Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 064 - S04E11 - Sometimes a Great Notion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
165 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (132 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (48 głosów [41.38%])

    Procent z głosów: 41.38%

  2. 9,5 (20 głosów [17.24%])

    Procent z głosów: 17.24%

  3. 9 (18 głosów [15.52%])

    Procent z głosów: 15.52%

  4. 8,5 (7 głosów [6.03%])

    Procent z głosów: 6.03%

  5. 8 (13 głosów [11.21%])

    Procent z głosów: 11.21%

  6. 7,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  7. 7 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (2 głosów [1.72%])

    Procent z głosów: 1.72%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [0.86%])

    Procent z głosów: 0.86%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (3 głosów [2.59%])

    Procent z głosów: 2.59%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#81 leviathan

leviathan

    Starszy kapral

  • VIP
  • 282 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 18.01.2009 - |21:22|

Naprawde nie wiecie co ona znalazla? To jest gra, nie znam nazwy, ale polega ogolnie na tym ze podrzuca sie w gore pilkeczke i zanim ona upadnie trzeba zebrac jak najwiecej tych "miniaturowych modeli cylonskich base ship" ;) Gra byla swego czasu bardzo popularna wsrod dzieciakow w USA wiec stad mi sie od razu skojarzylo z jej wspomnieniami dziecinstwa i porownaniem z cylonami ktorzy zgineli na "ich" Ziemii.



Amen. Dokładnie. Duala znalazła te miniaturki i przypomniała sobie dzieciństwo na koloniach a razem z tym pewnie rodzinę i przyjaciół którzy zginęli podczas ataku i to przelało kielich goryczy. Kiedyś jedyną rzeczą co trzymało ją przy życiu była wizja Ziemi, ale teraz wszystko legło w gruzach. Umówiła się z Lee na randkę i jak sama stwierdziła spędziła jeden z najlepszych wieczorów od bardzo dawna. Doskonale wiedziała, że jak się obudzi następnego dnia to znowu będzie w depresji i będzie z każdym dniem coraz gorzej, więc chciała umrzeć dopóki jest szczęśliwa. Koniec. Kropka. Nie ma w tym żadnych ukrytych motywów. Wg mnie wszystko jest doskonale pokazane i wytłumaczone.
Jeżeli chodzi o tę planetę, to jak już napisał Biku, RDM wyraźnie powiedział, że to jest Ziemia którą zamieszkiwało 13 plemię (Cyloni). Przecież konstelacje pasują do tych z Grobowca Ateny. Oczywiście można się spierać, że nie pasują do naszych, ale kto powiedział, że jest to nasza Ziemia? To jest Ziemia o której mówią przepowiednie Pytii, Ziemia która jest wspominana przy każdym openingu odcinka. Nie znaczy to jednak, że w ostatnim odcinku nie znajdą jakiejś innej planety, która nadawałaby się do zamieszkania i nie nazwą jej Ziemia z uwagi na to, że to słowo oznacza dla nich coś w rodzaju ziemi obiecanej. Wszystko jest możliwe.
  • 0

#82 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 18.01.2009 - |21:33|

A odkopałeś kiedyś jakieś ruiny z żelbetonu? Nie? Właśnie. Chyba ci brakuje doświadczenia w tym zakresie...
A poza tym Koloseum w Rzymie ma prawie 2 tysiące lat... i wciąż stoi. Pewnie na złość archeologom.
Wracając do budowli żelbetonowych. Była już taka dyskusja tu na forum - po ilu latach zawalą się opuszczone przez człowieka drapacze chmur. I zgoda - nie wytrzymają 2 tysięcy lat, ale to nie oznacza, że ich ruiny w magiczny sposób znikną. Mam parę kilometrów od domu przedwojenny bunkier, który stał na granicy polsko - niemieckiej między Bytomiem, a Chorzowem. Ma ponad 60 lat, a wygląda jak nówka. Naprawdę, żelbeton to nie piaskowiec.



1. nowoczesne wieżowce nie są budowane z żelbetonu, w przeciwnym wypadku zawaliłyby się pod swoim ciężarem
2. Koloseum czy Partenon owszem stoją ale głównie dzięki konserwatorom, inaczej dawno by się rozsypały choćby przez kwaśne deszcze
3. bunkrem strzeliłeś jak kulą w płot, jak ma się Koloseum do bunkra zdolnego wytrzymać eksplozję nuklearną?

Czy już pisałem że twoje posty dają mi i moim kolegom w pracy wiele radości?

Panowie, odnośnie Biskupina i jego pozostałości. Zachowały się ponieważ zalegały na dnie zbiornika wodnego w mule gdzie nie docierały bakterie gnilne. A to coś zupełnie innego niż ów gryf od gitary zagrzebany w piasku na głębokości 2 centymetrów. W dodatku progi były widoczne, farba nie odpadła. I zostawmy proszę te ruiny inne bzdury w spokoju.

Użytkownik wergora edytował ten post 18.01.2009 - |21:35|

  • 0

#83 Pandora

Pandora

    Kapral

  • Użytkownik
  • 222 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 18.01.2009 - |22:35|

Odcinek dobry - mocne 9.

Motywy:
- Dee - niby wiadomo było do czego to prowadzi ale jednak sposób przedstawienia mnie zaskoczył. Po tylu latach taka niemila niespodzianka, mozna sie zalamac.
- Kara - niezle pokazane, tylko, ze juz tak z ta postacia mieszali, ze teraz to mnie mniej obchodzi
- Ellen - najbardziej mnie zaskoczylo, ze to nie wyplynelo.

A flashbacki miodzio - prosto i na temat.
  • 0

#84 Dellirium

Dellirium

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 18.01.2009 - |22:50|

Naprawde nie wiecie co ona znalazla? To jest gra, nie znam nazwy, ale polega ogolnie na tym ze podrzuca sie w gore pilkeczke i zanim ona upadnie trzeba zebrac jak najwiecej tych "miniaturowych modeli cylonskich base ship" ;) Gra byla swego czasu bardzo popularna wsrod dzieciakow w USA wiec stad mi sie od razu skojarzylo z jej wspomnieniami dziecinstwa i porownaniem z cylonami ktorzy zgineli na "ich" Ziemii.


Wszystko cacy ale to nei sa miniaturki cylonskich statkow :D
To poprostu oryginalne czesci tej gry to taki metalowy kwadrat a raczej jego przekatne zeby dobrze upadaly ;)
  • 0

#85 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 19.01.2009 - |00:49|

1. nowoczesne wieżowce nie są budowane z żelbetonu, w przeciwnym wypadku zawaliłyby się pod swoim ciężarem

Naprawdę żal dupę ściska. Podobno jesteś archeologiem. Podobno ukończyłeś wyższe studia. A masz braki w wiedzy ogólnej na poziomie nastolatka. Informuję cię oficjalnie:
WIEŻOWCE I DRAPACZE CHMUR BUDUJE SIĘ Z ŻELAZOBETONU, NIEUKU.

"Ostrzeżenia i kary:

a) zabrania się używania słów wulgarnych oraz obrażania w jakikolwiek sposób innych użytkowników."
Za coś takiego sa % i proponuję ochłonąć.
//biku


2. Koloseum czy Partenon owszem stoją ale głównie dzięki konserwatorom, inaczej dawno by się rozsypały choćby przez kwaśne deszcze

Faktycznie. Najgorsze opady kwaśnych deszczy były na przełomie jedenastego i dwunastego wieku. Na szczęście konserwatorzy zabytków w czternastym wieku usunęli większość zniszczeń. A tak na serio - Partenon przetrwał prawie 2,5 tys. lat zanim konserwatorzy zabytków mieli okazję się popisać. Dodam, ze przetrwał w strefie sejsmicznej. A największe szkody wyrządził człowiek, kwaśne deszcze tylko kończą dzieło zniszczenia. Zresztą kwaśne deszcze to głównie domena ostatnich 150 lat, a zwłaszcza ostatnich 50 - ciu.

3. bunkrem strzeliłeś jak kulą w płot, jak ma się Koloseum do bunkra zdolnego wytrzymać eksplozję nuklearną?

Odpowiadałem tylko na twoje niedorzeczne twierdzenie, jakoby szczątki wieżowców miały zniknąć po 2000 lat. Ponieważ zarówno szczątki, jak i bunkry są z żelbetonu, to odpowiadam - coś prawie na pewno zawsze zostanie.

Czy już pisałem że twoje posty dają mi i moim kolegom w pracy wiele radości?

Pokaż im i ten, a zwłaszcza pierwszy akapit. Zastanawiam się, czy najpierw cię wyśmieją za podstawowe braki w wiedzy, czy od razu zaczną się zastanawiać, czy aby twój dyplom archeologa na pewno jest autentyczny.

Użytkownik biku1 edytował ten post 19.01.2009 - |12:35|

  • 0

#86 Haress

Haress

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów

Napisano 19.01.2009 - |01:32|

Tak się zastanawiam czy w koncowych odcinkach flota nie napotka jakieś anomali któa przeniesie ich w czasie. Generalnie cały czas mamy wizje ze wszystko juz się wydażyło. Tak mi sie to nasuneło na myśl, mam nadzieje że scenarzyści wyjda innaczej z tego bo w sumie troche głupie by było.

Co do samego odcinka to wysokie notowania. Liczyłem na to że Adama tez walnie sobie kulkę :D lub przynajmniej kogoś zastrzeli. (A swoją drogą gość świetnie gra)
  • 0

#87 Asignion

Asignion

    Starszy plutonowy

  • LAMER
  • 628 postów

Napisano 19.01.2009 - |01:47|

Tak się zastanawiam czy w koncowych odcinkach flota nie napotka jakieś anomali któa przeniesie ich w czasie.

Pomyliłeś seriale, to nie Kroniki Sary Connor.

To co się wydarzy w ostatnich odcinkach unosi się od jakiegoś czasu w powietrzu. Zgaduję, ze wszyscy lub prawie wszyscy zginą. Tak nam to sugeruje "Razor".
  • 0

#88 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 19.01.2009 - |06:16|

Taka małą ciekawostka.
Dwie sceny z początku BSG z Ellen które obecnie w świetle tego co się dowiedzieliśmy wyglądają całkiem inaczej. :)

Battlestar Galactica Final Cylon Revealed ---> http://www.youtube.c...p;v=wXYolpWBpwA
Battlestar Galactica The Final Cylon Revealed ---> http://www.youtube.c...p;v=QPZ5_h7V32s

Użytkownik biku1 edytował ten post 19.01.2009 - |20:19|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#89 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 19.01.2009 - |11:41|

WIEŻOWCE I DRAPACZE CHMUR BUDUJE SIĘ Z ŻELAZOBETONU, NIEUKU.



Cytat z Regulaminu Forum:

"Ostrzeżenia i kary:

a) zabrania się używania słów wulgarnych oraz obrażania w jakikolwiek sposób innych użytkowników."

Oczekuję przeprosin z twojej strony.
  • 0

#90 Przemek Lipski

Przemek Lipski

    Kapral

  • Użytkownik
  • 176 postów

Napisano 19.01.2009 - |11:48|

Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jeden mały detal. W wizji jaką miał Tigh jego żona mówi "]Saul! Wydostanę cię. Wszystko jest ustalone. Odrodzimy się po raz kolejny. Razem."
Wygląda na to, że Ona wiedziała o tym co się stanie (o możliwości odrodzenia, czy jak to tam nazwać). Mam wrażenie, że tylko Ona wiedziała o tym wcześniej i przekazał informację Saulowi, który raczej wydawał się nie zwracać uwagi na te słowa (a jeżeli już, to tylko jak na religijne brednie). Jeżeli nie Ona sama, to na pewno była jedna z osób które w wątku określano jako trzecia siła. A może po prostu była członkiem zespołu naukowców, którzy opracowali technologie klonowania i transferu osobowości w chwili śmierci (w tej sytuacji jasnym jest, że oprócz niej także jej mąż został zakwlifikowany do projektu).
Moim zdaniem owi "ludzcy" Cyloni, nie są maszynami (co było zresztą dla mnie czymś oczywistym prawie od początku), ale normalnymi ludźmi, potomkami, czy raczej kolejnymi klonami, tych których wybrano do eksperymentów z transferami osobowości w 13 kolonii.
  • 0

#91 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 19.01.2009 - |12:02|

Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jeden mały detal. W wizji jaką miał Tigh jego żona mówi "]Saul! Wydostanę cię. Wszystko jest ustalone. Odrodzimy się po raz kolejny. Razem."
Wygląda na to, że Ona wiedziała o tym co się stanie (o możliwości odrodzenia, czy jak to tam nazwać). Mam wrażenie, że tylko Ona wiedziała o tym wcześniej i przekazał informację Saulowi, który raczej wydawał się nie zwracać uwagi na te słowa (a jeżeli już, to tylko jak na religijne brednie). Jeżeli nie Ona sama, to na pewno była jedna z osób które w wątku określano jako trzecia siła. A może po prostu była członkiem zespołu naukowców, którzy opracowali technologie klonowania i transferu osobowości w chwili śmierci (w tej sytuacji jasnym jest, że oprócz niej także jej mąż został zakwlifikowany do projektu).
Moim zdaniem owi "ludzcy" Cyloni, nie są maszynami (co było zresztą dla mnie czymś oczywistym prawie od początku), ale normalnymi ludźmi, potomkami, czy raczej kolejnymi klonami, tych których wybrano do eksperymentów z transferami osobowości w 13 kolonii.


Na to wygląda. Ellen zdecydowanie była w zespole, który się tym zajmował. Dziwię się ludziom, którzy nadal nie przyjęli do wiadomości, że na 100% jest piątym.

Użytkownik Magnes edytował ten post 19.01.2009 - |12:02|

  • 0
http://magory.net - moja strona

#92 Lukassuss

Lukassuss

    Kapral

  • Użytkownik
  • 215 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 19.01.2009 - |12:14|

Qrde opłacało się czekać. Każda minuta tego odcinka to dzieło sztuki...

Samobójstwo Dualli. Smutne. Tez uważam, że po prostu się wypaliła i miała już dość. Kiedy uświadomiła sobie, że gonili za marzeniami, spędziła miły wieczór z Adamą a potem kulka w łeb. Trochę mnie to zaskoczyło bo sytuacja rozwijała się tak jakby ciut w kierunku renesansu jej związku z Adamą - a tu taki zwrot...

Flashbacki cylonów z życia z Ziemii. Genialne. Tyrol idący sobie w ładny słoneczny dzień po targu, mnóstwo ludzi, gwar. A potem eksplozja nuklearna i zostaje z niego wypalony cień na murze. Ludzie zniszczyli cylonów a potem cyloni zrobili dokładnie to samo ludziom... Wszystko było i znów się zdarzy...

Starback. Zawsze podobał mi się tekst w jednym odcinku - "Kara zginęła. Kto wie co wylazło z tego Vipera..." W świetle tego co się dowiedzieliśmy to coraz bardziej zastanawiające. Dlaczego nie powiedziała nikomu że znalazła zwłoki i swojego Vipera, dlaczego spaliła szczątki ? Zgadzam się z poglądem, że to były jej zwłoki - te jasne włosy, specjalnie "na siłę" wskazujące na nią, numer Vipera, nieśmiertelnik. Myślę, że twórcy serialu chcieli byśmy nie mieli wątpliwości co do tożsamości trupa... Tylko kim jest coś na Battlestarze?

I nasza Ellen. Zastanawiające. Niby Tigh mówi "...jesteś piątym.." - ale to jego słowa. Niekoniecznie słuszne, bo:

Generalnie podobaja mi się teorie Asigniona, (IMHO najbardziej wiarygodne i spójne) więc nie będę powtarzał, ale

zastanawia mnie parę rzeczy

- Tigh ma wizję kiedy Ellen umiera na Ziemi, mówiąc, że będą razem - i potem są razem - nieświadomi swego cyloństwa. Kara diabli wie czym jest - ale człowiekiem raczej też nie. Już to sprawia, że Final Five staje się ciut za duża... Bo skoro Ellen jest Final Cylon - to kim jest Kara ? Final Six?...

Wiemy że jest 12 modeli Cylonów - ale wiemy to od Caprici, która mówi to Baltarowi w 1 odcinku tuż przed zniszczeniem 12 Kolonii. Skąd wiemy, ze mówi prawdę - a jeśli nawet - może sama jest o tym przekonana a to niekoniecznie jest zgodne z prawdą... Skoro FF nie mają numerów może jest ich dużo, dużo więcej niż 5. Czy może raczej było?...

Znamy modele cylonów od 1 do 6 i model 8. Czyli brakuje modelu 7, 9, 10, 11 i 12. Dlaczego model Boomer nie jest w ciągłości - czyli 7? FF nie mają numerów modelu i zdaje się, ze nigdy nie mieli. Może to nic nie znaczy - ale to dziwne że "nowożytne modele" są numerowane bez kolejności...
Z tego co wiemy dotąd FF starzeją się i są jedyni - w sensie, że nie ma innego Tigha, czy Tyrola itp. Egzemplarzy numerowanych cylonów jest od cholery, ale ci z FF są zdaje się niepowtarzalni i dopiero po śmierci - w jakiś sposób - następuje ich reinkarnacja. Bo jakoś musi następować skoro Tyrol, Tigh czy Ellen istnieli współcześnie...

Było 12 Kolonii - 12 plemion wyemigrowało z Kobolu na Kolonie a 13 plemię na Ziemię. Jest 12 modeli Cylonów plus Kara "nie wiadomo co"... - czyli 13. Czy to tylko przypadek... Wiemy, że 13 plemię odcięło się od 12 plemion w wyniku konfliktu i dlatego wybrało inny kierunek. Teraz wiemy, że to byli Cyloni.

Tak więc na podstawie tych przemyśleń pozwolę sobie wysunąć swoją, małą teorię:

Dawno, dawno temu w bardzo odległej galaktyce - no dobra - w tej bliskiej (nie mogłem się powstrzymać bardzo lubię SW ;) ) żyli sobie na planecie ludzie. Kiedyś stworzyli Cylonów, najpierw wersje toster, potem cyloni ewoluowali, powstały wersje "ludzkie" takie jak znamy z serialu. Ludzie i Cyloni żyli w harmonii, aż do konfliktu. Nie wiadomo czym był spowodowany - IMHO bardzo prawdopodobne są teorie, że może cyloni zaczęli móc się rozmnażać z ludżmi co nie spodobało się pewnym środowiskom konserwatystów (i dlatego współcześni cyloni mają obsesję na punkcie hybryd) lub konflikt na tle religijnym. W świątyni, którą nasi uciekinierzy znaleźli była wzmianka o "pięciu służącym Jednemu". A nasi Koloniści byli politeistami co raczej przejeli od swoich przodków z Kobolu. A wiemy sami jak często jest to podłożem najkrwawszych wojen... (i dlatego współcześni cyloni zdają się mieć obsesję na punkcie Boga i religii).
Ergo - nie wiadomo kto zaatakował pierwszy (stawiam na ludzi). W wyniku krwawych wojen Kobol został wyjałowiony i zniszczony a cyloni zdziesiątkowani. Ludzie widząc ogrom zniszczeń zgodzili się na rozejm i wtedy 13-te plemię - czyli resztki cylonów - dostało ultimatum - wygnanie albo zniszczenie. Cyloni wybrali wygnanie i opuścili Kobol i udali się na Ziemię. Tam rozwijali swoją cywilizację, chcąc zapomnieć o wojnie, stając się bardziej ludzcy niż ich twórcy. Jednak na Kobol wśród ludzi doszły do władzy środowiska uważające, że zostawienie cylonów samych sobie jest niebezpieczne a brak zemsty za "bunt przeciw twórcom"obrazą dla ludzkości. Wysłano flotę na Ziemię, która dokonała zniszczenia cywilizacji cylonów na Ziemii. Jednak garstce udało się uciec w kosmos.
I tu wkraczają "bogowie Kobolu" - "przechadzający się pomiędzy ludźmi i żyjący z nimi w harmonii" - jak mówi nam w serialu Pytia. Tu jest słabsza strona mojej teorii. Słabsza o tyle, że nie bardzo wiem kto to był/jest.
Stawiam trochę na zupełnie obcą, bardzo zaawansowaną rasę (ludzio-podobną), która przybyła w bardzo zamierzchłej przeszłości na Kobol (może tez uciekając ze zniszczonego świata) i znalazła tam proste społeczeństwo i postanowiła pozostać. Żyli wśród ludzi, pomagali im się rozwijać, pewnie pomogli stworzyć cylonów. Potem widząc do czego ich protegowani wykorzystali wiedzę i widząc wojny ludzko-cylońskie, a potem okrucieństwo ludzi niszczących cywilizację cylonów na Ziemi - zdecydowali się wygnać ludzi. W ramach "kary" zabrano im większość zaawansowanej technologii a ludzie polecieli na 12 Kolonii, gdzie rozwijali swoje kolonie od nowa. Z braku sprzętu, surowców czy zapisów technologii niedługo zajeło kiedy specjaliści w danej dziedzinie wymarli a ludzie cofnęli się w rozwoju. Musieli od nowa rozwinąć wiele rzeczy. (My na ziemi mieliśmy to samo w średniowieczu - a nam nie pomagała żadna zewnętrzna siła. Gdyby nam współcześnie zabrać nowoczesne technologie, maszyny, źródła energii - następne pokolenie żyłoby w epoce kamienia łupanego i maczugi).
Trochę dziwne jest że absolutnie wszystkie wiadomości o rasie cylonów (zarówno blaszaków jak i skór) znikneły... ale tak BTW uważam, że może okazać się, że najwyższe władze - np. prezydenci Kolonii wiedzieli ze starożytnych zapisków o istnieniu ludzkich cylonów (i była to najpilniej strzeżona tajemnica Kolonii)... Może cyloni na Koloniach powstali w super top-secret laboratoriach, gdzie badano szczątki cylonów z Kobolu, które wygnańcy przywieźli z Kobolu, potem leżały sobie setki lat gdzieś w tajnych magazynach aż w końcu ludzie znów osiągneli stan nauki pozwalający na ich wykorzystanie... (liczę na serial Caprica..).
Na nieszczęście dla ludzi ta garstka cylonów, która się uratowała założyła gdzieś swój dom i teraz oni stwierdzili, że ludzkość to zagrożenie. Trochę zajęło im odbudowanie swoich sił i cywilizacji - a potem ruszyli na poszukiwania swoich oprawców. Kiedy ich znaleźli - czyli 12 Kolonii - przeniknęli do nich i być może doprowadzili do stworzenia I generacji cylonów (tosterów) i I wojny z cylonami. Może chcieli przejąć Kolonie dla siebie w ranach zemsty... Kiedy jednak ta próba nie udała się - przegrupowali się i uznali że wyjściem jest totalne zniszczenie Kolonii. Co też zrobili. Dalej już wiemy co było...

To moja teoria. Będę wdzięczny za poprawki czy kontrargumenty ;)

Użytkownik Lukassuss edytował ten post 19.01.2009 - |12:25|

  • 0
Nie to ładne co mówią ale to co się komu podoba... czyli "de gustibus..."

#93 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 19.01.2009 - |12:49|

Tak mi się przypomniało - dopracowano każdy szczegół w tym odcinku. Podobało mi się jak Loeben uciekł przed Karą. :)
  • 0
http://magory.net - moja strona

#94 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 19.01.2009 - |13:07|

I tu wkraczają "bogowie Kobolu" - "przechadzający się pomiędzy ludźmi i żyjący z nimi w harmonii" - jak mówi nam w serialu Pytia. Tu jest słabsza strona mojej teorii. Słabsza o tyle, że nie bardzo wiem kto to był/jest.
Stawiam trochę na zupełnie obcą, bardzo zaawansowaną rasę (ludzio-podobną), która przybyła w bardzo zamierzchłej przeszłości na Kobol (może tez uciekając ze zniszczonego świata) i znalazła tam proste społeczeństwo i postanowiła pozostać.


specjalistą nie jestem od BSG, ale jednak ta część podważa całą resztę; IMHO ta część historii najprawdopodobniej jest niezwykle ważna dla ostatecznego rozwiązania zagadki; próba rozwikłania za pomocą takiego deus ex machina(lub wręcz królika z kapelusza) sprawia, że ciężko mi uznać Twoją wersję za coś co będziemy wiedzieć po finale;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#95 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 19.01.2009 - |13:12|

Podczas oglądania tego odcinka przypomniał mi się ostatni to Fundacji Asimova, zresztą widać inspirację tym cyklem w BSG. Otóż w książce okazało się że za wszystkim stoi robot, postać znana jeszcze z Pozytronowego Detektywa. Opuścił ludzkość, jeśli można tak powiedzieć, i osiadł na Księżycu po jego drugiej stronie, uprzednio wymazując wszelkie wzmianki o Ziemi. Spędził na Księżycu kilka tysięcy lat, jeśli mnie pamięć nie myli, ingerując w wydarzenia ponieważ nadal musiał kierować się Prawami Robotyki.

Wszystko wskazuje że podobnie jest w serialu. Albo istnieje ktoś trzeci bo nie możliwy jest aż tak wielki zbieg okoliczności. Albo Piątka też może się klonować do woli. Przez 2 tysiące lat pracowała nad planem i w momencie gdy wszystko było gotowe wysłała modele które znamy. Pytanie: jaki jest plan? Oby nie był tak kretyński jak w Taken Spilberga.

W chwili obecnej oczekiwania fanów są tak ogromne że ciężko będzie wszystkich zadowolić. Lucas z SW ep. 1-3 a zwłaszcza Wachowscy z Matrixem 2-3 się przejechali. Oby BSG nie było następne.
  • 0

#96 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 19.01.2009 - |13:15|

W chwili obecnej oczekiwania fanów są tak ogromne że ciężko będzie wszystkich zadowolić. Lucas z SW ep. 1-3 a zwłaszcza Wachowscy z Matrixem 2-3 się przejechali. Oby BSG nie było następne.

Raczej będzie. Bo albo otrzymamy wyjaśnienie niezadowalające, albo takie, które już sami sprokurowaliśmy. Tak czy siak będziemy niezadowoleni.
  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#97 Stalker

Stalker

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 19.01.2009 - |13:16|

Dla mnie rewela - nie ma łatwych odpowiedzi!

Wielki plus tego serialu to przyjaźń Adama <> Tigh, sposób jej działania i wyrażania. Nachlać się, obić sobie mordy i do roboty!
Zwróciliście na to co znalazła Dee przed zabawkami - zegarek albo otwierany naszyjnik ze zdjęciami. Wyglądało jakby to znała, a zabawki, które zbierała były jej.
  • 0
pozdrowienia
.:Stalker:.

#98 sot

sot

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 492 postów
  • MiastoNibylandia

Napisano 19.01.2009 - |13:24|

Podczas oglądania tego odcinka przypomniał mi się ostatni to Fundacji Asimova, zresztą widać inspirację tym cyklem w BSG. Otóż w książce okazało się że za wszystkim stoi robot, postać znana jeszcze z Pozytronowego Detektywa. Opuścił ludzkość, jeśli można tak powiedzieć, i osiadł na Księżycu po jego drugiej stronie, uprzednio wymazując wszelkie wzmianki o Ziemi. Spędził na Księżycu kilka tysięcy lat, jeśli mnie pamięć nie myli, ingerując w wydarzenia ponieważ nadal musiał kierować się Prawami Robotyki.


Dzięki. Właśnie miałem się zabierać za czytanie Fundacji i taki spoiler w tym temacie:(

Raczej będzie. Bo albo otrzymamy wyjaśnienie niezadowalające, albo takie, które już sami sprokurowaliśmy. Tak czy siak będziemy niezadowoleni.

Obyś się mylił i oby coś ciekawego nam zaserwowali. Z drugiej strony tyle już opcji w tym wątku się pojawiło, że faktycznie ktoś mógł trafić:P
  • 0
To miejsce na twoją reklamę.

#99 Lukassuss

Lukassuss

    Kapral

  • Użytkownik
  • 215 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 19.01.2009 - |13:58|

specjalistą nie jestem od BSG, ale jednak ta część podważa całą resztę; IMHO ta część historii najprawdopodobniej jest niezwykle ważna dla ostatecznego rozwiązania zagadki; próba rozwikłania za pomocą takiego deus ex machina(lub wręcz królika z kapelusza) sprawia, że ciężko mi uznać Twoją wersję za coś co będziemy wiedzieć po finale;


Hmm, masz rację że to uproszczenie. Jednak takie rozwiązanie wydaje mi się bardziej w klimacie sci-fi a nie daleko idące w metafizykę...

Osobiście wolałbym takie lub podobne rozwiązanie "trzeciej siły" niż podejście często abstrakcyjne - na zasadzie "bóg tak chciał - a reszty się sami domyślcie". Bez jakiegokolwiek sensownego wyjaśnienia jaki bóg, czyj bóg i po co to robił...

Mam nadzieję że nie zostanie to tak "rozwiązane". Choć pewnie zakończenie i tak zaskoczy nas wszystkich i nikt nie wpadł na to jakie wymyślili sobie twórcy ;)
  • 0
Nie to ładne co mówią ale to co się komu podoba... czyli "de gustibus..."

#100 lovelypl

lovelypl

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 47 postów
  • MiastoTarnów

Napisano 19.01.2009 - |14:31|

-- Oni już znaleźli Ziemię. To jest Ziemia którą odkryło 13 Plemię i ochrzciło ją Ziemią. Oni znaleźli Ziemię.


Zdanie - klucz: To jest Ziemia którą odkryło 13 Plemię i ochrzciło ją Ziemią

Nie powiedział: "to jest Ziemia, na której obecnie żyjemy / na której rozwinął się gatunek ludzki".

Nikt nie powiedział, że Ziemia odkryta przez 13 plemię, jest "naszą" Ziemią.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych