Skocz do zawartości

Zdjęcie

Stargate Atlantis anulowane


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
167 odpowiedzi w tym temacie

#81 seven of nine

seven of nine

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 652 postów
  • MiastoVilla Soprano USA- Sopot

Napisano 22.08.2008 - |15:39|

Jestem zbulwersowana wiadomoscia o zakonczeniu serialu. Nie rozumiem, dlaczego konczy sie tak swietne obrazy a kaze pozostac takim gniotom jak Kroniki Sary Connor :angry: <_< . Coz, szkoda.

Użytkownik seven of nine edytował ten post 22.08.2008 - |15:42|

  • 0

#82 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 22.08.2008 - |15:48|

SCI FI green-lights Stargate Universe ---> http://www.gateworld...argate_un.shtml
Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#83 Talyn

Talyn

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 100 postów

Napisano 22.08.2008 - |16:19|

Od poczatku do teraz serial utrzumuje bardzo niski poziom. Nie ma zadnego odcinka do ktorego mozna by bylo wrocic i oberzec bez zasniecia i ziewania.

True. Tu zasadniczo jest różnica pomiędzy SG-1 a Atlantis.
W SG-1 były odcinki, które naprawdę były rewelacyjne. Cały 5 sezon był w dechę. To przede wszystkim dobry scenariusz i ciekawie poprowadzona fabuła.
Odcinki Atlantis ocenialiśmy (mówię tu ogólnie) za efekty. Bo niestety efekty to jedyna rzecz, która ten serial utrzymywała w kupie. Scenariusze są co najmniej mierne. Za często zmienia się fabułę, raz Wraith, raz Michael, potem znów Wraith, gdzieś tam Geni... nie mogli się na nic zdecydować. Poza tym masa fajerwerków, które przyznam - lubię w scifi, ale lubię też obejrzeć mądry odcinek a tutaj takich nie było. Jak recenzowałem pierwsze odcinki to pamiętam, że w każdym można było się doszukać kalek SG-1, a odcinek szybował wysoko tylko dzięki efektom albo dialogom duetu Sheppard-McKay.
Przyznam, że na mnie info o skasowaniu serialu nie zrobiło większego wrażenia. Pewnie i tak będą mieli co najmniej dwa filmy na zakończenie ważniejszych wątków w tym eliminacji Wraith. Szkoda tylko tej nowej rasy, bo wyglądała dość interesująco. Bardziej okropnie niż upiorki.

A jeśli się tyczy nowego serialu: gdyby faktycznie byłoby w nim więcej kosmicznych scenerii to ja mu daję szansę :)))

Odpowiadając na inne uwagi: uważam, że nie powinni rezygnować z nazwy Stargate w kolejnych serialach. Patrz problem Enterprise.
  • 0
Monitor Skywalker and allow him to land...

#84 karbon

karbon

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • MiastoNowy Sącz

Napisano 22.08.2008 - |16:25|

Czyli można powiedzieć skasowali Atlantis bo się im "przeżarło". To znaczy wiedzieli że Atlantisem nie przyciągną nowych widzów, gdyż nie mają pomysłów na to. Więc skasujemy serial i stworzymy nowy , odświeżony, z nową obsadą i młodzieżową treścią i może trafimy tu w szerokie rzesze młodych ludzi oraz zarobimy większą kasę niż na Atlantisie. Powiem , że to żałosne i traktują fanów jak g#$no.

Użytkownik karbon edytował ten post 22.08.2008 - |16:48|

  • 0

#85 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 22.08.2008 - |16:47|

Jestem zbulwersowana wiadomoscia o zakonczeniu serialu. Nie rozumiem, dlaczego konczy sie tak swietne obrazy a kaze pozostac takim gniotom jak Kroniki Sary Connor :angry: <_< . Coz, szkoda.


O przepraszam Kroniki jednak mają tendęcje wzrostową i tą super scenę.
...
Biku masz chyba problemy z pamięcią bo jakiś czas temu w innym temacie podczas dyskusji z tobą pisałem że oglądam SGA tylko dla tych kilku fajnych odcinków.
Medusa co do tych innych odcinków to robie fast forward, zadowolona.
  • 0

#86 DanielP

DanielP

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 669 postów

Napisano 22.08.2008 - |16:47|

W SG-1 były odcinki, które naprawdę były rewelacyjne. Cały 5 sezon był w dechę.


Za to 7my byl taki, ze ja ledwo co przez ten sezon przebrnalem, polowy odcinkow niemal nie da sie ogladac.


Za często zmienia się fabułę, raz Wraith, raz Michael, potem znów Wraith, gdzieś tam Geni... nie mogli się na nic zdecydować.


Bzdury piszesz waćpan - bo dokladnie to samo bylo w SG1.
Przeciez nie kazdy odcinek byl o Guouldach - byly odcinki o replikatorach, byly odcinki dotyczace glownie jednej postaci (Tealc, Daniel i inni).
Czyli co, nie mogli sie zdecydowac czy to ma byc serial o Guouldach, Replikatorach, czy moze o Tealcu ? :) A co z ORI ? :)))

Nie twierdze, ze SGA ma lepsze scenariusze (bo nie ma!).
Ale nie mozna tez za wade uwazac to, ze nie kazdy odcinek byl o tym samym (bo nie mogli sie zdecydowac i zrobili odcinek o Geni zamiast o Wraith) :)

Użytkownik DanielP edytował ten post 22.08.2008 - |16:49|

  • 0

#87 januszek

januszek

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 297 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 22.08.2008 - |17:05|

Być może to jest tylko zagrywka taktyczna przed jakimś nowym serialem bo biorąc pod uwagę, że SGA z odcinka na odcinek zamienia się Star Trek (min dlatego nazywam go Entlantisem) to trzeba iść za ciosem i czas na space opera - czyli coś co będzie się działo na Enterprise, znaczy na statku kosmicznym ;)
  • 0

#88 Sokar

Sokar

    snapik.com

  • VIP
  • 1 337 postów
  • MiastoOleśnica

Napisano 22.08.2008 - |17:17|

Prawda jest taka, że SGA nie miał wysokich not w 5 sezonie (w 4-tym też). Wysokie noty na Scifi Channel to od 1.8. Druga sprawa że aktorzy chcą więcej kasy za to że grają. Komuś się to nie kalkulowało i mamy to co mamy. Po za tym dwa filmy SG1 każdy o budżecie 7 milionów USD sprzedały się wyśmienicie dając niezłą kasę MGM. I bardziej im się opłaca zrobić dwa filmy SGA niż cały sezon. Jeśli dwa nowe filmy SGA dobrze się sprzedażą, to możemy liczyć na kolejne. Wracając do fabuły SGA, to została zmarnowana szansa. SGA miał ogromny potencjał nowa galaktyka, miasto pradawnych, tego wątku za bardzo nie pociągli. Mimo to dla mnie osobiście SGA i SG1 to jeden świetny poziom. Do świata Stargate mam ogromy sentyment; Bo od tego się wszystko zaczęło... Forum, Hatak, Napisy24 itp.
  • 0

#89 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 22.08.2008 - |18:49|

Sakramentos na twoim miejscu bym się tak nie cieszył. Raz nas wypupali bez wazeliny na SG-1. Teraz robią dokładnie to samo z Atlantis. Później nakręcą SGU i znów będą nas traktować jak debili. Niech powiedzą, że planują 2, 3 czy 4 sezony i koniec serialu bez względu na to, ile mieliby nowych pomysłów. Niech zakończą historię i zrobią spinoffa dla nowego serialu i zastosują ten sam mechanizm, co wcześniej. Niestety, jak już tego doświadczyliśmy, producentom nie można ufać i myśleć, że nakręcą serial, który będzie miał jakiś koniec.

Przeciez to oczywiste, ze tak bedzie. Jesli spodziewasz sie czegos innego, to gratuluje optymizmu, moze jeszcze tak lek na raka i niesmiertlenosc w sprayu dorzuc.

Na prawdę nie rozumiem czym tu się cieszyć. Dziecko jest niegrzeczne to je zabijmy, zrobimy sobie drugie grzeczniejsze, może się uda. Chcesz to baw się z Baloo w pisanie dalszej historii Atlantis, będziesz mógł puścić wodze fantazji i całkiem wyjść poza ramy serialu. Dział Fanfic tutaj jest tylko, że mało tam okazji do dyskusji, bo ciężko wytykać autorowi tekstu głupoty w jego historii, bo się jeszcze obrazi. Przy okazji serialu można przynajmniej dyskutować "obiektywnie", na ile to możliwe.


Sytuacja w SGverusm ejst zogla inna niz w Farscape na przyklad, gdzie serial zarznieto zupelnie bez powodu. Tutaj mamy koniec SGA i gladkie przejscie do SGU. Rzecz sie nie konczy, uniwerusm nie ginie. A nawet jesli-to przeciez w koncu musi. Prawda, szkoda ze skasowali sG-1, a teraz dolacza Atlantis, ale plakanie nad tym to jakas przesada.

Mam gdzies zapowiedzi, plotki-nic jeszcze nie wiadomo. Z drugiej strony chyba lepiej by SGA skonczylo sie teraz, anizeli mielibysmy patrzec jak stacza sie po rowni pochylej, goni w pietke i gryzie wlasny ogon.

Nieszczescie SGA zaczelo sie dokladnie wtedy, gdy SG-1 lecialo na swojej fali, razem z osmym sezonem. Spowdowalo to diamtralna zmiane koncepcji, odwrocenie kota ogonem, wykopanie Atlantis do innej galaktyki, obdarcie uniwersum z wszystkich elementow, ktore sprawialy ze SG bylo SG. Kolejna fatalna rzecza bylo podjecie decyzji o nieprzecinaniu sie obu seriali, gdyz byly on air w tym samym czasie. W efekcie koncepcja zostala wywrocona do gory nogami. Atlantis mialo byc w Drodze Mlecznej, Wraith mieli byc w uspieniu i na wskutek naszych dzialan wkroczyc o akcji. Jak wtedy wygladaloby SGA-pozostawiam waszej wyobrazni. Bowiem watek Ori tez mialby wolna droge.
Kolejnym nieszczesciem byl niski budzet oraz permanetna niepewnosc. To, oraz brak ambicji, by uczynic serial bardziej spojnym sprawily, ze SGA bylo jakie bylo-wyczerpalo sie po dwoch sezonach, w trzecim dryfowalo. Bylo widac brak pomyslow, brak dobrych historii, scenariuszy.

Nie, nie placze po SGA, bo to smieszne. Jest mi zal, ale z drugiej strony wiesci sa obiecujace. Co innego by bylo, gdyby anulowano SGA i nie dano nic wiecej. Ale tak, jak jest-to chyba nie jest zle.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:27|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#90 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 22.08.2008 - |19:06|

Tutaj mamy koniec SGA i gladkie przejscie do SGU.

E gładkie przejście ? A gdzie Ty je widzisz :blink: kiedy to sami twórcy przyznają, że serial nie ma końca tylko kończy się cliffhangerem który teraz na silę i na szybkiego będą musieli dokończyć filmie. Podobnie mieliśmy już na szybkiego w Arce.

Mam gdzies zapowiedzi, plotki-nic jeszcze nie wiadomo.

Sam sobie przeczysz , zdecyduj się na coś.

ale z drugiej strony wiesci sa obiecujace.




Osobiście życzę sobie i innym aby ten seriali i filmy im wyszedł.
Tyle, że jak odrazu na początku słyszę, że serial ma być dla młodszego widza to mogę być zaniepokojony skoro jak sami zauważyliście my nie mamy 60 na karku. To kogo oni w takim uważają za swój target 12 latków.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:30|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#91 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 22.08.2008 - |19:21|

Imho filmy SG1 wyszły na dobre może podobnie będzie z SGA bo jak do tej pory to nawet gra komputerowa Halo wykazuje się lepszym poziom fabuły i postaci.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:32|

  • 0

#92 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 22.08.2008 - |19:24|

Masz rację, że błędem było prawie całkowite odcięcie Atlantis od SG-1, że się nie zazębiały. Pokazanie tego świata z dwóch perspektyw byłoby ciekawe, ale producenci woleli żeby Atlantis żył własnym życiem i to wyszło mu bokiem. Błędem było pozbycie się Forda i wstawienie kołka - Ronona, błędem było zabicie Carsona, błędem było wprowadzenie Replikatorów i odstawienie na bok Wraith. Błędem było zmarnowanie potencjału Michaela i, jeśli dobrze pamiętam, Wraith - Tod'a. Wreszcie błędem, dla mnie, było pozbycie się z serialu Weir, w tak głupi sposób. Wielkim błędem było oddanie dowództwa misji w Pegazie w ręce Carter - z powodu, że się do tego nie nadawała i z drugiego powodu, że była wojskowym a tym samym charakter misji się zmienił. Błędem było zrobienie z Dedala taksówki między Drogą Mleczną i Pegazem. W końcu błędem było to, że naszych z Pegaza zawsze ktoś wykiwał i zostawaliśmy z niczym, a jeśli już coś nam się trafiło, to od razu Święty Gral.

Można by tak wymieniać w nieskończoność, ale jaki to by miało mieć cel? Żaden. Serial nie powstaje po to żeby widzowie dostawali tylko to, co chcą, bo z ich oczekiwań nie dałoby się ułożyć zgrabnej historyjki na 40 minut. Czasem trzeba pokazać widzowi, to czego się nie spodziewa, może się nad czymś głębiej zastanowi.

Zgadzam się z tym, że jeśli serial się wypala, to trzeba go zakończyć, ale nie w ten sposób. Powinien się zakończyć a nie urwać nagle. Ile było już takich seriali, ktoś to liczy? Tak jak napisałem, decyzja o zakończeniu serialu powinna dać czas na zamknięcie historii i stworzenie jakiejś zamkniętej całości. Kiepsko nam idzie, więc szykujcie się na zakończenie produkcji. Zróbcie to, to i to żebyśmy mogli na końcu umieścić napis THE END. Podać tę informację do publicznej wiadomości w odpowiednim czasie, na przykład z końcem poprzedniego sezonu a nie w trakcie bieżącego.

Wielu zastanawia się czemu Mona Lisa ma taki tajemniczy uśmiech. Ja wam powiem. Przyszedł do Da Vinciego jego mecenas i powiedział, że się rozmyślił i więcej kasy nie da na ukończenie obrazu. No i taki uśmieszek pozostał, bo go mistrz nie poprawił.

Ja nie sięgam nadzieją tak daleko jak nowy serial i na dzień dzisiejszy mam gdzieś to, czy będzie on fajny czy denny. Na dzień dzisiejszy interesuje mnie to, że znów potraktowano mnie jak debila i nie widzę powodu żeby się tym nie denerwować.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:34|

  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#93 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 22.08.2008 - |20:10|

W serialu poruszano kwestie, powiedzmy "uniwersyteckie" i przedstawiano je tak, żeby każdy mógł pojąć o co chodzi. Jeśli teraz targetem dla nowego serialu będą amerykańscy nastolatkowie, to przy próbie przemycenia do ich łepetyn kwestii rzeczywistości równoległej, dylatacji czasu czy tuneli podprzestrzennych, efekt będzie taki, jak za czasów 2001: Odysei kosmicznej, kiedy hipisi chodzili do kina bo fajnie było się najarać albo łyknąć kwasa i obejrzeć te kolorki na końcu filmu. Typowy amerykański nastolatek na hasło "lustro kwantowe" powie "Stary, to jest cool, fajnie by było mieć takie lustro żeby panny zaliczać bez zobowiązań". Przykro mi to mówić, ale jeśli targetem będą nastolatkowie a nie osoby, powiedzmy pełnoletnie, to poziom serialu się obniży.

Ja stary jeszcze nie jestem, ale nastolatkiem też nie. Swoją przygodę z filmem Stargate zacząłem w 1994 roku, czyli miałem 15 lat, wiek zbliżony do tego, do którego zapewne teraz bezpośrednio będzie kierowany nowy serial. Z całej mojej klasy filmem tym a potem serialem zachwycone były tylko dwie osoby, ja i mój kolega. Reszcie on wisiał, nie słyszeli o nim, lub wprost mówili "co to za głupoty". Najwidoczniej nie byli na tyle rozwinięci mentalnie żeby ogarnąć go umysłami. SG-1 celowało w trochę starszą widownię i mogę chyba pogratulować tym, którzy oglądali lub oglądają ten serial jako osoby młode wiekiem. Jest to swego rodzaju komplement dla nich a dla mnie, w pewnym sensie, próba dowartościowania siebie samego (wcale się tego nie wstydzę, bo uważam to za słuszne stwierdzenie). Stargate, to kawał mojego życia i jak to w życiu raz jest lepiej a raz gorzej. Ktoś, kto łyknął wszystkie sezony SG-1 w 3 miesiące albo szybciej nie jest w stanie tego zrozumieć. W pewnym sensie Stargate jest częścią mnie i zabijając w ten sposób serial sprawiają, że odczuwam to, jak swego rodzaju atak na mnie. Zmiany są potrzebne, ale zmiany przemyślane a nie kopniak butem w tyłek.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:41|

  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#94 Semko

Semko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów

Napisano 22.08.2008 - |20:14|

Przykład BSG przeczy argumentom o tym, że teraz to już będą powstawać tylko seriale dla półinteligentów. BSG był i jest serialem, który podniósł wysoko poprzeczkę i jego popularność dowodzi że widownia wcale nie oczekuje slabej papki. Liczę na to, że nowy SG będzie równie dobry co pierwowzór, a może i lepszy. Do tego czekają nas takie ciekawe rzeczy jak np seria Revolution, a w dalszej perspektywie serial Star Wars Lucasa (który zachęcony pewnie sukcesem BSG zapewniał, że jego serial również będzie ambitny). Co do samego SGA - serial od pewnego czasu rzeczywiście przejawiał syndrom wypalenia fabularnego, a nowe wątki mało trzymają w napięciu. Szkoda mi tylko Picardo, który miał szansę w końcu rozwinąć skrzydła i pokazać na co go stać - a że jest świetnym aktorem wie każdy, kto oglądał Voyagera. Nie martwię się cancelem SGA, bowiem w naturze tak to jest, że nie znosi próżni. Wkrótce doczekamy się nowych projektów, zarówno tych ambitnych jak i tych mniej.
  • 0
"Well take this for what little it will profit you. As I look at you, Ambassador Mollari, I see a great hand reaching out of the stars. The hand is your hand. And I hear sounds. The sounds of billions of people calling your name."

"My followers?"

"Your victims."

#95 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 22.08.2008 - |20:14|

w naturze tak to jest, że nie znosi próżni. Wkrótce doczekamy się nowych projektów, zarówno tych ambitnych jak i tych mniej.

Miejmy nadzieję, że tak będzie. :)

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:44|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#96 michal_zxc

michal_zxc

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 382 postów

Napisano 22.08.2008 - |20:19|

Ja zacząłem od Atlantis`a. Jak zrobili przerwę po 10 odcinku (co w moim przypadku oznaczało 7 odcinków "dzisiaj", następne co tydzień) to przerzuciłem się na SG1 (na skutek ostrego detoksu). Dlatego mam trochę inną perspektywę. Większość oglądała SG1 i "od biedy" zaczęła oglądać SGA. "Dawno temu" na tvn`ie widziałem kilka odcinków SG1, które mnie wcale specjalnie nie "zachwyciły", jednak jak Atlantis`a zabrakło zacząłem "od biedy" oglądać i ten serial. Większość rzeczy na które pojawiały się narzekania, mi w najmniejszym stopniu nie przeszkadzają/dzały, więc należę chyba do "betonowej widowni". Mogli by zrobić nawet 3000odcinków i wszystkie z Lucius`em a pewnie dalej bym był zachwycony:P

Użytkownik michal_zxc edytował ten post 22.08.2008 - |20:24|

  • 0

"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam


#97 karbon

karbon

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów
  • MiastoNowy Sącz

Napisano 22.08.2008 - |20:29|

Ja nie sięgam nadzieją tak daleko jak nowy serial i na dzień dzisiejszy mam gdzieś to, czy będzie on fajny czy denny. Na dzień dzisiejszy interesuje mnie to, że znów potraktowano mnie jak debila i nie widzę powodu żeby się tym nie denerwować.


Nie tylko Ciebie potraktowano jak debila. Można powiedzieć że potraktowano fanów jak debili i tu się z Twoją wypowiedzą zamieszczoną wyżej, której nie cytowałem bo szkoda miejca, zgadzam w 100%. Ja np. nie chce oglądać SGU . Przyzwyczaiłem się do SGA, do Shepparda, Rodney'a i innych . Atlantis był dla mnie , ba jest dla mnie ucieczką od świata codziennego . Zawsze wieczorem w sobotę włączam sobie nowy odcinek SGA i mam 43 minuty ucieczki od spraw codziennych . Żal mi po prostu że skasowali SGA . Żal mi , że w taki sposób . Mogli dociągnąć do 6 sezonu , zamknąć 6 sezon sensownie i koniec. Atlantis odchodziłby w chwale .

Słuchaj Krusty, Atlantis Ci się nie podoba, okej. Szanuje twoje zdanie i nie mam nic do niego. Naprawdę . Ale nie możemy każdego serialu brać na poważnie, bo np jak oglądasz Klan i widzisz super hiper grę Bożenki która się naćpała, to powinieneś otworzyć okno i wyskoczyć przez niego bo to tak razi . 99% seriali ma słabą grę aktorską czy fabułę. Trafi się jeden za 100 do którego nie można mieć zastrzeżeń. Piszesz, że gry mają lepszą fabułę. Okej ale gra to gra . Robisz ją raz i tyle. Możesz zrobić co chcesz w tej grze, bajery nie bajery, efekty itp To tak jak 1 podwójny odcinek serialu. A SGA to SERIAL , gdzie trzeba liczyć się z ograniczonym budżetem, rynkiem który wymaga efekciarskich odcinków itp. Dlaczego nikt nie zrobił serialu Star Wars??? Bo efekty by tyle kosztowały, że nie było by nikogo stać na taki serial . Więc zrobili animowany. Proszę Ciebie o trochę rozwagi i zastanowienia się nad tym :)
  • 0

#98 Krusty

Krusty

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoKalisz

Napisano 22.08.2008 - |20:43|

SG1 nigdy nie był u mnie na pierwszym miejscu, ale lubiłem go bardzo za humor, dialogi, mitologię, niektóre postacie i chemię miedzy nimi i to, że serial, jako tako szedł do przodu, choć niemiłosiernie przeciągał niektóre wątki jakby twórcy usilnie chcieli udowodnić, że są najlepsi i inni mogą ich po butach całować, wybaczałem te i inne błędy do pewnego momentu a mianowicie pojawienia się Bena Bowdera i jego postaci, takie chamskiej zagrywki to ja dawno nie widziałem w momencie, w którym twórcy zmusili go do odgrywania takiej samej roli jak w Farscape stwierdziłem, że będzie jeszcze gorzej i tak było. No, ale sie pojawił Atlantis twórcy obiecywali dużo: niebezpieczny nowy wróg, odkrywanie tajemnic nowej galaktyki i Pradawnych itp. itd. A co mamy po 4 sezon: totalny bałagan z postaciami pojawia się i znikają, inne sprawa, że postacie drugo czy trzecio klasowe są o wiele ciekawsze niż główne o niebo lepiej zagrane, dalej mamy wątki miłosne, które się kupy nie trzymają, kompletne zniszczenie legendy Pradawnych, bo ja nawet przy dobrych chęciach nie mogę uwierzyć w tą całą historie z nimi Wraith a ostatnio z Repliktorami(tylko czekać jak się Furlingowie pojawią), zmarnowanie szans, jakie pojawiły sie z pokazaniem Geni, więc pewnie Travelsów to samo czeka. Więc naprawdę nie będę płakał po SGA, a najnowszy sezon obejrzę jak poprzednie 2 z nadzieją, że 1/4 da się, jakość obejrzeć, bo oczekuje od serialu jednego by się rozwijał, jeśli tego nie robi to jest dla mnie stracony.

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |14:49|

  • 0

#99 Lucas_Alfa

Lucas_Alfa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 027 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 22.08.2008 - |21:55|

Nie porównuję SG do żadnego z nich. Nie twierdzę, że tam nie było technobełkotu, był a owszem i to bardziej bełkotliwy niż w SG (chwała mu za to). Jednakże tamte seriale też nie były kierowane do dzieci. Powiem może tak. W czasach Star Trek TNG dzieci były dziećmi i bardziej zajmowało je bieganie z patykiem po podwórku i zabawa w wojnę. Teraz dzieci bawią się komórkami i gadają o adidasach. Stali się "konsumentami". Można rzec, że teraz jest moda na szybsze "dorastanie" dzieci. Niestety nie idzie to w parze z rozwojem emocjonalnym i mamy nastolatków wyrośniętych jak brzozy, z opalenizną z solarium i złotym łańcuchem na szyi, ale niestety bardzo ograniczonych w rozwoju emocjonalnym. Star Treki nie były kierowane do dzieci tylko ich rodziców, wyjątkiem był może Enterprise i dlatego wielu osobom się nie podobał. Powstał po prostu w złym czasie i dla złej widowni. Chciał się przypodobać ale nie wyszło. Jeżeli to dla niektórych będzie pocieszeniem, to mnie osobiście Enterprise się podobał, a jak kogoś to przeraża, to już jego problem. Nie jestem monotematycznym stargejtowcem. Nie wywyższam Stargate nad inne seriale, ale nie ma co zaprzeczać, że Stargate był przez pewien czas jedynym TEGO TYPU serialem (inne były tylko przerysowanymi bajkami z pogranicza mistycyzmu, umieszczone po prostu w kosmosie). Jak pisał Biku1 jest on serialem specyficznym i gadające samochody czy nadprzyrodzone zdolności jakiegoś nastolatka, to nie jest w kontekście SG żadne S-F a raczej sfera parapsychologii. Śmiem twierdzić, że to na kanwie popularności SG-1 powstało kilka innych produkcji, jednak to SG-1 je przeżył.

Nie zainteresowałem się nauką z powodu pięknych ust kapitan Carter (to był jej biust). Przepraszam żartowałem. Nauką zainteresowałem się dzięki telewizji edukacyjnej emitowanej niegdyś w TVP, miesięcznikowi Horyzonty Techniki, starym książkom o elektronice pana Wojciechowskiego, programowi Sonda Zdzisława Kamińskiego i Andrzeja Kurka i programowi Kwant Romana Kanciruka także z TVP. Duży swój udział miał też Star Trek TNG emitowany w TVP. Co teraz z tego zostało? Telewizji edukacyjnej nie ma od 10-15 lat, nie wiem? Horyzonty Techniki nie wytrzymały konkurencji z komiksami o Supermenie i Batmanie, Sondy nie ma - autorzy zginęli w wypadku, Kwant zdjęto z anteny i zamiast niego puszczają Klany i inne Plebanie. Obecnie młodzież ma do dyspozycji tylko internet, niestety nie potrafią wykorzystać jego potencjału. Rośnie nam pokolenie ludzi, dla których ważniejsze jest żeby mieć modny telefon niż to żeby się rozwijać. Nie powinno być tak, że to filmy pokroju Stargate mają się zniżać do poziomu odbiorcy, one powinny ten poziom podnosić. Dlatego właśnie boję się tego, co mogą schrzanić jeszcze bardziej w SGU. Tego, że świat Stargate sprowadzą do bajki dla rozbuchanej hormonami młodzieży.

Co do moich kumpli nie interesujących się Stargate, to nie interesowali się także żadnymi zagadnieniami technicznymi życia codziennego. Teraz jeśli przepali się bezpiecznik w radiu, to mają problem i dzwonią po mnie, bo ja wiem o co w tym biega. Nie mam nic przeciw tym, którzy nie interesują się nauką/techniką. Po prostu ręce mi opadają jak sobie uświadamiam, do kogo ma być kierowany nowy serial.

Dobra koniec tego narzekania. Mamy łikęd, więc jeśli się nie mylę niebawem można spodziewać się nowego odcinka Atlantisa. Trzeba oglądać póki to dobro jest nam dane :-)

Użytkownik SGTokar edytował ten post 25.08.2008 - |16:04|

  • 0
Dołączona grafika

- I straszna FOTA, co śmierdzi ziemiom wpatła do tłumaczy, krzyczonc UAaaaaa!
Ale że poniewarz wszystkie bajki dobże sie kończom, nie opowiem, co się stało potem.
*


* sparafrazowane słowa Czesia - oryginał "Włatcy Móch"

#100 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 23.08.2008 - |12:08|

(przepraszam za dygresję, ale nie mogę się powstrzymać) słysząc te dyskusję przypomina mi się artykuł z 1994 roku z GW; była to 50 rocznica lądowania aliantów w Normandii; autor opisując obchody rocznicy, przy okazji napisał analizę stanu USA i młodego pokolenia Amerykanów; pisał o oglądaniu MTV, ogłupiających serialach, papce popkultury i pisał o tym, że czarno widzi losy supermocarstwa w rękach tego pokolenia; dzieciaki trochę podrosły(było nie było 14 lat), a jakoś nie widać szokującej degradacji jakości np. siły roboczej w USA;

trochę podobnie brzmią dla mnie te narzekania; jakie będzie SGU, zobaczymy; jakoś nie wierzę w szokujący spadek gustów amerykańskich widzów z 1994 do 2008; są one podobnie niskie ;); ale to wtedy powstał np. B5;
kiedy powstał BSG?; nie czasem w 2003?; dobre seriale powstają również dzisiaj; wielu osób wspomina z nostalgią "dawne czasy", bo lepsze seriale wtedy kręcili; cóż widocznie zapomnieli o gniotach, które też wtedy robiono;

co do SGA nie był to serial poziomu B5 czy nawet SG-1(z włączeniem sezonów 9 i 10, które uwielbiam), ale był to solidny serial; może nie artyzm, ale solidne rzemiosło; dobrze mi się go oglądało i mimo, że nie jest to strata na poziomie SG-1, będzie mi go brakować;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych