Aspekt wojskowy w serialu
#61
Napisano 28.08.2003 - |21:37|
Czy przy takich zamówieniach istniałaby szansa tajemnicy?
Czy X-303 miał skrzydła jak samoloty pokładowe? Nawet gdyby, to chyba nie przenieśli go windami? Może raz otworzyli wrota nad Wrotami, ale nie mogą tego robić cyklicznie.
gulus
#62
Napisano 28.08.2003 - |21:44|
#63
Napisano 28.08.2003 - |21:46|
Jeżeli chodzi o wojnę z gouldami to wydaje mi się, że w końcu i tak do niej dojdzie, więc należy się do niej jakoś przygotować. Wiadomo, ze najlepszą obroną jest atak.
www.policeteam.com
#64
Napisano 28.08.2003 - |21:46|
#65
Napisano 28.08.2003 - |21:48|
Cheyenne nigdy nie była bazą rakietową, co to za sens umieszczać baze rakietową w miejscu tak narażonym na zniszczenie. Silosy rakietowe umieszczone np. w Dakocie są umieszczone kilkanaście kilometrów od siebie, co gwarantuje ich "przeżycie" w razie pojedyńczej eksplozji. Praktycznie do zniszczenia jednego silosu potrzebny był jeden ladunekA co do miejsca - zmieściła się rakieta międzykontynentalna to znalazłoby się miejsce i na mały garaż.
-------------------
Dobra dziewczynki - odezwał się po raz perwszy pilot B1 - czas rozwalć rzeczy i ranić ludzi. Niech pruje!
- Bomby za burtę.... - powiedział oficer broni ofensywnej i z tymi słowami wypuścił na ziemie kawałek piekła
Użytkownik mojer edytował ten post 28.08.2003 - |21:50|
Operator systemów ofensywnych B1 sięgnął do przycisku odpalenia i zrzucił na ziemie kawałek piekła...
#66
Napisano 28.08.2003 - |21:50|
Nastepnie przylatuje np Sokar w kilka statkow, naciska dwa przyciski i Thor moze leciec po nastepna brygade, bo wlasnie sie rozluznilo. Czy ktos jeszcze pamieta, ze Flota Apophisa miala potencjal wystarczajacy do zniszczenie calej Ziemi, lacznie z miliardami Chinczykow. I calym potencjalem atomowym wszystkich panstw razem wzietych.Niezupelnie tak by to wyglądało:Mała przysługa od Thora - w blasku świateł i kamer telewizjnych ląduje statek Asgardu, prze trzy dni trwa załadunek ciężkiego sprzętu, czołgów, transporterów opancerzonych i inne tałatajstwo. Paliwo, części zamienne, wyszkolony personel, jedzenie, picie ....
Żegnaj o słodka tajemnico Wrót, tajemnico zagrożenia Ziemi, walki z Goauldami - JASTRZĘBIE idą na wojne.
gulus
Thor przelatuje koło Ziemi; przesuwa 2 kamyczki na swojej konsoli - cała brygada zmechanizowana zostaje przetransportowana na pokład; za godzinę Thor zostawia ich na drugim końcu galaktyki
Mniej więcej tak to powinno wyglądać.
#67
Napisano 28.08.2003 - |22:05|
eee na Apophisa wystarczyła SG-1 i nie dał rady zniszczyć ZiemiNastepnie przylatuje np Sokar w kilka statkow, naciska dwa przyciski i Thor moze leciec po nastepna brygade, bo wlasnie sie rozluznilo. Czy ktos jeszcze pamieta, ze Flota Apophisa miala potencjal wystarczajacy do zniszczenie calej Ziemi, lacznie z miliardami Chinczykow. I calym potencjalem atomowym wszystkich panstw razem wzietych.
Co innego Anubis który posiadł wiedzę Asgardu a jego statek potrafił rozwalić całą planetę........
.....o właśnie się zastanawiam czemu nie zaczął od Ziemi tylko od jakieś tam planetki,
Asgardu się nie obawiał więc kogo? - może Pradawnych
#68
Napisano 28.08.2003 - |22:36|
1.Chyba chodzi Ci o pocisk MinutemanW odc o ktorym wspomnialem SG1 wyladowala w pomieszczeniu wrot ktore bylo w owym czasie sala cwiczebna (symulacja) wykorzystywana do szkolenia zalog obslugujacych wlasnie wojska rakietowe (pociski np. Migetman)
2.Szkoleń takich nie przeprowadzał się bazię takiej jak Cheyenne, gdyż mijało by sie to z celem, gdyż po co bydować makietę wewnątrz góry, skoro można obsługi szkolić w gotowych bazach rakietowych.
Spis lokalizacji baz wyposazonych w strategiczną broń atom.
Rozmieszczenie broni jądrowej Stanów Zjednoczonych
Stan Ilość głowic Baza
Nowy Meksyk 2850 Kirtland AFB1
Georgia 2000 Kings Bay
Waszyngton 1600 Bangor
Newada 1450 Nellis AFB
Wyoming 950 F.E. Warren AFB
Dakota Pn. 805 Minot AFB
Montana 600 Malmstrom AFB
Missouri 550 Whiteman AFB
Teksas 520 Ośrodek Pantex (350), Dyess AFB (170)
Louisiana 455 Barksdale AFB
Nebraska 255 1 baza
Kalifornia 175 North Island NAS2 (San Diego)
Virginia 175 Yorktown NAS (Norfolk)
Dakota Pd. 170 Ellsworth AFB
Colorado 138 1 baza
-------------------
Dobra dziewczynki - odezwał się po raz perwszy pilot B1 - czas rozwalć rzeczy i ranić ludzi. Niech pruje!
- Bomby za burtę.... - powiedział oficer broni ofensywnej i z tymi słowami wypuścił na ziemie kawałek piekła
Użytkownik mojer edytował ten post 28.08.2003 - |22:37|
Operator systemów ofensywnych B1 sięgnął do przycisku odpalenia i zrzucił na ziemie kawałek piekła...
#69
Napisano 28.08.2003 - |22:45|
Sorry za pomylke w nazwie - juz poprawilem1.Chyba chodzi Ci o pocisk MinutemanW odc o ktorym wspomnialem SG1 wyladowala w pomieszczeniu wrot ktore bylo w owym czasie sala cwiczebna (symulacja) wykorzystywana do szkolenia zalog obslugujacych wlasnie wojska rakietowe (pociski np. Migetman)
2.Szkoleń takich nie przeprowadzał się bazię takiej jak Cheyenne, gdyż mijało by sie to z celem, gdyż po co bydować makietę wewnątrz góry, skoro można obsługi szkolić w gotowych bazach rakietowych.
Natomiast mala prosba - czytaj uwaznie - napisalem:
a jesli chodzi ci o to (odc w ktorym SG1 cofnela sie w czasie) ze w Cheyenne Moutain Complex byla baza rakietowa (silos) to pragne ci przypomniec ze nie bylo tak ani w serialu ani w rzeczywistosci W odc o ktorym wspomnialem SG1 wyladowala w pomieszczeniu wrot ktore bylo w owym czasie sala cwiczebna (symulacja) wykorzystywana do szkolenia zalog obslugujacych wlasnie wojska rakietowe (pociski np. Minuteman)
a wiec zeby bylo jasne - o tym ze pod gora Cheyenne nie bylo makiet - nikt nie wie na pewno ale sadze ze nie bylo prawdopodobnie (to tylko moje przypuszczenia ) Baza byla wykorzystywana od swego powstania jako Dowodztwo Sil Strategicznych USA, Stanowisko Dowodzenia Sil Wczesnego Ostrzegania, itp.
Zas w serialu miala miejsce taka sytuacja (odcinek ten nalezal chyba do 2 serii choc niestety nie pomne bo 1 i 2 widzialem dawno - jeszcze na TVNie)
Użytkownik Katharn edytował ten post 28.08.2003 - |22:54|
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#70
Napisano 28.08.2003 - |23:16|
Wlasnie o to mi chodzi, ze czasem grupka ludzi odpowiedznio przygotowanych moze zdialac wiecj niz dywizja pancerna. Zreszta przypomnijmy sobie aktualnie obowiazujaca doktryne wojenna NATO i doswiadczenia ostatnich wojen. SG-1 jest wlasciwie druzyna zwiadu, a nie ma na celu prowadzenia wojny z Goauld. Tylko ze oni sa jak dzieci, czasem cos niechcacy zepsuja. Raz jest to cos "drobnego" (jak w odcink"Red Sky") a czsem flota Apophisa .eee na Apophisa wystarczyła SG-1 i nie dał rady zniszczyć Ziemi
#71
Napisano 29.08.2003 - |00:26|
Operator systemów ofensywnych B1 sięgnął do przycisku odpalenia i zrzucił na ziemie kawałek piekła...
#72
Napisano 29.08.2003 - |09:04|
Co do czołgów to nie dadzą dużo w wypadku ataku na fortecę Goa'uldów. Działa dużego kalibru poradzą sobie z pnacerzem czogu. Pewnie nie za pierwszym strzałem, ale w ciągłym ogniu blaszak nie ma szans.
Co do czołgów na misje zwiadowcze:
Pułkownik O'Neill patrzył przez otwarty właz M1A1.
- Sam uważaj! Ajjjj! Dopisz kolejnego wieśniaka do listy strat Danielu.
Those who understand binary and those who don't.
#73
Napisano 29.08.2003 - |09:08|
Ale nic podyskutować można o wszystkim.
Zabrać na misję można praktycznie wszystko, jak nie w całości to w częściach, a jak nie to statkiem,ale tylko wtedy gdy jest to uzasadnione.
Co do badania planety to mają sondy latające, zasięg jest ograniczony ,ale zawsze mogą zbadać większy obszar.
Ja na ich miejscu montowałbym kamery na każdych wrotach które odwiedzili tak by były "wkomponowane" we wrota by ich praktycznie nie było widać(gdzieś na górze) i umożliwiały by obejżenie terenu wrót dookoła.Koszty były by znikome a korzyści raczej duże. Kilka razy się zdarzyło, że powracali na planete nie wiedząc co tam jest, a w którymś odcinku jaffa zniszcyli kamere w sondzie i byli "ślepi". Z kamerami na wrotach wystarczyło by otworzyć wrota i odebrać obraz z kamery, rozejrzeć się do okoła i już wiemy co się dziej na innej planecie, nie trzeba wysyłać drugiej sondy ani też ryzykować przechodząc "w ciemno". Pozatym zdaje się że prędkość obiektu przechodzącego przez wrota jest na wyjściu taka sama jak na wejściu, a to oznacza ,że można by "odstrzelić" wrogów przy wrotach prosto z ziemi.
#74
Napisano 29.08.2003 - |09:16|
Hmmm... Nie umniejszajac zaslug i umiejetnosci naszego pulkownika wybaczam mu z gory taka sytuacje - jest z lotnictwa, podobnie zreszta jak SamCo do czołgów na misje zwiadowcze:
Pułkownik O'Neill patrzył przez otwarty właz M1A1.
- Sam uważaj! Ajjjj! Dopisz kolejnego wieśniaka do listy strat Danielu.
Jesli zas chodzi o wojne z Goa'uld'ami na pelna skale z wykorzystaniem naszych wszystkich zdobyczy techniki to watpie czy ona nastapi - stworzylaby ona sytuacje kryzysowa i sprawila same problemy - na wszystkich polach dzialan (o logistycznych i zaopatrzeniu nie wspomne), poza tym ryzyko dostania od Wezy w du.. jest bardzo duze - jako ze sa zaawansowani technologicznie i na pewno pomimo swej arogancji potrafia sie uczyc na bledach (pierwsza potyczke moglibysmy nawet wygrac - przy odrobinie szczescia). Chyba nikt nie chce zobaczyc na polu walki monstrum wyposarzonego w dwa lub wiecej dzial energetycznych na wiezyczce, poruszajacego sie nad ziemia (jak poduszkowiec) i wyposazonego w pole ochronne.
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#75
Napisano 29.08.2003 - |09:28|
Pułkownik Jack O'Neill wisiał na linie trzymanej przez Teal'ca. Starał się zamontować kamerę na wrotach.
- Pułkowniku, jak panu idzie? -Zapytała Samanta.
- Już prawie mam.
Nagle zapalił się pierwszy z sheveronów.
- Jack, szybko.
- Już kończę.
Gdy zaskoczyła piąta klamra, Jack odpiął linę i spadł na ziemię. Ledwo zdążł sturlać się ze schodów gdy pojawił się wir.
- Pułkowniku O'Neill, - z krótkofalówki odezwał się głos generała Hammonda - Daniel zapomniał chusteczek do nosa.
Przez wrota wypadła paczka chusteczek.
Użytkownik mathix edytował ten post 29.08.2003 - |09:29|
Those who understand binary and those who don't.
#76
Napisano 29.08.2003 - |09:31|
No w zasadzie to już widzieliśmy. Przecież statki latają nie tylko w kosmosie , ale i tuż nad ziemią. Nawet Ha`tak może odłączyć się od platfomy transportowej i wylądować na planecie.Chyba nikt nie chce zobaczyc na polu walki monstrum wyposarzonego w dwa lub wiecej dzial energetycznych na wiezyczce, poruszajacego sie nad ziemia (jak poduszkowiec) i wyposazonego w pole ochronne.
#77
Napisano 29.08.2003 - |09:43|
Those who understand binary and those who don't.
#78
Napisano 29.08.2003 - |10:35|
Nie ma jak odrobina dobrego humoru, ale i tak by mogło byćPomysł dobry. Oczywiście wypadałoby odesłac sondę z powrotem, aby nie zwiększać kosztów. Pozostaje jeszcze problem wdrapania się na wrota...
Pułkownik Jack O'Neill wisiał na linie trzymanej przez Teal'ca. Starał się zamontować kamerę na wrotach.
- Pułkowniku, jak panu idzie? -Zapytała Samanta.
- Już prawie mam.
Nagle zapalił się pierwszy z sheveronów.
- Jack, szybko.
- Już kończę.
Gdy zaskoczyła piąta klamra, Jack odpiął linę i spadł na ziemię. Ledwo zdążł sturlać się ze schodów gdy pojawił się wir.
- Pułkowniku O'Neill, - z krótkofalówki odezwał się głos generała Hammonda - Daniel zapomniał chusteczek do nosa.
Przez wrota wypadła paczka chusteczek.
#79
Napisano 29.08.2003 - |11:06|
Those who understand binary and those who don't.
#80
Napisano 29.08.2003 - |12:45|
Biorąc pod uwagę, że mielibyśmy totalną wojne z Gouldami, wspólczesne czołgi i nie tylko, to jeżdżące i latające pudła z elektroniką, bez specjalnych zabezpieczeń, przeróbek, strzały z broni energetycznych mocno zmniejszyłyby użyteczność tych maszyn. O ile pamiętam, te bronie Goauldów dosyć skutecznie niszczą elektronikę.
gulus ot tak sobie piszący w pierwszej godzinie urlopu
P.S. Co jest, że jak przewijam posty roberto, to mi się przeglądarka tnie i mam prawie przeglądarkę slajdów?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych