968 odpowiedzi w tym temacie

[Meredith]

Niepotrzebnie klikałam na to....
Hemzok, aż uszy bolą

Edit
Dla poprawienia humorku proponuje filmik

Użytkownik Meredith edytował ten post 31.12.2007 - |22:05|

[Cholek]

Ogladnijcie cale Filmik

http://pl.youtube.co...h?v=bj0Ma2CsHME

[Rydzu_SSJ]

z kretyn.com:

<bikstopa > czesc!
<Shao >cze?
<bikstopa > jestem michal, jestem twoim krewnym, wkoncu cie odnalazlem,
<bikstopa > twoj pradziadek mial brata, ktory mial znajomego, ktory byl brarem mojego pradziadka.
<Shao > eee co?
<bikstopa > zaprosisz mnie na napisy24.pl ?
<Shao > Witaj bracie!, wkoncu cie odnalazlem!!

[elam]

Rydzu, doooobre



a ze sesja sie zbliza :

Na Uniwersytecie Jagiellońskim było czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu.
Było super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerować profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania, aby pogłębić wiedze i wymienić doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mówi:
- OK możecie przystąpić do egzaminu jutro rano.
Studenci zadowoleni, że się udało go zbajerować, pouczyli się jeszcze trochę w nocy i na drugi dzień przyszli jak zwykle pewni siebie. Profesor posądził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania. Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku.
Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 95 punktów:
"Które koło?"

[seven of nine]

OBCY KONTRA PREDATOR 2- CZYLI SPOTKANIE PO LATACH

Obcy( radosnie): Kogo ja widze?!!
Predator( milczy, oczy zachodza mu lzami)....
Rzucaja sie sobie w objecia. Niezreczna cisza.
Obcy: Mam nadzieje,ze nie masz zalu za tamto... no, wiesz...
Predator:Bylo, minelo.
Obcy: To co robimy?
Biegna do najblizszego motelu i wynajmuja najtanszy pokoj.
Groza, zgorszenie

Użytkownik seven of nine edytował ten post 24.01.2008 - |14:21|

[elam]

nie wiem, jak dlugo to bedzie dzialac, ale jest extra :

- wejdz na google
- napisz "find chuck norris"
- kliknij na "szczesliwy traf"

[Toudi]

W internecie można zobaczyć krótkie reklamy między PC a Makiem...
Tu macie kompilacje i parodie 10 najzabawniejszych parodii reklam Mac kontra PC

Osobiście nie rozumiem dlaczego zamiast Windows używają słowa PC.. no ale nie ważne, kilku parodiach fajnie ich podsumowali
Polecam...

A dla tych, którzy nie mają pojęcia o co chodzi, zalecam zaczać od 10 strony i zobaczenia kompilacji reklam Apple (ostatni filmik)

[Vol 7]

Osobiście nie rozumiem dlaczego zamiast Windows używają słowa PC.. no ale nie ważne, kilku parodiach fajnie ich podsumowali
Polecam...

Bo Mac to zupełnie inna platforma niż PC, to nie jest tylko oprogramowanie, lecz całkowicie odmienna technologia. Wojna się toczy pomiędzy Windowsem a Linuxem i między Microsoftem (PC) a Apple (Mac)

[Toudi]

Bo Mac to zupełnie inna platforma niż PC,

Może kiedyś, teraz to już to samo - maci oparte sa na intelu...
poza tym Mac ma jądro oparte o BSD

[seven of nine]

Wychodza dwaj nauczyciele z pokoju nauczycielskiego. Pedza na lekcje. Ten pierwszy- ( mlody belfer): jest obladowany ksiazkami, kserami, zas dziennik trzyma w ustach.Ten drugi ( stary belfer) niesie tylko klucz do sali.Mlody nie wytrzymuje i mowi,, Rany boskie, jak ja ci zazdroszcze. Cala wiedze masz w glowie, ja tez bym tak chcial'' Stary tylko kiwa glowa i mowi,, Dziecko, nie w glowie, nie w glowie..... ja mam to zwyczajnie w d***e"

[Drozdz]

Wchodzi żaba do baru uwalana cementem wskakuje na stołek i - Prosze piwo - wypija płaci i wychodzi.
Sytuacja powtarza się pare razy w końcu barman który miał znajomego dyrektora cyrku dzwoni do niego i go zaprasz do baru.
Dzień jak co dzień wchodzi żaba wskakuje na stołek i zamawia piwo. Dyrektor patrzy się zdziwiony ale podchodzi do żaby i pyta się
- Hej żaba nie chciałabyś pracować w cyrku - żaba patrzy się na niego zdziwiona i pyta się
- Cyrk taki namiot deski, tyczki, liny patyki itp - dyrekto kiwa głową uradowany
- To po kiego wam murarz????

[gatomaniak]

Szczerbaty i ślepy siedzą w więzieniu :
Szczerbaty mówi - Ty patrz czy nikt nie idzie , a ja przegryzę klamkę !

[Wraith]

Grupka turystów nad wodospadem Niagara. Anglik woła:
-How wonderful!
Przechodzi Niemiec i wzdycha:
-Das ist wunderbar!
Rosjanin dziwuje się:
-Kak prirkasna!
Podchodzi Polak:
-O ku**a, ja pie**ole!


Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci.
Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać,
że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście,
że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa:
- no właśnie miałem na końcu języka... pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...
- no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa?
Albo mieszka na takiej ulicy?
- nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O o o! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ja uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena.
- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz????

- Tato, kto jest mądrzejszy: ojciec czy syn?
- Oczywiście, że ojciec.
- A kto wymyślił teorię względności? -Albert Einstein.
- A dlaczego nie jego ojciec?...

Użytkownik Wraith edytował ten post 29.08.2008 - |21:03|

[Hans Olo]

Pewne plemię afrykańskie nawiedziła okrutna susza. Padając z pragnienia udali się do plemiennego szamana z prośba o pomoc. Szaman ów wyszedł z lepianki i patrząc po tłumie współplemieńców pyta:
- Kto ma wodę?
Nikt się nie zgłasza to powtarza:
- Kto ma trochę wody?
Nieśmiale zgłasza się jeden z członków plemienia i podając bukłak wody mówi:
- Ja mam jeszcze trochę.
Szaman niewiele myśląc wylał wodę do miseczki, ściągnął koszulę i zaczął ją prać. Mieszkańcy wioski patrzyli ze zgrozą. Wyjął koszulę z wody, wykręcił i wodę wylał w krzaki. Znowu pyta:
- Kto ma jeszcze jakąś wodę?
Kolejny osobnik podając mu bukłak mówi:
- Mnie zostało jeszcze pół...
Szaman wziął wodę, wlał do miski i wypłukał koszulę. Wodę wylał, a koszulę powiesił na sznurku.
Kiedy mieszkańcy wioski chcieli się na niego rzucić zaczęły napływać ciężkie chmury i rozpadał się deszcz.
Szaman na to:
- Zawsze, k... pada, jak pranie zrobię...
===================================================
Trzy wampiry wchodzą do baru. Pierwszy z nich siada, a barman pyta:
-Czego sobie życzysz?
-Setę krwi!
Drugi wampir siada, barman pyta:
-A co dla ciebie?
-Dwie kolejki!
Trzeci siada, barman pyta:
-No dobra, a czego ty sobie życzysz?
-Poproszę...gorącą filiżankę wody.
Barman poszedł po wszystkie napoje, wraca po chwili, rozstawia je i dając lekko zdziwiony trzeciemu wampirowi filiżankę, mówi:
-Masz, twoja woda...ale dlaczego nie zamówiłeś żadnego drinka?
-No cóż...-wyciąga z kieszeni zużyty tampon-ja robię herbatę.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 16.09.2008 - |23:53|

[Obi]

(początki spamu) XV wiek.
Po krużganku swojego pałacu niecierpliwie krąży książę. Oczekuje listu od ukochanej. Czeka już trzy dni i trzy noce. Nagle na horyzoncie zauważa pocztowego gołębia. Wyczerpany podróżą gołąb ląduje niedaleko księcia. Ten cały szczęśliwy chwyta list, który dostarczył gołąb, drżącymi z emocji dłońmi otwiera kopertę i czyta:
"Kuję miecze. Niedrogo!"

[spex]

http://motoryzacja.i.....lamie,1282851

[KaruzeL]

- Dlaczego Batman miał 5 z WF'u?

- Bo nosił strój.

[Krusty]

Jedyny zabawny moment oprócz Jima C. niegdyś święta filmu rozrywkowego czyli MTV Movie Awards. Sorry ale nie ma innej wersji dostępnej dla Europy a całego show nie polecam chyba że kochacie Zmierzch.

Użytkownik Krusty edytował ten post 02.06.2009 - |17:07|

[Krusty]

Lepsza wersja Cool Guys Don't Look at Explosions - http://www.thrfeed.c...deo-awards.html

[Zetnktel]

Nieźle 4 lata na forum, a nie wiedziałem, że tu wątek humorystyczny jest

Pozwolę sobie zarzucić linkiem do jakże chamskiego a zarazem śmiesznego filmiku... śmiech gościa rozwala


Edit.
Nowy link
Tamten został skasowany, podobno kierowca sam zgłosił się na policje i dostał 2.5 K euro mandatu. Chodź nie wiem dlaczego w Euro a nie GBP. I jakby i ten skasowali, to wrzuciłem na mediafire KLIK

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 25.10.2009 - |05:21|