Gra lost na PC, Xbox 360 oraz PlayStation.
#61
Napisano 18.03.2008 - |01:30|
Gdyby nie to, że jestem fanem losta, postawiłbym grze maksymalnie 4/10...
Jako fan postawię grze 6+/10
#62
Napisano 19.03.2008 - |10:47|
Przeszedłem właśnie. Dla fanów LOST pozycja obowiązkowa. Ale ogólnie gra jest denna. 100% liniowości, króciutkie partie dialogowe, w sumie to brak jakichkolwiek wyzwań. Zagadki ciągle te same, więc szybko zaczynają nudzić. Właściwie to dobrze to oddaje atmosferę serialu. Jakby się tak dobrze zastanowić to w sumie on też jest płytki.
Pokazują nam co było za ścianą. Chodzimy po 3 bunkrach (i niewiele z tego wynika). A zakończenie neguje chyba wszystko. Więc trochę to bez sensu.
Mamy 2 rodzaje zagadek: bawienie się bezpiecznikami by doprowadzić napięcie i testy IQ czyli np. uzupełnij liczbę 2 4 8 18 28 22. I one się powtarzają w każdym epizodzie na który podzielona jest gra. Ponadto 2 razy mamy sekwencję zręcznościową, że musimy uciekać. Wtedy sterujemy AD lewo prawo i skaczemy, oraz robimy slizgi. JAk się nie uda to znowu oglądamy jakiś 30 sekundowy filmik wprowadzający którego się nie da pominąć i znów biegniemy. Nie jest to na szczęście trudne.
Po dżungli chodzimy ze 3 razy. Za każdym razem jest to fragment około 100x100m.
Postacie wyglądają nierówno. Część dobrze, a część strasznie. Taki Ben i Juliet to siebie nie przypominają. No i głosy nie są oryginalne. Może się nie chciało twórcom fatygować aktorów, bo w sumie taki Sawyer ma może ze 20 linijek w całej grze.
Jest klimat serialu. Poszczególne odcinki kończą się cliffhangerami, a potem zaczynają od niepomijalnego previously on LOST. I widać w tym styl twórców. Wygląda to analogicznie od TV, tak samo trafnie momenty wybrane.
Ogólnie gra na takie 3-. Ale przejść trzeba.
A to co było za ścianą bunkra i tak was nie zadziwi.
Thank you and Nestle!
#63
Napisano 20.03.2008 - |23:22|
-Why do you find it so easy?
#64
Napisano 22.03.2008 - |11:03|
Użytkownik Jellyeater edytował ten post 22.03.2008 - |11:06|
Thank you and Nestle!
#65
Napisano 22.03.2008 - |14:38|
#66
Napisano 22.03.2008 - |17:08|
Choc dobrze ze zostalo uzyte w grze, bo gdyby tak akonczyli 6 serie to... nie byloby fajnie...
-Why do you find it so easy?
#67
Napisano 23.03.2008 - |07:18|
Tia mi dało. Mogli się bardziej wysilić mondzioły i wymyślić coś lepszego. Nawet odpłynięcie z wyspy byłoby lepsze.fajne zakonczenie w stylu LOSTA - jedno wielkie wtf, daje do myslenia.
Thank you and Nestle!
#68
Napisano 25.03.2008 - |18:52|
Mieliśmy się dowiedzieć wielu rzeczy - dowiedzieliśmy się jednej czy dwóch i to tak z mizernym rezultatem.
Zakończenie w stylu WTF i rzeczywiście powoduje, że nie wiadomo co jest prawdą a co nie. Zakończenie przekreśla nawet to co zostało przed mani odkryte.
Oto spojlery (bo grać się nie opłaca):
Co jest na plus:
+ grafika - jednakże na moim laptopie poszło z minimalnymi ustawieniami, więc niestety nie było mi dane zachwycać się efektami wizualnymi
+ muzyka - idealnie pasująca do atmosfery
+ doskonałe odwzorowanie stacji Swan, a także możliwość zwiedzania stacji Hydra, Flame oraz statku Black Rock.
+ misje z Black Smoke - naprawdę się bałem!
+ bardzo dobre odwzorowanie postaci - głosów i wyglądu - nie czepiajcie się, oni rzeczywiście świetnie wyglądają
+ całkiem sporo postaci - oprócz tego co wypisują na stronach widzimy jeszcze Toma i Bakunina, świetnie.
+ różne rodzaje śmierci - możesz nie wpisać numerów w Swanie, może cię zaatakować czarny dym, możesz spaść w przepaść, ponoć coś się dzieje w jaskiniach gdy zgaśnie ci pochodnia na dłużej - nie wiem nie sprawdzałem, możesz zostać zabity przez silnik samolotu, możesz wpisać 77 w domu Bakunina.
Co jest na minus:
- gra jest bardzo krótka
- na plaży jakoś tak pusto - przeważnie 3-4 postacie i to wszystko. Np Claire była tylko przy katastrofie...
- wkur....jące rozwiązanie przejścia między epizodami - czyli Previously On Lost - wyobraź sobie: goni cię czarny dym, ty się przewracasz, dym cię zabija i tak kilka razy zanim opanujesz elementy ucieczki, a za każdym razem gdy zaczynasz od nowa musisz oglądać dobre 2 minuty Previously On Lost - bez sensu - nawet nie da się tego 'przewinąć' naciskając Esc.
- prymitywne dialogi - i co gorsza - nie słychać zadawanych pytań, tylko odpowiedzi. To tak jakby Lostowicze gadali sami z sobą, albo z jakimś duchem.
- obiecanki cacanki czyli brak wyjaśnienia co to jest Black Smoke i Black Rock i tak naprawdę do czego służy Reaktor.
- zakończenie
Wniosek - gra jest tylko i wyłącznie dla fanów Lost. 6/10
Użytkownik gietek edytował ten post 25.03.2008 - |19:01|
#69
Napisano 25.03.2008 - |18:59|
Jestem fanatycznym fanem Losta, ale nawet przez mysl mi nie przeszlo by tracic czas na ta gre.Wniosek - gra jest tylko i wyłącznie dla fanów Lost. 6/10
Użytkownik Jonasz edytował ten post 25.03.2008 - |18:59|
Genesis
#70
Napisano 25.03.2008 - |19:25|
Jestem fanatycznym fanem Losta, ale nawet przez mysl mi nie przeszlo by tracic czas na ta gre.
I słusznie, bo gra to chamski sposób wyciągnięcia kasy. Nawet nie wiem jak studio Ubisoft Montreal (twórcy Prince of Persia i ostatnio Assassin's Creed) mogło się do tego przyznać.
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#71
Napisano 25.03.2008 - |23:34|
Jest kilka smaczków, ale tylko dla fanów serialu. Bez tego 'Lost: Via Domus' jest nic nie warte.
Jak dla mnie najlepszy moment to pobyt w stacji Swan.
Zaś z trailerów i screenów można wywnioskować, że to wyjątkowo dynamiczna gra akcji, tajemnice, sensacje, diametralne zwroty akcji...
a tu gówienko niestety. Nic z tych rzeczy. Nawet pistolet używa się ze trzy razy (tzn dokładnie 3 strzały się z niego oddaje w różnych sytuacjach o ile mnie pamięć nie zawodzi).
Trochę ochłonąłem po atrakcjach związanych z eksploracją zakątków wyspy i ucieczką przed Smokey'em.
Gdybym nie znał serialu to bym dał tej grze 4/10 (w tym plusy za muzykę).
#72
Napisano 26.03.2008 - |18:03|
Ogólnie... gdyby ta gra nie była na podstawie LOSTa wyłączyłbym ją po około godzinie grania i więcej do niej nie wracał :/
#73
Napisano 26.03.2008 - |18:58|
- obiecanki cacanki czyli brak wyjaśnienia co to jest Black Smoke i Black Rock i tak naprawdę do czego służy Reaktor.
Wniosek - gra jest tylko i wyłącznie dla fanów Lost. 6/10
Trudno oczekiwac ze w takim "dodatku" do serialu, tworcy wyjawia najwieksze sekrety wyspy.
W podcascie byla mowa o tym, ze by zrozumiec fabule wystarczy tylko i wylacznie uwaznie ogladac serial, wszsytkie dodatki typu Lost Experience, Find 815, mobisody, czy tym bardziej gra komputerowa to tylko dodatki.
-Why do you find it so easy?
#74
Napisano 26.03.2008 - |19:04|
Ale o wyjaśnieniu tajemnicy Black Smoke'a mówili twórcy gry.Trudno oczekiwac ze w takim "dodatku" do serialu, tworcy wyjawia najwieksze sekrety wyspy.
W podcascie byla mowa o tym, ze by zrozumiec fabule wystarczy tylko i wylacznie uwaznie ogladac serial, wszsytkie dodatki typu Lost Experience, Find 815, mobisody, czy tym bardziej gra komputerowa to tylko dodatki.
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#75
Napisano 30.03.2008 - |15:20|
#76
Napisano 03.04.2008 - |09:31|
grafika jest bardzo dobra - na moim x1950pro wszystkie szczegóły śmigają płynnie bez żadnej przycinki i oko można cieszyć dżunglą czy grymasami twarzy postaci. ogólnie postacie odwzorowano dość wiernie choć przyznam że Sayid wygląda trochę komicznie
oczywiście są ksywki Sawyera i "dude" Hurleya, jest charakterystyczny akcent Sayida ale właściwie na tym koniec.
z lokacji oczywiście elektromagnes, wnętrze łabędzia i flame'a a także rekinek w hydrze.
z dźwięków (najmocniejsza strona gry) klasyczny odgłos dymku i klimatyczna muza ratują ten tytuł przed klęską.
gra jest niesamowicie krótka i prosta. kupiłem oryginała i teraz żałuję bo miałbym kasę na assassins creed który już za 2 tygodnie ma premiere na pcta samo pudełko, choć ciekawie zrobione nic nie znaczy.
podsumowując:
- muzyka jest największym atutem gry. naprawdę działa na psychikę gdy idziemy z dynamitem z Czarnej Skały (nie możemy biec bo wybuchnie) a black smoke czai się gdzieś za nami - miodzio. serducho zaczyna pracować szybciej
- zagadki - brak.
- grafika - na bardzo dobrym poziomie.
- postacie - niektóre stworzone żeby się pojawić - Claire, Michael, Sun, Jin, Sawyer i Charlie (handlarze wyspowi).
- stacje - wiernie odwzorowane lecz niewiele można się dowiedzieć nowego zwiedzając je...
- Mittlewerk i Hanso - biznesmeni, bądź naukowcy, pracujący nad
- zakończenie - ogólnie nie wiadomo o co chodzi. cała gra nie ma nic wspólnego z jakimiś podróżami czasowymi, a na koniec serwuje się człowiekowi coś takiego.
- gra jest chaotyczna, postaci się pojawiają, znikają, jacyś snajperzy na drzewach, zero akcji zespołowych co przecież często pojawiało się w serialu, liniowość, brak możliwości pozwiedzania dżungli, odnalezienia nowych miejsc, wąski fragment plaży.
Aż prosi się żeby "zza rogu" wyskoczyła Jakubowa chatka bądź pojawił się Walt lub Shannon, ot tak chociażby dla smaczku... nic takiego się nie dzieje, właściwie poza misjami "dymkowymi" gra w ogóle nie trzyma w napięciu a klasyfikowana jest jako "przygodowa/survival horror"
jako fan: 5/10
jako gracz: 2,5/10 niestety - za grafikę i muzykę po punkcie, a 0,5 za "previously in lost".
#77
Napisano 31.05.2008 - |17:41|
gra jak gra - można pobiegać, pozwiedzać, poukładać bezpieczniki (czy co to było) i właściwie tyle.
grafika jest bardzo dobra - na moim x1950pro wszystkie szczegóły śmigają płynnie bez żadnej przycinki i oko można cieszyć dżunglą czy grymasami twarzy postaci. ogólnie postacie odwzorowano dość wiernie choć przyznam że Sayid wygląda trochę komicznie
oczywiście są ksywki Sawyera i "dude" Hurleya, jest charakterystyczny akcent Sayida ale właściwie na tym koniec.
z lokacji oczywiście elektromagnes, wnętrze łabędzia i flame'a a także rekinek w hydrze.
z dźwięków (najmocniejsza strona gry) klasyczny odgłos dymku i klimatyczna muza ratują ten tytuł przed klęską.
gra jest niesamowicie krótka i prosta.
niestety zgadzam sie. oczekiwalam czegos wiecej po tej grze, szczegolnie ze bedzie dluzsza a nie tylko 7 episodow. Podoba mi sie jednak ze jest to wlasnie zrobiona jako odcinki, jak zalacza sie gre od nowa zawsze jest 'previously on LOST' i sa urywki z poprzedniego odcinku.
co do postaci to Kate rozczarowala mnie najbardziej, wyglada okropnie i glos jakos nie pasuje, to samo Hurley. Sawyer chyba najbardziej oddaje realia.
jestem chyba przy 5 episodzie i nie dowiedzialam sie o LOST niczego wiecej czego do tej pory nie wiedzialam. Podobno mieli wyjasnic czym jest dymek, czekam...
Nothing inspires forgiveness quite like revenge.
Scott Adams (1957 - )
#78
Napisano 04.04.2010 - |12:36|
#79
Napisano 04.04.2010 - |12:49|
Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:
showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali#80
Napisano 05.05.2010 - |23:15|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych