Odcinek 079 - S04E09 - The Shape of Things to Come
#81
Napisano 27.04.2008 - |12:43|
#82
Napisano 27.04.2008 - |12:46|
Pozytywny wielokrotny morderca. A to dobre. Policzyłeś czy masz wszystkie klepki?Mysle że z czasem będziemy odkrywać że Ben to postać tragiczna, pod wieloma względami pozytywna.
#83
Napisano 27.04.2008 - |13:00|
#84
Napisano 27.04.2008 - |13:02|
Kolejna zabawna sprawa to dentysta wołający o pomoc przy gościu w wodzie .Zanim dobiegli to broń boże nie prubówał go wyciągnoąć czy nawet odwrócić go ne plecy żeby "jeśli żyje" pozwolic mu oddychać.Musiał czekać na błogosławieństwo Jack'a.
i na koniec nie wiem czemu niby nie przeszli do podzemi przez skrytke.Jest mała poszukali by troche i znalezli albo wydusili to z bena.Zagrożenie mineło nie mieli sie gdzie śpieszyć.Miejmy nadzieje że ci co wracają na wyspe będą mieli na tyle oleju w głowie by to zrobić.
Użytkownik Lobo edytował ten post 27.04.2008 - |13:04|
#85
Napisano 27.04.2008 - |13:43|
Hehe, tez na to zwrocilam uwage.Kolejna zabawna sprawa to dentysta wołający o pomoc przy gościu w wodzie .Zanim dobiegli to broń boże nie prubówał go wyciągnoąć czy nawet odwrócić go ne plecy żeby "jeśli żyje" pozwolic mu oddychać.Musiał czekać na błogosławieństwo Jack'a.
Odcinek dobry, nawet rzeklabym, ze bardzo dobry. Po raz pierwszy bylo mi naprawde zal Bena. Alex byla jedyna osoba, na ktorej naprawde mu zalezalo i zginela. Teraz praktycznie Ben nie ma juz nic do stracenia. Szczerze mowiac myslalam, ze Alex przezyje. Nie ma co, tworcy mnie zaskoczyli.
No i znow pojawil nam sie dymek. Tym razem na wezwanie... Bena. Ciesze sie, ze tworcy wytlumacza nam, czym jest ow postrach Wyspy, bo od poczatku mnie to pytanie nurtowalo.
I na koniec dwie bezcenne chwile: Znasz Alfabet Morse'a" - mina naszego wyspowego MacGyvera patrzacego ze zdziwieniem na Bernarda- bezcenna. A drugi moment to Miles i jego "Zostane z wami jeszcze troche".
Ja czekam z niecierpliwoscia na next episode.
#86
Napisano 27.04.2008 - |14:43|
-Why do you find it so easy?
#87
Napisano 27.04.2008 - |14:47|
Pozytywny wielokrotny morderca. A to dobre. Policzyłeś czy masz wszystkie klepki?
nie, chcesz to chodź i sam policz
#88
Napisano 27.04.2008 - |15:10|
Za dużo wątków, za dużo postaci. Aktorzy, wokół których kiedyś koncentrowała się niemal cała akcja, teraz dostają ledwo parę minut na odcinek (Jack, Kate, Juliet...). Autorzy muszą zacząć robić "czystki", bo im zaczną aktorzy uciekać (tak jak Charlie), a do końca serialu jeszcze dwa sezony są.Szczerze mowiac myslalam, ze Alex przezyje. Nie ma co, tworcy mnie zaskoczyli.
Jeśli ten psychopata Ben jest dla Ciebie postacią pozytywną, to z Tobą coś grubo nie w porządku jest.nie, chcesz to chodź i sam policz
#89
Napisano 27.04.2008 - |15:29|
Jak się tak zagotowałeś to zrób wdech- wydech i przeczytaj jeszcze raz co napisałem i zapytaj mamę co to jest klepka
#90
Napisano 27.04.2008 - |17:26|
Za dużo wątków, za dużo postaci. Aktorzy, wokół których kiedyś koncentrowała się niemal cała akcja, teraz dostają ledwo parę minut na odcinek (Jack, Kate, Juliet...). Autorzy muszą zacząć robić "czystki", bo im zaczną aktorzy uciekać (tak jak Charlie), a do końca serialu jeszcze dwa sezony są.
Jeśli ten psychopata Ben jest dla Ciebie postacią pozytywną, to z Tobą coś grubo nie w porządku jest.
Dominic Monahgan sam nie zrezygnował. Autorzy go "zabili" i tyle.
A w tym odcinku widzimy też tą drugą twarz Ben'a...ludzką. bo nikt nie jest w 100% zły czy w 100% dobry.
ps. wyładujcie testosteron w innym miejscu.
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#91
Napisano 27.04.2008 - |18:46|
Widmore dał też do zrozumienia, że wyspa należała wcześniej do niego, czyli zapewne on był właścicielem Dharmy - jeśli o to chodzi.
I na koniec Ben powiedział "Obaj wiemy, że nie mogę cię zabić" < wtf, dlaczego ?
Wiemy jak Benowi udało się zwerbować Sayida.
Nie mogę się doczekać następnego odcinka bo w końcu powinni wyjaśnić coś więcej kim dokładnie jest Jacob i czym jest czarny dym (wiemy już, że Ben potrafi go przyzwać, a skoro ogrodzenie wokół osady było wyłączone, to dym mógł spokojnie do nich przyjść).
Oceniam ten odcinek +8/10
Użytkownik Korzi edytował ten post 27.04.2008 - |18:52|
EVERYTHING HAPPENS FOR A REASON
4 8 15 16 23 42..... >> DESTINY FOUND <<
#92
Napisano 27.04.2008 - |19:40|
Jeśli ten psychopata Ben jest dla Ciebie postacią pozytywną, to z Tobą coś grubo nie w porządku jest.
ben jest człowiekiem dla którego cel nie wazne czy dobry czy zły uświęca srodki.Jeśli do osiągnięcia celu musi np zabić ojca czy strzelić komus w plecy to to zrobi.Taki człowiek nie może być pozytywną postacią.Jest nią dopuki sytułacja nie wymaga żeby stał się złą.A jak zwerbował saida ten usmieszek na odchodne czemu mam wrażenie że miał coś wspólnego z śmiercią jego żony.
Co gorsza lock pod tym względem zaczyna go przypominać.Mam na myśli grnat w pysku mailsa czy bron wycelowaną w głowe jego kumpla.W pierwszym odcinku sezonu powiedział żę celował do jack'a z niezaładowanego rewoleru bo i tak by nigdy do niego nie strzelił teraz mam wrażenie że jeśli by musiał zrobił by to.
Użytkownik Lobo edytował ten post 27.04.2008 - |19:45|
#93
Napisano 27.04.2008 - |20:17|
Mylisz się. Charlie w pierwszym sezonie był postacią pierwszoplanową, a potem systematycznie wraz z pojawianiem się nowych wątków i postaci był marginalizowany, aż do momentu, w którym aktor powiedział "dość". No i zabili Charliego.Dominic Monahgan sam nie zrezygnował. Autorzy go "zabili" i tyle.
Racja. Taki Stalin nie był do końca zły. Raz podobno tylko nie dał dziecku cukierka, a przecież mógł go zabić.A w tym odcinku widzimy też tą drugą twarz Ben'a...ludzką. bo nikt nie jest w 100% zły czy w 100% dobry.
#94
Napisano 27.04.2008 - |21:02|
A skad ta rewelacja. Nie zauwazylem procesu marginalizacji Charliego. Pd pierwszego do trzeciego sezony nalezal do postaci centralnych i byl jedna z najwaznieszych. Byc moze Dominicowi juz odechcialo sie grac w Lost i mial kontrakt z opcja wyjscia, ale to juz inna historia.Mylisz się. Charlie w pierwszym sezonie był postacią pierwszoplanową, a potem systematycznie wraz z pojawianiem się nowych wątków i postaci był marginalizowany, aż do momentu, w którym aktor powiedział "dość". No i zabili Charliego.
Genesis
#95
Napisano 27.04.2008 - |21:08|
****************
Skoro Ben kontroluje dymek to po co jest to ogrodzenie? Wystarczy, że zakazałby mu się zbliżać do wioski?
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
#97
Napisano 27.04.2008 - |21:57|
Żeby chronił tylko Bena, to on sam musiał by go tak zaprogramować. Prędzej bym założył, że dym ignoruje/chroni oryginalnych pracowników Dharamy.Moim zdaniem Ben nie umie do końca zapanować nad dymem, może dym jest zaprogramowany żeby chronić tylko bena a cala reszte zabijac, niby czemu ben kazał reszcie uciekać do lasu ?
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 27.04.2008 - |22:02|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#98
Napisano 28.04.2008 - |00:54|
#99
Napisano 28.04.2008 - |09:28|
Sawyer nadaje się na przywódce.
Nie zgadzam się. Wszystko co robi, robi tylko po to, żeby udowodnić swoje racje, nie zawsze mając na celu dobro ludzi wokół siebie. Dowodem na to jest tekst do Locka: "Gdy spadnie mu choć włos z głowy, zabije cię". Kim jest on, żeby opiekować sięHurleyem? Znowu - kim jest Locke, żeby mu zrobić krzywdę? Groził mu tylko dlatego, że ten wcześniej celował w niego bronią i nie chciał wyjść źle w całej sytuacji. W najkrótszej postaci - ma ego jak stąd do tamtąd.
Teleport Bena do Tunezji to też ciekawy temat. Wiemy, że Desmond też miał taką przygodę. Strój Linusa i nowy znaczek na kostiumie (zakręcony jak pokemony;p) udowadnia, że jest jeszcze jakaś stacja. Możliwe, że w niej badali teleportowanie.
#100
Napisano 28.04.2008 - |10:14|
Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych