Skocz do zawartości

Zdjęcie

Teorie po 4x10


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
100 odpowiedzi w tym temacie

#81 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 18.08.2008 - |18:24|

Żelbetonowe konstrukcje powstawały już przed drugą wojną światową, a pierwsze drapacze chmur na przełomie XIX i XX wieku...

Brooklin Bridge, ktorego ruiny chyba widzimy, powstawal na przelomie wieku.

Hmm, a może po prostu wylądowali tam wczesną wiosną ? Bo na konflikt to raczej wskazują skażenie i zniszczenia.

Pogoda wskazuje na listopad lub marzec. Lub jakikolwiek dzien pomiedzy w czasie lagodniejszej zimy.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 18.08.2008 - |18:26|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#82 owcaboski

owcaboski

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 18.08.2008 - |18:50|

No nie chcę się czepiać, ale muszę.


Też nie chce ale muszę:

Do końca zostało 10 odcinków - jest kilka nie rozwiązanych wątków: wizja w Operze, ostatnie Cylon, przepowiednie o Roslin czy rola Kate.

Kara!!

Przepowiednia w końcu mówi że Kate będzie końcem wszystkich a właśnie jej viper zaprowadził ich na pustkowie bez jakichkolwiek perspektyw.

KARA!!!

To co mówił Leoben do Kate że dzieci po śmierci rodziców osiągnął pełen potencjał jest tego dobrym dowodem.

KARA!!!

Użytkownik owcaboski edytował ten post 18.08.2008 - |20:09|

  • 0

ALL WILL BE REVEALED... I hope...


Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"

#83 Garfield

Garfield

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 37 postów

Napisano 18.08.2008 - |18:53|

TO NIE JEST ZIEMIA !!! (jednak nie). Może jakaś "kolonia" 13 kolonii :blink: , no nie wiem, ale nie Ziemia...
Zapomnieliście o przepowiedni ??? : Umierający przywódca poprowadzi ludzkość ku nowemu światu, ale sam nie będzie miał dane go zobaczyć (czy jakoś tak to szło, zajeżdżało mi Mojżeszem jednak :rolleyes: ) !!!!!!!!!!!!!
Pani Prezydent jest umierająca, ale na ten glob dotarła... Wszyscy piszą że przepowiednie do tej pory się sprawdzają, więc czemu ta nie miałaby też być prawdziwa ?

To chyba jednak jest Ziemia. W tym momencie jakiekolwiek kombinacje zaszkodziłyby dramaturgii.
Umierający przywódca - scenarzyści coś wymyślą. Na przykład: Laura już nie jest przywódcą, więc przepowiednia przestała jej dotyczyć i tym samym przepowiednię uznano za niebyłą. :)
  • 0

#84 owcaboski

owcaboski

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 97 postów

Napisano 18.08.2008 - |20:12|

Na mój gust to jest Ziemia i wszelkie machinacje w kierunku że to jednak nie Ziemia popsują świetny scenariusz. A jeśli chodzi o przepowiednie... No cóż na mój gust będzie tak "po amerykańsku" - tzn przepowiednie przepowiedniami, ale główni bohaterowie zrobią coś że żadna się nie spełni :)
  • 0

ALL WILL BE REVEALED... I hope...


Ms Marvel: "So we're missing a Wolverine and a Thor"
Iron Man: "And a ninja"
Ms Marvel: "We need a ninja?"
Iron Man: "In this day and age? You have to have a ninja"

#85 Memento

Memento

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 31 postów

Napisano 18.08.2008 - |20:22|

To wszystko sprawka Bogów Kobolu:
Wszyscy to Cyloni, zarówno 'cyloni', FF jak i ludzie z floty.

To po prostu odgrywana historia ludzkości w tą i spowrotem. Hub jest kluczowym elementem, dopuki istniał to cyloni mogli się odradzać, a tak to wszystkie świadomości wracają do super huba, zarówno ludzkie jak i cylońskie i tam sobie czekają aż wszyscy już zginą. Wtedy jest wielkie czyszczenie świadomośći, wklepywanie nowych, oczyszczanie koloni, ponowne zaludnienie i cała zabawa od nowa.


Jedyny bakier mojej teori to supernowa z 3x11.
Ale tłumaczy słowa: "To wszystko już było i wydarzy się ponownie". (czy jakoś tak)

Użytkownik Memento edytował ten post 18.08.2008 - |20:23|

  • 0

#86 Mag_OZ

Mag_OZ

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 60 postów

Napisano 20.08.2008 - |18:58|

Też nie chce ale muszę:

Kara!!

KARA!!!

KARA!!!

Sorry - żeby pomyśli Karę z Kate... damn ;)

Żelbetonowe konstrukcje powstawały już przed drugą wojną światową, a pierwsze drapacze chmur na przełomie XIX i XX wieku...

No i oczywiście te równo zniszczone budynki w oddali, wszystkie na tej samej wysokości - to jest dzieło czego? No chyba nie bomby paliwowej.
Ogólnie to trudno cokolwiek mówić na temat tej planety bo jak na razie to wydziałem ją góra przez pół minuty. Dla mnie jednak sama scena była sugestywna - te zniszczone budynki wskazywały na przejście jakiejś potężnej fali uderzeniowej - a jedyne co jest na tyle silne to bomba atomowa. Na dokładne info trzeba będzie poczekać.

Pogoda wskazuje na listopad lub marzec. Lub jakikolwiek dzien pomiedzy w czasie lagodniejszej zimy.

Możliwe że to jest jakaś wersja "zimy nuklearnej"...

Umierający przywódca - scenarzyści coś wymyślą. Na przykład: Laura już nie jest przywódcą, więc przepowiednia przestała jej dotyczyć i tym samym przepowiednię uznano za niebyłą.

W ostatnim odcinku jak Baltar leżał ranny po wybuchy to myślałem że on jest 'umierającym przywódcą' ;)
  • 0

#87 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 20.08.2008 - |22:02|

No i oczywiście te równo zniszczone budynki w oddali, wszystkie na tej samej wysokości - to jest dzieło czego? No chyba nie bomby paliwowej.

Wcale nie są zniszczone równo, to po prostu złudzenie wynikające z dużej odległości. Zapewne pomiędzy poszczególnymi ruinami jest po kilka, kilkanaście, kilkadzisiąt metrów różnicy w wysokości.

Ogólnie to trudno cokolwiek mówić na temat tej planety bo jak na razie to wydziałem ją góra przez pół minuty.

No tak, a poprzednio mówiłeś "zaawansowana cywilizacja"... "góra 100 lat temu"... :)

te zniszczone budynki wskazywały na przejście jakiejś potężnej fali uderzeniowej - a jedyne co jest na tyle silne to bomba atomowa.

Wszystkie bomby atomowe mogą się schować w porównaniu z upadkiem niewielkiej planetoidy - takiej ze 100 metrów średnicy. Poza tym są inne metody na zniszczenie wieżowców... pożar, trzęsienie ziemi, tsunami, trąba powietrzna... no i brak konserwacji. Niedawno jeden taki gość napisał książkę o tym, co by się stało z wytworami cywilizacji, gdyby nagle wszyscy ludzie zniknęli. Drapacze chmur nie będą stać wiecznie, bez opieki człowieka zawalą się same po kilkudziesięciu / kilkuset latach.
  • 0

#88 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 20.08.2008 - |23:30|

Wszystkie bomby atomowe mogą się schować w porównaniu z upadkiem niewielkiej planetoidy - takiej ze 100 metrów średnicy. Poza tym są inne metody na zniszczenie wieżowców... pożar, trzęsienie ziemi, tsunami, trąba powietrzna... no i brak konserwacji. Niedawno jeden taki gość napisał książkę o tym, co by się stało z wytworami cywilizacji, gdyby nagle wszyscy ludzie zniknęli. Drapacze chmur nie będą stać wiecznie, bez opieki człowieka zawalą się same po kilkudziesięciu / kilkuset latach.

Wiekszosc wspolczesnych wosokosciowcow budowanych jest z zbrojonego betonu. Beton cementowy ulega korbonizacji. Co prawa utwardza sie przez to, ale negatywnym skutkiem tegoz jest obnizenie sie jego PH w obszar w ktorym stal zbrojeniowa zaczyna korodowac. W normalnych warunkach karbonizacja zachodzi z predkoscia 1mm na rok. Biorac pod uwage, ze stal zbrojenie pokryte jest warstwa 75mm betonu proces ten zajmie okolo 75 lat. Dajac kolejne 25-50 lat na korozje stali, mozna sie spodziewac, ze niedozorowane budynki zaczna sie walic po uplywie 100 - 150 lat.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#89 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 21.08.2008 - |13:06|

Klimat jest decydujący. Wcześniej, czy później do konstrukcji, która powinna być całkowicie sucha, wedrze się wilgoć i woda, co oznacza korozję, ale nie tylko. W klimacie umiarkowanym (np. Nowy Jork) woda w elementach konstrukcyjnych będzie w zimie zamarzać, co przyspieszy degradację elementów nośnych. W klimacie pustynnym (np. Dubaj) nie będzie tego zjawiska i dlatego wieżowce w Nowym Jorku zawalą się raczej po kilkudziesięciu latach, w Dubaju raczej po kilkuset.
  • 0

#90 bzstyler

bzstyler

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 18.10.2008 - |22:25|

Hmm.. Właśnie jestem po ponownym oglądaniu sezonu pierwszego
W scenie, w której Baltar i Six stoją nad kołyską, Six zapewnia go że on jest ojcem, a Ona matką...
A może Six na Galactice wcale nie nosi dziecka Saula, tylko Baltara?
  • 0

#91 Asturas

Asturas

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 95 postów
  • MiastoRovaniemi

Napisano 19.10.2008 - |11:59|

Hmm.. Właśnie jestem po ponownym oglądaniu sezonu pierwszego
W scenie, w której Baltar i Six stoją nad kołyską, Six zapewnia go że on jest ojcem, a Ona matką...
A może Six na Galactice wcale nie nosi dziecka Saula, tylko Baltara?


Nie sądzę. Choć z drugiej strony... Saul jest Cylonem, Caprica 6 też. Nie było przypadkiem kiedyś powiedziane, że Cyloni nie mogą się klasycznie rozmnażać? Wówczas to nie mogłoby być ich dziecko.

Natomiast to, że Baltar jest ojcem, a Caprica matką, to jest raczej symboliczne. W scenie z Opery zabierają wspólnie Herę. Są/będą jakby przybranymi rodzicami.
  • 0
Najlepszy serial? Chyba nie da się udzielić odpowiedzi.
-------
Mój blog
z33k.com

#92 Gacek

Gacek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 28.12.2008 - |00:19|

Ej no to tylko film tylko, myślę, że nawet sami autorzy się bardzo nie zastanawiali ile godzin rozwalali tą flote, chodziło tylko o to że rozwalili, szybko i już :rolleyes: Tylko film tylko :rolleyes:
  • 0

#93 dunkunid

dunkunid

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 67 postów

Napisano 05.01.2009 - |16:48|

Czy ktos zastanawial się ,że ziemia wcale nie jest zniszczona tylko to jest taka projekcja ostatniego 5go cylona opowiadajaca co sie stanie gdy... lub cosik podobnego?
  • 0

#94 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 05.01.2009 - |17:25|

Czy ktos zastanawial się ,że ziemia wcale nie jest zniszczona tylko to jest taka projekcja ostatniego 5go cylona opowiadajaca co sie stanie gdy... lub cosik podobnego?

Ziemia chyba naprawde jest zniszczona. Tak jak i Caprica i inne kolonie. Z tym tylko, ze Ziemia duzo wczesniej. To jest wlasnie element cyklu dziejew (wszystko sie juz wydarzylo i wydarzy sie ponownie). Ludzie musieli uciekac z Ziemi - pewnie dotrali na Kobol i tak sie zaczela cywilizja 12 Kolonii. Teraz kolonisci wracaja na Ziemie ze zniszczonych kolonii. Byc moze nawet kolonisci sa potomkami hybryd praLudzkich i praCylonskich z poprzedniego obrotu historii.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 05.01.2009 - |17:26|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#95 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 12.01.2009 - |14:48|

No ja się z Jonaszem zgadzam niemal w 100% - mam te same podejrzenia i chyba dość podobne tezy rozwiązania zagadek BSG.

Na pewno ZIemia była zniszczona o wiele wcześniej niż kolonie i jest to ta mityczna ziemia ze zwojów kolonistów. Zauważcie, że znalezienie Kobolu też nie przyszło im ani od razu ani łatwo. ALe znalezione na Kobolu dowody istnienia ziemi dały nadzieję na dalsze poszukiwania.

Patrząc na trwające od początku serii dyskusje odnośnie relacji timingu serii do naszej realnej Ziemi to wygląda, że zostaje nam tylko opcja, że dla nas wydarzenia w serii BSG są dalszą przyszłością, ale niezby odległą - w sensie odległości do czasu zniszczenia obecnej Ziemi. :) .. Już niedługo zbudujemy swoich włąsnych cylonów z AI :) .

Mapa na Kobolu dowodzi, że koloniści przybyli przed laty właśnie zapewne po zniszczeniu ziemi i mieszkańcy współczesnych kolonii są ich potomkami. Koloniści pod wodzą Adamy wracają śladami swoich przodków do ZIemi z której kiedyś przodkowie wyemigrowali na Kobol i kolonie. Teraz spotyka ich zawód i zapewne wrócą do Kobolu. Przy czym ja bym obstawiał, że przodkami kolonistów były ludzko/cylońskie hybrydy, a nie ludzie czy tym bardziej cyloni. Tym razem też tylko te hybrydy przetrwają... aby otworzyć nowe koło historii. W końcówce sezonu 4.5 obstawiam rzeź ludzi i cylonów. Przertwają zapewne tylko jednostki i ludzi i cylonów (bogowie Kobolu - być może tylko spośród cylonów) i hybrydy jako zalążek nowej rasy i nowej historii. Większość naszych bohaterów zginie i to spośród cylonów jak i ludzi. Tak to widzę na podstawie doniesień, własnej dedukcji i logiki całej zataczającej koło historii.

Hybryda z Razora wyraźnie martwiła się o los swoich dzieci czyli cylonów obecnej generacji i dlatego przestrzegałą przed Karą. Włąściwie to już doszło do wojny domowej wśród cylonów i zapewne do końca serii oni niemal wszyscy wyginą, a pozostałe przy życiu jednostki co prawda nieśmiertelne, ale będą bez możliwości odrodzenia/reloadu. W tym sensie powstanie fałszywy kult politeistyczny na część ocalałych 12 bogów/modeli starej historii. Być mnoże Final Five są ich potomkami lub wręcz nimi samymi (ocalałymi 5ma spośród 13 bogów kobolu).

Użytkownik Gaj edytował ten post 12.01.2009 - |15:04|

  • 0

#96 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 12.01.2009 - |15:17|

[...] Tym razem też tylko te hybrydy przetrwają... aby otworzyć nowe koło historii.


Hybryd mamy troche za malo, lecz nastepne pokolenie bedzie juz wylacznie skladalo sie z Hybryd. Przterwaja Hybrydy i kilku zbuntowanych Cylonow, Ostateczna Piatka oraz kilku ludzi - pewnie Helo, Tara, byc moze Lee.

Wczoraj widzialem w TV dyskusje kilku ekspertow i jeden wysynol ciekawa teorie. Mianowicie, ze Kara nie jest Cylonem, lecz ludzko-cylonska hybryda. Wedlug niego Kara urodzila sie z zwiazku jej Matki z pre-Leobenem. Matka zdawala sobie sprawe z tego, stad jej postepowanie wobec corki. Wyjasnia to tez obsesje Leobena.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 12.01.2009 - |19:46|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#97 nihil novi

nihil novi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 30 postów
  • MiastoLondyn

Napisano 15.01.2009 - |20:55|

Ciekaw jestem co ujawnia jutro skoro to juz i tak blisko konca. No i czyzby Hot dog ostatnim Cylonem :)
  • 0

#98 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 01.03.2009 - |15:52|

Hmm no po 4-10 z perspektywy odcinków, aż do 4.17 wyłania się taki obraz, że docelową, nową ziemię mają zamiar dopiero odnaleźć w końcówce serii.
Na pewno odnaleziona, zniszczona ziemia z 4.10 byłą ziemią 13 plemienia, ale nie okazała się jak wiemy żadnym wybawieniem - radioaktywność?!
Ciekawe wydaje się, że miejsce w którym skończy się serial czyli nowa ziemia czy jakby ją tam zwał może być wg mnie ziemią na której obecnie żyjemy :) .
Stąd płynie, zależnie od wersji czasowej takowego przybycia, sporo różnych atrakcyjnych opcji dla serialu i jego widzów :) .
  • 0

#99 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 11.03.2009 - |10:08|

No właśnie obawiam się, że nie... byłoby tak, gdyby twórcy mieli od samego początu jasną wizję całego serialu, z konkretnymi osobami, splotem akcji itp. Natomiast tak nie było, więc niestety nie będzie na zasadzie ponownego obejrzenia np. pierwszego sezonu i odkyrywania niuansów, które po finale będą już wiadome. Skoro "skład" Final Five był dobierany na zasadzie kto tam akurat był dostępny, to trudno się spodziewać jakiś "ukrytych" znaczeń przy pierwszym spotkaniu tych osób w serialu, np. Ellen czy Andrsa.



Jestem niemal pewien, że Ellen od początku miała być Cylonem, a historia piątki także była zaplanowana już dawno, może jako fundament całego serialu. Ellen i Tyrol byli mocno podejrzani o bycie Cylonami, a Tyrol nawet gadał o tym z... Cavilem!

Ja tak jeszcze czekam kiedy sobie znowu "przypomnicie" o odgłosach w przestrzeni. ;)


W jednym odcinku była scena wybuchu pewnego statku, aaaale żałowałem że nie zdecydowali się jak w Firefly pominąć dźwięków. Robiłoby znacznie lepsze wrażenie, gdyby tak wybuchało sobie w kompletnej ciszy. Wręcz dostojnie.

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 11.03.2009 - |10:11|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#100 rotofartuch

rotofartuch

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 55 postów

Napisano 12.03.2009 - |11:57|

Jestem niemal pewien, że Ellen od początku miała być Cylonem, a historia piątki także była zaplanowana już dawno, może jako fundament całego serialu. Ellen i Tyrol byli mocno podejrzani o bycie Cylonami, a Tyrol nawet gadał o tym z... Cavilem!




Biorąc pod uwagę sposób jej wprowadzenia do serialu, to nie tylko ona ale i Adama powinni być cylonami. Tylko otwartym pytaniem zostaje nadal, czy sami cyloni mieli być cylonami (TAKIMI cylonami) jakimi są przedstawiani w obecnej chwili. Na początku byli wrogami ludzi ale ich plan nie do końca polegał na wybiciu wszystkich do nogi (przynajmniej takie wrażenie sprawiali, że zabawa w kotka i myszkę do czegoś może prowadzić). I to całe "and they have a plan"... może chodzi o mapę do skarbu ;)

Użytkownik rotofartuch edytował ten post 12.03.2009 - |11:57|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych