Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 073 - S04E17 - Someone to Watch Over Me


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (126 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (20 głosów [18.35%])

    Procent z głosów: 18.35%

  2. 9,5 (16 głosów [14.68%])

    Procent z głosów: 14.68%

  3. 9 (23 głosów [21.10%])

    Procent z głosów: 21.10%

  4. 8,5 (7 głosów [6.42%])

    Procent z głosów: 6.42%

  5. 8 (16 głosów [14.68%])

    Procent z głosów: 14.68%

  6. 7,5 (2 głosów [1.83%])

    Procent z głosów: 1.83%

  7. 7 (5 głosów [4.59%])

    Procent z głosów: 4.59%

  8. 6,5 (2 głosów [1.83%])

    Procent z głosów: 1.83%

  9. 6 (5 głosów [4.59%])

    Procent z głosów: 4.59%

  10. 5,5 (2 głosów [1.83%])

    Procent z głosów: 1.83%

  11. 5 (5 głosów [4.59%])

    Procent z głosów: 4.59%

  12. 4,5 (1 głosów [0.92%])

    Procent z głosów: 0.92%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [0.92%])

    Procent z głosów: 0.92%

  16. 2,5 (1 głosów [0.92%])

    Procent z głosów: 0.92%

  17. 2 (2 głosów [1.83%])

    Procent z głosów: 1.83%

  18. 1,5 (1 głosów [0.92%])

    Procent z głosów: 0.92%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#81 chiefer

chiefer

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 04.03.2009 - |01:32|

Chociaż, twórcy tak mieszają, że aż strach smile.gif I jak wyjaśnić, że ojczulek uczył ją utworu-klucza do samoświadomości Cylonów blink.gif
Że jak się tego utworu nauczy grać to w "starszych latach" zajarzy kim jest sad.gif

FF twierdzili że ten utwór napisał Anders i grywał im go na ziemi. Tworząc Daniela mogli zaprogramować mu pewne cechy łącznie z melodią Andersa jako swoistym kodem aktywującym, lub czymś w tym rodzaju. Daniel następnie nauczył Karę melodii która w przyszłości miała obudzić świadomość FF.
Inna ciekawa sprawa - gdy piątka po raz pierwszy słyszy całą melodię Kara znów pojawia się na horyzoncie.
Hmmm, coraz bardziej się to wszystko zazębia. Coś tu jest na rzeczy! ;)
  • 0

#82 Lukassuss

Lukassuss

    Kapral

  • Użytkownik
  • 215 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 04.03.2009 - |08:39|

...
Motyw z śmiercią (śmierciami?) Starbuck jest o tyle ciekawy, że ona w sumie ginęła 2 razy. Raz na tej planecie gdzie tankowali paliwo, roztrzaskując się o atmosferę, ....


A to ciekawa teoria - z tego co pamiętam wtedy po prostu się katapultowała z rozpadającego się Vipera i opadła na powierzchnie planety na spadochronie. Straciła przytomność i odzyskała ją już na powierzchni, przypięta do spadochronu (który zresztą potem ją pociągnął i uszkodziła sobie nogę). Ale to chyba raczej nie wskazuje że zginęła.

Za to w Maelstrom zdecydowanie Viper wybuchł i POWINNA zginąć. Tylko czemu potem cała kabina razem ze zwłokami leżała na ziemi skoro po takim wybuchu powinno rozproszyć jej szczątki po kosmosie i to całkiem małe szczątki ?...

Tak całkiem BTW mi od początku eksplozja jej Vipera jakoś dziwnie wyglądała i skojarzyła się.... z efektem wizualnym skoku w czasie z filmu Back to The Future. :D

Użytkownik Lukassuss edytował ten post 04.03.2009 - |08:40|

  • 0
Nie to ładne co mówią ale to co się komu podoba... czyli "de gustibus..."

#83 leviathan

leviathan

    Starszy kapral

  • VIP
  • 282 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 04.03.2009 - |11:39|

FF twierdzili że ten utwór napisał Anders i grywał im go na ziemi. Tworząc Daniela mogli zaprogramować mu pewne cechy łącznie z melodią Andersa jako swoistym kodem aktywującym, lub czymś w tym rodzaju. Daniel następnie nauczył Karę melodii która w przyszłości miała obudzić świadomość FF.


Nikt nie powiedział, że Anders napisał ten utwór. W serialu jest wyraźnie powiedziane, że go grał, ale nikt nie powiedział, że jest jego autorem.

Użytkownik leviathan edytował ten post 04.03.2009 - |11:39|

  • 0

#84 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.03.2009 - |13:50|

FF twierdzili że ten utwór napisał Anders i grywał im go na ziemi. Tworząc Daniela mogli zaprogramować mu pewne cechy łącznie z melodią Andersa jako swoistym kodem aktywującym, lub czymś w tym rodzaju. Daniel następnie nauczył Karę melodii która w przyszłości miała obudzić świadomość FF.


Nikt nie powiedział, że Anders napisał ten utwór. W serialu jest wyraźnie powiedziane, że go grał, ale nikt nie powiedział, że jest jego autorem.

W sumie nei ma to zadnego znaczenia. Gral go dwa tysiace lat wczesniej niz ojciec Kaey. Moze to jakis Cylonski standard. Tkei Marry Go Around... albo Goralu czy ci...
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#85 leviathan

leviathan

    Starszy kapral

  • VIP
  • 282 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 04.03.2009 - |14:00|

W sumie masz rację, ale z drugiej strony, jeżeli to nie Sam ją skomponował, to może ona równie dobrze pochodzić z Kobolu, co by mogło w pewien sposób potwierdzać teorię, że Kara może być jednym z LOK lub córką jednego z LOK.

Użytkownik leviathan edytował ten post 04.03.2009 - |14:00|

  • 0

#86 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 04.03.2009 - |14:23|

W sumie masz rację, ale z drugiej strony, jeżeli to nie Sam ją skomponował, to może ona równie dobrze pochodzić z Kobolu, co by mogło w pewien sposób potwierdzać teorię, że Kara może być jednym z LOK lub córką jednego z LOK.

To juz mi sie podoba. Oczywiscie wsrod ludzi znajomosc tej melodii pzrepadla jak zreszta cala wiedza historyczna, poza enigmatyczna Pytia.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#87 chiefer

chiefer

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 04.03.2009 - |18:06|

Nikt nie powiedział, że Anders napisał ten utwór. W serialu jest wyraźnie powiedziane, że go grał, ale nikt nie powiedział, że jest jego autorem.

Ahhh, no fakt, bo to Dylan go napisał ;). Co nie zmienia faktu że Sam pracując w laboratorium mógł użyć go jako kodu. Pamiętacie, w "Mission to Mars" dźwięk był algorytmem kodu DNA. Może "All along..." to cosik w tym guście dla Cylonów i ich pochodnych.

A swoją drogą, czy to nie ciekawe że Kara i Sam powiązani są z melodią. ;)

Użytkownik chiefer edytował ten post 04.03.2009 - |18:11|

  • 0

#88 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 04.03.2009 - |18:44|

A swoją drogą, czy to nie ciekawe że Kara i Sam powiązani są z melodią. ;)


Zwłaszcza, że Anders jest jedynym "singlem" z FF.
Ellen i Tigh byli małżeństwem, Tory i Galen mieli być w sobie do szaleństwa zakochani. Tylko Anders pomiędzy nimi taki samotny. ;)
Chociaż to rzecz jasna nie musi nic oznaczać...
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#89 Castor Krieg

Castor Krieg

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 092 postów
  • MiastoBerlin

Napisano 06.03.2009 - |21:31|

Jaki ten serial sie robi NUDNY!!!

Trzy ostatnie odcinki to jedna wielka metafizyka. Ten serial byl dobry gdyz pokazywal prawdziwe problemy uciekajacych kolonistow, zmaganie sie z prawdziwymi sytuacjami (oczywiscie relatywnie do sytuacji w jakiej sie znalezli). Ostatnie odcinki to gadajace glowy i metafizyka, litosci. <_<
  • 0

#90 rotofartuch

rotofartuch

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 55 postów

Napisano 09.03.2009 - |10:08|

DREILIDE THRACE
nazwisko ojca wydaje mnie sie podejrzane
wyglada mi to na anagram
ale nie moge tego rozkminić
mozna z tego ulozyc np : DEATH RACE ,ale wtedy zostje jescze C,E,I,L


Tak mi przyszło do głowy w sumie, że przestawianie liter to chyba za daleko idące domniemania. Idea chyba jest dużo prostsza, czyli Thrace, w znaczeniu "trace", a to 'h' to tak dla zmyłki...
  • 0

#91 vg1

vg1

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 12.03.2009 - |21:03|

Jeszcze tylko zabrakło napisów jak w "starym kinie". Niech ten serial się już skończy bo totalnie schodzi na psy.
  • 0

#92 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 16.03.2009 - |23:32|

No no, niespodziewałem się tak dobrego odcinka tuż przed końcem serialu, a który w zasadzie nie ruszył do przodu zbyt mocno z główną linią fabularną. Rewelacyjny odcinek, z piękną historią, z piękną muzyką, refleksyjny, emocjonalny, zaskakujący i ciekawy :)

Ocena: 9

PLUSY:

+ po pierwsze przez cały odcinek można było ucho cieszyć piękną muzyką, zarówno partie pianina, tradycyjną muzykę McCreary'ego jak i fantastyczny utwór "All Along The Watchtower".

+ Ten ostatni utwór, wymieniony powyżej, powoli się rodził w tym odcinku jakby na nowo, scenarzyści zrobili z tego świetną układankę; wpierw kartka z kropkami od Hery, potem wspomnienia Starbuck o grze na pianinie, próba zagrania starego utworu z dziecieństwa, która potem przeradza się w znany utwór, a na końcu reakcja Final Five na usłyszaną muzykę. Niesamowity ciąg wydarzeń, świetnie przedstawiony trzeba rzec, który po raz kolejny pokazał, że Starbuck jest kimś naprawdę wyjątkowym, tak jak Hera, i to właśnie te dwie postacie odegrają jakąś niezwykle ważną rolę na końcu serialu. Nasuwają się pytania: skąd Hera mogła znać tę piosenką a jakim cudem Starbuck dziesiątki lat wcześniej też ją poznała, piosenkę, która uaktywniła Final Four, i która dla całej piątki finałowych Cylonów znaczy bardzo dużo? Jestem bardzo ciekaw poznania odpowiedzi na te zagadki:)

+ wątek Sharon Valeri i Tyrola - jeden wielki plus za całość! Świetne projekcje tworzone przez Sharon dla Tyrola, piękna gra emocji jaka miała miejsce u szefa, kiedy musiał balansować między miłością dla kobiety a lojalnością względem floty, ciekawa i sprytna, a także perfekcyjnie przeprowadzona akcja ucieczki Boomer z wiezienia, a potem z battlestara, rewelacyjna scena seksu Boomer z Helo na oczach związanej Ateny, perfidna ale skuteczna i w ogole zaskakująca misja Sharon polegająca na uprowadzeniu Hery, i na końcu gorycz, smutek i żal u Tyrola, kiedy dowiedział się jak zostal oszukany i wykorzystany. Naprawdę rewelacyjna historia miała miejsce w tym odcinku, bardzo fajnie wymyślona i fajnie zaprezentowana i za to duży plus!

+ plus za początek odcinka - świetne sceny z Karą która dzień za dniem robi to samo, mowi to samo, myśli to samo - czyli wpadła w rutynę i jakiś rodzaj transu, z którego dopiero wyprowadzi ją nieoczkiwane spotkanie z pianistą w barze. No i milo było zobaczeć w sali odpraw pilotów ludzkich i cylońskich razem, co jak widać symbolizuje, że unifikacja postępuje i zmierza do celu, czyli wspólnej egzystencji na zawsze już ludzi i Cylonów


MINUSY:

- niewiem czemu i niewiem po co Roslin nagle wyczuła, że coś się dzieje złego z Herą a potem pada na Ziemię nieprzytomna. Nierozumiem tego.

- na 3 odcinki przed końcem to można by było wyjaśnić choć troszkę coś spragnionemu odpowiedzi widzowi, a niestety nadal nic nie wiadomo, główna fabuła serialu nie ruszyła prawie o krok, co zapewne spowoduje, że oczekiwania względem dwoch ostatnich odcinków, które zapewne wyjaśnią wszystko, będą ogromne, a wtedy łatwo o rozczarowanie.

- szkoda, że temat nowej prezydentury i związanej z tym nowej rady tkwi w jakimś niebycie i nic nie dzieje się w tej kwestii, jdynie co, to dostajemy takie kwiatki jak w tym odcinku, gdzie słyszymy kompletnie wyrwane z kontekstu jedno zdanie Lee Adamy, iż cieszy się, ze jakaś Sonia zostanie reprezentantem Baseshipa w nowej Radzie. I tyle <_< a szkoda :(
  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#93 Bard13

Bard13

    Starszy szeregowy

  • VIP
  • 143 postów
  • MiastoŚrodek lasu

Napisano 12.06.2009 - |23:26|

A nie wiecie skąd mozna ściagnać w wydaniu "symfonicznym" czyli piano i reszta ten kawałek, co Kara grała?
Świetnie brzmi...

Już znalazłem

Użytkownik Bard13 edytował ten post 13.06.2009 - |21:15|

  • 0

#94 Dreddenoth

Dreddenoth

    Kapral

  • Użytkownik
  • 175 postów

Napisano 13.06.2010 - |10:02|

Brak neta spowodował że obejrzałem dalsze odcinki tak więc moja opinia ie jest "świeża"
9/10

Pianista i Kara, bardzo podobały mi się te spotkania przez moment myślałem że spotkała swojego ojca, ale po wcześniejszych odcinkach nie mogłem miałem wrażenie że to jest ten Cylonski Daniel uśmiercony przez 1, pojawiła się taka myśl że to jest wcześniejsze alterego zanim stała się Kara Thrace.

Walka Boomer i Ateny dlaczego tak bez trudu pokonała Atenę, sama żadnych ran dobra wiem ze zaskoczenie ale jednak. Świetne były te projekcję domu Sharon i Tyrola, nie no sposób w jaki cała akcje przeprowadziła Boomer, nie no a tak się cieszyłem że Boomer i Atene razem na statku spodziewałem się "nawrócenia Boomer"
  • 0
Oglądam:
Zamierzam obejrzeć: Firefly, Farescape,Lexx, Supernatural,4400, heroes
Obejrzane: SG1 SGA SGU BS:Caprica BSG StarTrek:OS TNG Voyager DS9 Enterprise Earth2 Babylon2 Crusade Andromeda

#95 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 02.01.2011 - |19:21|

Bardzo refleksyjny odcinek ze świetną muzyką. Starbuck nieźle tu wypadła.
Boomer rządzi, świetnie wyrolowała Galena i zwiała z Herą do Cavila. Koleś musi być świetnym manipulatorem, ale też nieźle sobie wszystko zaplanował.
Mocna scena seksu między Helo i Boomer oraz patrząca na to wszystko, zwiazana w szafie Athena.
Brak wątku głownego, ale i tak świetnie się oglądało, chociaż troche dłużyzn było. Mimo to koniec tuz tuż, a ten odcinek mało nas przybliżył do zakończenia.
Plus za brak Baltara i jego świty ;) Chociaż w poprzednim odcinku zaczeli pewien wątek, a tu zero wzmianki na ten temat.
Ocena 8/10.
  • 0

#96 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 30.03.2012 - |22:01|

Oglądania po latach, ciąg dalszy.

Wreszcie dotarłem do tego odcinka. Muzyka, muzyka i muzyka. To popisówka kompozytora - zgranie fabuły z dźwiękami, mieszanka stylów i elegijny nastrój. Majstersztyk.

Przypomnę tylko, że dziesiątki odcinków temu, na Kobolu, wokoło ruin opery, tej opery, falowa Szóstka wspominała Baltarowi o boskiej melodii czy muzyce. O ile FF scenarzyści wybrali stosunkowo późno - do czego się przyznali, to jednak na rolę Kary i kluczowy wątek muzyczny mieli zamysł chyba jednak od samego początku.

Ale dość wspomnień, odpalam odcinek.

Karę prześladuje zagadnienie jej tożsamości. Konstytuuje się nowe ciało Rada Kapitańska - z reprezentantką BSS. Cyloni chcą sądzić Boomer Valeri za zdradę stanu (wojna domowa cylonów).
Hera rysuje - gwiazdy. I chyba pierwszy raz w serialu się odzywa - mówi "dziękuję", gdy Kara ją chwali ;) Dziewczynka daje jej rysunek. Kara znalazła się tu, bo Hello chciał jej poprwić nastrój - zdobył zlicytowane po jej śmierci przedmioty osobiste. Kara zabiera tylko jedną rzecz (pamiątkę po ojcu).

Tyrol odwiedza Boomer w celi. Po dotknięciu je palcy, nagle znajduje się z nią w jakimś domu. To dom jaki zamierzali zbudować na Piconie po ślubie. Była to projekcja. Ta projekcja to ciekawy pomysł w zestawieniu z wizjami inspirowanymi przez falową Szóstkę wobec Baltara na początku serialu. Tam też był motyw wizyjnego przebywania Baltara i falowej Szóstki w roli Caprica Six w domu Balara). Ciekawe czy można jakoś powiązać zdolność cylonów do projekcji ze zdolnością istot falowych do generowania uczestniczących wizji. Tj technologicznie powiązać.

W domku Boomer jest winko, kieliszki, córeczka i ogólny brak smaku i gustu.

Kara wspomina, że jej ojciec grał - a ona w dzieciństwie to lubiła. Kara ma senną wizję - w hangarze BSG widzi siebie jako dziewczynkę grającą na pianinie, gdy się odwraca zamienia się w jej spalone ciało z Ziemi.

Kara zwierza się ze swojego odkrycia na Ziemi pianiście. Tyrol zabija jedną z szóstek i podmienia ją z Boomer w celi. Stara miłość nie rdzewieje ;) I biedny Hello - wzór cnót rodzinnych tego serialu, głos sumienia ludzkości, przeciwnik broni biologicznej - de facto miał ostry skok w bok - na oczach żony - przezabawne.

Kara i pianista rekonstruują rysunek Hery - to piosenka. Ta piosenka. Pianista znika. Kara wspomina, że ojciec który nauczył jej tej melodii, kiedyś nagle bez słowa odszedł in i nigdy nie wrócił ani nie dal znaku życia. Pianista - kolejna istota falowa, na pewno widziana przez Karę. A pianino to chyba kolejny fant podrzucony przez istotę falową - jak koci dowód na to, kto podłożył bombę pod raptorem (no nawet wytresowany kotek by na to nie wpadł, jak treser by nie kazał przynieść przedmiotu - a treser Lampkin nie mógł tego ot tak wiedzieć - kotek nie mówił ludzkim głosem.....h hehe ehh e). Pianino nagle pojawiło się w poprzednim odcinku - Kara pyta barmana skąd to wytrzasnął - a on milczy.

Boomer porywa Herę, w tym momencie Roslin wyczuwa, ze coś się dzieje. Boomer skacząc wyrządza potężne uszkodzenia BSG.
Genialny plan Cavila. (Ale nadal nie wiadomo, skąd wie gdzie jest Flota).

Ellen analizuje fakt, że Hera znała piosenkę: "Podłączona jest do czegoś, co manipuluje nami wszystkimi" - jak na osobę wierzącą, zaskakująco racjonalistyczna hipoteza.

W finale Tyrol wchodzi w projekcję - swoją. Czyli umie ją odpalić. Projekcje są zatem dziedzictwem po FF.

Nadal odcinek robi świetne wrażenie - preludium przyszłych wydarzeń, preludium muzyczne i fabularne.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 31.03.2012 - |06:17|

  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#97 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 14.05.2013 - |20:50|

Mocno psychodeliczny epizod, porwanie Hery, wizje i tworzenie muzyki przez Starbuck, ogólnie się cieszę że kończę powoli przygodę z BSG, nie przypadł mi do gustu mimo niezłych, a może i nawet bardzo dobrych pierwszych 2 sezonów.


  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych