Jak sam napisales, dotyczy to lotnictwa pasazerskiego, natomiast towary sa przewozone przede wszystkim statkami. Poza tym na pewno istniala by jeszcze potrzeba transportu krotkodystansowego. Rowniez wiele osob na forum uwaza, ze byla to rasa badaczy. Zatem statki byly im jednak potrzebne. Poza tym, jakie cenne urzadzenia mozna wymontowac ze statkow kosmicznych, ktore by nie sluzyly lotom kosmicznym? I po wszystkim nie zostalo ani sladu? Chociaz magazyny czesci wymontowanych ze statkow? Malo prawdopodobne.Moim zdaniem to ze nie zachowaly sie zadne pozostalosci po statkach moze byc efektem zmian w sposobie przemieszczania sie przez Pradawnych. Po prostu podroz przez wrota wydawala sie im efektywniejsza (podobna sytuacje mielismy wraz z rozwojem lotnictwa pasazerskiego - obecnie 90% ludzi przybywajacych do Stanow robi to na pokladzie samolotu, a przeciez jeszcze nie tak dawno do Ameryk plywalismy za pomoca statkow), zas same jednostki kosmiczne zostaly rozebrane dla odzyskania cennych uzadzen. pozostaly jednostki niewielkie, ktore zreszta przepadly w okresie zarazy.
Pradawni
#81
Napisano 02.09.2003 - |21:16|
#82
Napisano 02.09.2003 - |21:48|
#83
Napisano 02.09.2003 - |22:45|
#84
Napisano 02.09.2003 - |23:15|
I było podawane w formie czopków.A moze po prostu przehandlowali cala swoja flote Asgardowi a inne zabawki Noxom w zamian za lekarstwo na zaraze? Niestety, lekarstwo mialo efekt uboczny - ascendancje.
Ludzie opamiętajcie się
#85
Napisano 02.09.2003 - |23:25|
#86
Napisano 02.09.2003 - |23:42|
gulus mający setki takich pytań
#87
Napisano 03.09.2003 - |08:34|
Użytkownik jackert edytował ten post 03.09.2003 - |08:34|
#88
Napisano 03.09.2003 - |09:08|
Popatrzcie jak wyglądają, a raczej wyglądały kolonie ziemskich imperiów, w czasach kolonialnych. Ich stan był znacznie gorszy od Państwa Głównego. Nie mamy powodów sądzić, że w przypadku Pradawnych było inaczej. Jednak w koloniach Wrota przetrwały, a na Planetach Głównych ( przecież taka ekspansjonistyczna rasa nie mogła kisić się na jednej planecie ) ślad po Pradawnych zaginął?...widocznie to było tak dawno że ślad po tym wszystkim zaginął...albo sami pradawni się o to postarali, a wrota może powstały po skolonizowaniu planet, dużo póżniej po skolonizowaniu...
Może Galaktyka nasza, to jednak tylko kolonia, może ród Pradawnych z innych głebin Kosmosu się wywodzi. I Asgard wiedzieć o tym nie musi, a na pewno się tą wiedzą nie chwali.
gulus powoli znudzony
#89
Napisano 03.09.2003 - |10:37|
Biorac pod uwage, ze SG-1 znalezli pozostalosci po wielu innych, znacznie mniej zawansowanych cywilizacjach a ani sladu po Pradawnych, przychylam sie do opinii gulusa, z jednym dodatkiem: Jezeli dodatek osmego symbolu spowodowal utworzenie przejscia do innej galaktyki - to moze tam nalezaloby szukac odpowiedzi. Jezeli bylyby tam informacje o innych 8-znakowych adresach, badz informacje na temat innych sposobow przemieszczania sie, dostarczyloby to wielu dodatkowych informacji (niestety, chyba scenarzysci nic takiego nie planuja). Nasuwa mi sie bowiem jedno pytanie: Mamy doczynienia z czterema prastarymi rasami. Wszystkie pozostawily po sobie informacje w naszej galaktyce. Dlaczego spotykali sie poza nia?Popatrzcie jak wyglądają, a raczej wyglądały kolonie ziemskich imperiów, w czasach kolonialnych. Ich stan był znacznie gorszy od Państwa Głównego. Nie mamy powodów sądzić, że w przypadku Pradawnych było inaczej. Jednak w koloniach Wrota przetrwały, a na Planetach Głównych ( przecież taka ekspansjonistyczna rasa nie mogła kisić się na jednej planecie ) ślad po Pradawnych zaginął?...widocznie to było tak dawno że ślad po tym wszystkim zaginął...albo sami pradawni się o to postarali, a wrota może powstały po skolonizowaniu planet, dużo póżniej po skolonizowaniu...
Może Galaktyka nasza, to jednak tylko kolonia, może ród Pradawnych z innych głebin Kosmosu się wywodzi. I Asgard wiedzieć o tym nie musi, a na pewno się tą wiedzą nie chwali.
#90
Napisano 03.09.2003 - |11:21|
Może zdolność do podróży międzygalaktycznych jest jednym z warunków zostania Piątą Rasą?
gulus
#91
Napisano 03.09.2003 - |11:50|
#92
Napisano 03.09.2003 - |15:21|
#93
Napisano 04.09.2003 - |07:20|
#94
Napisano 04.09.2003 - |08:20|
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#95
Napisano 04.09.2003 - |15:11|
Wystarczy, ze badacze Atlantydy podlegaja pod SGC.No pewnie ze w atlantis a o czym by mieli zrobic ten serial tylko o atlantydzie , to po co im by byly "stargate"
#96
Napisano 04.09.2003 - |17:16|
#97
Napisano 04.09.2003 - |17:23|
Z tego co widzielismy i slyszelismy w serialu ("Pradawni to budowniczowie wrot ktorzy odeszli wieki temu" - przepraszam jesli niedokladnie cytuje) Azgard nie utrzymuje kontaktow z Pradawnymi. Oczywiscie rodzi sie pytanie czy nie utrzymuja kontaktow dlatego ze nie maja takiej mozliwosci - czy dlatego iz nie chca utrzymywac takich relacji. Odpowiem szczerze - nie wiem. Jednak gdyby taka mozliwosc istniala - prawdopodobnie cos bysmy na ten temat wiedzieli.Ciekawi mnie tylko czy Asgard moze kontaktowac sie z bytami jakim byl Daniel.
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#98
Napisano 04.09.2003 - |17:51|
#99
Napisano 05.09.2003 - |17:02|
Ja myślę, że to sami Pradawni nie chcą się kontaktować z niższymi bytami. W końcu przecież dobrze się znali. I dla tego uważam, że Azgard i inni członkowie przymierza, wiedzą co się z nimi stało. To raczej Pradawni się izolują. Świadczy o tym fakt, że jedno z ich praw zabrania nauczania innych wchodzenie w stan ascendent. (nauczania jak to zrobić, a nie całkowitego osiągnięcia tego stanu)Oczywiście rodzi się pytanie czy nie utrzymują kontaktów dlatego ze nie maja takiej możliwości - czy dlatego iż nie chcą utrzymywać takich relacji
Co do ich statków, nie wydaje mi się aby je przerobili na wrota. To, że tak rozbudowali sieć, wrót świadczy o tym, iż nie mieli kłopotów ekonomicznych, ani surowcowych. Nie powinniśmy oceniać ich gospodarki z naszej perspektywy. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak będzie wyglądać nasze życie za sto lat, a co dopiero jak wyglądało życie Pradawnych. Może statki i inne urządzenia budowały nanoroboty, a surowce dostarczały zautomatyzowane statki z asteroid górniczych, gdzie pracowały maszyny? A Pradawni tylko badali światy i rozwijali wiedzę. I czemu nie mieli by nadal tego robić.
Kiedy Jack przyszedł do Azgardu po pomoc w wyciągnięciu wiedzy pradawnych, Azgardczycy nie byli tym zdziwieni. To świadczy o tym, że wiedzieli o tym miejscu. Więc jeśli Anubis dokopał Azgardowi, to musiał użyć bardziej zawansowanej broni, niż ta którą można stworzyć z wiedzy "miejsca naszego spadku". No i Pradawni odchodząc z naszego wymiaru musieli wiedzieć o Gauldach, bo inaczej nie zabezpieczyli by tego miejsca przed nimi.
#100
Napisano 05.09.2003 - |17:40|
Kiedy Jack przyszedł do Azgardu po pomoc w wyciągnięciu wiedzy pradawnych, Azgardczycy nie byli tym zdziwieni. To świadczy o tym, że wiedzieli o tym miejscu. Więc jeśli Anubis dokopał Azgardowi, to musiał użyć bardziej zawansowanej broni, niż ta którą można stworzyć z wiedzy "miejsca naszego spadku". No i Pradawni odchodząc z naszego wymiaru musieli wiedzieć o Gauldach, bo inaczej nie zabezpieczyli by tego miejsca przed nimi.
Ja myślę że sprawa z archiwum wygląda całkiem inaczej. Archiwum jest przeznaczone tylko dla potomków pradawnych - ludzi z ziemi. Zadna inna rasa nie może z niego skozystać.
Ale w takim wypadku rodzi się pytanie - dalcze goau'ldowie nie kazali jakiemuś człowiekowi zajżeć do archiwum a potam nie zrobili z niego nośiciela. Możliwe odpowiedzi są dwie.
1. Wiedz ta jest tak ogrmna i tak specyficzna że symbiot nie jest wstanie sobie z nią poradzić - nie może z niej skorzystać i niemoże j jej pomieśćic (ludzki mózg jest na oko z 5 razy większy od całego symbiota).
Prwdopodomnie jest ona zabezpieczona w taki sposób żeby niemożliwe było odczytaie jej przez kogokolwiek innego niz człowieka któremu ja przekazano. Wiąże to się też z rozwojem cywilzacji - im bardziej rozwinąta tym bradziej przygotowana na wiedzę z archiwum (pradawni wiedzieli ze danie wiedzy "młodszym" ludziom mogłoby doprowadzić do katastrowfy - więc stąd wymóg odpowiedniego rozwoju technologicznego a co zatym idzie, społecznego, etycznego itp.; wskrócie- stopien zawanswania mózgu = stopien zawansowania technologicznego)
2. Do tej pory nie było człowieka który by zdołał by pomieścić (przerobić) tak ogromna wiedzę - Jack jest wyjątkowy, a goau'ldowie nie wiedzieli o tym
Asgard wie jak wyciągnąć wiedzę ale niepotrafi z niej skorzystać.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych