Średniaczek,zapchaj dziura.Nie dowiedzieliśmy się tak naprawdę do końca co było w tej kopalni.Wszystko się zawaliło i po zabawie.Skoro Rodney jest taki mądry i gdy Samanta miała do niego pretensje czemu to nie on się będzie wspinał po tych skrzyniach to chyab proste było odpowiedzieć iż jest się najcięższym z całej trójki,a nie że ma się lęk wysokości ? Bez komentarza co do reszty.
Odcinek 76 – S04E16 – Trio
Rozpoczęty przez
SGTokar
, 04.06.2007 - |17:09|
82 odpowiedzi w tym temacie
#81
Napisano 29.09.2008 - |14:53|
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "
#82
Napisano 27.04.2009 - |10:50|
Totalna zapchajdziura. Parę "akcji" w wykonaniu MacKay'a mogło śmieszyć ale to wszystko.
Ocena: 4/10.
Ocena: 4/10.
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]
#83
Napisano 23.12.2011 - |02:01|
PS: I damm Carter znalazła linę ;/ argh
damn indeed... za kazdym razem jak ogladam ciagle mam jednak nadzieje ze nie znajdzie
mi sie odcinek podobal bo w sumie bardziej chodzilo w nim o wglad w charakterystyke postaci niz cokolwiek innego...
jakbysmy sie mieli czepiac o kazdy szczegol to wyszlo by na to ze serial do [beeep]... bo za kazdem razem jakims cudem wszyscy bohaterowie przezyja, pokonaja wrogow (liczniejszych od siebie) i ogolnie maja wiecej szczescia niz rozumu (prawie) nigdy ich sie kule nie imaja, nie wspomne juz ile razy sie nauciekali ze statkow-matek, McKay zawsze wyjmie z tylka jakies swoje naukowe czary mary, a tu Daedalus przyleci na pomoc, i wszystko na ostatnia chwile
jesli chodzi o skrzynie, gdyby zaczeli je przesuwac w strone krawedzi, calkiem mozliwe, ze pomieszczenie zawaliloby sie wczeniej, przechylajac sie pod ich ciezarem. no i sie "przydaly" potem do wspinania.
podobalo mi sie takze to, ze zamiast SGA-1, w centrum uwagi byl ktos inny. uwielbiam Sam i Jennifer (O Rodney'u juz nie wspomne - patrz avatar ), wiec mialam wielki zaciesz, ze moje 2 ulubione lasencje ze SG dostaly caly odc hehe
humor tez mi sie podobal - nie powiem, inne odc zdecydowanie przebijaja ale nie bylo tak zle! uwielbiam koncowke, bo kocham Jennifer/Rodney i tak na dobra sprawe wlasnie w Trio zaczelo sie miedzy nimi juz troszke iskrzyc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych