224 odpowiedzi w tym temacie

[Soul_of_Warrior]

Pytanie ogólne: - Kto chciał wypuścić trujący gaz?

Jak narazie to nikt nie chcial tego gazu wypuszczac, w sensie wytrucia wszystkich..

Harper mówi, że wiadomość jest od Bena. Wiadomość, że Faraday i Lewis idą do stacji Burza uwolnić gaz - wtedy wszyscy na wyspie zginą (Juliet nie mówi, że to niemożliwe.)

Ta wiadomosc to byla podpucha, zeby Juliet sie ich pozbyla i nie mogli wypelnic swojego questa. Nie wiadomo czy to wiadomosc od Bena czy od mystic power ranger

Dlaczego uwięziony Ben nie obawia się "gazu"? Bo to nie jego intryga i nic o niej nie wie?

Bo wiedzial, ze oni chca go zneutralizowac a nie uwolnic...
Albo faktycznie o tym nie wie i nad wszystkim czuwa wszechmocny Jacob
Cholera wie w jaki sposob Ben z Jacobem sie porozumiewaja... Czy telepatycznie, czy jakies zjawy w postaci malych gadajacych pasikonikow, szepty, w drewnianym domku, czy jeszcze inaczej....
Napewno obaj trzymaja reke na pulsie.


@Emp

Użytkownik Soul_of_Warrior edytował ten post 08.03.2008 - |08:37|

[Teoria spiskowa]

Nie wiem czy to istotne ale Ben czytał ksiaże Phillipa K. Dicka pt. VALIS
http://pl.wikipedia.org/wiki/VALIS ciekawe.. może ktoś więcej wie o tej książce ?

http://en.wikipedia.org/wiki/VALIS

[TróFan]

Pytanie ogólne: - Kto chciał wypuścić trujący gaz?

Było tak: Faraday próbuje ptrzejąć kontrolę nad gazem, próbuje włączyć ręczne sterowanie. Kobieta z głośnika ostrzega "Powtarzające się próby dostępu do zbiornika spowodują skażenie". Zaczyna się odliczanie. Faraday uzyskuje dostęp, unieszkodniwia gaz. Teraz on ma kontrolę nad zbiornikiem.

[cliffhanger]

tak w kwestii szpiega to ja jestem ciekaw co się stało z niezniszczalnym Mikhaiłem hmm? może on się bawi w Spy`a ;D

[Teoria spiskowa]

@Curacao

Podróż w przyszłość...miałam na myśli cos takiego:

http://lostforum.blo...ows-future.html

[Black Smoke]

Odcinek bardzo dobry.

Nie czytam spoilerów, więc miałam trochę nadziei na zobaczenie Ohthersów i Świątyni, no ale trudno – przynajmniej były szepty i może nawet Dymek. Bo Harper, którą widzi Juliet to IMO właśnie jego manifestacja. Moja teoria wygląda tak:

-Prawdziwa Harper zostaje wysłana na stały ląd i tam ginie albo umiera, ale Inni (a przynamniej Juliet) nic o tym nie wiedzą
-Wyspa czuje się zagrożona obecnością Dana i Charlotte
-Wyspa wie, że Julka zawsze słucha Bena
-Wyspa za pomocą Dymu wciela się w martwą osobą i wydaje rozkaz Juliet, a Ben (przynajmniej z tym ) nie ma nic wspólnego.

Głupota i naiwność Locke’a to prawdziwe stałe Wszechświata Swoją drogą, ciekawe czy królik, którego przyrządził był jakąś laboratoryjną maskotką Othersów. Napromieniowany ani po kuracji raczej nie był, bo Ben jadł go bez większych oporów.
Cudna scena kiedy 2 razy z rzędu John już ma zamykać drzwi, a Ben go powstrzymuje swoją najbardziej podstawową wiązanką: „Mam plan, wszystko ci powiem, mamy wspólnego wroga”.

Co do człowieka na łodzi to stawiam, że na imię mu Michaś. Nie mogę się tylko zdecydować czy Micheal czy Mikhail. John byłby zaskoczony na wieść o każdym z nich, bo Dej tuk maj san odpłynął, a wg wiedzy Locke’a Bakunin zginał przy barierze (Johna przecież nie było z Desem, Charlim i Jinem kiedy go spotkali).

BTW
It’s very stressful being an Ohter.
You’re mine!
See you guys at dinner. – cytaty sezonu

[Lobo]

Faktycznie 33:27 widać dublerke juliet.Nawet nie ma tego samgo koloru włosów.Swoją drogą kto potrzebuje dublerki do upadku na podłoge pfff.I od pokazania na monitorze 33 sec do uwolnienia gazu do jego dezaktywacji upłyneła ponad minuta.Ale wiemy że w lost czas płynie różnie

Użytkownik Lobo edytował ten post 08.03.2008 - |13:21|

[refaim]

Mnie trochę dziwi zachowanie Clarie. Jakoś nie wygląda na osobę, która dopiero co straciła kogoś bardzo bliskiego. Szczególnie irytujące było jej zachowanie w 4x04 - rozmowa z Sawyerem itd.

to dziwne.. skoro pracuje dla bena to czemu mu nie pomoże? aby się wydostał z wyspy. zresztą dymek ma tyle siły i mocy to obroniłby wyspę .. eh zakręcone to wszystko .

Skąd pomysł, że Ben chce się wydostać z wyspy?

Ja natomiast mam jakies przeczucie ze na statku jest Ben. Nie wiem czy to mozliwe by byl w dwoch miejscach jednoczesnie ale to jest LOST wiec cholera wie... Moze to Ben2 ktory "powstal" podczas podrozy w czasie... Sam nie wiem.

Ta, Ben jest na statku, którego załoga (podobno) przybyła na wyspę, aby dopaść... Bena! I nikt nie zwrócił na niego uwagi. Genialna teoria.

Co do człowieka na łodzi to stawiam, że na imię mu Michaś. Nie mogę się tylko zdecydować czy Micheal czy Mikhail. John byłby zaskoczony na wieść o każdym z nich, bo Dej tuk maj san odpłynął, a wg wiedzy Locke’a Bakunin zginał przy barierze (Johna przecież nie było z Desem, Charlim i Jinem kiedy go spotkali).

Locke spotkał Mikhaila w odcinku, w którym poszedł z Benem do Jacoba(3x20 bodajże). Było to dosyć intensywne spotkanie...

[Proximus]

-pozniej rozmowa Juliet z Jackiem, Jack pyta kim była ta "zjawa", potem sie dziwi ze mieli terapeute, czy nie powinien sie dziwic przede wszystkim jak sie pojaila i gdzie sie podziala?

Właśnie to było najlepsze, jakaś babka sie pojawia i znika, a Jack nawet nie próbuje wypytać Julie o ch** tu chodzi.

No i tamta dwójka, co uciekła do tego bunkra by bawić się gazem, nikt nie ma do nich pretensji, że wystawili całą społeczność na niebezpieczeństwo. We wcześniejszych odcinkach, ludzie za mniejsze przewinienia dostawali kulkę.

A i nie wiem, czemu nikt nie napisał, że ta Harper była brzydka, żeby nie powiedzieć obrzydliwa.
Nie jestem estetą, ale wolę oglądać w filmie ładne aktorki, nie takie koszmarki. Brr...

[panzam]

A mnie dziwi jedna rzecz. W 3 sezonie było wyjasnione, że wioska Othersów jest położona na drugiej wyspie. Potrzebna jest łódź do przepłynięcia. Więc jakim cudem Locke przyprowadził "z buta" całą swoją grupę na miejsce ?

[marius84]

A mnie dziwi jedna rzecz. W 3 sezonie było wyjasnione, że wioska Othersów jest położona na drugiej wyspie. Potrzebna jest łódź do przepłynięcia. Więc jakim cudem Locke przyprowadził "z buta" całą swoją grupę na miejsce ?

Chyba coś Ci się pomyliło - wioska jest na tej samej wyspie, na tej drugiej wyspie trzymano tylko Jacka, Kate i Sawyera po porwaniu, w stacji co się nazywała bodajże Hydra.

A co do samego odcinka, to może nie był najwyższych lotów, ale zły też nie był i przyjemnie mi się go oglądało był chyba nawet ciekawszy niż Eggtown. Dla odmiany od poprzednich tutaj akcję ciągnęły wydarzenia na wyspie a nie to co się działo we ff/fb. Niektóre sceny rzeczywiście idiotyczne, jak ta bójka czy odliczanie, ale za to znów pojawiły się szepty i dymek, tak więc nie było najgorzej, tak 7/10 mogę przyznać. A co do fb Juliet, to może nie były porywające ale podoba mi się w lost to gdy ukazują pewne wydarzenia z innego punktu widzenia, tak więc w sumie też nie mam większych zastrzeżeń
Szkoda, że Ben tylko Lockowi zdradził kto jest jego człowiekiem na statku a nam przyjdzie jeszcze na to poczekać co najmniej do następnego odcinka. Michael już mnie nie zdziwi, bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na niego, ale jeśli jednak okaże się, że to ktoś inny to będę w ciężkim szoku

Użytkownik marius84 edytował ten post 08.03.2008 - |15:49|

[Kiz]

Co do Harper "objawiającej " sie Juliet- to musi być hmmm...."Dymek".Zapomnieliście, że w trzecim sezonie COŚ zrobiło "prześwietlenie" Juliet podczas "zapasów błotnych" z Kate . Poznało nową postać na Wyspie więc się zainteresowało( jak Eko'iem, jak Locke'iem)- a,że była jakiś cudem w umyśle Julki, to obrało za postać w celu "objawienia" się.

Wszyscy piszą ,że szpieg to Michael więc chyba to i on będzie .Pod jednym, ale....skąd taki dostęp do dossier "wspaniałej czwórki"?Być może się wkupił w łaski Widmore'a ,gdzie zapewnił, że poda mu kurs na Wyspę.Chociaż, Penny też znała, ale działa osobno, nie z ojcem (?)

Fotka w poście 81 pokazuje umiejscowienie ( tzn jest napis "uknown",bo chyba nikt nie dysponuje wiedzą na ten temat), wioska Otherville- w środku krateru ( epizod 1 ,sezon trzeci)


EDIT:

Wszyscy (?) narzekają, że Ben jest w Juliet zakochany, lata za Juliet jak psiak , ale nikt chyba nie zwrócił uwagi na na krótki dialog:

{20661}{20760}Juliet. Co myślisz o Benie.
{20795}{20954}Jest wspaniały. Bardzo inteligentny.|I skupiony. Wymagający.
{20958}{21036}Dobrze mnie traktuje.
{21040}{21130}Oczywiście. Wyglądasz tak jak ona.

Więc o kim mowa?O matce, czy byłej dziewczynie- więc Ben'owi odwaliło - ot tak sobie spekuluję. Chociaż bardziej bym się skłaniał do matki ( oczywiście po przeglądnięciu fragmentów z "The Man Behind the Curtain ")

Użytkownik Kiz edytował ten post 08.03.2008 - |17:22|

[halek]

Odcinek ani wspaniały, ani kiepski...Juliet wygląda nawet dobrze bez tego swojego głupawego uśmiechu przylepionego do twarzy. Ciekawie przedstawione relacje między Othersami. Jack też wypadł jakoś tak pozytywnie. Benny bardzo sprytnie pogrywa z Johnem...Fajna była scena w której powiedział że zawsze ma jakiś plan. Poziom odcinka zaniża dramatycznie durna Kate - odwraca się tyłem do kobiety która może ją obezwładnić w każdej chwili, otwiera torbę ze sprzętem którego nie miała zobaczyć i na koniec zadaje jakieś żałośnie głupie pytanie....Ta scena była od początku do końca przewidywalna do bólu. Poza tym szkoda że nie pokazali Milesa.

Kate i Charlotte to dwie osoby które powinny w najbliższym czasie zniknąć. Niestety twórcy pozbawili się możliwości zabicia tej pierwszej, więc jeszcze jakiś czas będziemy musieli ją oglądać.

Użytkownik halek edytował ten post 08.03.2008 - |17:22|

[miszel]

{21040}{21130}Oczywiście. Wyglądasz tak jak ona.
Więc o kim mowa?

Myślę, że może być mowa o Annie - tej dziewczynce, którą poznaliśmy we flashbackach Bena. Bo przecież nie wiemy co się z nią stało podczas wojny Innych z Dharmą.

Użytkownik miszel edytował ten post 08.03.2008 - |18:05|

[Emp]

@ soul of Warrior - dzięki za fotkę - faktycznie trochę smieszne te napisy "unknown" wszędzie - Wyspa jednocześnie stanowni tajemnicę dla Widmore'a i jego ludzi, a z drugiej strony wiedzą dokładnie gdzie jest elektro-stacja z gazem - mają szpiega na Wyspie?

@miszel - tak, popieram to co napisałeś przed chwilą o przyjaciółce Ben'a z lat dzieciństwa (temat wróci - tak czuje - pewnie się okaże, że Anna i to co się jej przydarzyło miały decydujacy wpływ na decyzje Ben'a o zagazowaniu Dharmy). Fajnie, że Kiz zauważył ten fragment dialogu.

Dla mnie interesujący okazał się jeszcze fragment rozmowy Ben-Juliet o dzieciach:
"I wanna thank you for how wonderful you've been with Zach and Emma.
...
Who are we to question who's on the list and who's not?"

Znowu nieśmiertelna lista ludzi odpowiednich dla Wyspy (autorstwa Jacoba, tak?) - której oczywiście nie wolno kwestionować :|

[Teoria spiskowa]

Kiz, miszel czytajcie uważnie wątek.

[Soul_of_Warrior]

Heh tez chcialem pisac po poludniu o pani podobnej do Juliet o ktorej wspomina Harper, ale naszczescie przeczytalem od poczatku temat i sie okazalo ze @Teoria Spiskowa juz o tym wspominala wiec sobie to darowalem....
To chyba jest ta tytulowa "other women" o ile nie mieli na mysli Juliet, napewno nie Harper jak to ktos wczesniej wspominal....
Jestem dopiero w polowie 3 sezonu "lece powtorke" i zabardzo nie pamietam co sie z ta Annie stalo, chyba ostatni raz byla pokazana jako mala dziewczynka nie ?
Jesli mu ja wywiezli jak byla mala to raczej nie ja Juliet przypomina....
Jesli byla na wyspie do czasu czystki, raczej Ben by nie pozwolil jej zagazowac (o ile cos tam do niej czul) i by dalej zyla.
No chyba, ze zaszla z Benem w ciaze i padla ? - to by bylo nawet ciekawym materialem na LOST
Albo zupelnie co innego sie z nia stalo, albo Harper miala kogos innego na mysli...

spoilery raportujemy, a nie cytujemy
Hans Olo

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 10.03.2008 - |20:19|

[dominika1984r]

Hmmm... no to dowiadujemy sie kilku ciekawych rzecz o Benie... Tak wlasnie sobie pomyslalam, czy Walt nie ma podobnych zdolnosci jak Ben. Byl taki motyw, jak Walt ogladal ksiazke o ptakach. Wkurzyl sie i... zabil ptaka, ktory roztrzaskal sie o szybe w drzwiach. A Ben? Chcial, zeby Goodwin zginal. Zreszta sama Juliett tak powiedziala, ze Ben wiedzial, ze tak sie stani i specjalnie go wyslal na pewna smierc.

[sZakOOu]

Odcinek duuużo słabszy od poprzedniego. Po najlepszym odcinku w tym sezonie, dostałem (jak dotąd) najsłabszy. Choć całkiem tragicznie nie było. Odcinek wyratowały szepty (i dymek jako Harper), Ben jako więzień i ukazanie kolejnej stacji Dharmy.

Minusów było więcej. Po pierwsze retrospekcje - uwielbiam retrosy Juliet, ale ten... był po prostu słaby. Ben zakochany, to w ogóle nie przypomina LOSTowego klimatu (prędzej M jak Miłość). Co u licha w elektrowni robią niebezpieczne materiały chemiczne? To powinno być w zupełnie innej stacji. Odliczanie i gorączkowe zmiany Daniela - faktycznie kicz a'la 007. Wypuszczenie Bena - Locke postradał zmysły czy co? Chyba tak - to a propo tego Bruce'a Lee ze statku (nadal trzyma granat w buzi?). Claire chce się zabawić w psycholożkę, czy po prostu skopać mu dupsko za Charlie'go?

To pierwszy taki zapychacz w tym sezonie. Po obejrzeniu tego odcinka, ucieszyłem się że skrócono sezon o te kilka odcinków zachowując na finał to, co się pierwotnie miało znaleźć. Dzięki temu wyrzucą pozostałe zapychacze i LOST będzie trzymał formę pierwszych pięciu odcinków. Za 4x06 wystawiam 4/10.

[Teoria spiskowa]

@Soul Warrior

Tytuł odcinka ma wiele znaczeń...tajemnicza kobieta w zyciu bena, juliet jako: kochanka goodwina, nowy mieszkaniec wyspy, nowa dziewczyna jacka.