Skocz do zawartości

Zdjęcie

Najbardziej niedorzeczne filmy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
81 odpowiedzi w tym temacie

#61 Spearhawk

Spearhawk

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 21.07.2008 - |07:51|

Bezapelacyjnie w rankingu filmów i seriali, które były ekstremalnie niedorzeczne, pierwsze miejsce zajmuje ekranizacja "Wiedźmina". Nie ma sensu pisać co byłe źle, a co dobre, bo jeden tylko aspekt był do zaakceptowania, mianowicie muzyka G. Ciechowskiego. Poza tym nic tego filmu nie broni. Gdy się go oglądało miało się wrażenie, że jest to w złym słowa znaczeniu :"czeski film":)
  • 0

#62 Remoo

Remoo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoUSA

Napisano 21.07.2008 - |17:31|

Bezapelacyjnie w rankingu filmów i seriali, które były ekstremalnie niedorzeczne, pierwsze miejsce zajmuje ekranizacja "Wiedźmina". Nie ma sensu pisać co byłe źle, a co dobre, bo jeden tylko aspekt był do zaakceptowania, mianowicie muzyka G. Ciechowskiego. Poza tym nic tego filmu nie broni. Gdy się go oglądało miało się wrażenie, że jest to w złym słowa znaczeniu :"czeski film":)


Cholernie skrajna ocena z ktora sie totalnie nie zgodze ... serial nie podoba sie wielu ludzion ale zeby pisac ze to bezapelacyjne badziewie to gruba przesada ... nie widze w nim nic nielogicznego, niedorzecznego itp. Film owszem kiepski bo pociety ale serial w calosci jest w miare spojny i mysle ze wiernie oddaje proze Sapkowskiego. Nie mam pojecia co ma do tego "czeski film" :unsure:
  • 0

#63 Spearhawk

Spearhawk

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 21.07.2008 - |17:58|

Kwestia gustu, osobiście uważam, że ten film i serial to nieporozumienie. Po pierwsze dobór aktorów. Żebrowski jako wiedźmin - totalne nieporozumienie (jak na profesjonalistę to mógł o wiele lepiej przygotować się do swojej roli. Przykład Tom Crusie w "Ostatnim samuraju wywijał kataną jakby się z nią urodził, zaś nasz wspaniały "pan Michałek"choć niby ćwiczył 9 miesięcy to efektu żadnego nie widziałem :) ). Następny to Zbigniew Zamachowski jako Jaksier, jak dla mnie Jaksier był postacią powiedzmy, że filigranową, a nie w potocznym języku "spaślakiem". Po drugie wybór miejsc do kręcenia. Kear Mohern powinno być zrujnowanym zamczyskiem, których w Polsce nie brakuje, a nie jamą w zapadłym miejscu jak dla smoka lub bazyliszka. Po trzecie efekty "niby" specjalne, jak na taki wielki budżet to efektu nie było żadnego. Po czwarte Remoo napisałeś:

Film owszem kiepski bo pocięty ale serial w całości jest w miarę spójny i myślę ze wiernie oddaje prozę Sapkowskiego.


to dlaczego scenarzysta Michał Szczerbic nie chciał być zamieszczony jako jeden z twórca: ) , jakby nie było odpowiedzialny był za całość wraz z reżyserem. Jedynie co ratuje tą "wspaniałą" ekranizację prozy naszego asa fantasy to muzyka nieżyjącego G. Ciechowskiego, choć i tak powinno się z soundtrack`a wyciąć pieśni śpiewane przez Zamachowskiego i przebój Wilków "Nie pokonasz miłości", wtedy mamy naprawdę dobrą płytę. To byłoby chyba na tyle.

Użytkownik Spearhawk edytował ten post 21.07.2008 - |18:00|

  • 0

#64 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 21.07.2008 - |18:03|

@Remoo tyś widział na oczy opowiadania Sapkowskiego? (bo serial opiera sie tylko na opowiadaniach) o_O
Serial mógł być niezły, duzo odcinków dawało szanse ze zekranizują wszystkie opowiadania. Nie wiedząc tylko czemu dokonano karygodnych zmian fabularnych. Przebolałbym nawet te pierwsze odcinki całkowicie wyssane z palca, niech już będą. Ale nie rozumiem po co na siłę wprowadzano wątek Ciri, a potem w związku z tym np. spalenie chramu melitele (przez co serial nijak mialby się do jakichś ewentualnych ekranizacji Sagi). Główne zmiany które mnie drażniły (w kolejności odcinków) (trzy pierwsze opuszczam bo nie są zwiazane z Opowiadaniami)
4. Smok -> Wyczarowany z powietrza wątek Jen, bo nie chciało im się ekranizować Ostatniego Życzenia. Usunięto też doskonałą zapowiedź walki rycerza i smoka. Końcówka to juz w ogóle porażka, jakieś bieganie po łące, zamiast masakry z opowiadania...
5. Okruch lodu -> Dobry odcinek, bo zmian nie było za dużo
6. Calanthe -> Dość spore zmiany, ale można je przełknac, bo inaczej widz mógłby nie zrozumieć o co chodziło (oprócz tego ze wiedźmin pojechał do zamku Jeża, co troche kłuci się z Sagą)
7. Dolina Kwiatów -> beznadziejnie zrobiono wątek z opowiadania Wieczny Ogień, ale całkiem nieźle Dolinę Kwiatów (bo niewiele zmieniono)
8. Rozdroże -> fabularnie ujdzie, ale walka wiedźmina i strzygi jest straszna ;]
9. Świątynia Melitele -> od tego odcinka zaczynają się bezsensowne zmiany fabularne
10. Mniejsze Zło -> pierwsze połowa to dalej bezsens fabularny, druga połowa to znośnie zrobione Mniejsze Zło
11. Jaskier -> ujdzie, ale dalej ciagną tu na siłe wątek Ciri, porwanej przez zakonników w zmowie z nilfgardem (co nijak ma sie do Sagi)
12. Falwick -> tutaj wiedźmin rozprawia się z idiotycznymi wątkami o Ciri i o zakonniku-wiedźminie-renegacie Falwicku
13. Ciri -> ten odcinek ujdzie, głównie jego druga część która jest dość wierną ekranizacją

W sumie zrobiono 13 40-minutowych odcinków i bez problemu mogli zekranizować wszystkie opowiadania, nie dorzucajac do nich swoich twórczych wymysłów.
Do efektów specjalnych nie będe się czepiał, bo żyjemy w polsce i można się było spodziewać że będa marne.
@Spearhawk z tym mieczem to sie nie ma co dziwić, bo Żebrowski ćwiczył sobie aikido (daltego zamiast ciąć przeciwników mieczem, on na nich stosuje rzuty i chwyty.

Użytkownik Shalom edytował ten post 21.07.2008 - |18:09|

  • 0

#65 Spearhawk

Spearhawk

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 21.07.2008 - |18:57|

@Spearhawk z tym mieczem to się nie ma co dziwić, bo Żebrowski ćwiczył sobie aikido (dlatego zamiast ciąć przeciwników mieczem, on na nich stosuje rzuty i chwyty.



:) ale i tak musisz przyznać, że aikido ma w swoich technikach naukę władania bronią. A nauką jaką brał Żebrowski, a dawał mu Jacek Wysocki poszła na marne, bo nic spektakularnego w niej nie pokazał. Widocznie jest słabym aktorem. Więcej było latania kamerą, żeby ukryć niedociągnięcia jego jako szermierza niż samej walki. Najlepiej byłoby dla całości gdyby skupili się tylko na pierwszym tomie opowiadań i zrobili go jak się należy, oczywiście w warunkach polskiej kinematografii mogłoby znów się nie udać, ale fani byliby mniej rozczarowani.
  • 0

#66 Remoo

Remoo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoUSA

Napisano 21.07.2008 - |20:02|

I tak duzy plus ze wogole ktos sie podjal ekranizacji ... zgadzam sie ze mozna bylo wiele rzeczy zrobic lepiej ale tak to juz jest ze zawsze sie znajda malkontenci ktorym bedzie sie cos niepodobac. Ale bez przesady - okreslenie "Wiedzmina" niedorzecznym, nielogicznym itd to skrajna przesada. Lacznie z doborem aktorow ... dla mnie Zebrowski sie sprawdzil ... Zamachowski takze (kto powiedzial ze Jaskier ma byc chudy?!) - ile ludzi tyle opinii. Dlatego bede sie upieral ze "Wiedzmin" nie zasluzyl na miejsce w tym topicu.

Użytkownik Remoo edytował ten post 21.07.2008 - |20:04|

  • 0

#67 Jane Doe

Jane Doe

    Kapral

  • Grupa Hatak
  • 182 postów

Napisano 21.07.2008 - |20:04|

Żebrowski nie mógłby Geraltowi butów czyścić, a co dopiero mieczem wywijać. Efekty "Specjalne" były niespecjalne (próba traw małego Geralta i choćby chluśnięte zielona farbą driady. O potworach nie wspominam.)


Jaksier był postacią powiedzmy, że filigranową, a nie w potocznym języku "spaślakiem".

Z tym się nie zgodzę. Zamachowski świetnie pasuje na takiego cwaniaczka, co dba tylko o własne 4 litery.
Do zniesienia były też Ewa Wiśniewska i Anna Dymna. Moim zdaniem pasowały do swoich roli.
  • 0

#68 Remoo

Remoo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • MiastoUSA

Napisano 21.07.2008 - |20:08|

Żebrowski nie mógłby Geraltowi butów czyścić, a co dopiero mieczem wywijać.


Dlaczego tak sie wam nie podoba Zebrowski? W czym zawinil ;) ?
To w takim razie kto mogl inny zagrac? Dyskusje o obsadzie nigdy nie prowadze do niczego dobrego ... zawsze beda przeciwnicy danego aktora, ale jak dla mnie nie bylo lepszego wyboru do glownej roli.
  • 0

#69 Spearhawk

Spearhawk

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 21.07.2008 - |20:18|

Cytat
Jaksier był postacią powiedzmy, że filigranową, a nie w potocznym języku "spaślakiem".

Z tym się nie zgodzę. Zamachowski świetnie pasuje na takiego cwaniaczka, co dba tylko o własne 4 litery.


Moim zdaniem na kartach powieści Sapkowskiego, Jaskier był szczupłym przystojnym 30-kilkuletnim mężczyzną, za którym młode kobiety szalały i były w nim zakochane. A Zamachowski z całym szacunkiem do niego jako aktora przypominał Jaskra z innej rzeczywistości. Był sporo przy kości i za nic nie przypominał książkowego amanta "podrywającego" rzesze białogłowych :) .
  • 0

#70 seven of nine

seven of nine

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 652 postów
  • MiastoVilla Soprano USA- Sopot

Napisano 21.07.2008 - |20:24|

Wergora napisala

Seagal i jego ostatnie produkcje. W szczególności "dzieło" w którym gra archeologa (!) speca od archeologii starożytnych chin (!!) którego mafia chińska wrabia w handel narkotykami (!!!) i wybijają mu wszystkich pracowników ze stanowiska archeologicznego (!!!!). I tutaj kończą mi się wykrzykniki. Wstyd przyznać ale pierwszy raz w życiu byłem zmuszony wyłączyć TV bo nie dałem rady dalej.
Facet tak przytył że nie jest w stanie podnieść nogi na wysokość kolana a w scenach walk zastępuje go kaskader. Co ciekawe nawet tego nie starają się ukryć.

Zgadzam sie. Ostatnie jego filmy sa irracjonalne. A jeszcze kilka lat temu, bylam jego wielka fanka. Mam kilkanascie filmow dvd z jego udzialem. Wydaje mi sie,ze cos zaczelo sie psuc po ,, Krytycznej Decyzji''. W tej chwili jego nowe ,, dziela artystyczne '' omijam wielkim kolem. Szkoda :blink:

Użytkownik seven of nine edytował ten post 21.07.2008 - |20:26|

  • 0

#71 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 21.07.2008 - |21:43|

Uważam, że Doomsday powinien zaszczycić grono filmów z zapałem opisywanych w tym temacie.
Nic więcej na ten temat :) .
  • 0

#72 wergora

wergora

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 650 postów
  • Miasto3miasto

Napisano 22.07.2008 - |08:07|

Uważam, że Doomsday powinien zaszczycić grono filmów z zapałem opisywanych w tym temacie.
Nic więcej na ten temat :) .



Masz na myśli Doomsday amerykański czy angielski? Bo moim zdaniem amerykański to jest dopiero badziew maksymalny. Film zrealizowany prawdopodobnie na zlecenie jakieś sekty chrześcijańskiej. Coś w stylu Battlefield Earth tyle że jeszcze głupsze.
  • 0

#73 KAYRON

KAYRON

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 352 postów
  • MiastoCzarnków

Napisano 22.07.2008 - |08:32|

Wątek Wiedźmina i Doomsday nie nadaje się do tego tematu!!! :angry: :angry: :angry:
Nie chodziło mi w nim(tym temacie)o subiektywne odczucia oglądaczy, że mnie Wiedźmin albo Doomsday
się nie podoba i trzeba to napisać na tym forum w tym temacie!!! :angry:
To nie jest temat o tym co mnie się nie podoba!!!! :angry: :angry: :angry:
Dobra wystarczy wykrzykników
Chodzi w tym temacie o takie kurioza jak ludzie-grzybu czy Skrzetuski z fretką albo mój ulubiony Złoty Ninja
Więc nie umieszczajcie tu żadnych osobistych żali, że Wiedźmin to porażka bo......i sto tysięcy powodów
Na takie duperele jest oddzielny temat o Wiedźminie a jak nie ma to założyć
No dobra koniec tego pisania bo mnie sie palce zmęczyły
  • 0
1164 rok snu Pożogi
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor
''Malazańska Księga Poległych''

#74 Spearhawk

Spearhawk

    Kapral

  • Użytkownik
  • 247 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 22.07.2008 - |12:40|

Wątek Wiedźmina i Doomsday nie nadaje się do tego tematu!!! angry.gif angry.gif angry.gif
Nie chodziło mi w nim(tym temacie)o subiektywne odczucia oglądaczy, że mnie Wiedźmin albo Doomsday
się nie podoba i trzeba to napisać na tym forum w tym temacie!!! angry.gif
To nie jest temat o tym co mnie się nie podoba!!!! angry.gif angry.gif angry.gif


Jeśli chodzi o mój post to wyraziłem swój typ :)

Chodzi w tym temacie o takie kurioza (...)


Jak dla mnie właśnie "Wiedźmin", a dalsze moje wypowiedzi były spowodowane żywiołową polemiką z innymi użytkownikami forum :). Ale jak Cię tak to uraziło i zniesmaczyło, to jak będzie chęć innych użytkowników do dyskusji na temat nieudanych ekranizacji to założę nowy "topic" w odpowiednim miejscu.
  • 0

#75 KAYRON

KAYRON

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 352 postów
  • MiastoCzarnków

Napisano 22.07.2008 - |12:57|

No i okey o to mi właśnie chodziło
Bo za chwilę będzie 6 stron dyskusji o Wiedźminie(którym tak na marginesie byłem rozczarowany)i ze 12 o Doomsday a nie o to mi chodzi w tym tpicu
  • 0
1164 rok snu Pożogi
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor
''Malazańska Księga Poległych''

#76 Inuki

Inuki

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 675 postów
  • MiastoLeszno

Napisano 22.07.2008 - |20:04|

Ja jakoś nie mam głowy do kiepskich filmów; po prostu oglądam raz i jak mi się nie podoba to przeważnie już do niego nie wracam. Owszem, czasami staram się dać szansę niektórym filmom i nieraz się z tego cieszę. Jednak jest jeden tytuł, który zmarnował już 3 szanse i następnej już nigdy nie dostanie :( Jest nim "Pojutrze" Rolanda Emmericha z 2004 roku. Być może naraziłem się niektórym osobom, ale naprawdę nie mogę się przemóc do tego filmu. Byłem na nim w kinie i nawet nie czekałem na koniec; wyszedłem jakieś 40 minut przed końcem. Potem próbowałem go obejrzeć na DVD; raz z kuzynem, a drugi raz samemu. Pomimo, że wytrwałem do końca, to uważam, że jest to największa tragedia wśród filmów katastroficznych. Nie zrozumcie mnie źle, początek mi się podobał i to nawet bardzo, ale po scenie z helikopterem poziom tego filmu poleciał na łeb, czyli nuda, nuda, nuda i momentami głupota scenarzystów (do dzisiaj nie wiem po co dali w tym filmie wilki, bez nich byłoby chyba lepiej) pogrzebały u mnie ten film. Chciałem jeszcze dodać, że bardzo lubię Pana Emmericha i bardzo podobają mi się jego filmy (nawet "Godzilla", która z japońskim oryginałem nie ma NIC wspólnego), ale "Pojutrze" uważam za skazę w jego filmowym dorobku.

Użytkownik Inuki edytował ten post 22.07.2008 - |20:05|

  • 0

#77 Dżakas

Dżakas

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 451 postów
  • MiastoSprzed monitora.

Napisano 18.08.2008 - |12:11|

"Człowiek który uratował świat" aka "Tureckie Gwiezdne Wojny". Film to klasyka kina klasy B, yyy Z? Ukradzione sceny z filmu Lucasa, debilne dialogi, kuriozalne zakończenie. Wszystkim, którzy lubią się śmiać z głupot montażowych etc. polecam. Odradzam fanatycznym fanom Gwiezdnej Sagi ;).
  • 0

#78 KAYRON

KAYRON

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 352 postów
  • MiastoCzarnków

Napisano 01.09.2008 - |14:30|

"Człowiek który uratował świat" aka "Tureckie Gwiezdne Wojny". Film to klasyka kina klasy B, yyy Z? Ukradzione sceny z filmu Lucasa, debilne dialogi, kuriozalne zakończenie. Wszystkim, którzy lubią się śmiać z głupot montażowych etc. polecam. Odradzam fanatycznym fanom Gwiezdnej Sagi ;).


Widziałem i szczerze mówiąc to jest mój namber łan w Najbardziej debilnych filmach wszechczasów!!! :lol: :lol: :lol:
Ludzie czego tam nie ma źle zrobionego:
-charakteryzacja - rozwaliły mnie kosmity czyli facet w wełnianym stroju a'la miś zakopiański a na ramionach nosi głowę stwora-porażające!!!!
-aktorzy - główny bohater ma jakieś 50 lat a gra młodzieniaszka aha i zna ''carate" albo judo albo ......
-sceny ukradzione z oryginalnych Gwiezdnych wojen zmontowane z nowymi aktorami, zaraz tam zmontowane - sklecone gdzie tło nie pasuje do postaci

Obejrzałem w całkowitym milczeniu porażony debilizmem tego dzieła

Polecam całkowitym masochistom albo grupce dobrych kumpli do pooglądania przy kilku browarkach bo na trzeźwo ....
będzie ciężko
  • 0
1164 rok snu Pożogi
-Dowiedz się żołnierzu,że wróg którego nam zostawiliście był kruchy.
-Ich siła jest płytka wojowniku a wiara nie zna czci.Czy pójdziecie ze mną?
-U waszego boku żołnierze.W waszym cieniu leży honor
''Malazańska Księga Poległych''

#79 k-rol

k-rol

    Starszy plutonowy

  • Grupa Hatak
  • 535 postów
  • Miastowlkp.

Napisano 01.09.2008 - |17:22|

Mnie wryło się w pamięć dzieło Demon Island (Wyspa Demonów). Grupka nastolatków (?) utknęła na wyspie Pinata, gdzie obudzili (a może sam się obudził) jakiegoś demona. Ogólnie z filmu miałem ubaw po pachy, co byłoby nawet fajne, gdyby nie fakt, że to był horror. No i był taki, jak horror być powinien - KOSZMARNY ;) Efekty specjalne z ery kamienia łupanego, a gość, który wymyślił demona chyba za dużo Teletubisiów się naoglądał, bo demon wyglądał jak ich bliski krewny :D No i do tego oszałamiająca fabuła - uciekanie z drobnymi przerwami na bzykanie się ocalałych... Nie polecam ludziom w stanach depresyjnych - psycha może tego nie wytrzymać ;]
  • 0

Dołączona grafika


#80 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 02.09.2008 - |10:29|

Odnośnie Eragona: książka była lepsza. Nie było to arcydzieło, ale czytało się znośnie (ot, takie czytadło). Film faktycznie jeden z najgorszych jakie widziałem...

Użytkownik Magnes edytował ten post 02.09.2008 - |10:30|

  • 0
http://magory.net - moja strona




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych