wkrótce doczekamy się nowych projektów, zarówno tych ambitnych jak i tych mniej.
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:44|
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .
RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT
#96
Napisano 22.08.2008 - |20:19|
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 22.08.2008 - |20:24|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#97
Napisano 22.08.2008 - |20:29|
Ja nie sięgam nadzieją tak daleko jak nowy serial i na dzień dzisiejszy mam gdzieś to, czy będzie on fajny czy denny. Na dzień dzisiejszy interesuje mnie to, że znów potraktowano mnie jak debila i nie widzę powodu żeby się tym nie denerwować.
Nie tylko Ciebie potraktowano jak debila. Można powiedzieć że potraktowano fanów jak debili i tu się z Twoją wypowiedzą zamieszczoną wyżej, której nie cytowałem bo szkoda miejca, zgadzam w 100%. Ja np. nie chce oglądać SGU . Przyzwyczaiłem się do SGA, do Shepparda, Rodney'a i innych . Atlantis był dla mnie , ba jest dla mnie ucieczką od świata codziennego . Zawsze wieczorem w sobotę włączam sobie nowy odcinek SGA i mam 43 minuty ucieczki od spraw codziennych . Żal mi po prostu że skasowali SGA . Żal mi , że w taki sposób . Mogli dociągnąć do 6 sezonu , zamknąć 6 sezon sensownie i koniec. Atlantis odchodziłby w chwale .
Słuchaj Krusty, Atlantis Ci się nie podoba, okej. Szanuje twoje zdanie i nie mam nic do niego. Naprawdę . Ale nie możemy każdego serialu brać na poważnie, bo np jak oglądasz Klan i widzisz super hiper grę Bożenki która się naćpała, to powinieneś otworzyć okno i wyskoczyć przez niego bo to tak razi . 99% seriali ma słabą grę aktorską czy fabułę. Trafi się jeden za 100 do którego nie można mieć zastrzeżeń. Piszesz, że gry mają lepszą fabułę. Okej ale gra to gra . Robisz ją raz i tyle. Możesz zrobić co chcesz w tej grze, bajery nie bajery, efekty itp To tak jak 1 podwójny odcinek serialu. A SGA to SERIAL , gdzie trzeba liczyć się z ograniczonym budżetem, rynkiem który wymaga efekciarskich odcinków itp. Dlaczego nikt nie zrobił serialu Star Wars??? Bo efekty by tyle kosztowały, że nie było by nikogo stać na taki serial . Więc zrobili animowany. Proszę Ciebie o trochę rozwagi i zastanowienia się nad tym
#98
Napisano 22.08.2008 - |20:43|
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:49|
#99
Napisano 22.08.2008 - |21:55|
Nie zainteresowałem się nauką z powodu pięknych ust kapitan Carter (to był jej biust). Przepraszam żartowałem. Nauką zainteresowałem się dzięki telewizji edukacyjnej emitowanej niegdyś w TVP, miesięcznikowi Horyzonty Techniki, starym książkom o elektronice pana Wojciechowskiego, programowi Sonda Zdzisława Kamińskiego i Andrzeja Kurka i programowi Kwant Romana Kanciruka także z TVP. Duży swój udział miał też Star Trek TNG emitowany w TVP. Co teraz z tego zostało? Telewizji edukacyjnej nie ma od 10-15 lat, nie wiem? Horyzonty Techniki nie wytrzymały konkurencji z komiksami o Supermenie i Batmanie, Sondy nie ma - autorzy zginęli w wypadku, Kwant zdjęto z anteny i zamiast niego puszczają Klany i inne Plebanie. Obecnie młodzież ma do dyspozycji tylko internet, niestety nie potrafią wykorzystać jego potencjału. Rośnie nam pokolenie ludzi, dla których ważniejsze jest żeby mieć modny telefon niż to żeby się rozwijać. Nie powinno być tak, że to filmy pokroju Stargate mają się zniżać do poziomu odbiorcy, one powinny ten poziom podnosić. Dlatego właśnie boję się tego, co mogą schrzanić jeszcze bardziej w SGU. Tego, że świat Stargate sprowadzą do bajki dla rozbuchanej hormonami młodzieży.
Co do moich kumpli nie interesujących się Stargate, to nie interesowali się także żadnymi zagadnieniami technicznymi życia codziennego. Teraz jeśli przepali się bezpiecznik w radiu, to mają problem i dzwonią po mnie, bo ja wiem o co w tym biega. Nie mam nic przeciw tym, którzy nie interesują się nauką/techniką. Po prostu ręce mi opadają jak sobie uświadamiam, do kogo ma być kierowany nowy serial.
Dobra koniec tego narzekania. Mamy łikęd, więc jeśli się nie mylę niebawem można spodziewać się nowego odcinka Atlantisa. Trzeba oglądać póki to dobro jest nam dane :-)
Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |16:04|
- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.*
* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"
#100
Napisano 23.08.2008 - |12:08|
trochę podobnie brzmią dla mnie te narzekania; jakie będzie SGU, zobaczymy; jakoś nie wierzę w szokujący spadek gustów amerykańskich widzów z 1994 do 2008; są one podobnie niskie ; ale to wtedy powstał np. B5;
kiedy powstał BSG?; nie czasem w 2003?; dobre seriale powstają również dzisiaj; wielu osób wspomina z nostalgią "dawne czasy", bo lepsze seriale wtedy kręcili; cóż widocznie zapomnieli o gniotach, które też wtedy robiono;
co do SGA nie był to serial poziomu B5 czy nawet SG-1(z włączeniem sezonów 9 i 10, które uwielbiam), ale był to solidny serial; może nie artyzm, ale solidne rzemiosło; dobrze mi się go oglądało i mimo, że nie jest to strata na poziomie SG-1, będzie mi go brakować;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych