Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 206 – S10E12 – Line in the Sand


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Odcinek 206 – S10E12 – Line in the Sand (127 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (10 głosów [9.26%])

    Procent z głosów: 9.26%

  2. 9.5 (10 głosów [9.26%])

    Procent z głosów: 9.26%

  3. 9 (22 głosów [20.37%])

    Procent z głosów: 20.37%

  4. 8.5 (14 głosów [12.96%])

    Procent z głosów: 12.96%

  5. 8 (24 głosów [22.22%])

    Procent z głosów: 22.22%

  6. 7.5 (10 głosów [9.26%])

    Procent z głosów: 9.26%

  7. 7 (8 głosów [7.41%])

    Procent z głosów: 7.41%

  8. 6.5 (2 głosów [1.85%])

    Procent z głosów: 1.85%

  9. 6 (3 głosów [2.78%])

    Procent z głosów: 2.78%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (2 głosów [1.85%])

    Procent z głosów: 1.85%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (1 głosów [0.93%])

    Procent z głosów: 0.93%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (1 głosów [0.93%])

    Procent z głosów: 0.93%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (1 głosów [0.93%])

    Procent z głosów: 0.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 PYREK

PYREK

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 22.01.2007 - |11:20|

Ja tam na ich miejcu zbieralbym krysztaly po broni ori-a powinny pozostac, wkoncu po sladach wystrzalow z orbity na ziemi widac ze grunt zostal spalony ale nie do takiego stopnia aby stopic strukture krysztalu :huh:
  • 0

#62 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 22.01.2007 - |16:20|

no odcinek troche za schematyczny, latwo mozna bylo sie domyslic, co sie stanie i tak dalej. :) Tylko wydawalo mi sie, ze kaplan zalatwi od razu niewiernego Tomina, a on mu dal spokoj. Hmm. Dziwne.
No te usmiechniete mordy na poczatku tez mnie zdziwliy..
Fajne platformy:) W ogole duzo poakazali tych zolnierzy ORI. No i te mysliwce takze fajne, kojarzace sie z mysliwcami pijawek z SGA:) Hihi
No i to tyle. Czekam na kolejny odcinek:)

Aha no i oczywiscie na plus roztrzasanie spraw wiary. Kiedys pisalem juz na ten temat. W jednym odcinku strasznie zostalo to splycone. Odnioslem wrazenie, ze Amerykanie odcinaja sie od kultury europejskiej, wojen religijnych itp. Ale widac teraz zadaja bardziej uniwersalen pytania i nie wartosciuja tak mocno.

Użytkownik DonBolano edytował ten post 22.01.2007 - |16:22|

  • 0

#63 Wodzu

Wodzu

    Sierżant

  • VIP
  • 722 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 22.01.2007 - |16:41|

Jak dla mnie 7.

Jak patrze na Bena Browdera jak sie marnuje w tej roli to aż żal chwyta. Może teraz za mocno to ujmę ale gra tu takiego pionka, ze jak sobie przypomne Johna Crichtona i to że trzymał wszytkich w garsci.... echhh

Użytkownik Wodzu edytował ten post 22.01.2007 - |16:41|

  • 0

...:::Son of Anarchy:::...


#64 medusa

medusa

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 559 postów

Napisano 22.01.2007 - |18:17|

Jak dla mnie 7.

Jak patrze na Bena Browdera jak sie marnuje w tej roli to aż żal chwyta. Może teraz za mocno to ujmę ale gra tu takiego pionka, ze jak sobie przypomne Johna Crichtona i to że trzymał wszytkich w garsci.... echhh


zgadza się, cały czas jakieś "siódme skrzypce" a w Farku były bezwzględnie pierwsze! Tam miał tysiąc razy bardziej przechlapane a był o tysiąc razy bardziej wyluzowany i rzucał tekstami aż miło a tu... :rolleyes:
  • 0
Biorę sobie w tej pętli wolne.

#65 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 22.01.2007 - |20:55|

głos w obronie browdera
w fargate rzuca podobnymi tekstami i w gruncie rzeczy gra swoją postać bardzo przyjemnie, tylko wszyscy patrzą na niego poprzez pryzmat rda i jego mistrzowskiego o'neilla. czilałt, mitchell jako dowódca sg-1 jak dla mnie zdecydowanie zaczął ostatnio dawać radę. przykład? odcinek z dakarą, nawet ten ep ;P
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#66 quisatz

quisatz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • MiastoPiotrkow

Napisano 23.01.2007 - |22:45|

Najwiekszy + za haslo Carter - chyba naleze do starego pokolenia i nadal odczowam ducha Jacka w druzynie.
- dla Mitchell'a kolejny dowod ze im bardziej proboje sie wpasowac w Sg1 tym bardziej mu niewychodzi i nawet upieczenie ciasteczek mu niepomoze - duch jacka jest nadal silniejszy od jego calej postaci - taki cukierkowy chlopak ktory woli kazda decyzje przeyskutowac z teamem iz poniec ciezar odpowiedzialnosci,

- dla Tomina absolutnie mi nie pasuje ta postac jako eksterminator setek czy nawet tysiecy to taki chlopek a fakt ze dyskutuje z Kaplanem baaa ze w ogole zostal wpuszczony na mostek mnie smieszy ;]

- dla Sam ktora zneicheca do dzialania sprawnego jeden strzal zgoda ze strzal w brzuch to strzal w brzuch ale znamy ja z heroicznego dzialania w najbardziej skrajnych sytuacjach

- dla Teal'c ktoy zamiast standardowo wzniecac powstanie kiedy to Ori przejeli kontrole on przyszedl porozmawiac ;]

- Vala ach ta Vala juz zaczynalem w nia wiezyc kiedy odcinek wczesniej naprawde sie przejela znikneiciem Daniela teraz zas znow zaczyna glupkowanto podchodzic i zamaist dzialac kiedy tzreba to rozmawiac prosic i bagac Tomina - dobzre ze sie z nim nie przespala ;]

Nie kupuje pojemnosci energetycznej krysztalow jako odpowiedzi an wszysko wynika z tego ze 2 moze 3 krysztaly by wystarczyly aby na kilkadziesiact sekund wybrac adres Atlantydy ;]

Ogolnie Sg1 sie rozpuszcza pod dowodztwem Mitchell'a.

Jedyne co mi sie naprawde podobalo to haslo Sam :)

Użytkownik quisatz edytował ten post 23.01.2007 - |22:49|

  • 0

A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.


#67 Zorgo

Zorgo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 24.01.2007 - |14:08|

BTW chciałbym zobaczyć jak kapłan Ori próbuje nawrócić bardziej zaawansowaną cywilizację; takich Aschenów czy też Tollan dajmy na to;


Ja to bym chciał widzieć ich konfrontację z replikatorami albo wraith ;)
  • 0

#68 truskolodz

truskolodz

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 502 postów
  • MiastoŁodź/Dublin

Napisano 24.01.2007 - |15:15|

Ja to bym chciał widzieć ich konfrontację z replikatorami albo wraith

jakby twórcy ruszyli głową, to by było to napewno ekstra! Chciałbym widzieć, jak kapłani Ori "nawracają" Wraith. Smacznego.

A odcinek na 8... i lecimy dalej!
  • 0
Dołączona grafika

#69 muppi

muppi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 24.01.2007 - |16:08|

Nie wiem czy dobrze zauważyłem ale czy nie było tak że Orisai znalazła Daniela przy broni Merlina?To jakim cudem SG1 miało wogóle tą broń? Przecież skoro zabrała Daniela ze sobą to powinna wziąć też broń, tak?
I to co zauważyli poprzednicy, to wyjście z wtót na początku odcinka, wszyscy tacy uśmiechnięci i radośni, stracili Daniela, nie wiadomo czy przeżyje (pomimo iwedzy Merlina) a wszyscy się cieszą. Nawet pomyślałem że był jakiś odcinek pomiędzy który przeoczyłem:-)
  • 0

#70 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 24.01.2007 - |16:28|

Ciężki dzień. Nauka do kolokwium, której jeszcze nie ruszyłewm nawet, jakieś sprawy papierkowo urzędowe, dwa odcinki Entka do obejrzenia, jeden Prison Breaka i w końcu SG1. Co za grafik :D. Lekkie odczucie "veja du" (cytat z Hudson Hawk :)) ale i tak świadomość tego, że gdzieś już to widziałem nie przycmiła tego, że jest to wreszcie powrót do korzeni. Odcinek prawdziwie stargejtowy. Bez dwóch zdań jeden z lepszych od czasu ósmego sezonu.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 24.01.2007 - |16:29|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#71 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 24.01.2007 - |16:32|

muppi oni nie używali graala, tylko urządzenia z Arthur's Mantle (tego do przenoszenia do innego wymiaru). Oglądaj uważnie :)
  • 0

#72 muppi

muppi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 25.01.2007 - |07:42|

No to chyba jest jeszcze gorzej bo cały sens dwoch odcinków Quest szlag trafił skoro Daniela i broń Merlina ma Orisai?
  • 0

#73 enzo

enzo

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 252 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 25.01.2007 - |11:18|

No to chyba jest jeszcze gorzej bo cały sens dwoch odcinków Quest szlag trafił skoro Daniela i broń Merlina ma Orisai?


O ile wiadomo nie wiemy czy Broń przeciw ORI ma Orisai. Daniela na pewno.
Ktoś w odcinku wspominał że najpierw Daniel a teraz Cam, (niby nie przeżyje).

Na duuuży plus zasługuje mina kapłana który włączył tą swoją żarówkę w kiju i nic mu z tego nie wyszło. No ale nie mogło wyjść. Jakby tak łatwo było "spacyfikować" wynalazek merlina to pewnie broń przeciw Ascendentom nigdy by nie powstała.

Niestety nie opłakują utraconego towarzysza broni (Daniela) tylko wesolutko biesiadują. Trochę to niepoważne.
Teal'c znowu robi za rambo kładąc z P90 oddział szturmowy.
Przy ataku na Dakare to główne działo wydawało mi się bardziej niszczycielskie. Widać że Kapłani interpretują sobie Źródło jak im pasuje.
Znalazł się jeden Tomin, co mu się to nie podobało, znajdą się i inni.

Ogólnie oprócz kilku niedociągnięć (czy potknięć) odcinek ciekawy)
Moja ocena 8.5
  • 0
Pozdrowienia:
SG: Goauld: Jaffa Cree !!!
SG: Asgard: Greeting
Startrek: Borg: Low you shields, Prepare to assimilate :)

#74 bbeettoonn

bbeettoonn

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 26.01.2007 - |02:23|

Widze ze musze sprostowac tutaj pare rzeczy...

1. Bron Merlina przeciw ascendentom nie zostala ukonczona Daniel dotarl do etapu 2 do 2\3.
2. Adria zlapala Daniela nie po to aby go meczyc ale aby dokonczyl budowac jej bron Merlina (tak podejrzewam) no i naturalnie z powodu wiedzy Merlina
3. Jak juz ktos wspomnial uzadzenie ktore "schowalo wioske" sluzylo do przenoszenia w inny wymiar a nie do zabijania ascendentow :) O ile sie nie myle odcinek 9x18 dokladniej o tym opowiada

Oceniam odcinek na 8 podobal mi sie chociaz zabraklo umartwiania sie nad Danielem.

A swoja droga ktos rzucil pomysl zbierania krysztalow z broni Ori...
No fajny pomysl ale pamietaj ze technologie Ori i Pradawnych roznia sie mozna je laczyc ale na krotka mete...
Chociaz mogliby to stosowac :)
  • 0

#75 Jason

Jason

    Kapral

  • VIP
  • 172 postów

Napisano 26.01.2007 - |19:39|

7.5/10
Nie żeby był zły, pare niedociągnięć ale podsumowując oglądało się miło:) Kapłan Ori właściwie sam powinieniem mieć do siebie pretensje. Jako pokute nakazał Tominowi nauczanie Vali co oznacza recytowanie księgi źródła do upadłego albo jeszcze dłużej... (W przypadku Vali zapewne i do śmierci).Pewnie gdyby akurat Tomin nie przerabiał z Valą opowieści o Marconie nigdy by nie zauważył tego iż Kapłan zinterpretował opowieść na swój sposób, tak to jest kiedy wiara jest ślepa... Jak zwykle kiedy zabieram się do postu większość zostaje już powiedziana... Dodam tylko, że kiedy Mitchell wyjął kryształ z broni żołnierza Ori i okazało się, że jest za duży do pełni szczęścia brakowało mi tylko tego żeby odkroił niepotrzbną końcówke... (pal szcześć że to KRYSZTAŁ :D)

Jak juz ktos wspomnial uzadzenie ktore "schowalo wioske" sluzylo do przenoszenia w inny wymiar a nie do zabijania ascendentow O ile sie nie myle odcinek 9x18 dokladniej o tym opowiada

Przyznam szczerze mnie też to trochę zmyliło zapewne dlatego, iż w ostatnim odcinku była mowa o innej "zabawce" Pradawnych:) Trzeba się bardziej skupić oglądając SG :P
  • 0
" Kiedy w mieście ginie Inkwizytor, czarne płaszcze ruszają do tańca "

Mordimer Madderin licencjonowany Inkwizytor jego Ekscelencji Biskupa Hez Hezronu

#76 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 13.02.2007 - |12:29|

ewentualnie jak Armia Czerwona biegną prosto pod ogień

I mimo wszystko przebiegli przez Polskę w ’45 odpoczywając przed Warszawą.

Zastanawiam sie czy ten odcinek mazna nazwac zapychaczem

No jasne, nie było Ori, nie było Tomina, nie było sposobów walki z Ori. Zapychacz na całego ;] – Gdzie Goa’uld’owie!!! ;)

zeby nie zaczynal sie watek milosny Sam – Michel
I ten wątek miłosny Sam-Cam mi nie pasuje

Hę?
I
Hę?
I dr. Daniel Jackson ładnie na te komentarze odpowiada ;]

mógłbym przysiaść ze jak do tej pory nasłuchalem sie duzo tego "bełkotu" to np. cytowanie w kółko fragmentów tego ich "open source'a"

Zwrócę trochę racji. W odcinku jest sporo gadki o nakłanianiu przez Ori i ich księgi źródła. Jakoś to zignorowałem w czasie tej sesji.

- Brak Daniela

Hmmm, trafna uwaga. To że Daniela nie ma to ja osobiście tak nie zauważyłem … Ja oglądałem ten odcinek? Hmmm.


Recka

Nici z broni w postaci Świętego Grala dlatego też Carter pracuje nad projektem maskowania danego obszaru przed Ori wykorzystując do tego broń Merlina. Odcinek kręci się wokół pierwszego praktycznego choć w opinii twórczyni przedwczesnego testu w wyniku którego niemal poniosła śmierć. Niemal jednak robi różnicę.

SG-1 walczące
Bardzo dobrze że Ziemianie nie koncentrują się tylko na sposobie ofensywnym poradzenia sobie z kłopotem jakim niosą Ori. Kłopotem ostatecznym w postaci kompletnego zniszczenia lub niewoli Tauri. Nie tylko uganiamy się za bronią przeciwko naszemu największemu teraz wrogowi, ale także mamy teraz pokazany proces opracowywania planu zapasowego. Trochę nieuzasadnione było lekkomyślne rozkazanie pierwszego testu praktycznego niedokończonej maszyny słuchając Vali chcącej uratować wioskę niż Carter która znająca problemy techniczne związane z postępem projektu. Carter znającej możliwości jego praktycznego zrealizowania bez narażania życia zarówno własnego, mieszkańców jak i wykrycia tego projektu przez wroga, tym bardziej że Ori najwyraźniej bez posiłków ze swojej galaktyki na razie nie są zainteresowani Ziemią. Oczywiście może chodzić też o to by szybko zapobiec krwawej krucjacie w galaktyce jednak wątpię by to dowództwo z IOA na czele miało to na swojej uwadze wydając taki rozkaz a nie inny. I pamiętajmy tak jak Jack Bauer w 24H ma zawsze rację, tak tutaj IOA ma zawsze nie rację.
Mamy więc test i przez kilka godzin udało się ukryć wioskę. Już odbywała się impreza na cześć SG-1 a tu zonk. Pole padło, pojawiają się Ori i mamy materiał na odcinek. Sposób pojawienia się oddziałów Ori jest godny pochwały. Tutaj widać nawet jakąś strategię. Piękny manewr zrzucenia platformy z pierścieniami poza granicami wioski. Co więcej IQ oddziałów w tym odcinku drastycznie wzrosło gdy zaczęli oni oskrzydlać broniących się mieszkańców, a co więcej jeden niemal załatwił naszą Carter. Na koniec jeszcze odnośnie testu. Maszyna po pewnych poprawkach – wymienieniu kondensator na lepszy model w celu stabilniejszego zasilania, zdała swój główny test. Test przy którym można było poczuć dreszczyk emocji wpatrując się w kapłana który wysila swoje moce by ujrzeć zagubiony budynek, co oczywiście mu się nie udaje.

Mieszkańcy wioski nie wierzący.
Krótko o problemie mieszkańców kolejnej wioski, która boryka się ze standardową ostatnio w galaktyce historią. Wyzwolili się niedawno od fałszywych bogów w których rolę wcielali się Goa’uld’owie i większość z byłych niewolników nie chce teraz wracać w niewolę nowych. Przywódczyni Thilano ceni wartości wolności i przywiązana jest do symboliki pozwalając Carter pracować w pomieszczeniu zawierającym historię jej narodu. Mamy też Matar’a który przestraszył się potęgi Ori i był skłonny im się ugiąć. Wydał on Teal’ca któremu to momentowi towarzyszył nowy ciekawy motyw muzyczny. W końcu też rola wieśniaków nie ograniczała się do mięsa armatniego, a także szybko przeszkolono ich do walki. Plus za to.

Carter umierająca
Carter oberwała i obronną ręką wyszła z całej tej sytuacji cała. Aczkolwiek niemal zaszokowało mnie to że tak zwątpiła w swoje przetrwanie. Zaczęła myśleć co jest po śmierci, zebrało się jej na dyskusję na temat Boga, a na dodatek wyjawiła swoje hasełko „fishing”. Podczas gdy Carter przeżyła przez ostanie parę lat nie tylko własną śmierć, ale i wiele innych śmiertelnych ran. Tłumaczę to tym że Carter została poddana mocnej dawce morfiny i nie myślała klarownie co zresztą później sama przyznała.

Tomin oświecony
I tytułowy motyw odcinka – przepowiedni z księgi źródła dotyczącej „linii na piasku”. Tego jak mieszkaniec głodującej wioski przekroczył linię wytyczną przez proroka by móc się nasycić jako jedyny wśród swoich braci. Wracając zamiast linii na piasku spotkał przepaść. Kapłan z interpretował te słowa jako zniszczenie wioski z powodu łakomej osoby i uznał to za przykład słuszności planowanego przez siebie zniszczenia wioski w której SG-1 przeprowadzało tajemniczy dla niego test. Wątpliwości te w Tominie wywołała Vala którą spotkał na powierzchni planety i wziął ze sobą na okręt. Miał ją nawrócić na religię Ori jednak to ostatecznie pytania Vali sprawiły że to on zaczął powątpiewać w swoją wiarę, a dokładniej cytując z rozmowy z „interpretacji religii” samego kapłana.

Podsumowanie
Dobry odcineczek kontynuujący wątek walki i obrony przed Ori, ale także wątek męża Vali z innej galaktyki – Tomina. Trochę dynamicznej walki na początku, a potem rozwiązywanie problemu z wojskiem Ori we wiosce. Ciekawy nowy motyw muzyczny i dodatek drobnych żarcików tu i tam. „Mamy najbardziej szaloną pracę na świecie”. O tak, macie 8/10!
Log65: Happy camper

#77 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 14.02.2007 - |13:46|

A więc mieliśmy pierwszy oficjalny test obrony przeciwko Ori.Były pewne komplikacje,jednak wszystko zakończyło się happy end'em :] Niestety jak to z eksperymentami,ofiary być musiały.Vala spotkała się z Tomianem,który zapewne zginął :] Zresztą chyba nikt po nim straty wielkiej nie odczuje.Tak więc to chyba tyle co mogło być warte uwagi w tym odcinku.

P.S.Czemu wszyscy sprzedają SG-1 i zawsze dostaję się Teal'cowi ?

7/10
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#78 kefir

kefir

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 318 postów
  • Miastoz Łodzi

Napisano 28.05.2007 - |22:54|

Nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak narzekali na sezon dziesiąty. Mamy pasmo genialnych odcinków aż od "Uninvited", no może z małą przerwą na dość przeciętne "Memento Mori". Strasznie polubiłem wątek Ori, podoba mi się znacznie bardziej od Goa'uldów, a tym bardziej od tych tandetnych Wraith. Co do odcinka 10x12, to mimo braku Daniela, był świetny. Wielkim plusem były jak dla mnie rozmowy Tomina z Valą, priorem, cytowanie Księgi Źródła itd. Nie wiem dlaczego, ale strasznie podobają mi się wątki/rozmowy stricte religijne. Akcja na planecie też niczego sobie, odcinek ogółem pełen smaczków i niespodzianek. A takie właśnie lubię najbardziej. Bardziej podobał mi się jednak poprzedni, przez co temu daję tylko 9.
  • 0

#79 the_foe

the_foe

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Miastodolnośląskie

Napisano 22.06.2007 - |22:20|

Odcinek więcej obiecuje niz daje. Teoretycznie cos tam idzie do przodu ale oczywiscie stoi. Mnie strasznie denerwuje ze nie rozwijaja watku z "zaklucaczem" kapłanów, którego test wyszedl jako-tako pomyslnie. Chowanie do innego wymiaru - fajne, ale sadze ze podzieli los innych wynalazkow - czyli zostanie zapomniany.
Ocena: 7
  • 0
..::THE_FOE::..
foe (małpa) cinet (kropa) pl

#80 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 01.10.2008 - |14:21|

Całkiem niezły odcinek, oby tylko teraz nie trzeba było czekać do 10x20 aż użyją ponownie tego urządzenia do chowania wiosek. No i właśnie wioskę schować nie będzie trudno, ale jakieś większe miasto chyba będzie trudniej. Ale ogólnie dobrze się oglądało ten epizod.

Ocena: 8/10.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych