JULIET
#61
Napisano 08.04.2007 - |09:03|
#62
Napisano 08.04.2007 - |11:59|
#63
Napisano 12.04.2007 - |19:50|
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#64
Napisano 12.04.2007 - |21:47|
#65
Napisano 13.04.2007 - |13:29|
Owe spojrzenia pod koniec e16 sa dosc znaczace - najpierw slodki usmiech do Jacka a pozniej odwraca sie i niejako wpatruje sie w cos dosc ciemnym spojrzeniem... Wg mnie ona w tej chwili jest w Juliet Team i pracuje sama dla siebie, byc moze planuje oszukac obie grupy z korzyscia dla siebie.
Choc tyle juz dowiedzielismy sie o niej, wciaz wiele nie wiemy i coraz bardziej mnie fascynuje jej charakter. Do tego metamorfoza ze slodkiego kaczatka w silna kocice pokazuje jej wewnetrzna sile. Do tego jest przeciez inteligentna, co bylo tyle razy podkreslone, wiec nie wierze, ze zamknie za soba wszystkie furtki, a raczej zostawi je uchylone "tak na wypadek"
Pomijajac juz to, ze jeszcze bardziej podziwiam gre EM...
#66
Napisano 15.04.2007 - |11:17|
uważam że Juliet nie chce się wyrwać z wyspy... to tylko gra pozorów
Raczej chce bardzo sie wyrwać z wyspy. Jeśli byś miała siostre, która może umrzec bo nawróci sie choroba, i nie wiesz co sie z nią dzieje to też chciała bys zostac na wyspie? Z Twoją teorią sie akurat nie zgodze:)
Kochana Juliet... Jak dla mnie tytul tlumaczy wszystko - problemem bylo "One of us" czyli dla kogo dziala Juliet? Moim zdaniem ona sama nie jest jeszcze pewna, nie wierze, zeby ufala jeszcze Benowi, raczej chce zwiesc jego plany i ostatecznie znalezc sposob na opuszczenie wyspy.
Owe spojrzenia pod koniec e16 sa dosc znaczace - najpierw slodki usmiech do Jacka a pozniej odwraca sie i niejako wpatruje sie w cos dosc ciemnym spojrzeniem... Wg mnie ona w tej chwili jest w Juliet Team i pracuje sama dla siebie, byc moze planuje oszukac obie grupy z korzyscia dla siebie.
Choc tyle juz dowiedzielismy sie o niej, wciaz wiele nie wiemy i coraz bardziej mnie fascynuje jej charakter. Do tego metamorfoza ze slodkiego kaczatka w silna kocice pokazuje jej wewnetrzna sile. Do tego jest przeciez inteligentna, co bylo tyle razy podkreslone, wiec nie wierze, ze zamknie za soba wszystkie furtki, a raczej zostawi je uchylone "tak na wypadek"
Pomijajac juz to, ze jeszcze bardziej podziwiam gre EM...
Ciężko powiedzieć dla kogo działa. Póki co widzimy, że robi wszystko zgodnie z poleceniami Bena. Wydaje mi sie, że mimo wszystko jest na niego skazana, sama by dużo nie zdziałała na wyspie. Co prawda nie ma już łodzi, a więc karty przetargowej Bena, co za tym idzie Juliet rzeczywiscie mogłaby juz olać swojego szefa bo ten nie ma co jej zaoferowac. Jednak skłaniam sie ku temu, że nadal współpracuje z Benem. Być może później pod wpływem jakis emocji związanych z Jackiem, albo więzi z grupą Lostowiczów zmieni swoje nastawienie i oleje Linusa. Kto to wie...
#67
Napisano 15.04.2007 - |19:20|
Juliet to inteligentna kobieta, nie zgodzilaby sie latwo na kolejne sztuczki, jesli nie mialaby powodu.
Ale w dalsym ciagu uwazam, ze nawet wykonujac to zadanie dla Othersow, pracuje sama dla siebie - chociazby po to, aby odzyskac ich zaufanie, a pozniej to wykorzystac.
Jack niewykluczone, ze co-nieco wie...
#68
Napisano 15.04.2007 - |20:45|
Ps. Według mnie najlepiej odgrywaną postacią wśród obsady jest Ben
#69
Napisano 15.04.2007 - |21:21|
Ps. Według mnie najlepiej odgrywaną postacią wśród obsady jest Ben
Zgadzam się ale w 1 sezonie królował pod tym względem Jack (według mnie oczywiście).
#70
Napisano 17.04.2007 - |00:12|
jakos tak... zezowato wyszedl
co do EM, juz wyrazilam swoje uwielbienie na jej temat
gra w tym jednym serialu tak wiele rol!!! Do tego - wlasnie dzieki temu, ze utrzymuje Juliet jako te spokojna i chlodno zrownowazona (pomijam sceny, kiedy jednak nerwy puszczaja i sie rozkleja - moment z Julianem i Rachel - ah! oh! eh!....), dzieki temu mamy prawdziwie pokerowy charakter... i chyba to wlasnie przyciaga do niej widzow.
#71
Napisano 17.04.2007 - |07:28|
A mi się wtedy podobała...tak fajnie chciała Michaiłowi przestawić guziki...słodkie to było(pomijam sceny, kiedy jednak nerwy puszczaja i sie rozkleja - moment z Julianem i Rachel - ah! oh! eh!....)
mieć wszystko to za mało
DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK
#72
Napisano 17.04.2007 - |16:15|
A mi się wtedy podobała...tak fajnie chciała Michaiłowi przestawić guziki...słodkie to było
wlasnie owe achy byly na jej czesc te momenty rowniez podobaly mi sie
szkoda tylko, ze
#73
Napisano 06.03.2009 - |01:11|
#74
Napisano 06.03.2009 - |02:43|
Oczywiscie, zawsze jest jeszcze opcja, ze Sawyer jako urodzony con-man po prostu gladko klamal Juliet, zeby sobie ulzyc w zyciu u Darhmy, ale wnioskujac po scenach pomiedzy tym dwojgiem od poczatku sezonu, cos tam jednak jest
Mimo wszystko wkrotce sie dowiemy, trzymam kciuki za Juliete zywa i szczesliwa do konca calego serialu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych