Skocz do zawartości

Zdjęcie

Prison Break


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1005 odpowiedzi w tym temacie

#841 Krzys22

Krzys22

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów
  • MiastoOpole

Napisano 06.03.2007 - |09:23|

No i kolejny odcinek za nami (2x19), odcinek jak zwykle extra 10/10. W końcu możemy posłuchać taśmy z rozmową. zakończenie bardzo zaskakujące jak to zresztą bywa w PB. No i teraz musimy poczekać dwa tygodnie na kolejny odcinek. :(
  • 0

#842 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 06.03.2007 - |12:17|

Epzod znakomity. Misterny plan Michaela legł w gruzach. Mamy więc 3. sezon. Bracia musza zniknąc.

Bellick i Sucre zostali niespodziewanymi sojusznikami. Ich wątek splata sie znów z watkiem T-Baga.

Franklin zaczyna mówić. Trudno powiedzieć w jaki sposób jego rewelacje wpłyną na watek spisku politycznego. Czy agent FBI spzerciwiający się motedą Mohoney, bedzie miał dośc siły by zapoczatkwoac lawine wydarzeń. Wydawala się że spisek jest tak głeboko zakorzeniony, że nic nie jest w stanie go zatrzymac. Odeszła jednak pani Prezydent. Rządy obejmie wiec wice-prezydent. Kto nim jest. kogo reprezentuje.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 06.03.2007 - |17:56|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#843 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 06.03.2007 - |17:41|

Serial jest po prostu genialny :D :D :D :D !!!! Słyszałem o nim wcześniej,ale nigdy nie miałem czasu go obejrzeć.Wkońcu się przełamałem.Niedziela 4 marca...wchłonąłem 13 odcinków ! Poniedziałek 5 marca...wchłonąłem 10 odcinków :D Dzisiaj wchłonę chyba pozostałe co mam ! Nawet SG-1 mnie tak nie wciągnął.

Serial ma genialny klimat,wciąga tak niewyobrażalnie,że to poezja.Kończysz jeden i musisz obejrzeć następny.Szkoda tylko,że ginie tylu ludzi,ważnych ludzi.Veronica była ważna,a zginęła bardzo naiwnie.Co z pozostałymi ? Zaraz się dowiem :D
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#844 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 06.03.2007 - |18:57|

Serial jest po prostu genialny :D :D :D :D !!!! Słyszałem o nim wcześniej,ale nigdy nie miałem czasu go obejrzeć.Wkońcu się przełamałem.Niedziela 4 marca...wchłonąłem 13 odcinków ! Poniedziałek 5 marca...wchłonąłem 10 odcinków :D Dzisiaj wchłonę chyba pozostałe co mam ! Nawet SG-1 mnie tak nie wciągnął.

Serial ma genialny klimat,wciąga tak niewyobrażalnie,że to poezja.Kończysz jeden i musisz obejrzeć następny.Szkoda tylko,że ginie tylu ludzi,ważnych ludzi.Veronica była ważna,a zginęła bardzo naiwnie.Co z pozostałymi ? Zaraz się dowiem :D

Czy ktos zwrocił uwagę na etykietkę na teczce w limuzynie szefa Firmy. było to słowa "Sona". taki etż ma tytuł finałowy epizod sezonu.

Zastanawiam sie czy też Kalleman działał na własną rękę organizując zamach na p. Prezydent. Wydaje mi się cos, że została ona spisana przez Firmę na straty i Kelleman mial ja wyeliminować. Wydaje mie sietakże, ze dni azjaty prowadzacego sprawe tez są policzone. Kto wie czy Sona, to nowy kandydat Firmy na prezydenta.

Tak mi podpowiada moja nieposkromiona fantazja.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#845 ZimoN

ZimoN

    Kapral

  • Email
  • 165 postów

Napisano 06.03.2007 - |19:17|

[...] Kto wie czy Sona, to nowy kandydat Firmy na prezydenta.

Tak mi podpowiada moja nieposkromiona fantazja.


Sona to nazwa miejscowosci w panamie gdzie
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

a oto mapka z miejscowoscia Sona :) Klik

Użytkownik ZimoN edytował ten post 06.03.2007 - |19:18|

  • 0
Nastepne odcinki Losta
» Click to show Spoiler - click again to hide... «

#846 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 06.03.2007 - |19:18|

Sona to nazwa miejscowosci w panamie gdzie

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

a oto mapka z miejscowoscia Sona :) Klik

Skad wiec ona w tamtej sytuacji? Ciekawe.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#847 West

West

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 06.03.2007 - |19:19|

Chyba nie trzeba nikogo przekonywać o wielkości tego serialu :)

Na każdego znajdzie się teczka... jak widać nie tylko u nas.
Działanie Kellermana to według mnie czysta desperacja, nie widział już innego wyjścia więc...
Genialny plan braci poszedł do piachu. Czy rzeczywiście odpłyną gdzieś w dal na końcu serii?

Ma pecha T-Bag do tych pieniędzy. Jak nie Ballick to ktoś inny mu przeszkodzi. Zjednoczeni podczas ucieczki teraz przeciwko sobie.
Ale jeśli chodzi o kasę to wszystko możliwe. Być może pieniądze zatoczą koło i wrócą do Michaela.

Sucre wejdzie w ich posiadanie i spotka braciszków na statku? Możliwe :)
  • 0

#848 Picket

Picket

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 133 postów
  • MiastoMazowsze

Napisano 06.03.2007 - |20:23|

Nie wie ktoś z kąd ściągnąć autoruny do dwóch pierwszych sezonów Prison Break i 4400.. Proszę o odpowiedz.
  • 0

#849 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.03.2007 - |21:39|

No i tak jak przewidywałem - strażnik przechadzał sie obok celi. Ale mimo tego banału (choć w sumie to lepsze od urwania się rury, której w celi więziennej w ogóle nie powinno być :D) odcinek bardzo fajny. Nawet przejmujący.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 06.03.2007 - |21:40|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#850 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.03.2007 - |22:42|

Odcinek dobry, tylko znowu namieszali. A i tak bracia mogą zrobić niezły gnój z tym nagraniem. Wystarczy, że spełnią groźbę, a wtedy poruszona opinia publiczna będzie się domagać wyjaśnień niezależnie od tego, kto jest prezydentem.
  • 0

#851 franek

franek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 240 postów

Napisano 06.03.2007 - |22:53|

Odcinek dobry, tylko znowu namieszali. A i tak bracia mogą zrobić niezły gnój z tym nagraniem. Wystarczy, że spełnią groźbę, a wtedy poruszona opinia publiczna będzie się domagać wyjaśnień niezależnie od tego, kto jest prezydentem.


Wyjaśnień - może i tak. Ale braciom to nie pomoże, bo nie będą mieli haka na prezydenta, więc nikt im nie da uniewinnienia i tak czy siak będą się musieli ukrywać.
  • 0

#852 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 06.03.2007 - |22:57|

Kto będzie prezydentem jest nieistotne, bo żeby wyjść z twarzą i tak będzie musiał opinię publiczną zadowolić.
  • 0

#853 Sharak

Sharak

    Kapral

  • Użytkownik
  • 176 postów
  • MiastoNasielsk

Napisano 07.03.2007 - |09:27|

Odcinek 19 bajka, podobnie jak poprzedni 10/10 :clap:
Trzyma w napięciu i zaskakuje, a to najbardziej pozytywna cecha każdego serialu.
Czemu T-Bag nie mógł spokojnie poczekać na torbę z kasą nie mam pojęcia, choć może się tu przejawiać mój brak doświadczenia jeżeli chodzi o przebywanie na lotniskach i prześwietlenia.
Co w ręku trzymał Bellick kiedy spotkał się z Sucre, bo na pistolet mi to nie wyglądało, jakiś sprzęt na prąd czy jak :huh: no i dziwi mnie że latynos był potulny jak owieczka, czemu nie próbował walczyć :huh: :huh: :huh:
Mahone wydał mi się jeszcze bardziej zarąbisty kiedy zobaczyłem że w spluwie którą groził młodej nie było magazynka.
No i Bracia muszą schrzaniać, a miało być tak pięknie. Świetny motyw kiedy Caroline dzwoni do Burrowsa, wkońcu sobie pogadali, krótko bo krótko, ale pogadali
  • 0
Bursztyn & Perła

#854 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 07.03.2007 - |18:12|

2x19

Ciąg dalszy historii, równie ciekawy jak poprzedni odcinek. HA! "Pogłoski o śmierci serialu w 2 sezonie były mocno przesadzone" parafrazując Marka Twaina ;)

PLUSY:

+ wreszcie po długiej przerwie pojawia się Caroline :) Bardzo fajna rozmowa jej ze Scofieldem (podobnie jak w ostatnim ocinku Heroes, gdzie również ważna rozmowa jest prowadzona w kuchni). Poznaliśmy wreszcie wielką tajemnicę ze słynnej kasety, czyli zabawy i sekrety rodzeństwa
+ druga ciekawa interakcja odcinka to Sara i Mahone. Pogadali sobie po dragach, Sara zdobywała nad nim przewagę, nagłe przejęcie broni..i co się okazuje? To że ktoś inny tutaj został oszukany, niż to nam się wydawało. Świetne posunięcie agenta Mahone.
+ kolejny już wielki zwrot akcji to końcoka odcinka i taktyczne posuniecie jakie musiała podjąć pani prezydent. Będac między młotem a kowadłem, z dwóch stron szantażowana, nagle postanawia odejść w cień, wkurzając tym samym obie strony.
+ tak więc wszystko zmierza do tego, że opuszczamy chyba USA wraz z Lincolnem i Michaelem. Nie dziwię im się. Przez długi czas żyli nadzieją, że jeśli wykonają tę ogromną pracę i zdobędą tę cholerną taśmę, to wszystko się skonczy, i obaj będą wolni. A tu nagle wszystko się wali. Michael ma racje - trzeba uciekać z kraju. Dobrze to wymyślili scenarzyści, a zakonczenie sezonu w postaci ulaskawienia braci czy też przekazania taśmy prasie się nie sprawdzi. A taki poglad mieli m.in. niektórzy bywalcy tego forum. Ja nie wierzyłem w taki koniec, no i chyba miałem rację.
+ chyba najlepszy moment ocinka, to reprymenda jaką dostał agent Kim od pani prezydent :clap: Aż sam się ucieszyłem, że szefowa musiała go "wytargać za uszy" za sposób w jaki obchodził się z Michaelem.
+ bardzo się ucieszyłem widząc, że udało się przeżyć Franklinowi :D Co więcej, teraz ma sznase na optymistyczne wyjście z tego dołka, do ktorego trafił niedawno. Wydaje mi się, że wyda on FBI agenta Mahone, opowie im o brudnych zagrywkach jakie stosował Mahone. Licze na to.

MINUSY:

- Sara głupiutka. Po wyjściu Mahone'a z pokoju, od razu czułem, że on się wróci sprawdzić czy tam nikogo niema. Tak doświadczonego glinę łatwo się nie oszukuje, a widocznie Sara chciała być lepsza niż on. Niepotrzebnie tak szybko wychodziła spod tego łóżka.
- jak T-Bag mógł zawalić tak prostą sprawę? Facet w ostatnich tygodniach wychodził z o wiele cieższych opresji, a przy takiej głupiej sytuacji dał się namierzyć. Mógł na przykład przekupić tego chłopaka z tej ładowni, kasy miał przecież całą torbę, mógł namówić kogoś, aby przyniósł mu tą torbę, a sam bezpiecznie by siedział gdzieś z boku.

Użytkownik Halavar edytował ten post 07.03.2007 - |18:16|

  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#855 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 07.03.2007 - |18:22|

2x19

Ciąg dalszy historii, równie ciekawy jak poprzedni odcinek. HA! "Pogłoski o śmierci serialu w 2 sezonie były mocno przesadzone" parafrazując Marka Twaina ;)

Cyba Boba Hope, a może i jednego i drugiegi

- jak T-Bag mógł zawalić tak prostą sprawę? Facet w ostatnich tygodniach wychodził z o wiele cieższych opresji, a przy takiej głupiej sytuacji dał się namierzyć. Mógł na przykład przekupić tego chłopaka z tej ładowni, kasy miał przecież całą torbę, mógł namówić kogoś, aby przyniósł mu tą torbę, a sam bezpiecznie by siedział gdzieś z boku.

No własnie. t-Bag taki ostrożny i przewidujący a tu taka wpadka. A co do bagażowego na lotnisku, to T-Bag nie zna hiszpańskiego, a tamten pewnie angielskiego. Dogadywanie moglyby być trydne. Poza tym to jest własnie spośób w jaki T-Bag załatwia problemy. Przemoc.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#856 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 07.03.2007 - |18:52|

Co do wychodzenia. Ja bym w ogole na miejscu Sary nie wychodzl. Mahone glupi nie jest, a drzwi byly od srodka zamkniete na ten haczyk, czy co tam bylo, ze az musial z kopa sie dostac do pokoju. :) A motyw z pistoletem miodzio ;) hihi.. :) Swietna postac tego agenta..

No a zapis rozmowy dosyc ciekawy... Albo oni sie sa rodzenstwem... albo ciekawie spedzali czas wolny.. ;) Hehe..

Bellick trzymal chyba jakis paralizator w reku, co wystrzeliwuje takie linki i przez nie idzie impuls i razi pradem :) Fajna zabawka :) Hihi

A tak w ogole, to czekam, az sie lysy odezwie, ten z limuzyny, a nie tylko karteczki pisze albo cos daje Kimowi do reki ;)
  • 0

#857 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 07.03.2007 - |19:42|

Bellick trzymal chyba jakis paralizator w reku, co wystrzeliwuje takie linki i przez nie idzie impuls i razi pradem :) Fajna zabawka :) Hihi

Też mi sie wydaje, że to był paralizator. A czemu własnie takie coś a nie zwykła broń? Zapewne Bellick nie mógł przewieźć broni przez granicę, a w Maeksyku nie mógł lub nie chciałkupować broni. A takie coś jak ten paralizator to łatwiej załatwić, niż broń palną.


A co do bagażowego na lotnisku, to T-Bag nie zna hiszpańskiego, a tamten pewnie angielskiego. Dogadywanie moglyby być trydne.

I chyba właśnie o to chodziło. Chociaż dla chcącego nic trudnego, ia jakoś mógł się znim dogadać (czyli po prostu pokazujac mu kasę z torby). Tak czy siak natura zabójcy dała o sobie znać.
  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#858 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 07.03.2007 - |19:53|

Też mi sie wydaje, że to był paralizator. A czemu własnie takie coś a nie zwykła broń? Zapewne Bellick nie mógł przewieźć broni przez granicę, a w Maeksyku nie mógł lub nie chciałkupować broni. A takie coś jak ten paralizator to łatwiej załatwić, niż broń palną.
I chyba właśnie o to chodziło. Chociaż dla chcącego nic trudnego, ia jakoś mógł się znim dogadać (czyli po prostu pokazujac mu kasę z torby). Tak czy siak natura zabójcy dała o sobie znać.

Tranzakcja musiala by sie odbyc w polu widzenia kamery o czym pracowanik wiedzial i pewnie nie przystal by na to, czyli i tak skonczylo by sie mordobiciem.

Zresztą T-Bag bardzo nieostroznie postąpił usiłując zabrać z soba cała ta sumę. Powinienbył lepiej się zorganizować. Lepiej zaplanowac ta cała akcje.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 07.03.2007 - |20:05|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#859 mr_gm

mr_gm

    Kapral

  • Użytkownik
  • 233 postów
  • Miastostolica Polski

Napisano 07.03.2007 - |20:26|

Chyba Boba Hope, a może i jednego i drugiego


"Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone" rzekł Mark Twain po przeczytaniu swojego nekrologu , a
to Bob Hope go sparafrazował, bo się chłop nażył ponad 100 lat.

Koniec off topu :)
  • 0

#860 Jason

Jason

    Kapral

  • VIP
  • 172 postów

Napisano 07.03.2007 - |22:16|

[2x19] Sweet Caroline 10/10
Kurde chyba się wreszcie pokusze i dam 11/10 :D już nie wiem w jakich superlatywach opisywać ten serial... OZŁOCIĆ scenarzystów! Świetna akcja rozmowy pani prezydent z Michaelem, słucham tego jej brata słucham i okazuje się, że ładne z nich "ananaski" :D Biedny Kellerman, nie miał okazji na "czysty strzał" a teraz kiedy pani prezydent się wycofuje zabicie jej nie osłodzi już tak bardzo zemsty... Sara powinna jednak troche poleżeć pod tym łóżkiem, z Mahonem to nigdy nie wiadomo :) Myślałem, że zrewanżowała mu się kiedy "zabrała" mu pistolet, no niestety kolejna podpucha :buu: Kim uczęszczał do Akademii Wojskowej Montfort i tam nauczyli go jak bije się osobe przywiązaną do krzesła... Nie ma co dobry jest. Szkoda, że tak nie kozaczył jak Lincoln się po nim przejechał :D co defakto widać do teraz :P No i jak przewidywaliśmy pani prezydent okazała się kolejnym pionkiem na wielkiej szachownicy od Prison Breaka... Kulturalnie ogłosiła odejście, kłopoty zdrowotne są w takim wypadku najlepszym wyjściem, no i jakie w tym poczucie obywatelstwa

z żalem informuję was, że wykryto u mnie bardzo złośliwy nowotwór. Z tego powodu nie mogę dłużej... służyć krajowi jako jego przywódca.

Jakie to uprzejme z jej strony :] Fajne posunięcie bo jednocześnie odsunęła od siebie groźbe ze strony łysego niemiego faceta jak i braci. No a jako była pani prezydent napewno luksusów jej nie zabraknie.

Też mi sie wydaje, że to był paralizator. A czemu własnie takie coś a nie zwykła broń? Zapewne Bellick nie mógł przewieźć broni przez granicę, a w Maeksyku nie mógł lub nie chciałkupować broni. A takie coś jak ten paralizator to łatwiej załatwić, niż broń palną.

No i miał sprowadzić Sucre, więc tak dla pewności żeby go nie zabić chyba jednak lepszy ten paralizator ;)
Jeśli Franklin zacznie sypać i Mahone spadnie z krzesła to dla Bellicka idealna sytuacja, odcina się i zostaje z pięcioma kawałkami w kieszeni :D Tylko szkoda mi naszego "uzależnionego" agenta, żone ma, syna ma i jak większość jest tylko pionkiem w grze...

Zresztą T-Bag bardzo nieostroznie postąpił usiłując zabrać z soba cała ta sumę. Powinienbył lepiej się zorganizować. Lepiej zaplanowac ta cała akcje.

Święta racja, z tym że tak się na nie napalił że już przy odprawie paszportowej wyszła troche lipa jak mu się z torby banknoty wysypały... Spokój i opanowanie. To w tej grze jest podstawą :D
Dwa tygodnie, czekamy...
  • 0
" Kiedy w mieście ginie Inkwizytor, czarne płaszcze ruszają do tańca "

Mordimer Madderin licencjonowany Inkwizytor jego Ekscelencji Biskupa Hez Hezronu




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych