ja w mojej krotkiej, bo tylko kilkuletniej karierze nauczycielskiej bylam dosc wymagajacym belfrem (w szkole sredniej uczylam, j. francuskiego) - kazalam przepisywac zadania, ktore byly nieczytelne. i stawialam jedynki. nawet troje uczniow posadzilam na koniec roku w jednej klasie.
teraz pracuje dla pewnej wielkiej, francuskiej firmy. codziennie czytam i pisze e-maile od francuskich kupcow i dostawcow. i jak myslicie, kto robi wiecej bledow, ja czy oni??
niektore sa tak razace, ze jakby mi jakis uczen z technikum takie cos napisal..... a to dyrektory zakichane takie byki robia. normalnie, czasem az mam ochote im podkreslic na czerwono i maila odeslac
nigdy nie bylo tak dobrze, zeby wszyscy pisali bezblednie.
w starozytnej Grecji na przyklad pisano fonetycznie, ciagle (bez odstepow miedzy wyrazami) i wezykiem - tzn,
jesli pierwsza linijka szla od lewej do prawej, to druga
odprawejdolewejwlasnietakjakte
einatyzcolaindurtuocezsipzar
wlasniedlategowstarozytnejgrecji
noiwomyworeipod-solganonatyzc
eliterynabieralysensu.dopieronapo
eisolinhcezswopzoryrejezsanuktazc
cicheczytanie-tylkoprzypomocyoczu
- fajne, nie?
w Rzymie rowniez nie stosowano znakow przestankowych (ale pojawiaja sie juz odstepy pomiedzy wyrazami.
gorzej z pismem klinowym i pierwotnymi, prymitywnymi piktogramami. na poczatku, kiedy ludzie cos zapisywali na glinianych tabliczkach, w ogole nie interesowalo ich, gdzie gora, gdzie dol, prawo, lewo itp. dzielili se tabliczke na pola i wpisywali tam znaczki jak im sie podobalo. a teraz sie tu czlowieku mecz i zgaduj, czy autor chcial powiedziec, ze np. 40 baranow stratowalo grupe ludzi, czy ze grupa baranow stratowala 40 ludzi, czy ze grupa ludzi zabila 40 baranow, czy ze 40 ludzi zabilo stado baranow, bo w okienku mamy znaczek : "baran", znaczek "czlowiek", znaczek "zabic", znaczek "stado" i znaczek "40".
w przypadku Egiptu mamy tak skomplikowane pismo, ze ten sam wyraz mozna zapisac na kilka, a nawet kilkanascie sposobow. istnialy tam wlasciwie 3 rodzaje pisma - hieroglify byly pismem swietym, zrozumialym tylko dla wtajemniczonych i uzywanym w specjalnych zapisach. kaplani mieli hieratyke, uproszczone hieroglify. na co dzien zas uzywano pisma demotycznego.
hieroglify mogly oznaczac bowiem pojedyncza litere / dzwiek (znaki fonetyczne) ; wyraz zaczynajacy sie od tej litery lub jeszcze inne slowo abstrakcyjne. znaczek "ibis" mogl oznaczac ptaka - ibisa, dzwiek "i" lub czasownik "leciec" (oczywiscie nie pamietam, co dokladnie oznaczal, zmyslam z tym ibisem, ale naprawde tak bylo) poza tym, sa znaczki - np polozone D - ktore oznaczaja TYLKO litere. sa tez znaczki, determinatiwy, ktore w polaczeniu z innym wyrazem - zmieniaja jego sens. Czyli, jesli narysuje ibisa, to znaczy "ptak" , ale jesli obok ibisa narysuje v, to znaczy "leci", a jesli obok narysuje O, to znaczy "ptasie jajo". ale oczywiscie "ptasie jajo" mozna zapisac tez w inny sposob... dlatego umiejetnosc czytania byla tak rzadka i trudna w starozytnym Egipcie.
a to wszystko... coz, to wszystko w pewnym stopniu usprawiedliwia dowolnosc, z jaka niektorzy wspolczesni stosuja ortografie